kordonia Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 AgaMasel! :D :D :D Włalsnie o takie zdjecia mi chodziło :D :D :D Dziękuję :loveu::loveu::loveu: Jakość dobra :) I zdjecia te mają w sobie to coś, czego szukałam :) Dziekuje :) Zaczynam ogłaszac naszą kulawiznę :D Zula, powodzenia, kochana. Ciekawa jestem, jak bedzie jej w nowym domu. Mozna tam bedzie zadzownic za parę dni, sprawdzić, czy nie powtórzyły sie problemy z poprzedniego domu. Pamiętam jej powrót na wiosnę do nas. Quote
Charly Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 wlasnie widzialam jej ogloszenia na portelu:) Dzięki wielkie:) to co zaszlo z Zulą? miala ludzi w D? Quote
kordonia Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 [quote name='Charly']Zulka jest takim pieskiem jednego czlowieka chyba. Jest mila,ale nie przywiazuje się za szybko i nie okazuje od razu uczuc. Dobrze, ze jej obecna pani mieszka sama:) Co zaszlo w poprzednim domu? nie bylo zadnego wpisu na ten temat w zeszycie. edit: hehe ARtemida zawsze ze smyczą w mordzie hihihihi Dziewczyny sa jeszcze jakies rude koty na DT? (oprócz Rudolfa p. Krysi?)[/QUOTE] Sa- jeden u Vitki, jeden u Basi- rudo-białe. Zula w poprzednim domu utryzmywąła czystość ale przez kilka miesiecy nie wychodziła spod łóżka. Bała sie wszytkeigo, bała sie wychdozenia na spacery, nawet chodzenia po domu. Ludzie cierpliwi, bo znosili to przez kilka miesiecy, podobno zasięgali rad behawiorysty. Było to starsze małżeństwo, spokoni ludzie/ Quote
Charly Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 czy ktos z Was pamięta adopcje malamutki z czerwca? byl dzis jej pan w odwiedziny i tak trochę też patrzał czy nie mamy następnej malamutki czy innej suki w tym stylu... A ja skleroza nie pokazałam mu naszej Sayi. Ale nic straconego. Tak czy siak- malamutka trafila wspaniale. z tego co mówil sunia trafila do schroniska z cieczką, on ja od razu zaadoptował. Poszedł do weterynarza, ktory stwierdzil ciążę. Sunia otrzymala serię zastrzyków. Facet wyznaje zasadę: rasowy= rodowodowy i zero tolerancji dla rozmnażania kundelków, którym wedlug niego jego malamutka z racji braku rodowodu jest. no w szoku bylam. przyszedl z sunią- wspaniala sliczna kochana sunia. udało się jej:loveu::multi: Quote
Charly Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 [quote name='kordonia']Sa- jeden i u Vitki, jeden u Basi- rudo-białe. Zula w poprzednim domu utryzmywąła czystość ale przez kilka iesiecy nie wychopdziła spod łóżka. Bała sie wszytkeigo, bała sie wychdozenia na spacery, nawet chodzenia po domu. Ludzie cierpliwi, bo znosili to przez kilka miesiecy, podobno zasięgali rad behawiorysty. Było to starsze małżeństwo, spokoni ludzie/[/QUOTE] No tak. Bala się bardzo auta, bała się bardzo opuszczać schronisko. Rozmawiałysmy o mozliwych problemach. Mam nadzieję, ze będzie dobrze tym razem. Zadzwonię tam w poniedzialek. dzis byl jeden pan ze sluzby celnej po rudaska. jutro się zglosi do schroniska i ktos inny tez po rudego dzwonil. Moge Twoj numer przekazac Vitka? Quote
kordonia Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 [quote name='Charly']czy ktos z Was pamięta adopcje malamutki z czerwca? byl dzis jej pan w odwiedziny i tak trochę też patrzał czy nie mamy następnej malamutki czy psiaka w tym stylu... A ja skleroza nie pokazałam mu naszej Sayi. Ale nic straconego. Tak czy siak- malamutka trafila wspaniale. z tego co mówil sunia trafila do schroniska z cieczką, on ja od razu zaadoptował. Poszedł do weterynarza, ktory stwierdzil ciążę. Sunia otrzymala serię zastrzyków. Facet wyznaje zasadę: rasowy= rodowodowy i zero tolerancji dla rozmnażania kundelków, którym wedlug niego jego malamutka z racji braku rodowodu jest. no w szoku bylam. przyszedl z sunią- wspaniala sliczna kochana sunia. udało się jej:loveu::multi:[/QUOTE] Oooo, a jak u nas miała na imię? Quote
Charly Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 nie wiem. nawet nie zapytałam, bo zauroczyl mnie wlasciciel:) a potem sunia na zywca:) Quote
