Kopiowane - Czy to karalne?

[Patisa]

[quote name='Ania od Bory']Kopiowanie uszu w weterynarza Katowicach: 450 zeta, w Siemianowicach jeden z lekarzy: 500 zeta.
Inna jest cena kopiowania uszu a inna ogona. Za kopiowanie uszu u dobków nawet 800 zeta.[/quote]

no otóż to. Każdy głupi wet poleci na taką kasę.

Ja w cenach nie jestem obeznana bo nie kopiowałam i nie zamierzam kopiować moich psów.

[niceravik]

[quote name='Ania od Bory']Kopiowanie uszu w weterynarza Katowicach: 450 zeta, w Siemianowicach jeden z lekarzy: 500 zeta.
Inna jest cena kopiowania uszu a inna ogona. Za kopiowanie uszu u dobków nawet 800 zeta.[/quote]

[quote name='Patisa']no otóż to. Każdy głupi wet poleci na taką kasę.
...[/quote]
[COLOR=black][FONT=Verdana]MARS,[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]I mając to na uwadze, nadal podtrzymujesz swoje stanowisko, że taki wet który wykonuje ZABRONIONE ZABIEGI obcinając psom uszy i ogony – nabiera prestiżu w sensie zawodowym i społecznym, a nie po prostu, zwyczajnie, PODLI SIĘ :mad: ? Tak uważasz :shake:?[/FONT][/COLOR]

[iwona&CAR]

[quote name='niceravik'][COLOR=black][FONT=Verdana]MARS,[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]I mając to na uwadze, nadal podtrzymujesz swoje stanowisko, że taki wet który wykonuje ZABRONIONE ZABIEGI obcinając psom uszy i ogony – nabiera prestiżu w sensie zawodowym i społecznym, a nie po prostu, zwyczajnie, PODLI SIĘ :mad: ? Tak uważasz :shake:?[/FONT][/COLOR][/quote]

Moze przypomne wypowiedzi MARSA :

[quote name='"MARS"']
[I]Na forum nie wypowiadam się jako lek wet tylko jako zwykły obywatel, posiadacz i hodowca psów.[/I]
[I][I][I][B][SIZE=2]Jako wet nie tnę uszu ani ogona, ale nie z powodu że się boję [/SIZE][/B][/I][/I]
[I][I][B][SIZE=2]jakiejś niedopracowanej ustawy tylko z takiego prozaicznego[/SIZE][/B][/I][/I]
[I][I][B][SIZE=2]że się na tym nie znam i nie chciałbym zabiegu spieprzyć.[/SIZE][/B][/I][/I][/I][/quote]

[iwona&CAR]

[quote name='"Czarne Gwiazdy"']Wy na prawdę sądzicie, że kopiowanie to biznes?[/quote]

[quote name='Ania od Bory']Kopiowanie uszu w weterynarza Katowicach: 450 zeta, w Siemianowicach jeden z lekarzy: 500 zeta.
Inna jest cena kopiowania uszu a inna ogona. Za kopiowanie uszu u dobków nawet 800 zeta.[/quote]

Dalej Czarne Gwiazdy uwazasz ze to nie biznes ?

[twiggy]

[quote name='LALUNA']A u Ciebie jaki? Tylko nie mówimy o zniżce rodzinnej.[/quote]

ja też nie o takiej mówię! :eviltong:

[quote]
Napisał [B]MARS[/B]
[I][I]Na forum nie wypowiadam się jako lek wet tylko jako zwykły obywatel, posiadacz i hodowca psów.[/I][/I]
[I][I][I][I][B][SIZE=2]Jako wet nie tnę uszu ani ogona, ale nie z powodu że się boję [/SIZE][/B][/I][/I][/I]
[I][I][I][B][SIZE=2]jakiejś niedopracowanej ustawy tylko z takiego prozaicznego[/SIZE][/B][/I][/I][/I]
[I][I][I][B][SIZE=2]że się na tym nie znam i nie chciałbym zabiegu spieprzyć.[/SIZE][/B][/I][/I][/I][/I][/quote]

[I][B]bardzo rozsądne podejście! :)[/B][/I]

[niceravik]

[quote name='twiggy']ja też [B]nie[/B] o takiej [B]nie[/B] mówię! :eviltong:
...[/quote]
Cóż za skomplikowane "figury logiczne" tu widzę.
Przez grzeczność też [B]nie [/B]zaprzeczę :razz:.

