malawaszka Posted January 17, 2012 Posted January 17, 2012 hahaha jaki słodki opis parchy na trędowatej gębie :roflt: Quote
lolka75 Posted January 20, 2012 Author Posted January 20, 2012 hahaha:evil_lol:.... parch jak zloto:roll:.... juz chyba musze sie przyzwyczaic do kropkowanej paszczy:shake: z racji tego za za dwa tygodnie mam probny egzamin praktyczny, musialam zorganizowac sobie pieska do strzyzenia. Nie mam za duzo zapsionych znajomych, a ci co maja pchlarzy to same krotkowlose. Dalam wiec ogloszenia na portal emigracji polskiej w holandii. Odzew byl niesamowity... telefony dzwonia do dzisiaj mimo ze to juz nie aktualne. Ale sadze ze zadzialala magia slowka "gratis":diabloti:. Zadzwonila miedzy innymi pani ze sznaucerka olbrzymka z prosba o przygotowanie suczki do wystawy. Oczywiscie sie tego nie podjelam bo nie czuje sie na silach. Ale zapytalam o to mojego szefa. Wyjasnil mi ze zaden szanujacy sie groomer w holandii nie bedzie robil psa na wystawe. Bo po pierwsze to musialo by kosztowac dwa razy stawka zwyczajna a po drugie to jest za duze ryzyko, bo gdyby cos poszlo nie tak, nawet nie z winy groomera, to oskarzenie latwo rzucic na fachowca. Nawet groomerzy specjalizujacy sie w okreslonych rasach tego nie robia. ciekawa jestem jak to jest w Polsce. Czy psi fryzjerzy przygotowuja psiaki na wystawy? no i postanowilam ze teraz jak tylko bede w Polsce chialabym pojezdzic po hodowlach i pouczyc sie konkretnych pielegnacji ras. Moze kiedys sie przyda;) Quote
Alicja Posted January 20, 2012 Posted January 20, 2012 czyli Loluś , nareszcie myślisz DO PRZODU :cool2: Quote
lolka75 Posted January 20, 2012 Author Posted January 20, 2012 [quote name='Alicja']czyli Loluś , nareszcie myślisz DO PRZODU :cool2:[/QUOTE] nooo... musza....inaczej nie wydole.... ale ciezko to przychodzi ale pesymistyczne myslenie niczego dobrego nie przynosi ;) Quote
Alicja Posted January 20, 2012 Posted January 20, 2012 [quote name='lolka75']sie wstawilo dwa razy:roll:[/QUOTE] lepiej 2X aniżeli wcale ;) Quote
M&S Posted January 20, 2012 Posted January 20, 2012 No kochana, suuuper!!!!! U nas przygotowują. Quote
lolka75 Posted January 20, 2012 Author Posted January 20, 2012 kurka.... no wlasnie.... i jak to jest? czy dlatego ze w Polsce przy strzyzeniu psiaka moze byc obecny wlasciciel? a moze dlatego ze wsrod groomerow w Polsce jest tyle hodowcow? musze sie pochwalic....zaliczylam swoje pierwsze ugryzienie w salonie:diabloti: znaczy nie ja gryzlam tylko mnie:evil_lol: uchlal mnie bernardyn, ktory od lat przychodzi do tego salonu:roll:. Nie chcial wyjsc z klatki w poczekalni, a ze go juz kiedys robilam i pamietam ze slodkie psicho to bez wahania wlozylam lapsko do klatki zeby go wyciagnac za obroze. A on bez ostrzezenia cap mnie za reke. Szef sie wystraszyl:crazyeye:... przyszedl zeby mi pomoc a pies do niego z zebami. Probowalismy na smakolyki:shake:... nic to nie dalo:roll:. W koncu zdjelismy jego kumpla ze stolu (labka ktory byl golony na lyso) i udawalismy ze idziemy na spacerek. I tak sie udalo wyciagnac benka z klatki. Podejrzewamy ze bernardyn byl obolaly, to piesek z powazna dysplazja, ze zniszczonymi stawami, grubymi jak u slonia. Zwyczajnie mial dosc. Skonczylo sie tylko na malym siniaku na rece i odrobinie strachu... Bo na stole nic juz nie zaszlo. Tak mialam dodatkowa lekcje, ze nawet znajomy pies moze miec gorszy dzien;) Quote
M&S Posted January 20, 2012 Posted January 20, 2012 Myślałam, że w ramach rewanzu walnęłąś zebem jakigos koondla;) Biedny benio..... Nie słyszałam, że nie mozna być przy fryzowaniu psa w salonie, decyzja nalezy do włascicela....tak mi sie wydaje. Quote
lolka75 Posted January 20, 2012 Author Posted January 20, 2012 [quote name='M&S']Myślałam, że w ramach rewanzu walnęłąś zebem jakigos koondla;) Biedny benio..... Nie słyszałam, że nie mozna być przy fryzowaniu psa w salonie, decyzja nalezy do włascicela....tak mi sie wydaje.[/QUOTE] no wlasnie tu nie mozna byc przy pielegnacji.... i nie ma nawet dyskusji pies inaczej sie zachowuje przy wlscicielu i to bardzi duze utrudnienie Quote
