Jump to content
Dogomania

bo nie tylko w oczach można się zakochać... uszata Blondie zaprasza!


kicia1616

Recommended Posts

Witam u Blondie!

 

DSC_8454.JPG

 

 

Blondie (402/15) to dość duża (ok. 60 cm w kłębie) ułożona pani w średnim wieku (ok. 6-8 lat), nauczona wychodzenia na spacer i powrotu do swojego "miejsca", ale nienauczona spędzania czasu z człowiekiem, nie przychodzi po mizianki, nie zwraca uwagi na wołanie, jakby spacer był jedyną formą spędzania czasu z człowiekiem w poprzednim domu. A jaka jest na spacerze? Wręcz idealna, potrafi ładnie chodzić przy nodze, smycz zwykle luźna, choć zdarza jej się pociągnąć gdy coś ją zainteresuje, ale któremu psiakowi się to nie zdarza. W stosunku to psów jest przyjacielska, chętnie się przywita, ale gdy jakiś psiak jest zbyt nachalny subtelnie pokazuje "daj mi spokój" unosząc lekko fafle. Jest również bardzo mądra, już na drugim spacerze pięknie pokazywała co potrafi, jak pięknie siada, podaje łapę i drugą, i jak pięknie robi waruj. Do schroniska przyszła z niedowagą pokazującą bioderka, z zapuszczonymi pazurskami, które pomimo obcięcia są dalej za długie (a bardziej nie można ich przyciąć, bo krwawią przy dłuższym podcięciu), z kamieniem na zębach, jej sierść jest matowa, a na łokciach od małej ilości ruchu i twardego podłoża ma (zdecydowanie od dłuższego czasu) modzele łokciowe. To wszystko nie oznacza, że jest gorsza, brzydsza i że przede wszystkim nie zasługuje na kochający dom. Jej piękne, choć smutne oczy patrzą z nadzieją na kolejny dzień. A duże za duże uszy czekają na tego, kto z czułością będzie je miział.

 

kontakt do opiekuna:

Klaudia - 795232124, [email protected]

 

 

"Tak pięknie robię siad"

DSC_8440.JPG

 

"Nie mogłam się zdecydować waruj czy łapa"

DSC_8451.JPG

 

"I jeszcze jak leżę"

DSC_8450.JPG

Link to comment
Share on other sites

Maciaszku prosiłabym o zmianę opisu na powyższy, na razie nic innego nie wymyślę, więc jak coś zostawiam wolną rękę do ewentualnych zmian i jeszcze zmianę zdjęcia na poniższe:

DSC_8449.JPG

 

i jeszcze pięknie się uśmiechamy o banerek do choby ;)

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj na akcji "Daj pieskom pobiegać" wybrała się na dwa spacerki, ale nawet po drugim spacerku nie chętnie wracała do boksu, chyba czas spędzony poza boksem jej się spodobał. Po za tym Blondie po wcześniejszym zapoznaniu się z Normą przeniosła się do boksu po Reksie, gdzie będzie mieć dostęp do wybiegu. Nie było żadnych spięć pomiędzy dziewczynami, Norma była zazdrosna o swoją miskę, ale Blondi nawet nie zwracała na to uwagę. Większą uwagę poświęcała na zwiedzanie nowego miejsca, obwąchaniu wszystkiego. Jak potem jeszcze przechodziłam przez pawilon to były razem w  boksie u Normy i obie przyszły się pożegnać. A Blondi chyba spodobał się większy teren do zwiedzania, może teraz nie będzie spędzać czasu leżąc w boksie obok posłania.

Link to comment
Share on other sites

Blondi powędrowała gdzie trzeba :)

Zdjęcie zmieniłam (na razie) na to pierwsze, bo na nim sunia wygląda lepiej niż na tym, które zaproponowałaś. Zrobiłam test wśród kilku osób ;)

 

Wielkie dzięki :)

a co do zdjęcia to też się nad nim zastanawiałam ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Blondie rozgościła się na wybiegu, na początku bawiła się z pracownikami w chowanego zwiedzając budy, w których z resztą się zadomowiła :) W czwartek i w sobotę cieszyła się na mój widok i chętnie wyszła na spacerki, niestety gorzej jest z wracaniem do boksu. Ładnie chodzi na smyczy, chociaż czasami potrzebuje chwilę przystanąć, odetchnąć.  A  dzisiaj moją sierotkę zastałam opuchniętą na pyszczku, trochę obolałą i smutną. Okazało się, że to od zęba i dostała zastrzyk przeciwbólowy, ale taka obolała ciapa z niej była dzisiaj jak jadła i piła. Jutro jak będzie dentysta ma jechać i mam nadzieje że będzie bo nie wyobrażam sobie jej, żeby miała czekać :( A i w końcu dziewczynę zważyłam i zmierzyłam, ma 65 cm i 29 kg.