Vitka Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 Bella!! :loveu::multi: Pamiętam ją dobrze. :) Pan do niej przychodził gdy ona miała kwarantanne i spędzał z nią czas. Sympatyczny. Możesz podać do mnie numer, ale ja jutro w południe wyjeżdżam i wracam w niedziele jakoś. :) Super. Quote
Pawel.L Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 W związku z przybyłymi szczeniakami z wczorajszego miotu mam do was prośbę żebyście przyszli i spróbowali troche je oswoić bo straszne z nich dziki Quote
Charly Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 [quote name='Pawel.L']W związku z przybyłymi szczeniakami z wczorajszego miotu mam do was prośbę żebyście przyszli i spróbowali troche je oswoić bo straszne z nich dziki[/QUOTE] tylko proszę nie wyciągac "dzików" na zewnątrz. są tam dopiero od wczoraj/dzisiaj. zostaly odrobaczone (odrobaczywione hehehehhe). wychodzą z nich straszne zmije i nie weimy co jeszcze mają. myjcie proszę lapki przed i po wejściu do nich. edit: inaczej. nie wchodzcie do nich wcale proszę. niech pobęda parę dni, zobaczymy czy sie cos nie wykluje. a potem tak jak Pawel slusznie zauwazyl mozna się "dzikimi" zająć;) Quote
Charly Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 Witam serdecznie, już kilka miesięcy zbieram się, żeby do Pani napisać, aż w końcu się udało. Być może już mnie Pani nie pamiętają. W maju razem z mężem i naszą sunią Mają przygarnęliśmy Harrego. Od tego czasu bardzo dużo rzeczy wydarzyło się w naszym życiu, które zostało praktycznie podporządkowane naszym psom. Demon (tak ma teraz na imię) strasznie się z Majeczką zżył. Byli nierozłączni :) Demon - zazdrośnik, nie pozwalał żadnemu innemu psu się do niej zbliżyć. Ona mogła zrobić z nim wszystko. Czasami nawet na nim spała :) Razem biegali, wściekali się w lasie, gonili nawzajem. Czasami z mężem się śmialiśmy, że urządzają sobie zawody, kto pierwszy dobiegnie do końca drogi i wróci do nas. Rozdzielali się tylko podczas treningów. Maja z uwagi na jej stan zdrowia ( miała problem z trzustką) nie biegała z rowerem. Demon z kolei to uwielbia..kiedy widzi jak pakujemy do auta rower już się cieszy. Niestety 16 października nasza Maja odeszła. Podczas spaceru w lesie uciekła.. wybiegła na ulicę i potrącił ją samochód..nie przeżyła ;( Nawet teraz pisząc to, analizuje całą sytuację od początku i myślę, co by było gdyby..? Gdyby to był inny las.. gdybym wcześniej skojarzyła, że z oddali słychać jakieś psy z gospodarstw.. gdybym tylko wiedziała.. To był jej las.. Maja znała go tak dobrze jak my.. jeździła do niego już od szczenięcia.. Potem to był las Majki i Demona..Moje dwa szczęścia mogły do woli się wybiegać i wyszaleć.. Niestety w tamten piątek stało się inaczej niż zawsze.. Niestety czasu nie mogę cofnąć, choć gdyby tylko była taka możliwość oddałabym część siebie by móc ją odzyskać. Po wypadku Demon w domu był strasznie osowiały, zaczął okropnie gubić sierść, na spacerach stał się z kolei agresywny (skakał na mnie i męża i nas gryzł). Postanowiliśmy z mężem zabrać do nas nowego czworonoga. Abi jest dla nas wszystkich lekarstwem.. wypełniła tą pustkę w domu, która pojawiła się wraz ze śmiercią Majeczki. Demon stał się spokojniejszy, choć nie traktuje Abi tak jak Majki. Rozpisałam się chyba, za dużo tego :) Chcę, żeby Pani wiedziała, że Demon jest dla nas ogromnym szczęściem. Mimo problemów, które były na początku naszego współistnienia, w tym momencie podjęłabym taką samą decyzję i przyjechałabym z Wrocławia na drugi koniec Polski żeby go zabrać nad morze :) Pozdrawiamy serdecznie Ewa, Patryk, Demon i Abi :) ps. przesyłam Pani kilka zdjęć Mai, Demona i naszego małego "szczyla" :) Quote
Charly Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 kto pomniejszy i wstawi zdjecia, komu mogę przeslac? Harry/Demon wygląda suuuuper na zdjęciach. taki szczęśliwy:) Quote