[LALUNA]

[quote name='twiggy']ja też [B]nie [/B]o takiej [B]nie[/B] mówię! :eviltong:
[/quote]

To tak jakbys przysięgała ze skrzyżowanymi paluszkami :razz:

[twiggy]

[quote name='niceravik']Cóż za skomplikowane "figury logiczne" tu widzę.
Przez grzeczność też [B]nie [/B]zaprzeczę :razz:.[/quote]

szkoda,że tylko łapac za slowka umiesz... :evil_lol:

poprawiłam dla zrozumienia :)

[berdi]

Trafiłam na ten temat, przejrzałam- i nie przejdę obok obojętnie. Całym sercem podpisuję sie pod zakazem kopiowania.Według mnie jest to jak najbardziej okaleczanie- powiązane z bólem.Nawet nowo narodzne szczenię odczuwa ból, więc nie zgodzę się z twierdzeniem,że szczeniaczka zabieg ten nie boli.Obserwuję odczuwanie bólu u maluszków tuż po porodzie- kiedy np.suka nadepnie niechcący szczeniaczka- jest wrzask. Na pewno nie z radości, lecz z bólu własnie.Jest wiele takich przykładów, które można by przytaczać.Więc argumentacja,że mozna ciąć u noworodków w ciągu doby- czy do kilku dni, dla mnie jest żadna, żadne to tłumaczenie, i do mnie nie trafia.
Rasy które hoduję są od zawsze "ogoniaste", ale jest u mnie też jedna hodowlana sznaucerka średnia (piszę u mnie- bo jest to przede wszystkim pies mojego syna- który też zaczyna przygodę kynologiczną :) ). Obserwując tą sucz, jej zachowania i relacje z innymi psami- musze stwierdzić,iż jest ona jakby po prostu upośledzona- w swoim wyrażaniu uczuć zarówno w stosunku do nas- jak i do innych psów- suńka trafiła do nas już bez ogonka- ja obserwując ją widzę,że aż tak bardzo człowiek jednak w naturę interweniować nie powinien. Dlatego nigdy nie ciełam ogonów u szczeniąt sznaucerki ( dwa mioty średniaków) i dziwię się hodowcom, którzy to robią.Czyżby strach przed wadliwym,nie układającym się "jak trzeba" połamanym itd ogonkiem?? Rozumiem,że w wielu rasach, w których do tej pory cięto ogony- nie prowadzono selekcji pod wzgledem wyglądu samego ogona właśnie.Więc może zamiast uciekać się do cięcia czas zacząć nad wyglądem tych ogonków pracować?
Weterynarze powinni ponosić pełne konsekwencje nieuzasadnionych amputacji- i być za to karani.Może wtedy udało by się powoli doprowadzić do wyeliminowania tego niecnego procederu.

Oczywiście pomijając wzgledy faktycznie zdrowotne- kiedy amputacja jest zabiegiem ratującym zdrowie lub życie- jestem jak najbardziej przeciw kopiowaniu- i w swojej hodowli nie zrobię tego nigdy.
Pzdrawiam!
Magda

[iwona&CAR]

