puzzle Posted April 20, 2009 Author Share Posted April 20, 2009 Nie chce mi sie, a musze miec klimat do tej relacji:diabloti:. No, ale dobra, najwyzej nie bedzie nasycona tyloma szczegolami iloma powinna i nie bedzie tak ekscytujaca jak miala byc, ale bedzie:evil_lol:. Zaczne od zdjec:evil_lol:. To jest uroczy 15-to miesieczny niufek o rownie uroczym imieniu Jubel:loveu:. Dzieki temu psu i jego Panu przetrwalam kilka godzin w prazacym sloncu i zimnym wietrze, czekajac na swoja kolej;). [IMG]http://i39.tinypic.com/1ilbx2.jpg[/IMG] No, a to juz my scierpniete, znudzone, zgrzane i przewiane (na dzien dzisiejszy jestem chora:mad:, z taka pogoda to ja sie jeszce nie spotkalam:evil_lol:) [IMG]http://i44.tinypic.com/2hdtpfo.jpg[/IMG] Wybaczcie moje miny, ale jak sie skupiam to nie kontroluje:evil_lol: [IMG]http://i40.tinypic.com/35ce83b.jpg[/IMG] [IMG]http://i44.tinypic.com/bhjc4i.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/2v1ofwi.jpg[/IMG] Sędzina była bardzo miła:loveu:, powiedziała,że Hebe biega jak pokraka, jest mała, wąska, stroma, chuda, ustawia łapy jak francuski piesek i ratuje ja doskonała szata:evil_lol:. Równie miło potraktowała o rok starszego Hebulowego brata:loveu:. Dlatego, ze powiedziala, a nie umiescila swoja opinie w opisie, podaruje sobie moja odpowiedz:evil_lol:. Ocena bardzo dobra czuje sie zaszczycona, bo po uslyszeniu milych slow na temat mojego kociuba, spodziewalam sie dostatecznej:diabloti:. Ja rozumiem, ze sedzina woli psy wieksze, mocno zbudowane, ale trudno jest znalezc suke wielkosci i budowy psa, ktora zachowuje wyglad suki. Zdziwilam sie troszeczke bo przeczytalam dobre opinie, o jakis poradach, milej atmosferze, nawet o tym, ze woli drobniejsze egzemplarze:-o. Jezeli to prawda to moze po buldogach angielskich i rottkach, ktore byly przed nami, myslala, ze nadal w tej samej rasie jestesmy:evil_lol:. No nic bawilam sie dosyc dobrze:lol:, w samochodzie w drodze powrotnej smialismy sie z naszej francuskiej joreczki do rozpuku:diabloti:. Odbylismy tez mocno rozladowujaca rozmowe z wlascicielka Hebulowego brata, wiec pod wzgledem naszego nastroju duzy plus:evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puzzle Posted April 20, 2009 Author Share Posted April 20, 2009 [B]ariss[/B] dzieki:loveu:, tez bylam zadowolona, a co najlepsze, w Inowrocku biegła jeszce lepiej:evil_lol:. Duzo z nia cwiczylam i jest zdecydowany efekt, co prawda z nia tez jest ta roznica, ze ona na dworzu zachowuje sie duzo lepiej, niz na hali:cool1:. Trymowanie Hebe uwielbia:razz:, a S to sam wlazi na stol:evil_lol:. Tu mowie calkiem serio, ja je trymuje z tego co wylazi, a one to odbieraja jak dobry masaz, zawsze robie tyle na ile one maja ochote i jezeli siedza po kilkanascie minut to rozklada nam sie to na dni. Strzyzenie i obcinanie moze nie jest uwielbiane, ale Hebe przed cieczkowymi gaciami i plastrem chowa sie za meble, wiec mam duzy opor:shake:... Co do trzepaka, to mialam zrobiony sila:evil_lol:, tylko na noc, nie nosilam, jak tylko moglam zdejmowalam. Przez 4 lata zero efektu, az w wieku 15 lat zdecydowalam sie zupelnie sama, na staly, teraz jest efekt:diabloti:. Ja jestem zdecydowanie za tym, ze nic na sile, a jestem prawie pewna, ze w tym wieku ten plaster juz nic nie da:shake:. Ona po odklejeniu po nocy otrzepuje i ma po swojemu:evil_lol:. Dlatego ja jej masuje i to przynosi na troche efekt, ale tez nie na dlugo, a jak sie mala