Jump to content
Dogomania

SCHRONISKO ELBLĄG-Psy do adopcji: POST NR 1, NR 4.Miejsca na 80,a psów 220! Pomocy!


Rybc!a

Recommended Posts

Małego Kazimierza tez oglaszac już?

Rupaczku oczywiście dodam jantarka- dziś po poludniu, bo zaraz znikam.

[COLOR=slategray]I Dorotko nie musisz się gimnastykowac i mi pisac czy mogłabym;), czy zrobiłabym....bla bla hihihi (chyba, ze chcesz:)) Oczywiście, ze dodam! po to mam te darmowe ogloszenia. Po to tu jestem. tylko i wyłącznie. niezaleznie od humoru. chodzi tylko i wyłącznie o zwierzaki.[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Dostałam maila w sprawie Żabki:

[I]Jestem zainteresowana, Żabcią. (nawet już mam dla niej imię (Toska)Jednakże, ze względu na galimatias jaki mam obecnie muszę się wstrzymać z przyjazdem po niunie. Dlatego też jeżeli do dnia 15 listopada Żabcia nie będzie miała domku przyjadę po nią ze smyczą, obrożą i koszyczkiem(mając tak krótkie nóżki długie spacerki nie są wskazane:)[/I]

Poprosiłam, by pani skontaktowała się telefonicznie.

Czy ktoś interesował się Kudłaczką? Co u niej słychać?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hop!']Dostałam maila w sprawie Żabki:

[I]Jestem zainteresowana, Żabcią. (nawet już mam dla niej imię (Toska)Jednakże, ze względu na galimatias jaki mam obecnie muszę się wstrzymać z przyjazdem po niunie. Dlatego też jeżeli do dnia 15 listopada Żabcia nie będzie miała domku przyjadę po nią ze smyczą, obrożą i koszyczkiem(mając tak krótkie nóżki długie spacerki nie są wskazane:)[/I]

Poprosiłam, by pani skontaktowała się telefonicznie.

Czy ktoś interesował się Kudłaczką? Co u niej słychać?[/QUOTE]

hop wspaniałe wieści. cudowne. ale nie zapeszam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgaiTheta']Jutro pojedzie na usg i obaczymy co tam w niej siedzi.

Z uwagi na zarazę jaką rozsiewa Cicha, dzisiaj trafiła pod moją szczególną opiekę i stała się moim biurowcem. Się za nią wezmę ;)


Ragazza dziękujemy za super kanapę!!![/QUOTE]


I jak tam Nelcia? Można już oglaszać (tzn. już po wszystkim?;))?

Link to comment
Share on other sites

Hop! Kudłaczką była zainteresowana pani z trójmiasta - ale okazałoa się, gdy przyszła do niej znajoma z psem, że koty które pani ma w domu chciały pozbawić pozbawić psa życia! :crazyeye:Pani sama była w szkolu, bo wczesniej koty mieszkały z psem, ale pies zmarł i kotom się odmieniło. Dzień przed planowanym wyjazdem dowiedziałąm, się że z domku nici, bo pani nie chce na pol dnia zamykac jedych albo drugich, a nie moze zwolnić się z pracy...

Link to comment
Share on other sites

hehe to była prowokacja i zastanawiałam się kto pierwszy będzie chciał wiedzieć więcej :P

Zatem...
Pani jakiś czas temu odeszła sunia. Ropomacicze, komplikacje i Pani musiała sunię uśpić.
Pani poznała Bajaderkę na Dniu Psa, dumała, dumała i dzisiaj po nią przyjechała. O 17 ma dzwonić i powiedzieć jak pierwsze chwile w domu. Na razie poszła na DT, ale Pani miała dużą sunię, jest pełna optymizmu, zależy tylko jak Bajaderka zniesie mieszkanie. Trzymajmy kciuki!

Link to comment
Share on other sites

cudownie!!! Na pewno sobie da radę- takie zrządzenie losu. Przy kastracji Bajaderki okazało się, ze ma ropomacicze...Nigdy nie zapomnę tego smrodu. A poszla przypadkowo pod nóż- mogła iść inna suka, bajadera pózniej.... Kilka dni i byłoby po Bajaderce. No i teraz trafiła do tej pani. Trzymam kciuki ale mam dobre przeczucia:)


