Jump to content
Dogomania

Ruda staruszka - ma najlepszy domek pod słońcem !!!


Witokret

Recommended Posts

Wieści z wczoraj w skrócie:

pudlisia i jego towarzyszki nie widziałyśmy :shake: może zostały adoptowane - trudno tam czegokolwiek się dowiedzieć...

Teraz najgorsza wieść: jeden z dwóch staruszków - ten wesolutki czarnulek - NIE ŻYJE :placz: Niestety do końca nie udało się nam dowiedzieć co właściwie się stało - dopiero bo małej scysji pracownik był łaskaw i wydusił z siebie, że psiak nie żyje :angryy:

Drugi z miniatureczek - nieśmiały białasek - był w totalnej depresji - nie reagował na nic, nie było z nim kontaktu :-( Myślałam nawet na poczatku, że on nie słyszy i ma problemy ze wzrokiem... Z czasem jednak, w miarę spacerowania, głaskania i przytulania, psisko zaczęło pomału kontaktować :lol: Psiak był w bardzo złej formie - postanowiłyśmy go zabrać do domu !

To PRZEKOCHANA, bardzo mądra, wspaniała kruszynka, która na pewno kiedyś miała wspaniały domek i kochającego pana :-(

Białasek teraz nazywa się Pimpuś :razz: rozumie wszystko co się do niego mówi, natychmiast jak tylko dostanie sygnał wskakuje na rączki i hop... do samochodu :lol: Reaguje już na swoje imię - w zasadzie to on doskonale rozumie czego się od niego oczekuje - ktoś będzie miał z tej psiny niesamowitą pociechę :loveu:
Zabrałyśmy maluszka do weterynarza - został oceniony na kilkanaście lat, mniej więcej pomiedzy 11-14. Serducho zdrowe, pozostałe organy również :lol: Jedyną brakującą rzeczą - to zębiska - brakuje kilku sztuk i dlatego Pimpuś ma malutkie problemy z piciem i gryzieniem (chociaż pochłania niesamowite ilosci żarełka). W życiu nie uwierzyłybyście co ten wariantuńcio wyrabia :evil_lol: Wariuje jak szczeniak z piłeczką i co chwila szuka nowych zabawek :loveu: szaleństwo totalne - skok z rozpędu na sofę, a potem tarzanie i dalsze wariactwa :lol: On jest kompletnie bezproblemowy - doskonale wie jak reagować kiedy nasze wredne rozbestwione suki planują dokonać na nim mordu :mad:
Pimpunio jest zaszczepiony przeciwko wsciekliźnie i wirusówkom. Dostał odpchlacza, ale niestety nie dało się wytrzymać (jemu również było ciężko) i trza było kundla wykąpać - żeby mógł z czystym sumienie pakowac się do łóżka :razz: Bidunio musiał ze swoim panem wygladać często przez okienko - kitra się na ręcę i chce oglądać świat - pięknie przy tym prosząc stając na tylnych łapkach i machając przednimi :loveu:

Zdjątka i może jakiś filmek później ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 417
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ruda suńcia (Rudzia) została przeniesiona (na szczęście) do klatek przy biurze adopcyjnym więc teraz ma większe szanse na adopcje :lol: Wyglada na bardzo wiekową damę, za to na spacerku zachowuje się jak młody psiak - ma sqbana takie chody, że trudno za nią nadążyć :evil_lol: Jest naprawdę super psinką !!! Strasznie żal jej, że ostatnie lata ma spędzić w schronisku :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ronja']
A za Rudzię trzymam kciuki, jest śliczna!!Pamiętam o niej cały czas (nasz domek rośnie, więc kto wie....)[/quote]

Kochana Ronju - specjalnie dla Ciebie :cool3:

...czekam sobie tutaj na kogos...
[IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/rudzia.jpg[/IMG]

...nie tracę nadziei!
[IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/rudzia01.jpg[/IMG]

....chociaz czasami bardzo mi ciezko...
[IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/rudzia02.jpg[/IMG]

...i jedzonko nie takie jak kiedys...
[IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/rudzia03.jpg[/IMG]

...bede czekac dalej.
[IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/rudzia04.jpg[/IMG]

...tylko nie wiem, jak dlugo jeszcze wytrzymam...

