Jump to content
Dogomania

Rupak

Members
  • Posts

    197
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Rupak

  1. Witam, wczoraj adoptowaliśmy Misiunia :) Drogę do Krakowa zniósł bardzo dobrze (oprócz ciągłego ślinienia się oraz jednego małego bełta kilometr od domu). Już wtedy nas zadziwił - był BARDZO grzeczny. Jest z nami dopiero jeden dzień, a chodzi równo przy nodze, reaguje na swoje nowe imię (Pinto) jest niesamowicie usłuchany jakby znał nas od lat ! Teraz leży na swoim posłaniu po dwugodzinnym spacerze i śpi jak niemowlę :) Jesteśmy zachwyceni i zakochani.
  2. [IMG]http://lh5.ggpht.com/_rQDjkYFeg5E/TUQMXrWy0oI/AAAAAAAAAlA/yw3GjlPausk/s640/kt.JPG[/IMG] [img]http://lh5.ggpht.com/_rQDjkYFeg5E/TUQMYVUD9PI/AAAAAAAAAlI/5XcLMNwoVAU/s640/kt2.JPG[/img] [IMG]http://lh3.ggpht.com/_rQDjkYFeg5E/TUQMX0p_upI/AAAAAAAAAlE/1xPK_A8Asac/s640/kt3.JPG[/IMG] Kazimierczuk pozdrawia. Czuje się już lepiej (dzięki tej paście). Powoli to idzie, ale do przodu. Nie mogę uwierzyć, że jest już taki duży :) (i że tyle je)
  3. słuchajcie, mam małe pytanie (w sumie to szczególnie kieruję je do Kordonii). Czy ktoś z was stosował Enisyl F ? byłam dzisiaj na konsultacji u weterynarza (bez Kazimierza, uznałam, że to bez sensu) i babeczka poleciła mi właśnie ten lek i podobno jest bardzo dobry. Mam zamiar go kupić, ale chciałam jeszcze zasięgnąć języka, bo tanie to to nie jest a nie chcę wyrzucać pieniędzy w błoto. z góry dzięki :)
  4. Kamilo, on faktycznie ma taki "wyraz twarzy" jakby był wkurzony :D Ale to przesłodki kot i największy pieszczoch. Rano jak się budzę zawsze mnie wita i wyciera się pyszczkiem o moją twarz, pcha się na ręce. Moją kotkę zawsze musi dotykać, choćby ogonem. Co prawda ma ADHD drapie i gryzie wszystko, a najbardziej mnie i tapety( dlatego ma przydomek Szatan i Terrorysta. Uwielbia gryźć mnie w nocy po policzkach i później znajduje zaschniętą krew :P), ale jest kochany okrutnie.
  5. wysyłam zdjęcia małęgo Kaźmierza. Zdjęcia kiepskie, bo robione komórką, ale widać jaki jest duży. Kaźmierz aka Szatan aka Łobuz aka Terrorysta jest JESZCZE chory :< Na razie robimy przerwę od leków, bo lekarz powiedział, że może mu wysiąść wątroba. [URL="http://img217.imageshack.us/i/dsc00505f.jpg/"][IMG]http://img217.imageshack.us/img217/9167/dsc00505f.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://img5.imageshack.us/i/dsc00507jt.jpg/"][IMG]http://img5.imageshack.us/img5/8166/dsc00507jt.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [IMG]http://img217.imageshack.us/i/dsc00505f.jpg[/IMG] [IMG]http://img5.imageshack.us/i/dsc00507jt.jpg/[/IMG][IMG]http://img5.imageshack.us/i/dsc00507jt.jpg/[/IMG]
  6. muszę powiedzieć, że te leki błyskawicznie zadziałały. dostał do oka gentamicin oraz antybiotyk doxyratio i dzisiaj z oczu nic mu nie leci, ma piękne oczko, kicha sporadycznie, żadnego katarku. no i daje mu scanomune na odporność. Nom w końcu z tego wychodzi :D
  7. [quote name='AgaiTheta']Dorota jak Kazimierz? Jak wet go oglądał?[/QUOTE] Oprócz tego zawalonego oka, kataru i psikania nic mu nie dolega, jest aktywny i dużo je. no, zajrzał mu do oczu, w pyśka, osłuchał i zmierzył temperaturę. Te krople bardzo szybko zaczęły działać, już teraz oko wygląda lepiej.