[quote name='"MARS"']
[I][I]Na forum nie wypowiadam się jako lek wet tylko jako zwykły obywatel, posiadacz i hodowca psów.[/I][/I]
[I][I][I][I][B][SIZE=2]Jako wet nie tnę uszu ani ogona, ale nie z powodu że się boję [/SIZE][/B][/I][/I][/I][/I]
[I][I][I][I][B][SIZE=2]jakiejś niedopracowanej ustawy tylko z takiego prozaicznego[/SIZE][/B][/I][/I][/I][/I]
[I][I][I][I][B][SIZE=2]że się na tym nie znam i nie chciałbym zabiegu spieprzyć.[/SIZE][/B][/I][/I][/I][/I] [/quote]

[quote name='twiggy']
[I][B]bardzo rozsądne podejście! :)[/B][/I][/quote]

Wyciagnelas wnioski jakie TOBIE pasowaly :shake:

A nie myslisz ze to jest poparcie hanbiacych czynow niektorych wetow
przez MARSA ktory rowniez jest wetem ? :angryy:
No ale trudno Ci sie doszukac skoro sama znalazlas weta ktory sie podli .
Na Twoje zyczenie obcial ogon u ponad dwumiesiecznego szczeniaka
ktory zdazyl sie juz przyzwyczaic do ogona , zdazyl poznac do czego sluzy ogon :-(

[twiggy]

wyolbrzymiaj sobie dalej! :evil_lol:

[Patisa]

[quote name='twiggy']wyolbrzymiaj sobie dalej! :evil_lol:[/quote]
Dla Ciebie naprawdę jest to wyolbrzymienie?
Ty jesteś taka głupia czy tylko udajesz?

[twiggy]

[quote name='Patisa']Dla Ciebie naprawdę jest to wyolbrzymienie?
Ty jesteś taka głupia czy tylko udajesz?[/quote]

pozwól,że nawet nie skomentuję!

[Patisa]

[quote name='twiggy']pozwól,że nawet nie skomentuję![/quote]

Dlaczego nie?
No wytłumacz mi co dla Ciebie znaczy pies, skoro G Cię obchodziło, ze obrąbujesz mu solidny kawal kości?
Masz psa dla szpanu, tylko i wyłącznie?

No ja w każdym bądź razie nie pojmuje takiego zachowania i szczerze powiedziawszy brzydzę się takimi ludźmi.

[iwona&CAR]

[quote name='twiggy']pozwól,że nawet nie skomentuję![/quote]

Prawde komentowac chcesz ?
Powiem Ci jedno :
[B][size=3]"Błądzenie jest rzeczą ludzką, [/B]
[B]ale dobrowolne trwanie w błędzie jest rzeczą diabelską."[/B] [/size]-Augustyn Aureliusz

[magmar]

święte słowa . ja jestem jak najbardziej przeciwna kopiowania psiaków . nie rozumiem po co amputować niepotrzebnie psu ogon lub uszy tylko dla żądzy uczynienia z psa ' jak najpiękniejszego ' . dla mnie jest to dość nienaturalne . niestety jest wiele weterynarzy, którzy robią to, zapewne głównie dla pieniędzy . niedawno widziałam z daleka odchowanego owczarka niemieckiego z opatrunkami na uszach, jakie zakłada się po ucięciu uszu .

[Kosmaty Gałganek]

Przecież owczarkowi niemieckiemu nie kopiuje się uszu.

[Patisa]

No to moze temu nie stanęly?
W sumie o nie wiem i nie chce wiedzieć. Kurde, ale mnie niechęć wzięła do tej dziewuszki , która amputowała psu kość. Co za... matko, brak słów( a raczej ich nadmiar:diabloti: )
Jednak głupich daleko nie trzeba szukać...:angryy:, w końcu tego nie sieją, samo się rodzi.

[iwona&CAR]

[quote name='Patisa']Kurde, ale mnie niechęć wzięła do tej dziewuszki , która amputowała psu kość. Co za... matko, brak słów( a raczej ich nadmiar:diabloti: )
Jednak głupich daleko nie trzeba szukać...:angryy:, w końcu tego nie sieją, samo się rodzi.[/quote]
Moze w tym wypatku glupota polaczona z brakiem sumienia ,
znam hodowle Czarnych Terierow i to "prestizowa" ktora zdecydowala sie na obciecie ogonow szczeniakom czteromiesiecznym kiedy dostala zamowienie z USA na szczeniaki. :angryy:
Tu juz glupoty trudno sie doszukac :shake: a raczej :

Za pieniadze ksiadz sie modli ,za pieniadze hodowca i wet sie podli !!!