uprze to sobie zaraz po swojemu formuje:diabloti:. [B]Justa[/B] dzieki:loveu::loveu::loveu: Moglas wpasc do NDM'u jak bylam w pazdzierniku, teraz nie mam pojecia kiedy odwiedze stolice:shake:. Chociaz strasznie bym chiala:placz:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puzzle Posted April 21, 2009 Author Share Posted April 21, 2009 Wiecie co szlag mnie chyba dzisiaj trafi:angryy:. Caly dzien wyciagalam psom kleszcze, Tola ma swierzb uszny, nie mam pojecia skad:niewiem:. Jedyna mozliwa opcja to, ze albo psy, albo ja przynioslam od Budynia (kota z podworka). Pyza natomiast ma krwawy mocz... :flaming:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M@d Posted April 21, 2009 Share Posted April 21, 2009 Świerzb to drobnostka, ale co z tym moczem? Była już u weta??? Bo wiesz... kleszcze + krwawy mocz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ariss Posted April 21, 2009 Share Posted April 21, 2009 Koty podobno nie mają chorób odkleszczowych:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doginka Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Ja bym nie ryzykowała i poszła do veta;) GRATULACJE:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puzzle Posted April 22, 2009 Author Share Posted April 22, 2009 Moje koty nie wychodza z domu i kleszczy nie miewaja, a sprawdzam je regularnie, bo wiadomo, ze z psow cos moze spasc i sie kotu wszczepic. Wlasnie czekam na obroze ochronne dla psow i na razie spacery tylko do parku. Bylam dzisiaj z Pyza u weta, niby zapalenie pecherza, dostala zastrzyk, nie wiem jaki i problem ma minac, za tydzien idziemy na kontrole. Zaczyna mnie meczyc moja "zadna" wiedza weterynaryjna. Weci robia moim zwierzakom co chca, a ja moge tylko i wylacznie im wierzyc. Czuje sie jak ciemny lud, ktoremu mowi sie, ze jak nie zaczna byc posluszni to Bog zgasi slonce i po zacmieniu wszyscy sa juz grzeczni.... Martwi mnie ta Pysia. Ma troche ponad 5 lat, a u kota nerki to powazny problem, wiele kotow na to cierpi i wiele kotow to wykancza. Moja poprzednia kotka miala 5 lat jak pojawilo sie u niej ropomacicze. Zostala wyjalowiona, w wieku 7 lat miala raka gruczolow mlekowych. Wszystko zostalo usuniete, ale wynik pokazal, ze nowotwor byl zlosliwy. W wieku 11 lat miala raka nerek, odkrytego zbyt pozno, bo nie dawala zadnych sygnalow i wyjscie bylo tylko jedno, a w zasadzie dwa, albo kota uspic, albo pozwolic kotu umierac, dluga, bolesna smiercia, zatruwajaca organizm niefiltrowaniem nerek. Z kotami jest tez ten problem, ze koty sie nie starzeja i nie choruja... Pies jak go cos boli robi sie osowialy, nie chce jesc, chodzic na spacery, bawic sie, w jakis sposob sygnalizuje nam, ze cos jest nie tak. Kiedy sie starzeje, jego pysk robi sie siwy, zazwyczaj nie ma juz tyle sily co za mlodu, czesto pojawiaja sie kulawizny, otylosc, widac, ze pies robi sie stary. Natomiast kot nie przygotowuje nas wizualnie do swojej smierci. Kot jest mlody, a pozniej dorosly, kot nigdy nie jest stary, ani chory. Natura kocia, kaze kotu ukrywac swoje przypadlosci. Jedyne co u kota mozemy zaobserwowac to objawy zewnetrzne, ktorych nie jest w stanie ukryc, jednak te czesto pojawiaja sie pozno, kiedy juz zazwyczaj nic nie da sie zrobic. Kot je malo, wiec przegapienie posilku nie jest niczym wielkim, brak apetytu mozna zaobserwowac u zarlokow, ktore upominaja sie o jedzenie, czym jest u kota osowialosc? Kot wiecej spi, lezakuje, czuwa? U kota