SZPiLKA23 Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 Przynajmniej sie nie nudzisz ;) Pana kuriera potraktuj Ajda (bedzie miał pełno w gaciach) a Pana przedstawiciela handlowego Lalka (temu z gaci nic nie zostanie, w gaciach tez nie) :-P Quote
Rinuś Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 [quote name='Vectra']kupiona :diabloti: nie ma rodowodu , bo jeszcze nie odebrałam metryki :evil_lol: jak odbiorę metrykę , znaczy Michaś mi dostarczy , to pojadę do związku i wykupię rodowód , który dostanę za 3 miesiące ... i wtedy będzie z rodowodem , na razie jest bez :diabloti:[/quote] [B][I]boshhh kooondel :diabloti:[/I][/B] [quote name='Vectra'] No powiedzcie , czy ja nie mogę miec czegoś normalnie :shake: tak po prostu bez komplikacji :angryy: Stoczyłam wczoraj batalie z zasranym kurierem by mi na cito dostarczył urządzenie do neta :mad: osobiście przywiózł mi je przedstawiciel handlowy , bo kurwier nie miał czasu ..... Miałam poczekac na aktywacje ... telefony działają , net NIE :angryy: Dzwonie do BOK , celem aktywacji neta , pan stuka , puka , mówi , że aktywny .... i pewno ja coś źle podłączyłam ... pewno mam komputer popsuty i wszystko moja wina :evilbat: rozłączyłam się ... znowu wsio zainstalowałam , sprawdzam NIE DZIAŁA , nie da się połączyc .. błąd hasła.. Mówię kij mu w ryj , stary net jakoś śmiga ..... Kilka minut temu , dzwoni patafian ze sferii , inny jakiś i pyta czy net działa , mówię NIE NIE NIE a on mi na to , bo nie ma prawa działac :cool3: więc pytam BO ????? bo dostałam nie to urządzenie co trzeba :mdleje: przedstawiciel handlowy , pomylił pudełeczka :loveu: i wziął nie to co potrzeba:cool1: kutwa i tak zawsze :-( nic nie mogę miec od tak , zawsze muszę się wkurzyc , komuś nasłać :evil_lol:[/quote] [B][I]haha zawsze mi poprpawisz humor :loveu::loveu::loveu:[/I][/B] [B][I]czy działo się coś pod moją nieobecność?ktoś zaszedł w ciążę czy coś ? :evil_lol:[/I][/B] Quote
agnethka Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 ja się na temat kurierów nie wypowiadam - nie tak dawno kłóciłam się z jednym przez telefon. Założyłam sobie konto z pewnym banku i pan kurier miał mi dostarczyć umowę do podpisania (fajne te nowe opcje netowe) - kurier był wściekły, że musi PRZYJECHAĆ, i że jedzie NA WIEŚ, gdzie my mieszkamy na kolonii (czyli domki po polach rozrzucone :diabloti: ) co chwila dzwonił do mnie i miał pretensje, że go w POLE wysłali :evil_lol: wręcz się wydzierał i mówił, że nie ma zamiaru w takie dziury jeździć (BEZCZEL NORMALNIE - to po co wybrał taką pracę?) - skończyło się na tym, że faktycznie nie dojechał do mnie pod brameczkę i musiałam zapitalać jakieś 500m pod dom sołtysa i podpisywać umowę stojąc przy oknie samochodu, a piździało, że HEJ :mad: mało łba nie urwało. na do widzenia PAN miał pretensje, że ludzie przez net konta sobie zakładają zamiast pójść do banku - kurcze - no po coś tą opcje w końcu stworzyli ;) więc czemu z niej nie skorzystać :cool3: żeby było śmieszniej to ten sam PAN wiózł kilka dni później ważną przesyłkę dla mojego brata, którą mieliśmy sprawdzić przy kurierze - a ten cap nie dojechał do nas i zostawił to u sołtysa :mad::mad::mad: Quote
Vectra Posted August 22, 2008 Author Posted August 22, 2008 hahaha i tak niech kurier nie marudzi , bo mogę mu zasponsorowac wycieczkę do Zielonki :evil_lol: która jest po drugiej stronie Warszawy , ja mieszkam w Zielonki Wieś .. więc zielonka jest po wschodniej części warszawy , a ja mieszkam po stronie zachodniej. Przejechanie w godzinach szczytu z Zielonki koło Wołomina , do mnie zajmuje ze 3 godziny :evil_lol: Już jeden jechał :diabloti: Quote