[B]"Nigdy niewolnik pieniadza nie będzie uczciwym człowiekiem."[/B]
— Demokryt

[twiggy]

[quote name='iwona&CAR']
znam hodowle Czarnych Terierow i to "prestizowa" ktora zdecydowala sie na obciecie ogonow szczeniakom czteromiesiecznym kiedy dostala zamowienie z USA na szczeniaki. :angryy:


[/quote]

i dużo jest takich hodowli! tak samo robią ci,którzy kupują szczeniaki z zagranicy...
Tylko nikt o tym nie mówi!

[niceravik]

[quote name='magmar']święte słowa . ja jestem jak najbardziej przeciwna kopiowania psiaków . nie rozumiem po co amputować niepotrzebnie psu ogon lub uszy tylko dla żądzy uczynienia z psa ' jak najpiękniejszego ' . dla mnie jest to dość nienaturalne . niestety jest wiele weterynarzy, którzy robią to, zapewne głównie dla pieniędzy . niedawno widziałam z daleka odchowanego owczarka niemieckiego z opatrunkami na uszach, jakie zakłada się po ucięciu uszu .[/quote]
Też jestem tego zdania.
[COLOR=black][FONT=Verdana]Zauważcie jednak różnice pomiędzy urzędnikiem ministerialnym, wetem, Związkiem Kynologicznym, który już całkiem zszedł na „psy” i amatorskim hodowcą, który nazywa się miłośnikiem zwierząt, psów. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Tak jak stanowisko zapyziałego urzędniczyny nacechowane strachem o swoją posadę (bo kto go zatrudni jeśli minister wywali), żyjącego w świecie segregatorów, spinaczy, zszywaczy, zarękawków, narad, przysłowiowej kawy, paprotek, który nie chce ryzyka i dlatego bezmyślnie przepisuje bzdety poprzednika, mogłabym jeszcze zrozumieć, bo walczy o życie, [/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Verdana]tak jak stanowisko nielicznych, podkreślam [B]nielicznych!!!!! wetów[/B] – można zrozumieć, oni obcinają dla kasy, prawo mają w doopie [B](prędzej czy później to jest robota dla prokuratora :angryy:),[/B] to jednak [B]aprobata Związku Kynologicznego dla tego PRZESTĘPCZEGO PROCEDERU [/B]wyrażona publicznie, również w czasopiśmie PIES 6/[/FONT][/COLOR][FONT=Verdana]2007[/FONT][FONT=Verdana], rozmija się z uregulowaniami przyjętymi przez tę organizację we własnych dokumentach organizacyjnych, zwłaszcza w statucie Związku, w którym [B]naczelną misją uczyniono przestrzeganie zasad etycznych wobec zwierząt[/B], a także w regulaminie wystawiania psów, w którym zawarty jest zakaz dokonywania oceny sędziowskiej wobec psów uprzednio poddanych operacyjnej korekcie „powiek, uszu lub ogona”, czy tez psów okaleczonych, taka postawa ZK [/FONT][B][FONT=Verdana]jest ze wszech miar naganne, godna potępienia i publicznego napiętnowania :angryy::mad:. [/FONT][/B]
[COLOR=black][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Żadne słowa nie oddadzą jednak tych emocji, które towarzysza mi kiedy staram się zrozumieć miłośników psów, którzy [B]MAJAC WIEDZĘ O TYM ŻE OKALECZANIE PSÓW JEST CZYNEM BARBARZYŃSKIM [/B]I ZABRONIONYM W POLSCE, [B]szukają wybiegów i sztuczek prawnych dla uzasadnienia swego postępowania[/B]. Jak to nazwać? Naprawdę nie wiem :shake:.[/FONT][/COLOR]