to normalne. Nie chce sie bawic? Przeciez wiekszosc kotow bawi sie wtedy kiedy to kot ma na to ochote, a nie czlowiek. Objawy u kota latwiej jest zauwazyc kiedy kot, zachowaniem przypomina psa. Ja np u mojego Bynia nie bylabym wstanie zauwazyc pierwszych objawow, bo ona na wszystko ma swoje zdanie, je kiedy chce, spi ile chce. Co do starzenia, to koty sie nie starzeja, przez to, ze na wolnosci zyja 3-5 lat, natura nie przewidziala dla nich starosci. Ich pyszczki sa takie jak w wieku, kiedy staly sie dorosle, zadko kiedy kot traci sily, siadaja mu stawy. Jedyna rzecz jest taka, ze kot wiecej z wiekiem spi, ale tez nie zawsze. Moja kotka tydzien przed smiercia, bawila sie jak kociak, a moj kocur od 7 lat spi 23h na dobe. U kota nie ma regul, nie ma chorob, ani starosci, kot wszystko ukrywa jakby nie chcial nas martwic. W kazdym razie jak wszystkie moje zwierzaki stana na nogi to robie impreze:evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 No nareszcie foty :) Jeszcze raz gratulacje - za mniejszy i większy sukces :razz: Z uszami to myślę że już cudów nie zdziałasz :diabloti: - takie same uszy miała Bunia, takie same ma Sympa. Do 3-4 lat były w miarę ok, a później już klapa. Jak były małe kleiłam, masowałam i kicha. Później przed wystawą dawały się "zamasować" a po wracały w kształt pieroga :evil_lol: Obydwie miałyby super gdyby miały cięte :cool3: Życzę zdrówka dla kociarni :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doginka Posted April 29, 2009 Share Posted April 29, 2009 Poczytanka o kocie baaaardzo pouczająca:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puzzle Posted April 29, 2009 Author Share Posted April 29, 2009 Wypuszcze to chore, niewdzieczne, bezobjawowe, kocie towarzystwo, niech sobie radzi na wolnosci. Wtedy moze Pyza sie zamknie, a Tola zacznie drapac jak ja cos swedzi, Byniu nabierze troche pokory:roll::evil_lol:. Sprawdzalam kotom uszy, czy tylko Tola ma swierzb, czy ktores moze jeszcze sie zalapalo. Sprawdzilam Pyzie-czyste. Podchodze do Bynia i daje mu powachac patyczek, juz sie na mnie patrzy jak na wariatke:diabloti:. Powoli zblizam patyczek do jego ucha, pach!, patyczek na ziemi, moja reka krwawi:evil_lol:. Podejscie numer 2. Powoli, pocichu podchodze jak spi, chociaz jego radarowe uszy doskonale mnie namierzaja to mimo wszystko chyba spi. Jestem juz bardzo blisko, wkladam patyczek do ucha, przekrecam iiiiii......... Byniu sie zrywa! Siedzi, skulony, uszy po sobie, syczy, na przemian z bulgotem i warczeniem, poszukalam patyczka, ktory oczywiscie mi gdzies z przerazenia wypadl-[B]CZYSTY![/B]:multi:. Ja nie wiem jak ja bym tego kota do weta zaniosla:evil_lol:. On jak byl niesiony na kastracje to podarl mojemu tacie [U]skorzana[/U] kurtke. Jak mial swierzb, bo moja pierwsza kotka wychodzila czasami i przynosila, to moj tata z moja mama w grubych, gumowych rekawicach, zakraplali mu uszy, a po jednej kropli, byla strzala na 10m. Siedzial za fotelem i burczal jak nienormalny i do konca dnia byl nietykalny:mad:. dlatego chyba teraz tak nie lubi zagladania do ucha:evil_lol:. Swoja droga to kochany kotek jest:loveu:, taki milusi do przytulania:loveu:. Jutro ide do weta:roll:. Pyza nadal krwawi, ale humor jej sie nie popsul:cool1:, nadal miauczy do glosnej muzyki:roll:, oglada programy przyrodnicze :roll: ( w szczegolnosci o ptakach, kiedy te co uciekly z pola widzenia kamery probuje lapac u nas w domu), przeglada