Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

VitisVini, awatar też widać!:lol:

Mona4, w takim razie dzięki też dla Anety!:pKurde, nie udało się z tą suczką?:-(Czytałam wątek pare dni temu, szkoda...:shake::-(

  • Replies 3.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

Jaktam nasz bondzik? moze wystawic mu jakis BAZAREK!!!!



Kurde, nie udało się z tą suczką?:-(Czytałam wątek pare dni temu, szkoda...:shake::-(

Sami widzicie jacy ludzie wchodza na dogo.

Posted

Nie mogę przyjść i wyprowadzić Cię na prawdziwy długi spacerek więc chociaż wyjdziemy na mały wirtualny :lol:

Bandziorku sprawuj się dobrze i zdrowiej szybciutko!!!!

Posted

Maluch co tu u ciebie tak cicho?
Bazarki Mona jak najbardziej pożądane.Ja też cos zorganizuje ale dopiero na drugi tydzień bo teraz wkrótce wyjeżdżam i mam urwanie.... no wiecie czego.
Nie wiem czy będe jeszcze tu dziś u i jutro bo przenosze kompa i może nie zechcieć działać w nowym miejscu. Dlatego polecam Bandusia wirtualnej opiece innych cioteczek ,pilnujcie go dobrze;)

Posted

Bandosek dziękuje baaardzo za wpłaty:

[B]Zdrojka - 100 zł[/B]
[B]diana79 - 100 zł[/B]

[B]RAZEM: 200 zł[/B]


[U]z allegro[/U]
[B]Besi4 50 zł[/B]
[B]magudaris 10 zł[/B]
[B]i dwie wpłaty bez podania nicka po 10 zł = 20 zł[/B]

[B]RAZEM: 80 zł[/B]

[B][COLOR=red]RAZEM ALLEGRO+DOGO: 280 zł !!!:multi::loveu:[/COLOR][/B]

[COLOR=black]Właśnie wybieram się do lecznicy, powinno być już wiadomo jak orientacyjnie szacują się koszty leczenia i utrzymania Bandosia. Za dobę płacimy 20 zł.[/COLOR]

Posted

[quote name='tanitka']przepraszam, że tak jak Filip z konopi- Bandi jest na SGGW?[/quote]
Cześć Tanitka :p, nie, Bandoś jest na ul.Kosiarzy (róg Wilanowskiej) w takiej nowej lecznicy. Zapraszamy w odwiedziny!:cool3:

Byłam, widziałam naszego Banderasa :loveu: - wiecie że on już nową sierścią porasta!:-o:p Co prawda na razie jest to rzadka szczecinka dł 3-4 mm, ale za to pojawiła się na całym ciele tam gdzie dotąd było łyso.
Leczenie jest bardzo intensywne i...kosztowne jak cholera :placz:, ale o tym zaraz bo mnie głowa rozboli, najpierw dobre wieści:

To nie grzybica! (uff, grzybica jest zaraźliwa też dla ludzi i trzeba by było bardzo uważać w kontaktach z łysolkiem). Bandos ma nużeńca, z którym sobie wkrótce poradzi i za kilkanaście dni nie będzie zarażać już innych zwierząt (póki co jest takie ryzyko, jeśli drugi zwierzak jest osłabiony, wynędzniały). Bandosek ma wyśmienity humor, choć jeszcze trochę nie wie o co w tym wszystkim chodzi i jest zdezorientowany, nie wie czy najpierw skakać żeby głaskali czy pchać się do torby z żarciem (po chwili wybrał jednak żarcie :evil_lol:). Byliśmy na spacerku, siku robi jak szczeniak - raz a dobrze, z przykucem.:lol: Potem już jest tylko wąchanie, zaczepianie ludzi i poznawanie wszystkiego do okoła. Ciagnie na smyczy, ale po 5 min. załapał że tego się nie robi bo potem nie mozna wcale iść dalej i przestał ciągnąć. Bystry stwór!:loveu:

Ma wielki wór karmy, ma miski i kocyki, zawiozłam mu posłanko-ponton i gumowe kółko do gryzienia, jutro skombinuję jakąś jeszcze zabawkę. Chyba że ktoraś ciocia chce Bandosiowi coś sprezentować po swoim psiaku?:cool3: Bo Bandosek się nudzi jak zostaje sam, a że jest szczeniakiem to zabawek mu potrzeba!

Łysy pycholek.
[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img211.imageshack.us/img211/8807/dsc03045kopia2dz3.jpg[/IMG][/URL]

Otrzepujemy skórę.:lol:
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img228.imageshack.us/img228/2049/dsc03044kopia2md6.jpg[/IMG][/URL]

Tak królewicz pije wodę z miski:
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img228.imageshack.us/img228/2974/dsc03042kopia2qt3.jpg[/IMG][/URL]
(miska w brodziku, bo jak pije to chlapie na prawo i lewo :lol:)

A tak się układa na posłanku, które od razu zaczął też podgryzać...
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img211.imageshack.us/img211/5417/dsc03043kopia2zf7.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Cuuudoooo! Bardzo jestem ciekawa, jakiego będzie tak na prawdę koloru, jak zarośnie.
Nużeniec wyleczalny, więc teraz już będzie szło ku dobremu.
A taką kostkę białą wapniową można mu przynieść? I gdzie jest ta ul. Kosiarzy, w którym miejscu? Bo Wilanowska dłuuuugaaaa... A może mogłabym wpaść jutro na chwilę koło 16:30 na spacerek. Tylko mam pytanko, bo to na razie zaraźliwe, to co, po powrocie do domu biegiem do łazienki umyć łapy i zmienić ciuchy, żeby mojej Małej nie zarazić? Bo przyznam się, że styczności z tym na szczęście jeszcze nie miałam i nie wiem, jakie środki ostrożności zachować.