[niceravik]

[CENTER][COLOR=black][FONT=Verdana]Ale nie musisz tylko narzekać![/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Zrób coś konkretnego![/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Pokaż urzędnikom, że nie zgadzasz się z tym.[/FONT][/COLOR]
Urzednik musi mieć sygnał!
[COLOR=black][FONT=Verdana]Wyślij mailem PETYCJĘ. Już wysłałeś? Wyślij jeszcze raz! [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Poproś koleżanki, kolegów - też wyślą.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Dzięki :loveu:[/FONT][/COLOR][/CENTER]

[FONT=Verdana]PAN [/FONT]
[FONT=Verdana]DONALD TUSK[/FONT]
[FONT=Verdana]PREZES RADY MINISTRÓW[/FONT]
[FONT=Verdana][SIZE=3]al. Ujazdowskie 1/3[/SIZE][/FONT]
[SIZE=3][FONT=Verdana]00-583 Warszawa, [/FONT][/SIZE]


[B][FONT=Verdana][EMAIL="[email protected]"][COLOR=windowtext][email protected][/COLOR][/EMAIL] [/FONT][/B]
[B][EMAIL="[email protected]"][COLOR=windowtext][FONT=Times New Roman][SIZE=3][email protected][/SIZE][/FONT][/COLOR][/EMAIL][/B]

[CENTER][SIZE=4]P E T Y C J A[/SIZE][/CENTER]

[SIZE=3]SZANOWNY PANIE PREMIERZE,[/SIZE]

Jako miłośnicy zwierząt, jesteśmy zainteresowani natychmiastowym zakończeniem procederu bezprawnego obcinania psom uszu i ogonów. W tej materii kluczowym aktem prawnym jest ustawa z dnia 21 sierpnia 1997r. o ochronie zwierząt (tekst jednolity Dz.U. z 2003r. Nr 106, poz. 1002 z późn. zm.).
Art. 5 powołanej ustawy stanowi, iż KAŻDE ZWIERZĘ WYMAGA HUMANITARNEGO TRAKTOWANIA, przy czym definiuje to pojęcie (w art. 4 pkt 2) jako „traktowanie uwzględniające potrzeby zwierzęcia i zapewniające mu opiekę i ochronę”.
Natomiast - w myśl ustawy – niehumanitarne traktowanie zwierząt jest wyraźnie zakazane.
Jako jeden z wielu przejawów niehumanitarnego traktowania zwierząt ustawodawca wymienia znęcanie się nad zwierzętami, przy czym w tym zakresie ustala ustawową definicję tego pojęcia.
Za znęcanie się nad zwierzętami uznaje zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności m.in.:
- umyślne zranienie lub okaleczenie zwierzęcia, niestanowiące dozwolonego prawem zabiegu
(art. 6 ust. 2 pkt 1)
a także
- dokonywanie na zwierzętach zabiegów i operacji chirurgicznych w sposób sprawiający
ból, któremu można było zapobiec (art. 6 ust. 2 pkt 8).
Natomiast przepis art. 27 ust. 1 brzmi:
„ Zabiegi lekarsko – weterynaryjne na zwierzętach są dopuszczalne dla ratowania ich życia lub zdrowia oraz dla koniecznego ograniczenia populacji i mogą być przeprowadzane wyłącznie przez osoby uprawnione”.
Zapoznaliśmy się ze zdumiewającym stanowiskiem Związku Kynologicznego w tej sprawie, opublikowanym w numerze 6/2007 roku czasopisma „PIES”, w którym rzecznik Związku Kynologicznego, PANI ANNA BOGUCKA ZAPREZENTOWAŁA W CAŁOŚCI ODPOWIEDŹ PODSEKRETARZA STANU W MINISTERSTWIE ROLNICTWA I ROZWOJU WSI PANA HENRYKA KOWALCZYKA, na interpelacje poselską posła Mieczysława Aszkiełowicza, W SPRAWIE OBCINANIA PSOM USZY I OGONÓW.