A sama Bajadera pewnie nie jest w stanie pojąc wlasnego szczęścia. Mieszkała rok w mieszkaniu, zanim jej właściciel ją oddał. Dlatego też mam nadzieję, ze przypomni sobie wszystko i nie będzie tęsknić za chlodkiem i samotnością;)
(przynajmniej takie informacje wynikają z ewidencji purzyka, która prowadziła ową ewidencję z niedoścignioną doskonałością nawet odnośnie odstępów, linijek i marginesów heheh)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malkawil']Wspaniałe wieści w sprawie Bajaderki!! Trzymam kciuki z całej siły, choć podejrzewam, że ona taka spokojna w domu będzie jak moja Simba.[/QUOTE]

Dobrze ze jesteś Gosiu:) Skontaktowała się ze mną Ania na pw w sprawie Saby/Sally i pewnie też tutaj wejdzie i to przeczyta. Sally gryzie lapki (prawdopodobnie alergia, tak jak Twoja Simba kiedyś) plus po czasie dodatkowo wylazł gronkowie. była już "wszędzie" i były karmy odpowiednie itd itd ale jak na razie nic nie pomaga. Coś tam napsiałam na pw, poleciłam weta i napisałam jak to było z moim Filipem (ktorego alergia po 2 latach i wyleczeniu wątroby jakby się zmiejszyła, tzn. teraz oprócz krolika moze jesc jeszcze fileta z indyka- co jest cenowym błogosławieństwem). Nie wiem czy Ania zrobiła testy na alergię. Ale napisz Gosiu jak to było z Simbą, czy i dlaczego minęło

Link to comment
Share on other sites

Dzowniła nowa pani Bajadery :)
Baja nie odstępuje jej córki na krok! Sygnalizuje, kiedy chce iść na dwór, pięnie się zachowuje na spacerze, nie kręci się gdy nie ma co robić, kłądzie się na swoim kocyku i wszystkich ogląda. Jeszcze chyba nie dotarło do niej, że to już dom na zawsze - A no i Baja gdy tylko wpadła do domu, sciągneła ze stołu rozmrożoną kilogramową pierść z kurczaka, która rozmrażała się na obiad - ale pani cała winę wzieła na siebie, już wie, że musi przed Bają takie rzeczy chować :)
Powodzenia Bajaderusie!! :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patyś_']Hop! Kudłaczką była zainteresowana pani z trójmiasta - ale okazałoa się, gdy przyszła do niej znajoma z psem, że koty które pani ma w domu chciały pozbawić pozbawić psa życia! :crazyeye:Pani sama była w szkolu, bo wczesniej koty mieszkały z psem, ale pies zmarł i kotom się odmieniło. Dzień przed planowanym wyjazdem dowiedziałąm, się że z domku nici, bo pani nie chce na pol dnia zamykac jedych albo drugich, a nie moze zwolnić się z pracy...[/QUOTE]
W takim razie odnowię wszystkie ogłoszenia Kudłaczki.

Cudownie, że Bajaderka w końcu znalazła dom!

Link to comment
Share on other sites

Bajaderka :loveu::loveu:

Co do alergii mojej Simby. Gryzła się po łapach, Marek Bether zasugerował, że to alergia. Powiedział, żebym karmiła ją ziemniakami z rybą a po trzech miesiącach (jeśli dobrze pamiętam) zaczęła wprowadzać pojedyńczo różne rodzaje mięsa. Ja jestem na bakier z gotowaniem kupiłam jej więc karmę z baraniną i ryżem Bento Kronen.Simba wygryzła sobie małą rankę na łapie, poszłam więc z nią na Grunwaldzą. Pani Luks stwierdziła, że to wcale nie musi być alergia tylko jakiś syf ze schroniska i pobrała zeskrobiny. Ale badanie nic nie wykazało. Tymczasem Simba kończyła karmę drobiową (kupiłam jej 15kg) i gryzła się jakby mniej. Ranka się zagoiła. Jak skończyła się jej karma drobiowa zaczęłam dawać jej tę z baraniną, ale nie zuważyłam żadnej różnicy. Stwierdziłam, że może przesadzam i to żadna alergia tylko pies po prostu czasem się gryzie, tak jak ja się drapię..? Zaczęłam znowu kupować jej karmę z drobiem i ostatnio znowu wydawało mi się, że gryzie łapki jakby częściej. I znowu kupiłam jej Bento Kronen Lamb&Rice... Narazie nie widzę zmiany...Ale może to trzeba aż 3 miesiące czekać, jak mówił M.Bether? Spotkałam się z opinią, że po zmianie karmy różnicę widać już po kilku dniach, ale wet wie chyba jednak lepiej... No i jak często gryzie się pies, który nie ma alergii?