Posted

Teraz przykra część relacji :roll: - za dotychczasowe badania, kąpiele, leczenie, karmę i pobyt wyszło 1200 zł.:oops::oops::oops:
Fakturę wezmę jutro, dziś zapomniałam NIPu.
Do tej pory zostało zrobione badanie krwi - wszystko w normie prócz leukocytów (norma jest 6-12 tys. a Bandi ma 30 tys. co świadczy o stanie zapalnym); badanie mykologiczne - wykazało nużeńca (czekamy też 4 tyg.na ostateczne potwierdzenie, że nie ma grzyba).
Bandi dostaje antybiotyk, doustnie lek na nużeńca i przeciwzapalny. Najdroższe są kąpiele, będą robione co 2 dni (następna pojutrze) i każda kąpiel kosztuje 30 zł :oops: - jest kąpany w trzech różnych preparatach na raz, a że to duży pies, to dużo środka potrzeba. Od środy będę pomagać w kąpielach, będzie taniej.
Za dobę w lecznicy 20 zł. Plus codziennie antybiotyk i reszta leków...

Na pewno koszty by drastycznie zmalały gdyby Bandoś był w domu tymczasowym...

[quote name='zdrojka']Cuuudoooo! Bardzo jestem ciekawa, jakiego będzie tak na prawdę koloru, jak zarośnie.[/quote]
Przyjżałam się dziś uważnie i stawiam na czarny w siwe łaty.:pŻadny tam brąz, proszę mi tu z Bandosia wyżła nie robić, bo to dogo-wyż albo łyżwo-dog!:lol:;) Łaty po wyżle, ciapowatość i duuużo luźnej skóry po doziu.:loveu:

Zdrojka, cudnie jakbyś wpadła, ja nie wiem na którą się jutro wyrobię.:oops:Kąpać nie trzeba, ale spacerki po 15 bardzo się mu przydadzą bo od 15 w lecznicy jest tylko jedna wetka i jak ma klientów, nie może Bandola wyprowadzić.
Z tą kostką to trzeba wetkę zapytać, bo niestety Bandoś ma na razie biegunkę.
Nużyca nie jest bardzo zaraźliwa, dorosły, zdrowy pies w dobrej kondycji raczej nie jest zagrożony, musiałyby spać razem i się o siebie ciągle ocierać. Wystarczy umyć ręce (można w lecznicy :p).

Kosiarzy jest ok.1 przystanku autobusowego od cmentarza wilanowskiego,tu można sobie zerknąć na mapę::cool3:
[URL]http://um.warszawa.pl/mapa/[/URL]

Posted

Tak, po lewej stronie jak się patrzy od centrum w stronę Wilanowa.:p
Skrzyżowanie ze światłami, budynek jasny chyba 5- piętrowy z pawilonami na dole, lecznica też jest po str. Wilanowskiej. Wetki są bardzo miłe, wystarczy powiedzieć że przyjechało się na spacer z dużym łysym :-)

Posted

Ach, zapomniałam! Dzisiaj Bandoś miał prawdziwą sesję zdjęciową i będzie występować w gazecie "Passa"!:cool3: (to taki ursynowski dziennik chyba...lub tygodnik).

Posted

NIEMA innego wyjscia,czeba zrobi BAZARKI bo inaczej nieuzbieramy takiej sumy.


wystawie dzis 2 bazarki

Piekna orginalna sygnowana serinografie a Masjaniego ,ktora niedawno kupilam na Alegro.miala umnie wisien na scianie ale Z corka stwierdzilismy ze Zyciei zdrowie tego pa wazniejsze.

Posted

Sie przypomne :razz:

[quote name='*zaba*']Bazarek na wybranego psiaka,zapraszam:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=82591[/URL]

Moze grosik wpadnie na tego pieknego mlodziaka.[/quote]

Posted

[SIZE=3]BAZAREK dla Łysolka naszego. Prosze bardzo pomuzcie go podbijac,bo ja niezawsze jestem teraz na dogo.[/SIZE]




[SIZE=3]piekna SERINOGRAFIA 'ANIOŁ' moze on mu sczescie i ulge w cierpieniu przyniesie.[/SIZE]


[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=7244521#post7244521[/URL]

Posted

jeny pisze z pożyczonego kompa i ledwo zipie tenże. No koszty są dość duże już, trzeba chociaz miesiąc go tam niestety przetrzymać chyba, żeby się dobrze podleczył i wtedy intensywnie szukać dT lub stałego.- znaczy szukac można już ale wiadomo nikt chorego i zarażahącego psa nie wieźmie.
pzostaje wobec tego znowy zwrócić się o wsparcie do dogomaniaków- każda złotówka się liczy ludkowie, pomóżcie !

Posted

Mona4, piękna ta serinografia.:oops: Dziękuję !!!:oops::loveu:

Jutro pojadę wcześniej, tak koło południa, wtedy jest wetka która robi przy Bandosku wszystkie zabiegi i ustala zalecenia, wezmę szczegółowy wykaz zabiegów i fakturę. Dziś skoro Zdrojka ma wpaść do słodziaka to ja odpuszczam, zajmę się lepiej też bazarkami.:roll:
Dzwoniłam do lecznicy, Bandosiek dodatkowo jeszcze będzie psikany specjalnym sprayem, dostaje kwasy tł.omega na porost sierści i do kąpieli został włączony jeszcze jeden środek (chyba w zastępstwo któregoś z dotychczasowych).

[SIZE=3]Bardzo prosimy o wsparcie finansowe dla Bandoska, bo przy tych kąpielach i antybiotyku dzienny wydatek to 60 zł.[/SIZE]:oops::oops::oops:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...