Link to comment
Share on other sites

Niestety Blondie jeszcze niebyła  u dentysty, ma iść w przyszłym tygodniu, na razie dostaje antybiotyk i przeciwbólowe co zdecydowanie poprawiło jej samopoczucie, opuchlizna zeszła. Jak poszłam jej zawiesić wizytówkę na boks to czekała gotowa na spacer, a po założeniu szelek cieszyła się jak szczeniak.  Na spacer poszliśmy w większym gronie z Farą, Syriuszem, Nutelką, Misią i Toro, a wybraliśmy się na Borki. Blondie większość czasu szła przy nodze i o dziwo do pierwszych spacerów nie potrzebowała się przystanąć na chwilę. Jak już doszliśmy nic nie mgło jej zatrzymać przed wejściem do wody i od razu zaczęła pływać. Cały pobyt na Borkach spędziła w wodzie, nawet popływała za patykiem, połapała parówki. Niestety trzeba było wracać, i mieliśmy mały kryzys bo Blondie w pewnym momencie zaparła się i nie chciała dalej iść. W schronisku posiedzieliśmy trochę w cieniu, uczyliśmy się nowej komendy nos i próbowaliśmy poproś, ta pierwsza już nawet dobrze nam wychodzi, a nad tą drugą musimy trochę popracować. A na sam koniec Blondie poznała nowego kolegę Nari z którym chciała się pobawić. Dzisiaj po raz pierwszy pokazała się jako wesoły psiak.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Z powodów technicznych miałam mały problem z dotarcie na dogo, ale już jestem. A u mojej sieroty nic nowego dalej spędza większość czasu na wybiegu. Wczoraj była w końcu u dentysty, miała usunięty jeden ząb i ściągany kamień z pozostałych.  Na początku spaceru była jeszcze pod wpływem narkozy, ale pod koniec już "ożyła" i upominała się o parówki  choć nie mogła nic jeść, taka duża sirota z niej była. Walczymy też z powrotami do boksu i do schroniska, bo wracając ze spaceru czasami zdarza się uprzeć, że ona dalej nie idzie, ale w czwartek był postęp i nie było zaciągania :p

Link to comment
Share on other sites

Dzieki temu, że ząb już nie sprawia problemów w sobotę mogłam zobaczyć szczeniaczka cieszącego się na mój widok, jak weszlam na wybieg zaczeła skakać (przy czym podeptała Normę, która również przyszła się przywitać), merdała ogonkiem i o dziwo szybko pozwoliła sobie założyć szelki. Na spacer musieliśmy chwile poczekać na resztę towarzystwa, a poszliśmy w dość dużym gronie: Toro, Senti, Bąbel, Fara, Syriusz, Bari, Sonia i Keisy, a poszliśmy kawałek wzdłuż byłych torów. I Blondie bardzo chętnie szła, już nie jak taka staruszka. Po powrocie posiedzieliśmy w tym samym gronie w cieniu, a że dziewczyna mógła już jeść smaczki ćwiczyliśmy komendy, które już zna i uczyliśmy się komendy zostaw, kiedy uda mi się odciągnąć uwagę Blondie od leżącej obok lub na jej łapie parówki to ona może leżeć dopóki nie usłyszy komendy proszę. Miała małe spięcie z Farą, bo za blisko podeszła jej kawałka trawy, nic się żadnej nie stało pokazały sobie tylko swoje ząbki, po czym Blondie odeszła kilka kroków dalej mając gdzieś całe towarzystwo. Blondie robi też postępy jeśli chodzi o powroty do boksu,  w sobotę zaparła się przed wejściem do schroniska i przed samym wejściem na wybieg.

 

Jak siedzieliśmy pod drzewem udało mi się nagrać jak Blondie łapie czasami niewidzialne parówki (wklejam link bo nie potrafię wstawić tu filmu)

http://www.youtube.com/watch?v=OZcaSXCD9Io

https://www.youtube.com/watch?v=M2k4MrEPjwI

Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...

Dawno mnie tu nie było, ale u Blondie nic sie nie zmieniło wciąż w schronisku. Z opowiadań pracowników wiem, że prawie całe dnie spędza w budzie i przychodzi tylko na jedzenie, i dowiedziałam się że zbiera z wybiegu wszystkie zabawki i przynosi do boksu choć wcale się nimi nie bawi. Na każdym wolontariacie wychodzimy na spacer czasem krótszy czasem dłuższy, powtarzamy komendy i uczymy się nowych, Blondie potrafi już siad, łapa, druga, piątka, nos, obrót i zdechł pies. Dzisiaj niestety było coś nie tak z nią, nie była sobą była osowiała, nie chciała iść na spacer, parówki też nie robiły na niej wrażenia, i miała ogromny brzuch,  być może to tylko wzdęcie bo psiaki dostały jakieś gotowane jedzenie, ale została w biurze zgłoszona do weterynarza na wszelki wypadek. 

 

i jeszcze zdjęcia z wcześniejszych wolontariatów:

DSC_0123.JPG

 

DSC_0127.JPG

 

DSC_0084.JPG

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...