Charly Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 [quote name='Kana'][EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] :p[/QUOTE] poszło, dzięki:) Quote
Kana Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 Demon : [IMG]http://img692.imageshack.us/img692/5107/demonx.jpg[/IMG] Abi : [IMG]http://img691.imageshack.us/img691/5041/abi.jpg[/IMG] [IMG]http://img80.imageshack.us/img80/4673/dsc01702b.jpg[/IMG] [IMG]http://img41.imageshack.us/img41/2059/dsc02046aq.jpg[/IMG] [IMG]http://img80.imageshack.us/img80/2981/dsc02122i.jpg[/IMG] Quote
basia0607 Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 Cudowny list ! napisany od serca i jak do kogoś bliskiego. Słyszałam, że padł pomór grypowy na pracowników schroniska. Jak Wy sie dziewczyny czujecie bo Aga ponoć na dogorywaniu. W poniedziałek przyjażdżam do schroniska z behawiorystą. Zobaczy Herona i Działkę. (Jak mnie choroba nie dopadnie !) Quote
Charly Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 no jakoś łazimy, kaszlemy, prychamy....padamy;) list cudny i dziewczyna cudowna. zobaczyla psa w ogloszeniu, wsiadla w auto, przyjechala z wrocławia i z miejsca zabrala go nad morze. Siedzial nieszczesny w boksie na budzie a 2 godziny pozniej biegał juz nad morzem:) to zdjęcie z tego dnia ( z małą Mają) [URL]http://img30.imageshack.us/img30/4854/harry4j.jpg[/URL] [URL]http://img8.imageshack.us/img8/901/harry3v.jpg[/URL] a na razie 186 psów czeka na kochającego właściciela.... Quote
Rybc!a Posted November 7, 2009 Author Posted November 7, 2009 Dzisiaj byłam w schronisku od 10 do 14. Było nad tylko trzech- Ja, AgaMasel i Dewko. Do 14 na spacer wyszli: Saya, Pachyder, Jeleń, Dżana, Marysia, Chuck, Hamon, Grubcio, Diana, Działka . Do domu poszła maleńka, szara, długowłosa suczka, która była ostatnio w telewizji. Z boksu numer 4. Byli też ludzie zainteresowani Elą- namyślą się i przyjadą. Obawiają się, że mają za małe mieszkanie, lecz Gosia włożyła całą swoją siłę w to, by ich przekonać, że w 40 metrowym mieszkaniu będzie jej na pewno lepiej, niż w małym boksie który dzieli z 2 psami.. Quote
Charly Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 w czwórce są pieski- To Lew. Swietnie:multi: Quote
Vitka Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 Ja zaraz idę zanieść ubranka dla Pachyderka, Arnolda i chyba Działki. ;) Quote
basia0607 Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 Miałam nosa aby pokazać tego yorkowatego w telewizji. Od Agi wiem, że wypatrzył go wlasciciel, który go oddal komuś i z uwagi na to, że tamci ludzie go nie szukali ,zabrał ze schroniska. Trzeba będzie przedzwonić i wypytać. Quote
Aga3006 Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 Gosia i Chuck [IMG]http://img20.imageshack.us/img20/279/dsc04206x.jpg[/IMG] [IMG]http://img84.imageshack.us/img84/176/dsc04207d.jpg[/IMG] [IMG]http://img687.imageshack.us/img687/9920/dsc04208.jpg[/IMG] [IMG]http://img338.imageshack.us/img338/9251/dsc04210z.jpg[/IMG] Quote
Aga3006 Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 Pachyderek [IMG]http://img11.imageshack.us/img11/1356/dsc04224lz.jpg[/IMG] Saja [IMG]http://img689.imageshack.us/img689/2984/dsc04235.jpg[/IMG] [IMG]http://img137.imageshack.us/img137/3641/dsc04239.jpg[/IMG] [IMG]http://img691.imageshack.us/img691/6139/dsc04278y.jpg[/IMG] galop:evil_lol: [IMG]http://img689.imageshack.us/img689/7763/dsc04244.jpg[/IMG] [IMG]http://img690.imageshack.us/img690/5130/dsc04254.jpg[/IMG] Quote
Aga3006 Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 [IMG]http://img406.imageshack.us/img406/8380/dsc04256a.jpg[/IMG] kłus [IMG]http://img691.imageshack.us/img691/1436/dsc04257.jpg[/IMG] [IMG]http://img134.imageshack.us/img134/3207/dsc04270bh.jpg[/IMG] [IMG]http://img27.imageshack.us/img27/4705/dsc04286zy.jpg[/IMG] [IMG]http://img10.imageshack.us/img10/4319/dsc04291s.jpg[/IMG] [IMG]http://img689.imageshack.us/img689/8924/dsc04219s.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.