Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Nasz Czarny/ Munieczek miał dzisiaj robione badania.Chudnie nam ,mało je i coś mu dolega.Uwielbia się tulić.Jutro będą wyniki.Boję się żeby nie było to coś poważnego :-(

Posted

No niestety nie mam dobrych wieści.Czupurek ma dużego guza w brzuchu i jest to guz nieoperacyjny(rak)Ma jeszcze złe wyniki trzustki.Chudnie i nie ma apetytu.Strasznie mi go żal.On już chyba na tymczasie musi zostać do końca.

Posted

To niesprawiedliwe...biedak ;(  Ale przynajmniej poczuł na chwilę domowe ciepło, oby tylko biedaczek nie cierpiał- może jeszcze jakiś czas będzie mógł cieszyć się wolnością...

Posted

Tak ,jestem w stałym kontakcie.Jakby coś się działo ,gorzej by się poczuł to zaraz dają znać.Na razie ma karmę trzustkową i troszkę gotowane jak nie chce suchej.Niech je co mu smakuje ,życia mu wiele nie zostało.Byłam dzisiaj u wetki i pytałam jak mu można jeszcze pomóc? Zastanawiamy się.Leczyć już nie ma co ,trzeba coś co go wzmocni Guz jest duży ,Czarny chudnie ,jest smutny ,spokojny.Opiekunowie bardzo się przejęli jego chorobą .Pani powiedziała że będzie sie nim  opiekowała najlepiej jak potrafi.Jestem załamana mysłałam żę jeszcze domek mu znajdziemy.

Posted

Nilsson, Czarny i tak ma dużo więcej szczęścia niż inne psiaki z podobnymi schorzeniami, które w samotności odchodzą w schroniskach. Ma ciepły dom, ręce do głaskania, dobre serce opiekunów.

Mój Misio nawet na suche patrzeć nie chce, więc dostaje to na co ma ochotę, raz ma kaprys na puszki, raz na gotowane, je co tylko chce i robi też to na co ma ochotę, papierowo jest po eutanazji więc każdy dzień jego życia to podarunek od losu, i niech Czarny tych podarunków ma jak najwięcej.

  • Upvote 4
Posted

Smutne - tyle lat w schronie, za kratami, a teraz kiedy wreszcie zakosztował wolności i miłości, taka diagnoza :( Korzystaj biedaku z tych dni, które jeszcze przed Tobą i oby ich było jak najwiecej

  • Upvote 2
Posted

Każdy dzień Czarnulkowi darowany ... dobrze, że jest otoczony oddaniem, miłością, troską, a nie kratą schronu ....

Dziewczyny mają rację - niech je i robi co chce, jak najdłużej bez bólu

Serdeczności zostawiam

Posted

Kupię mu mokrą karmę w weta ,może to mu zasmakuje.Tak strasznie mi go żal .Dziwne mi było że po dwóch miesiącach nie przytył a sierść nadal była matowa ,taki czupurek.Opiekun też walczy z rakiem i tym bardziej otaczają go opieką.rozumieją jego stan .Tylko to może być pocieszające ,że nie odejdzie w bólu zimnie i nie wiadomo jak .

Posted

Dziewczyny,nie wiem czy to nie kwestia kilku dni na dzisiaj ma trudniejsze oddychanie ,troszkę podjada ale i tak chudnie .Po prostu raczysko go zżera :-(((((((((((((((((((((((((((((((((((

Posted

Nilsson, a Czarny dostaje jakieś leki p/bólowe? Czy nie były zapisane? Wiadomo, czy on nie cierpi bólu z powodu tej wątroby i śledziony?....

 

 

Na razie nic nie dostaje ,jestem umówiona że jak DT zauważy że cierpi to zaraz dają znać i coś mu podamy.  Szkoda żołądka ,posłaliśmy mu mokrą weterynaryjną karmę .

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...