Jump to content
Dogomania

SCHRONISKO ELBLĄG-Psy do adopcji: POST NR 1, NR 4.Miejsca na 80,a psów 220! Pomocy!


Rybc!a

Recommended Posts

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

[quote name='Rybc!a']Tak sobie czytam o tym naszym schronisku w internecie i czytam .. I co rusz nowe strony znajduję .
[URL]http://dziennikelblaski.wm.pl/Nie-przyjeli-szczeniakow-do-schroniska--bo-nie-sa-z-Elblaga,48160[/URL][/quote]

Dobrze, że o tym się mówi, moze to pomoże. Oby te szczeniaczki przetrwały:shake:

Link to comment
Share on other sites

[B][SIZE=4][COLOR=#000000][FONT='MS Shell Dlg 2']" Słuchaj pannico mam ciebie dooooosyć w życiu zawodowym!Najlepiej zajmij się swoimi sprawami,odpowiednimi do twojego wieku i wiedzy.Czy ktoś ostatnio przypomniał ci jak powinna zachowywać się dobrze wychowana DZIEWCZYNKA? Uważaj,bo szybko się zestarzejesz-ty już jesteś stara i zgorzkniała.A może znajdż sobie przyjaciół i zacznij cieszyć się dzieciństwem.... "
[/FONT][/COLOR][/SIZE][/B]

[B][SIZE=4][COLOR=#000000][/COLOR][/SIZE][/B]
[B][SIZE=4][COLOR=#000000][FONT='MS Shell Dlg 2']Słowa pani kierowniczki skierowane do mnie . :lol:
[/FONT][/COLOR][/SIZE][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rybc!a'][B][SIZE=4][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]" Słuchaj pannico mam ciebie dooooosyć w życiu zawodowym!Najlepiej zajmij się swoimi sprawami,odpowiednimi do twojego wieku i wiedzy.Czy ktoś ostatnio przypomniał ci jak powinna zachowywać się dobrze wychowana DZIEWCZYNKA? Uważaj,bo szybko się zestarzejesz-ty już jesteś stara i zgorzkniała.A może znajdż sobie przyjaciół i zacznij cieszyć się dzieciństwem.... " [/FONT][/COLOR][/SIZE][/B]



[B][SIZE=4][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Słowa pani kierowniczki skierowane do mnie . :lol:[/FONT][/COLOR][/SIZE][/B]
[/quote]

Nie za bardzo wiem jak to skomentować. Przychodzi mi na myśl wczorajszy artykul w Dzienniku Bałtyckim, w którym przyjazny schroniksu TOZ wspomniał "trudny charakter pani kierowniczki". Było nie było to dojrzała dorosła, inteligenta, 41letnia wykszałcona kobieta. Rybcia ma lat 14...

Na uwage zasługuje także rodzaj komunikacji wybranej przez panią kierowniczkę w tej sprawie. W sumie scenariusz jest taki: przychodzi Rybc!a do schroniska. Pani kierowniczka zaprasza ją do biura (ma przecież dane, telefon, adres, wszystko). Więc zaprasza do siebie, wyluszcza swoje racje, wysłuchuje Rybc!. Próba komunikacji. NO BO PRZECIEŻ WSZYSCY CHCEMY DOBRZE DLA ZWIERZĄT CO NIE??????
Budzę się ze snu....Prawda jest taka, że tą wiadomośc Rybc!a otrzymała per PW na naszej klasie:errrr::nerwy::grin::lol!:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rybc!a'][B][SIZE=4][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]" Słuchaj pannico mam ciebie dooooosyć w życiu zawodowym!Najlepiej zajmij się swoimi sprawami,odpowiednimi do twojego wieku i wiedzy.Czy ktoś ostatnio przypomniał ci jak powinna zachowywać się dobrze wychowana DZIEWCZYNKA? Uważaj,bo szybko się zestarzejesz-ty już jesteś stara i zgorzkniała.A może znajdż sobie przyjaciół i zacznij cieszyć się dzieciństwem.... "
[/FONT][/COLOR][/SIZE][/B]


[B][SIZE=4][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Słowa pani kierowniczki skierowane do mnie . :lol:
[/FONT][/COLOR][/SIZE][/B][/quote]
Żałosne...

Nie rozumiem jak można tak bardzo zniechęcać Rybc!ę do pomocy. To absurd... Dzięki tej dziewczynce wiele psów opuściło to specyficzne schronisko...
Zamiast współpracy i wsparcia ze strony kierownictwa oraz personelu schroniska są tylko utrudnienia i złośliwe działania...
Nie tędy droga...

Zacytuję słowa kierowniczki schroniska z załączonej do dokumentów karteczki:
[I]"Bardzo Panią przepraszamy za zaistniałą pomyłkę, przesyłamy właściwe dokumenty zakupionego przez Panią "psiaka".
życzymy wielu radosnych chwil z nową przyjaciółką"[/I]

Jak widać kierowniczka schroniska potrafi być miła - oczywiście kiedy chce i zależy dla kogo...

"Nowa przyjaciółka" trafiła do mnie brudna, śmierdząca, zapchlona, z zaropiałymi oczami, potwornie zarobaczona (po odrobaczeniu wychodziły z niej kłębowiska glist), miała ślady pogryzień... Była zupełnie dzika... Przerażona... Przez dłuższy czas bała się ludzi i psów... Uciekała przede mną i obawiała się gwałtownych ruchów... Nie brała jedzenia z ręki - musiałam przed nią położyć i odejść...
Sunia przebywała w schronisku od urodzenia... To właśnie tam spędziła kilka miesięcy (około siedmiu) i tam miała taką szczególną opiekę...