[LEFT]Po dziesięciu latach obowiązywania ustawy o ochronie zwierząt, Pan Sekretarz Stanu BEZPRAWNĄ, SAMOWOLNĄ, ARBITRALNĄ I NICZYM NIEUZASADNIONĄ INTERPRETACJĄ, a w szczególności wbrew działaniom podejmowanym przez organizacje działające na rzecz ochrony zwierząt oraz wbrew Inspekcji Weterynaryjnej, próbuje zalegalizować obcinanie psom uszu i ogonów – zmieniając klasyfikuje tych zabiegów na cytuję: [/LEFT]
[U]„INNE ZABIEGI WYNIKAJĄCE Z TECHNOLOGII PRODUKCJI” – technologii produkcji psów rasowych![/U]

ZDUMIEWAJĄCA, ABSURDALNA I W MOJEJ OCENIE NARUSZAJĄCA PORZĄDEK PRAWNY JEST ODPOWIEDŹ PANA HENRYKA KOWALCZYKA , SEKRETARZA STANU W MINISTERSTWIE ROLNICTWA I ROZWOJU WSI, jakiej w ostatnich dniach swego urzędowania udzielił Marszałkowi Sejmu.
Odpowiedź ta, przedrukowana w całości w czasopiśmie „PIES” nr 6/2007 r., w mojej opinii NARUSZA PRAWO, jest kuriozalna i wprowadza w błąd Obywateli - miłośników psów.

Z tego właśnie powodu, nie godząc się na rozpowszechnianie i przemycanie do praktyki zakamuflowanych, a bezprawnych stanowisk wysoko postawionego urzędnika, przeciwko takiemu stanowi rzeczy PROTESTUJEMY I PROSIMY O NATYCHMIASTOWĄ WERYFIKACJE
I OPUBLIKOWANIE WŁAŚCIWEGO STANOWISKA MINISTERSTWA, W TAKI SPOSÓB ABY UNIEMOZLIWIĆ ŁAMANIE PRAWA ZA ZGODA I WIEDZA URZĘDU, KTÓRY MA NADZOROWAĆ JEGO PRZESTRZEGANIE.

STANOWCZO DOMAGAM SIĘ PONADTO:
1.UPUBLICZNIENIA W MEDIACH TEGO POŻAŁOWANIA GODNEGO INCYDENTU,
2.WZMOŻENIA NADZORU NAD ZWIĄZKIEM KYNOLOGICZNYM TAK ABY UNIEMOŻLIWIĆ MU OMIJANIE PRAWA I JAWNEGO, A SPRZECZNEGO Z PRAWEM TOLEROWANIA WŚRÓD HODOWCÓW NARUSZANIA POSTANOWIEŃ USTAWY O OCHRONIE ZWIERZĄT POPRZEZ AKCEPTOWANIE OBCINANIA PSOM OGONÓW I USZU.

Data...........................................
Podpis........................................
Miejscowość................................

[magmar]

[quote name='Patisa']No to moze temu nie stanęly? [/quote]


właśnie czasami owczarkom nie stają uszy .

[Kosmaty Gałganek]

Przecież to trwa do kilku miesięcy. U mojej suki to trwało do 6 miesiąca. Tu trzeba czasu, a nie skalpela.
A jak owczarek ma uszy kłapciate to nazywamy go kundelkiem, chyba że to wynik choroby. Jeszcze nie spotkałam się z rodowodowym wilkiem, któremu uszyska nie sterczą. Ale to ja się nie spotkałam.
Sama jestem właścicielką briarda z naturalnie wiszącymi uszami.

[Patisa]

Wiesz co niceravik? Lubie Cie za to, ze zawsze pod nosem masz jakąś petycję:cool3:
Już wysłałam :)