sie w lustrze:roll:, zaczepia gosci:roll:, warczy pod drzwiami:roll:, i miauczy jak dzwoni domofon:roll:. Tola nadal ma swierzb:cool1:, ale jej sie nawet nie chce po uchu podrapac:roll:, gdyby nie to, ze rutynowo sprawdzam im uszy, oczy i siersc to prawdopodobnie nie odkrylabym go nigdy, no bo komu, jak komu, ale Toli to nie przystoi sie po uszach drapac:evil_lol:. Jej sie takze nie chce patrzec na psy, bo to obrazek conajmniej oblesny, a niech ja ktorys polize, to juz ona musi to miejsce ze 2 godz myc:cool1:, no ale mycie to jedno, a drapanie to drugie, wiec myc to ona sie moze w nieskonczonosc, ale drapac po uszach jak jakis kundel? NIE! Cale szczecie, ze Byniu (puk!puk!puk!) jest zdrowy:multi:, bo nie wiem jakbym tego kota do weta zaniosla, jak jego sie nie da zblizyc do drzwi wyjsciowych, bo jest w stanie zrobic z twarzy krwawa szachownice:evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ariss Posted April 29, 2009 Share Posted April 29, 2009 Ty to masz tam dom wariatów:turn-l: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted April 29, 2009 Share Posted April 29, 2009 Hahahha koci oddział zamknięty :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talia Posted April 29, 2009 Share Posted April 29, 2009 [quote name='puzzle'] jak jego sie nie da zblizyc do drzwi wyjsciowych, bo jest w stanie zrobic z twarzy krwawa szachownice:evil_lol:.[/quote] Sprawdzałaś?:razz: Na mnie dziś prosie nafukało, bo mu pazurki obcinałam:roll: Takie małe, a jak sie wyrywa:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doginka Posted April 29, 2009 Share Posted April 29, 2009 Chyba nie doczytałam, bo nie wiem, skąd u Ciebie tyle kotków:crazyeye::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ariss Posted April 30, 2009 Share Posted April 30, 2009 jade dziś na działke, więc do poniedziałku nie bede miała dostępu do kompa:shake: Trzymam za Was kciukasy z całych sił!!! No i proszę Cię o zdjęcia czarnych średniaczków:pa szczególnie młodszej siostry gasskowej(idzie w szczylach)no i jeszcze prośba, która sunia w szczeniach wygrała i jak Tobie poszło:razz:taki malutki smsik:loveu::modla::modla::modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elitesse Posted May 3, 2009 Share Posted May 3, 2009 gratuluje wyniku z Lodzi :klacz: :klacz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted May 3, 2009 Share Posted May 3, 2009 no chwal się , bo kciuki trzymałam mocno !!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ariss Posted May 3, 2009 Share Posted May 3, 2009 Brawa za wynik:multi:dzieki za sms:buzi::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 Gratuluję tego wyniku chociaż nie wiem dokładnie jakiego :razz: ale domyślam sie że dokonale Wam poszło :cool1: Weźcie napiszcie szzegóły :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 hahahahaahah , no to pięknie :evil_lol: mimo wszystko GRATULUJE , trzymali my kciuki :buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puzzle Posted May 4, 2009 Author Share Posted May 4, 2009 Dziekuje wszystkim za gratulacje:loveu:, chociaz sami nie wiecie czego:evil_lol: Hebe - ocena: doskonała, lokata: I, CWC :multi: Troche fotek z ringu:razz: [IMG]http://i43.tinypic.com/2l8c9ch.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.tinypic.com/olr4k.jpg[/IMG] [IMG]http://i44.tinypic.com/15wi9hu.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.tinypic.com/33o7hnb.