Unbelievable Posted January 20, 2012 Posted January 20, 2012 [quote name='lolka75']no wlasnie tu nie mozna byc przy pielegnacji.... i nie ma nawet dyskusji pies inaczej sie zachowuje przy wlscicielu i to bardzi duze utrudnienie[/QUOTE] mój pies zostawiony u obcej osoby całą wizytę by piszczał, trząsł się, możliwe że nawet wyrywał się, szalał, przy mnie to aniołek o ile można go tak nazwać, zrobić mu można wszystko, ale jak zostawię go to strasznie tęskni i nie może się podziać. Dalej uważasz że obecność każdego właściciela to utrudnienie? ;) nie każdy pies jest taki sam i nie wszystkie można tak samo traktować. Faktycznie, niektóre przy swoich właścicielach zachowują się jak diabły wcielone ale na pewno nie wszystkie. Ja bym swojego psa samego nie zostawiła ze względu na jego własny komfort psychiczny Quote
Vectra Posted January 20, 2012 Posted January 20, 2012 to gdzie w NL przygotowuje się psy do wystaw , jak nie w salonach ? Quote
lolka75 Posted January 21, 2012 Author Posted January 21, 2012 (edited) uuuu widze ze zmasowany atak nastapil:roll: buhahahahaha widocznie hodowcy przygotowuja:evil_lol: od roku siedze w salonie fryzjerskim dla psow.... i nigdy przy pielegnacji i strzyzeniu psa nie bylo wlasciciela... nawet nie bylo na ten temat dyskusji, zadania czy czegos w tym stylu:evil_lol:... hahaha unbeliveble... skad wisz jak twoj pies reaguje jak ciebie przy nim nie ma?.... zapewniem ze piszczy przez chwile jak jeszcze cie czuje... pozniej to zupelnie inny pies Edited January 21, 2012 by lolka75 Quote
Vectra Posted January 21, 2012 Posted January 21, 2012 ja nie atakuje , tylko pytam , bom ciekawa. No tu w PL przygotowują w salunach psy do szołów. Nie znam dokładnie tematu , bo przygotowanie moich psów do wystawy , wygląda następująco. Z wyra , do auta , z auta na ring :diabloti: Jednego z foksików mojego taty , Tomasza[`] na prośbę pani która go strzygła - trzymałam ;) drugiego starszego , ogarniała sama , ja mogłam iść poczytać i zapalić jak widać co kraj to obyczaj zresztą moja dobra znajoma , jest psim fryzjerem i mówi , że wsio zależy od psa , czy może być właściciel czy nie. Dwa to nie każdy właściciel , jest w stanie racjonalnie się zachowywać , jak jego pupil jest poddawany torturom. Sama widziałam , jak byłam u niej na kolonii :diabloti: jak zachowywało się gówniane tsu .. jak widziało pancie , to się sadziło i gryzło ... a jak pancia poszła precz , to było najgrzeczniejsze stworzenie na ziemi .... a pancia tylko zawały miała i co chwila dzwoniła , czy piesek ma jeszcze główkę na swoim miejscu :diabloti: rozumiem , że tego blabladora na zero , by nie gubił sierści ? Quote
Alicja Posted January 21, 2012 Posted January 21, 2012 No własnie mnie też zainteresował temat blabladora na ,,zero,, :) Quote
M&S Posted January 21, 2012 Posted January 21, 2012 Ciekawe jak wygląda ogolony? Miłej soboty Lolka:):) Quote
lolka75 Posted January 21, 2012 Author Posted January 21, 2012 (edited) nie bardzo rozumiem w jakim celu musialas trzymac psa? przeciez sa udogodnienia jak szubieniczki, pasy brzuszne.... mozna pchlarza unieruchomic kompletnie nie czyniac mu zadnej krzywdy robilam ostatnio airedala.... wredne toto bylo jak diabli... wilo sie jak wegorz, warczalo i klapalo paszczeka:diabloti:... wiec na pychol szmaciany kaganiec, szubieniczka ciasno na tyle zeby lebek nie latal we wszystkie strony i pasek na brzuchol zeby dupcia nie skakala... terierek stal jak wryty... nawet juz nie chcialo mu sie burczec bo wiedzial ze nie ma sensu bo nie robi to na mnie wrazenia:evil_lol:. psu nie dziala sie zadna krzywda... no moze poza urazona terierkowa duma:diabloti:. Zrobilam psa na cacy, a gdy przyszlo do modelowania glowy, zdjelam kaganiec i nie bylo juz zadnych ekscesow. Piesek dal sobie wysuszyc glowke, wyczyscic kly, wyskubac uszyska. Szefo wymodelowal pychol a na koniec ja dostalam od airedala lizaka w nosa (OCZYWISCIE mam po tym pryszcze:angryy:). Nigdy, przenigdy nie