madzia Posted March 20, 2004 Share Posted March 20, 2004 jak sądzicie czy dobrze jest karmenie psa surowym mięsem czy raczej powinno gotowane podawać mięsko,o ile wiem niektorzy weterynarzowie wręcz polecjaą surowe mięsko bo ma więcej składników odżywczych i wogóle jest lepsze,aaa jest stereotyp że od surowego pies robi się agresywny itp.ale moj amstaf je surowe miesko i nie jest ani agresywny ani nie ma żadnych reakcji w układzie pokarmowym,przecież wiadomomo że na wolności nikt nie ugotowałby piechowi mięsa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buldog Posted March 20, 2004 Share Posted March 20, 2004 przesuwam na zywienie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia Posted March 20, 2004 Author Share Posted March 20, 2004 i co nikt mi nie powie jak to jest z tym surowym mięskiem,czy warto dawać surowe czy raczej gotowane :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
blaira Posted March 20, 2004 Share Posted March 20, 2004 ja daje surowe ale nie za czesto i pokrojone raczej w duze kostki gdyz zalezy mi zeby sunia sobie troche zabki pomeczyla i wyczyscila co do gotowanego to zalezy jezeli gotowane to kupilam tchawice gotowana ale jeszcze nie dawalam do sprubowania a drob parze a co do tej agresji hmmm ja tam temu nie wierze do konca wydaje m jezeli juz gotowac to wlasnie mieso drobiowe z powodu salomonelli i innych tam wirusikow , tak naprawde kazde mieso mozna sparzac a w srodku i tak bedzie surowe a mojej to i tak smkuje bez roznicy czy gotowane czy surowe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted March 20, 2004 Share Posted March 20, 2004 JA tam karmię gotowanym... tylko czasem dostaje np. kość cielęcą na której są okrawki surowego i sobie wstedy obskubuje ;) Just@ & GALA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AG Posted March 20, 2004 Share Posted March 20, 2004 Słuchajcie, a czy to prawda, że pies, który je dużo surowego mięsa, śmierdzi tj. przechodzi zapachem drapieżnika lub też śmierdzi mu z pyska? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hohufka Posted March 20, 2004 Share Posted March 20, 2004 Śmierdzi to może za mocno powiedziane, ale na pewno zmienia się zapach jaki "emituje" :wink: . Tym niemniej ja karmię swojego przynajmniej 2 razy w tygodniu surowym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
horacy Posted March 22, 2004 Share Posted March 22, 2004 czy to znaczy że rzeczywiście karmienie psa surowym mięsem ma wpływ na zapach jaki wydziela pies? a o jaki zapach chodzi? - z pyszczka czy ogólnie zapach skóry? a co na to powiedzą zwolennicy BARF? czy ich psy także "pachną inaczej?" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jborowy Posted March 25, 2004 Share Posted March 25, 2004 Psy jak najbardziej powinny jeść surowe mięso. Jeżeli gotowane to razem z "rosołkiem" w którym się gotowało. Problem z surowym mięsem jest innego typu. Jeśli mięso nie jest całkiem swieże można spowodować u psa robaczycę. Z tego powodu mięso powinno być zamrożone do niżej niż 16 st C. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZEMAT Posted March 25, 2004 Share Posted March 25, 2004 aaaa moja psy jedzą surewą wieprzowinę, wołowinę raz w tygodniu gotuje międo z ryżem, soczewicą i makaronem dostają kości wieprzowe i mają się nieźle :wink: 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia Posted March 25, 2004 Share Posted March 25, 2004 "jborowy" napisał: Jeżeli gotowane to razem z "rosołkiem" w którym się gotowało. *********************************************************** No tu by niektórzy weci protestowali- choć nie wszyscy. Że mianowicie wszystko, co jest paskudnego w mięsie przechodzi w czasie gotowania do rosołu i żeby raczej rosół wylać. Nie polemizuję. Nie wiem. Przytaczam opinię. Problem z surowym mięsem jest innego typu. Jeśli mięso nie jest całkiem swieże można spowodować u psa robaczycę. Z tego powodu mięso powinno być zamrożone do niżej niż 16 st C. ******************************************************* Ale w jaki sposób? Lamblie- tak. Jeśli to masz na myśli, to ok. Ale inne robale? I dlaczego nieświeże? Lekko trącone mięso jest wskazane dla psa. Psy są przecież padlinożercami także. Gosia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZEMAT Posted March 26, 2004 Share Posted March 26, 2004 "jborowy" napisał: Jeżeli gotowane to razem