  8. Dzisiaj rano Kazimierzowi się pogorszyło. Po południu sprawdziłam mu oczy i jedno oko masakra, leci z niego, spojówki powiększone, swędzi go. Od razu pojechałam do weta na grunwaldzkiej, jedynego otwartego. wet powiedział, że z jednej wirusówki wpadł w drugą, czyli w ten herpeswirus. Dostał krople do oczu i antybiotyk. Masakra!
  9. Kordoniu, dziękuję ci za odpowiedź! Kazimierz miał kaliciwiroze, ale z tego już wyszedł. teraz jest podziębiony i to przeziębienie nie chce mu przejść. Dostał witaminy na odporność, mam jeszcze takie tabletki smakowe witaminowe, ale nie chce tego jeść, więc nie wiem co mu jeszcze mogę podawać. Dziękuję, poczekam, aż zupełnie wyzdrowieje.
  10. [quote name='Rupak']zrobiłam jakie takie ogłoszenie Kazimierza. Bardzo proszę o wrzucenie ogłoszenia na stronę schroniska. z góry dziękuję :* [URL]http://www.portel.pl/ogloszenia.php?id_ogl=822636[/URL][/QUOTE] Ponawiam prośbę. z portelu dzwonią do mnie same oszołomy niestety. Kazimierz dalej przeziębiony. Chodzę z nim do mojego weterynarza, który kazał odstawić antybiotyki, bo tylko go osłabiają. Ciągle mnie to gryzie, czy mogę oddać komuś nie zaszczepionego kota? wet mówi, że tak, ale ja się boję i nie daje mi to spokoju.. moi rodzice naciskają, żebym zaczęła na serio szukać mu domu..
  11. Dzięki Kamila :D A jantarka można już skasować ze strony schroniska, bo ludzie nadal dzwonią w jego sprawie. tak, to nikt go nie chciał, a jak poszedł do domu, to się rozdzwonili
  12. zrobiłam jakie takie ogłoszenie Kazimierza. Bardzo proszę o wrzucenie ogłoszenia na stronę schroniska. z góry dziękuję :* [url]http://www.portel.pl/ogloszenia.php?id_ogl=822636[/url] Kazimierz trochę się podziębił i za dwa tygodnie w poniedziałek dopiero będzie można go zaszczepić. tak mi mój wet powiedział. Strasznie go pokochałam, najchętniej nigdzie bym go nie oddawała :(
  13. Wszystkim dziękuję za ogłaszanie Jantarka. Ogłoszenia można pokasować, ponieważ Jantar pojechał właśnie do nowego, wspaniałego domu w Braniewie :) Brawo Rzepaczek :D
  14. [img]http://lh6.ggpht.com/_rQDjkYFeg5E/TNamHBEPntI/AAAAAAAAAjw/ikF_wMgE5QE/s640/jk1.JPG[/img] [img]http://lh6.ggpht.com/_rQDjkYFeg5E/TNamIijNtcI/AAAAAAAAAj0/lxb_dqmkq-0/s640/jk2.JPG[/img] [img]http://lh5.ggpht.com/_rQDjkYFeg5E/TNamFUBRiNI/AAAAAAAAAjs/Dzj0NRa-UAI/s640/jk3.JPG[/img] [img]http://lh6.ggpht.com/_rQDjkYFeg5E/TNamKZQGqUI/AAAAAAAAAj4/pr37LiJYciY/s640/k2.JPG[/img] [img]http://lh5.ggpht.com/_rQDjkYFeg5E/TNamLxOX-pI/AAAAAAAAAj8/n2GaNN98oxM/s640/k1.JPG[/img]
  15. Kaźmierz jest już zdrowy, jutro pojade z nim jeszcze do weterynarza, żeby dokładnie go obejrzał. Ale myślę, że już można go ogłaszać. Fajnie by było, jakby go ogłosić razem z Jantarkiem. One tak się pokochały! Zaraz wrzucę jakieś fotki. Kazimierz niesamowicie żywiołowy, przez cały czas chce się bawić, gdzieś biega i hasa. w nocy ładuje się pod kołdrę, albo śpi przytulony z jantarem. Taki mały łobuz z niego. Przez piątek i sobotę koty były u mojej przyjaciółki, bo ja musiałam wyjechać do gdańska. Jantarek zadziwiająco szybko się przyzwyczaił, opanował całe łóżko i ciągle mruczał zadowolony. Fajnie by było, gdyby koty razem poszły do domu, chociaż pewnie marne szanse :<
  16. Och wiesz Olu, ja jestem z natury taka miła :D Kazimierza nie ogłaszaj, on jeszcze jest chory (KK). Kupiłam mu dzisiaj balsam szostakowskiego na te ranki. podobno rewelacyjny, zobaczymy jak będzie działał.