Taka jest smutna prawda...

Najbardziej w tym wszystkim martwi mnie los elbląskich psów...

Link to comment
Share on other sites

"Nowa przyjaciółka" trafiła do mnie brudna, śmierdząca, zapchlona, z zaropiałymi oczami, potwornie zarobaczona (po odrobaczeniu wychodziły z niej kłębowiska glist), miała ślady pogryzień... Była zupełnie dzika... Przerażona... Przez dłuższy czas bała się ludzi i psów... Uciekała przede mną i obawiała się gwałtownych ruchów... Nie brała jedzenia z ręki - musiałam przed nią położyć i odejść...
Sunia przebywała w schronisku od urodzenia... To właśnie tam spędziła kilka miesięcy (około siedmiu) i tam miała taką szczególną opiekę...

Taka jest smutna prawda...

Najbardziej w tym wszystkim martwi mnie los elbląskich psów...[/quote]

Postaram się pokrótce przybliżyc dalsze losy elbląskich psów....

Psy nie sa leczone. Większośc z Was zna losy Hery, doga niemieckiego, ktora dostała się do schroniska w potwornym stanie. Wychudzona i zabiedzona. Hera ważyla 38 kg......Zaalarmowane wolontariuszki z Olsztyna oferowały przejąc psa natychmiast i umieścic w specjalistycznym szpitalu w Olsztynie, jednak UM odmówił. Hera z zagrazającą życiu niedowagą musiala odbyc 14 kwarantanny. W tym czasie nie została poddana leczeniu. Cały czas miała biegunke i wciąz chudła. Czekalismy wszyscy drżąc o życie suni....Czy wytrzyma te 14 dni? Czy da sobie rade? Czy zdązymy? Czekalismy. Pomoc była tuz tuz... Przed bramą schroniska. Jednak trzeba było czekać. dzien za dniem....

Sunia miała szczęscie. Doczekała dnia, w ktorym zakonczyla kwarantanne i została natychmiast odebrana i umieszczona w szpitalu. Dlaczego? Dlaczego nie mogła wczesniej opuścic schroniska??? Hera w przeciwienstwie do innych pieskow miala ksiązeczke zdrowia.Sunia byla szczepiona i leczona od roku jej urodzenia (2000 r.) regularnie aż do momentu oddania do schroniska. Także absurdem byla odmowa wydania psa. Wscieklizna? obserwacja???.......................Wspomnę tyle tylko, że regulamin schroniska zezwala na wydanie psa przed uplywem 14 dni w wyjątkowych przypadkach...Czy ktos jest w stanie wyobrazic sobie bardziej wyjątkowy przypadek? Ja nie.

Tak samo sprawa Pinia, którego znalazlam na ulicach Elbląga i nie moglam zatrzymac. Pinio dostał się w srode na izolatke. W sobotę Belula oferowala dla niego dom. Dzwoniłam do schroniska prosząc o przedwczesne wydanie psa....Odmowa. Wkrótce potem Pinio zmarł...

Pasja zabrana przez GoniaP: wychudzona wyczerpana sunia z objawami nosówki. GoniaP i darczyncy sfinansowali leczenie suni. Dzięki nim przezyla.

Te przypadki można mnożyć. To tylko taki sproszczony obraz współpracy ze schroniskiem.
A teraz troszkę aktualności: (artykul z 3 pazdziernika Dziennik Bałtycki). Został ogloszony konkurs. Przez kilkadziesiąt lat placowka prowadzona byla przez MPO (proszę poczuc smak tych słow na języku.....Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania.....)
[U]Nowe warunki:[/U] Dotychczas dotacja z budzetu miasta na schronisko wynosiła 1.030.150 zł (uchwala miasta Elbląga na rok 2008 ). Wedlug innego zródla 750.000 zł.
Organizacja, która wygra konkurs i będzie prowadzić schronisko otrzyma na dzien dzisiejszy 550.000......
---------------------------------------------------------------------

Wedlug słów p. Kierowniczki psy w schronisku nie są leczone, poniewaz brak na to funduszy. Stan zdrowia dla przykładu wyzej wymienionych psów potwierdza te wypowiedzi....."nie. nie ma badan, nie był leczony. diagnozy też nie bylo, nie, nie. Schronisko nie ma na to pieniędzy"

Jakie będą ich losy, kiedy dotacja będzie mniejsza o kilkaset tysięcy???

Link to comment
Share on other sites

Tak, przypadkiem oglądałam Panoramę a tam w głownym wydaniu informacja o zagryzieniach, słabych warunkach bytowych psów itd. Zdecydowanie nieprzychylnie dla obecnego kierownictwa, mówili, że będzie przetarg.
Fileciku chyba Twoja śmierć zmobilizowała...

Link to comment
Share on other sites

No. gadanie gadanie gadanie. bo za malo miejsc, bo za duzo psow. Bo pracownicy to albo tamto. A to ze kierowniczka nie jest osoba kompetentą nie raczyl nikt zaznaczyc. Wrecz przeciwnie. TOZ twierdzi, że wzorowo im się wspołpracuje. UM też. "Ale niech jakas pręzna organizacja przejmie schronisko"- tacy potrafią.

Bo organizacje i ludzie w nich mają nadprzyrodzone talenty, a domki adopcyjne wylatują im z rękawa. Aktualna kierowniczka nie nadaje sie na to stanowisko. Nie obchodzi ją los psów. Być może tak już ma i nie widzi nic złego w tym co robi/i nie robi. Ale cała reszta mogłaby już skonczyć analizowac problemy (pierdząc w stołek), i zwolnic tą panią.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...