z "rosołkiem" w którym się gotowało. *********************************************************** No tu by niektórzy weci protestowali- choć nie wszyscy. Że mianowicie wszystko, co jest paskudnego w mięsie przechodzi w czasie gotowania do rosołu i żeby raczej rosół wylać. Nie polemizuję. Nie wiem. Przytaczam opinię. Problem z surowym mięsem jest innego typu. Jeśli mięso nie jest całkiem swieże można spowodować u psa robaczycę. Z tego powodu mięso powinno być zamrożone do niżej niż 16 st C. ******************************************************* zaczne od tyłu ;) Mięso powinno być zamrożone minimum -18stC a nie 16 (tak mówi prawo) Jeżeli pies dostaje świerze mięso to robaczki mu nie grożą (wiem z doświadczenia) jeżeli pies je mięso nie pierwszej jakości to trzeba go odrobaczać minimum co 3 miesięce a w sezonie letnim co 2 (też wiem to z doświadczenia) Co do ty baranów (WETÓW) przecież niektóre witaminy i związki mineralne uciekają do wody podczas gotowania pewne mikroelementy (potas, kwas foliowy ...) uciekają razem z parą. Więc z mojego punktu widzenia to ten rosołek jest OK :) :lol: Chyba że ten baran będzie gotował śmierdzące mięso :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Lekko trącone mięso jest wskazane dla psa. Psy są przecież padlinożercami także. Gosia Ale człowiek tak udomowił psa i tak zaczoł go sterylnie odżywiać że organizm nie radzi sobie z pewnymi rzeczami. A wiesz dlaczego wiejskie kundelki biegające samopas są zdrowsze od pięknych rasowych i dobrze odżywianych psów?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jborowy Posted March 26, 2004 Share Posted March 26, 2004 Podpisuję się obiema rękami pod tym co napisał ZEMAT. Faktycznie chodzi o -18 st C a nie -16 jak napisałem. Taką temperaturę można uzyskać w domowej zamrażarce. Moja "ciągnie" do -23. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia Posted March 26, 2004 Share Posted March 26, 2004 Ja też daję rosół (zamieniony na galaretę), jeśli gotuję :wink: A co do sterylności jedzenia, to moje nigdy nie jadły sterylnie i może dlatego nie mam problemów z ich przewodami pokarmowymi, tudzież ze zjadaniem goowien i innych tego typu wynalazków. Często daję trącone mięso, ser- podgliwiały, jajo- wzbudzające lekkie wątpliwości. Ale- ponieważ siedzisz w mięsie :wink: możesz mi wyjaśnić, o co chodzi z tym mięsem nie pierwszej jakości- co to znaczy i czym grozi? No bo skoro odrobaczamy co trzy miechy, jak piszesz, to chyba na zwykłe robale- glista, tasiemiec? To glistą czy tasiemcem pies może się zarazić poprzez zjedzenie mięsa? Bo sądziłam, że zagrożeniem może być mięso nie badane- np. dzik czy inny struś, albo surowy drób. Napisz, jak wiesz. Gosia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jborowy Posted March 26, 2004 Share Posted March 26, 2004 Zagrożeniem, jest mięso niewiadomego pochodzenia lub niewiadomego przechowywania. Dla przykładu: mięso nawet I gatunku ale wyłożone na ladzie sklepowej i narażone na kontakt z owadami. Lub mięso nieodpowiednio transportowane, zwłaszcza w lecie. W takim przypadku nigdy nie masz pewności czy czegoś dodatkowego piesek nie pochłania. Ja, na wszelki wypadek wszystko wpycham do zamrażarki lub gotuję. Mam co prawda mikroskop i mógłbym wypatrywać "jajeczek", ale mrożenie lub gotowanie jest mniej pracochłonne i chyba pewniejsze. Odrobaczanie nie jest bez wpływu na organizm psa (w końcu podajemy psu truciznę) i chyba lepiej przyjąć system : odrobaczamy co 6 miesięcy i uważamy na pokarm niż: niech pies je co chce ale odrobaczmu co 2 miechy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Just-tea Posted April 10, 2004 Share Posted April 10, 2004 No bo skoro odrobaczamy co trzy miechy, jak piszesz, to chyba na zwykłe robale- glista, tasiemiec? To glistą czy tasiemcem pies może się zarazić poprzez zjedzenie mięsa?Gosia Glista-glista ludzka to pasożyt którym zarazic sie moga ludzie przez nie umyte warzywa i owoce.Pasożyt którymi moze zarazić się pies przez zjedzenie nie przebadanego mięsa to: -tasiemiec uzbrojony-wieprzowina -tasiemiec nieuzbrojony-wołowina -włosień spiralny-wieprzowina psim pasożytem jest także tasiemiec bąblowcoy któym piesek moze zarazic się porzez powąchanie lub zjedzeni odchodów zrażonego-w Polsce jest 5%psów zarażonych tasiemcem bąblowcowym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.