  17. Olu, mam jakieś ogarnięte zdjęcia Jantarka nie w pozycji leżącej. Jeśli ci będziesz mogła dodać do ogłoszenia na portelu byłoby super. [img]http://lh3.ggpht.com/_rQDjkYFeg5E/TMkscTuMRaI/AAAAAAAAAis/PFdAzr2fd5E/s640/DSCN3428.JPG[/img] [img]http://lh3.ggpht.com/_rQDjkYFeg5E/TMksenV7uNI/AAAAAAAAAiw/thNpCOCWCwY/s640/DSCN3429.JPG[/img] [img]http://lh5.ggpht.com/_rQDjkYFeg5E/TMksgwm4UTI/AAAAAAAAAi0/W9DCxjyOXsA/s640/DSCN3430.JPG[/img] Mały Kazimierz, ten którego wzięłam niedawno, na bank będzie zdrowy. Taka cholera się z niego zrobiła.. ma tyle energii, że można by było wysłać statek kosmiczny na Marsa. Je więcej od Jantarka i jest coraz grubszy. Także do przodu.
  18. [img]http://lh6.ggpht.com/_rQDjkYFeg5E/TLNm_lTQSuI/AAAAAAAAAe8/seB0GzYvfmo/s512/2.JPG[/img] [img]http://lh6.ggpht.com/_rQDjkYFeg5E/TLNnCiNodBI/AAAAAAAAAfE/bpcPB2TGg-A/s640/4.JPG[/img] [img]http://lh6.ggpht.com/_rQDjkYFeg5E/TLl0xqAmVaI/AAAAAAAAAgw/DglNcWyM-ww/s640/DSCN3394.JPG[/img] [img]http://lh5.ggpht.com/_rQDjkYFeg5E/TMWpsLTbu7I/AAAAAAAAAh4/10sk8LLLI6o/s640/d%C5%BCejd%C5%BCej.JPG[/img] [img]http://lh6.ggpht.com/_rQDjkYFeg5E/TMWptpX2bZI/AAAAAAAAAh8/HicUsuW_gN0/s640/j%20i%20k.JPG[/img] Jantarek został zabrany ze schroniska na tak zwany dom tymczasowy przez wolontariuszkę. Dzięki temu wiemy dużo więcej o zachowaniu i chrakterze kota. To młody przepiękny kociak. Na początku był nieśmiały i wystraszony nowym miejscem. Po tygodniu był już oswojony i z każdym dniem jest coraz lepiej. Na dzień dzisiejszy Jantarek jest super kotem, zaprasza do zabawy, gramoli się na łóżko, jest delikatny w stosunku do psów i kotów. Uwielbia przytulanie i buziaczki. Potrafi korzystać z kuwety i załatwia się tylko tam, jest zaszczepiony, odrobaczony i wykastrowany. Daj szansę Jantarkowi, poświęć mu trochę czasu i cierpliwości, a zdobędziesz cudownego kociego przyjaciela :)
  19. Olu, nie mam nowych zdjęć Jantarka. ale czy mogłabyś go ogłosić z tymi, które ma na portelu, bo mi spadł gdzieś na 14 stronę? bo ty masz darmowe, tak?
  20. o matko, przepraszam! ja mam telefon przez cały czas przy sobie i jest włączony. może znowu się popsuł, przepraszam jeszcze raz. niech pani nie robi sobie kłopotu, moge jutro zajechac do schroniska po mleko.
  21. Kotek dobrze. Jantarek liże go po pyszczku, mój pies jest zauroczony i ciągle go zaprasza do zabawy (nie zrobi mu krzywdy, jest niewiele większa od kociaka). Dostał gerberka na spółę z Jantarkiem i śpi.
×
×
  • Create New...