Link to comment
Share on other sites

:placz::placz::placz:
to ten nie żyje
[IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/p_czarny.jpg[/IMG]
:shake::placz::placz::placz::placz:

[COLOR=magenta][B]P.S. Witokret to wspaniałe, że wziełaś tamtego białaska staruszka !!! inaczej w depresji by całkiem się pogrążył i tylko śmierc by go czekała[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ronja'][IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/rudzia04.jpg[/IMG]

o matko :placz:
serce mi pęka
(najpóżniej do marca przeprowadzka - czy ona tyle wytrzyma??)[/quote]
biedna psinka widac jak bardzo cierpi, boze czy naprawde nikt nie znajdzie dla niego chociaz troszeczka miejsc w swoim domku i w sowoim serduszku!!!

Link to comment
Share on other sites

Ronju - to nie podpucha, ale obawiamy się, że nie da rady... W takich warunkach sunieczka nie ma szans - mimo przywileju jaki dostała od Pani Dyrektor (klateczka przy biurze). Jednak przy TAKIEJ ilosci psów nikt nie będzie w stanie skupić się akurat na niej :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Witokret']Ronju - to nie podpucha, ale obawiamy się, że nie da rady... W takich warunkach sunieczka nie ma szans - mimo przywileju jaki dostała od Pani Dyrektor (klateczka przy biurze). Jednak przy TAKIEJ ilosci psów nikt nie będzie w stanie skupić się akurat na niej :shake:[/quote]
Ja tez tak mysle ze kazdy dzien w schronisku dla niej to jak wbijanie jej gwoździa do jej trumienki, poprostu zdrowe psy nie wytrzymuja dlgo a co dopiero ta staruszka:placz:

Link to comment
Share on other sites

Rudzia przez caly czas kiedy trwaly adopcje stala przy swojej klateczce - przpieta na smyczy, i wpatrywala sie w przechodzacych ludzi. Wygladalo to jakby pytala: Ty mnie zabierzesz? a moze Ty? no to jak nie Ty to kto??? Biedne te psie staruszki w schroniskach... strasznie biedne...:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Witokret']Rudzia przez caly czas kiedy trwaly adopcje stala przy swojej klateczce - przpieta na smyczy, i wpatrywala sie w przechodzacych ludzi. Wygladalo to jakby pytala: Ty mnie zabierzesz? a moze Ty? no to jak nie Ty to kto??? Biedne te psie staruszki w schroniskach... strasznie biedne...:-([/quote]
Faktycznie tak bylo ja w sobote tez bylam na paluchu i widzialam ja inne psiaki sobie spały i mimo to znajdywaly domek, a ona biedan tak bardzo prosila tak bardzo sie krecila i nikt i tak jej nie zauwazyl:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='betinka24']Faktycznie tak bylo ja w sobote tez bylam na paluchu i widzialam ja inne psiaki sobie spały i mimo to znajdywaly domek, a ona biedan tak bardzo prosila tak bardzo sie krecila i nikt i tak jej nie zauwazyl:-([/quote]

... no wlasnie... :-(
Ona sie zachowuje, jakby nie rozumiala dlaczego nie moze sobie pojsc, dlaczego jest przypieta, dlaczego nikt po nia nie przychodzi...
No wlasnie.. DLACZEGO????

Ponawiamy prosbe: jesli ktos jest z okolic Walu Miedzeszynskiego bardzo prosimy o rozwieszanie ogloszen (link do ogloszenia w pierwszym poście). Niestety nie wiemy, w ktorej czesci Walu sunia zostala znaleziona :(, a Wal Miedzeszynski jest dlugi...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...