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/r25eol.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.tinypic.com/1qpnvs.jpg[/IMG] Teraz kilka slow na temat okolicznosci;). Ewa jeszcze raz bardzo przepraszam za brak wynikow i zdjec czarulek, ale jak juz wiesz mialam male komplikacje:evil_lol:. Zapomnilam ksiazeczek zdrowia z domu:roll:, tak wiec od ksiazeczek dzielilo mnie 250km, a wystawa za godzinke:loveu:. Wchodze na stadion, daje bilety, zgloszenie i juz uciekam...:evil_lol:, ale zlapal mnie wet, tlumacze, ze przeciez z wystawy, na wystawe, ze musza byc zaszczepiona, ze nie wzielam z hotelu, a za chwile sedziowanie, bla, bla, bla, usmiechalam sie, machalam rzesami i... zostalam wyproszona:evil_lol:. Juz zawal co zrobie, no trudno, od drugiej strony stadionu w sukience przez plot:loveu:, psy przez plot i o to jestem:diabloti:, szukam katalogow, NIE MA, pytam, szukam, NIE MA, do ocen 20 minut, nie wiem gdzie ring, nei wiem gdzie katalog, 10 min do oceny, JEST, znalazlam, mam katalog! Patrze na rozmieszczenie ringow, mojego ringu nie ma:shake:, zamiast 13, jest 10, a na nim labradory i do oceny 5min:evil_lol:. Szukam, oblecialam wszystko, 2min. Cala spocona, zdenerwowana, juz wkurzona na maksa, jeszce raz powoli sprawdzam i co? Patrze na rozklad ringow sobotni, a przeciez jest? Niedziela! Moj ring gdzie? Na drugiej stronie, biegne, cala zakurzona, Hebe potargana, dobiegam i co slysze? Suki srednie, klasa posrednia, WBIEGAM, JESTEM, nie wiem co do mnie mowia, nie wiem czego chca, zakladam numerek w biegu, dostaje ocene, gratulacje, szybkie porownanie, wybiegam z ringu, wychodze z wystawy i co? WET! Jak Pani weszla? Chce Pani kare, mam wezwac... bla, bla, bla, wychodze, mowie dowidzenia i nawet nie wiem co sie stalo:evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 Hahaha ale przygody, żebyś któregoś dnia głowy nie zapomniała :lol: Gratulacje dla mojej ulubionej pieprzaczki :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eria Posted May 5, 2009 Share Posted May 5, 2009 :evil_lol:noooo długo tą wystawę pamiętać będziesz :evil_lol: w sukience przez płot -> :roflt:chciałabym to widzieć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puzzle Posted May 5, 2009 Author Share Posted May 5, 2009 [B]Vectra[/B] wiem, ze trzymalas:loveu:, dlatego sie udalo:evil_lol: [B]Justa[/B] moja mama stwierdzila, ze farbowanie mi nie pomoglo i nadal jestem blondynka:placz:, a ja chcialam miec sztuczna inteligencje... :loveu::loveu::loveu: [B]eria[/B] zebys chciala wiedziec:evil_lol:, jeszcze jak poszlam "oblewac", to przypielam S do stolika, a chwile pozniej rower przejezdzal i eska szarpnela:evil_lol:, w efekcie mialam cala sukienke od piwa:loveu:, wszyscy stwierdzili, ze odpowiednio oblane:evil_lol: wystarczajaco duzo osob to widzialo:oops: Troche zamku w Łęczycy [IMG]http://i42.tinypic.com/2afbdx0.jpg[/IMG] [IMG]http://i43.tinypic.com/iozot4.jpg[/IMG] moje brody z wezy robione [IMG]http://i42.tinypic.com/28214xv.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.tinypic.com/ms9f.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/egy79k.jpg[/IMG] [IMG]http://i43.tinypic.com/10wv0rd.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doginka Posted May 5, 2009 Share Posted May 5, 2009 Ale miałaś przygodę panno zapominaska:evil_lol: GRATULUJĘ[IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_17_5.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.