Link to comment
Share on other sites

moja suka jest uczulona na jakis skladnik suchej karmy ale nie kazdej
po best choice z ryba miala lupiez i drapala sie prawie miesiac (wydawalo mi sie ze to ryba ja uczula ale kupilam hillsa z ryba i nic jej nie bylo ), po odstawieniu karmy moze po tygodniu jedzenia innej z jagniecina wszystko minelo
czyli co pies to inaczej moze byc :)

Link to comment
Share on other sites

Pytałam jakis czas temu o rudego psiaka z firmy na starówce...czy może doszedł w ostatnich tygodniach, bo go nie widzę tam....
Dziś spotkałam Marlenę i faktycznie
potwierdziła, ze faktycznie jest taki ze starówki z firmy w schronisku od kilku tygodni. Tragedia:( On miał fajne (jak na psa w firmie) warunki. Pójdę tam jutro, spróbuję się dowiedziec dlaczego. On podobno pogryzł psa (mojego Filipa tez kiedyś i mnie przy okazji), ale to dlatego ze stróz wypuszcza go na noc i pies biega. Pójde jutro, moze jednak szef zmieni zdanie. On nie jest mlodym psem, jest totalnie nijaki:( Moze jest jeszczes szansa, nowego nie mają. chociaz troche czasu już upłynęło.Tragedia:(

Link to comment
Share on other sites

Bylam. Wielka niesprawiedliwość spotkała Rudego:( Więc Rudy został oddany, bo....pogrzył innego psa, rachunek wyniósł 600zł i szef firmy sie wkurzył.
Bylam dzis u niego rozmawiałam. Mówił ze pomyśli, ze myslal, że w schronisku Rudy dostanie super opiekę i szybciutko znajdzie "się" mu nowy dom. (Trzeba koniecznie image zmienić;))Nie wiem co z tego będzie. Raczej nie mam wielkich nadzieji.

Ale w drodze do domu przypomniało mi się, że kilka tyg temu u weta spoktalam kobietę ze starówki, która opowiadała ze dwa owczarki niemieckie pogryzły jej psa. koszt leczenie 600zł. Pamiętam dokladnie ze mowila o dwóch owczarkach niemieckich- psach jednego właściciela. Takie owczarki są w firmie obok Rudego:(
Poszłam więc jeszcze raz do firmy własciciela Rudego, zapytałam o dane weterynarza, który leczyl tego pogryzionego psa. I oczywiscie to ten wet, to ten pies, ta sama kobieta...

Ona zapewne poszla z rachunkiem do firmy , gdzie są te owczarki i została wysmiana. Pogrzyienie miało miejsce w nocy, swiadków brak- wypad. Więc firma od owczarków nei przyjęła faktury od weta, no to kobita poszła i poszukała szczęscia w firmie obok. A, ze ich pies też czasem ucieka i biega luzem, no to padło na niego, bo czemu nie? Kobita zmienila wersję , szef sie wystraszył i zapłacił rachunek. A biedny Rudy dostał się do schroniska. To jest taka okropna niesprawiedliwość:(:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malkawil']Ech :( Gdyby tak zwierzęta same umiały się bronić, gdyby umiały mówić...[/QUOTE]

i tak by to nic nie dało. Gdyby ten facet z firmy, mial choć troszkę serca, nie oddałby go do schroniska.
Ja mu powiedzialam, ze to nie Rudy pogryzł tamtego psa. Nie było mnie przy tym, ale taką informację przekazała mi u weta tamta kobieta i to przy świadkach. Powiedziałam mu ze mogę poswiadczyc, gdzie tylko chce. Ale go to nie interesuje:( Zapłacił. psa sie pozbył/ po sprawie.

Link to comment
Share on other sites

Dla poprawienia naszych nastrojów kilka nowych zdjęć Sai, która, wedle słów właścicielki, "[FONT=Arial][SIZE=2] naprawde wypiekniala! ( jezeli sie akurat nie tarza w blocie, krowim lajnie, zdechlej rybie itp.) "[/SIZE][/FONT]

[URL]http://img233.imageshack.us/img233/9081/021fh.jpg[/URL]
[URL]http://img830.imageshack.us/i/043sz.jpg/[/URL]
[URL]http://img843.imageshack.us/i/081hh.jpg/[/URL]
[URL]http://img12.imageshack.us/i/084et.jpg/[/URL]
[URL]http://img189.imageshack.us/img189/4954/027tva.jpg[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...