uzywa sie u nas przemocy, nawet nie ma podnoszenia glosu na psa. Na paskudki wredoty sa inne sposoby... jak pisalam, zwykle unieruchomienia:p... i to w zupelnosci wystarczy. Wiadomo ze sa psy anioly i sa psy wsciekle diably z najglebszych czelusci piekiel. I czasem te ostatnie tez przychodza. Wchodzi toto do salonu i wije sie na pancioskiej smyczy jak piskorz wydajac z siebie dzwieki demona:evil_lol:... piesek laduje w poczekalnianej klatce i drze sie dopoki pani nie wyjdzie... pozniej jakby po egzorcyzmach, pies cichnie:loveu:. Oczywiscie ze pies nie jest zrelaksowany ale na tyle spokojny ze mozna zrobic to po co go przyprowadzono;) co do labka... No coz... ja uwazam ze to glupota i durna holenderska moda zeby psy krotkowlose golic na lyso bo "te ostre kudly sa wszedzie i trudno je usunac":roll:... ale to sie robi... Serce mnie przy tym boli ale klient nasz pan:evil_lol:. golilam juz: labradory, bernardyna (gryzonia:evil_lol:), jacki russelki, jamniki, rozne ktotkie kundlacze.... wnerwia mnie to, ale coz:roll: a ogolone wygladaja niby tak samo... labki sa jasniejsze, nie widac rozowej skory bo jednak golenie maszynka nie da efektu "na golasa"... milej soboty dziewuszki:loveu: Edited January 21, 2012 by lolka75 Quote
lolka75 Posted January 21, 2012 Author Posted January 21, 2012 [quote name='FredziaFredzia']Jamniki chcą golić? :crazyeye:[/QUOTE] no niestety:roll::shake:.... i jak pisalam uwazam ze to durnota bo wlos martwy zamiast zostac usuniety zostaje w skorze, jedynie jest skrocony. Oczywiscie po goleniu psicho jest potraktowany furminatorem zeby usunac jak najwiecej tego co powinno wyjsc. Sposobem na wypadajaca siersciuche u labkow jest schematowe, ustalone z fachowcem wyczesywanie wlosa. I pod zadnym pozorem nie wolno czesac za duzo bo to stymuluje siersc do szybszej wymiany i zaczyna sie wtedy bledne kolo. im wiecej sie czesze tym bardziej siersc przyspiesza swoj cykl i bardziej wypada... wiec... czesze sie jeszcze czesciej bo wiecej siersci na podlodze... i jest piekny cyrk:shake: Quote
Matagi Posted January 29, 2012 Posted January 29, 2012 Halooo halooooo:multi::loveu::multi: Witaj Lolencjo miła:lol: Moja droga piszesz takie rzeczy: "no i postanowilam ze teraz jak tylko bede w Polsce chialabym pojezdzic po hodowlach i pouczyc sie konkretnych pielegnacji ras" [COLOR=black]to kiedy mam sie Ciebie spodziewać????:lol::multi:-mam aż 3 rasy:eviltong:;) [B]ZAPRASZAM!!!!!!!! [/B]aaaaaaa i ciesze się,że sie nawróciłaś:loveu::loveu::loveu: [/COLOR] Quote
FredziaFredzia Posted January 29, 2012 Posted January 29, 2012 Samoyeda już umiesz na bank pielęgnować, ale jak będziesz chciała zająć się buldożkiem - zapraszam też. :lol: Quote
lolka75 Posted January 30, 2012 Author Posted January 30, 2012 witajcie dziewuszki:loveu: wpadlam na chwilke zeby sie pochwalic zdalam na wysoka note egzamin praktyczny ze strzyzenia psiaka!!!:sweetCyb::sweetCyb: strzyglam shih tzu, fantastyczna sunieczke Perelke, bulo ciezko bo wykladowcy patrzyli na rece i pot ciekl po plecach:roll: ale dalam rade. Musze jeszcze cwiczyc trzymanie i technike kciukowa nozyczek bo pracuja mi jeszcze inne paluchy a nie powinny... ale to juz szczegol;). Ja jestem zadowolona, nauczyciele tez... ale najwazniejsze ze wlascicielka suczki byla nowa fryzurka psinki zachwycona:loveu:... a to daje duza satysfakcje:p. a teraz egzaminy teoretyczne... trzese portkami bo pisanie w tym dziwnym jezyku to dla mnie horror:shake:... i tyle nowych terminow co do oferty nauki pielegnacji ras.... zapamietam i juz nie macie odwrotu laleczki:diabloti:... nawiedze Was przy najblizszej okazji;) Quote
malawaszka Posted January 30, 2012 Posted January 30, 2012 Lolka GRATULACJE!!!!!! :laola: super :loveu: Quote
Vectra Posted January 30, 2012 Posted January 30, 2012 a jaką fryzurę zaproponujesz dla moich prosiaków ? :diabloti: Gratuluje i zaciskam kciuki, za egzamin w języku trudnym :kciuki: dasz radę , musisz dać radę , na nas tu na dogo :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.