agnethka Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 [quote name='Vectra']hahaha i tak niech kurier nie marudzi , bo mogę mu zasponsorowac wycieczkę do Zielonki :evil_lol: która jest po drugiej stronie Warszawy , ja mieszkam w Zielonki Wieś .. więc zielonka jest po wschodniej części warszawy , a ja mieszkam po stronie zachodniej. Przejechanie w godzinach szczytu z Zielonki koło Wołomina , do mnie zajmuje ze 3 godziny :evil_lol: Już jeden jechał :diabloti:[/quote] dooobre :evil_lol: u mnie godzin szczytu nie ma :roll: Quote
rufusowa Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 [quote name='Vectra']W Łodzi będziemy , w Warszawie nie .. a Radom w tą niedzielę[/quote] ooo a o ktorej i gdzie dokładnie? będziemy u znajomego pod Radomiem (w Jedlni chyba) wiec moze przypadkiem :loveu: Quote
rufusowa Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 [quote name='Vectra']hahaha i tak niech kurier nie marudzi , bo mogę mu zasponsorowac wycieczkę do Zielonki :evil_lol: która jest po drugiej stronie Warszawy , ja mieszkam w Zielonki Wieś .. więc zielonka jest po wschodniej części warszawy , a ja mieszkam po stronie zachodniej. Przejechanie w godzinach szczytu z Zielonki koło Wołomina , do mnie zajmuje ze 3 godziny :evil_lol: Już jeden jechał :diabloti:[/quote] no :diabloti: nie wiedział z kim zadziera :diabloti: Quote
SZPiLKA23 Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 Stadko trzeba było puścic za nim to by przejechał w godzine :D Quote
Vectra Posted August 22, 2008 Author Posted August 22, 2008 [quote name='agnethka']dooobre :evil_lol: u mnie godzin szczytu nie ma :roll:[/quote] no u mnie są niestety , odkąd Warszawiaków przybyło :angryy: [quote name='rufusowa']ooo a o ktorej i gdzie dokładnie? będziemy u znajomego pod Radomiem (w Jedlni chyba) wiec moze przypadkiem :loveu:[/quote] No ja tam będę od 10 , do której nie wiem ... [B]Informujemy, że w dn 24.08.2008 na stadionie Klubu Sportowego START, ul. Wernera 29/31w Radomiu odbędzie się XIX Krajowa Wystawa Psów Rasowych.[/B] [quote name='rufusowa']no :diabloti: nie wiedział z kim zadziera :diabloti:[/quote] eee , ten to sobie sam pojechał , ale jak analfabeta , to jego problem :cool3: przeczytał sobie ZIELONKI .. nie doczytał , że gmina Babice :p źle trafił , że wyskoczył do mnie z ryjem :evilbat: bardzo źle , bo to było RANO ..... a w sumie , to mi szkoda pana z pocztexu :roll: bo niekiedy podrzucic do mnie musi , takie przesyłki co się zowią PORANKI :diabloti: ona musi dojechac do mnie do 9 , a pan z pocztexu , nauczony doświadczeniem o budzeniu mnie ... zostawia u sąsiada :evil_lol: Quote
Vectra Posted August 22, 2008 Author Posted August 22, 2008 [quote name='SZPiLKA23']Stadko trzeba było puścic za nim to by przejechała w godzine :D[/quote]\ tylko te moje świniaki , to bierne są ... nie chcą ludzi ganiać :shake: lalka to jest ura bura , tylko jak ktoś jest za ogrodzeniem , wtedy budzi się z niej leff ... a tak to się frajer cieszy :mad: Quote
agnethka Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 [quote name='Vectra'] a w sumie , to mi szkoda pana z pocztexu :roll: bo niekiedy podrzucic do mnie musi , takie przesyłki co się zowią PORANKI :diabloti: ona musi dojechac do mnie do 9 , a pan z pocztexu , [B]nauczony doświadczeniem o budzeniu mnie ... zostawia u sąsiada [/B]:evil_lol:[/quote] co mu zrobiłaś? :diabloti: :evil_lol: :cool3: Quote
rufusowa Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 [quote name='Vectra']No ja tam będę od 10 , do której nie wiem ... [B]Informujemy, że w dn 24.08.2008 na stadionie Klubu Sportowego START, ul. Wernera 29/31w Radomiu odbędzie się XIX Krajowa Wystawa Psów Rasowych.[/B][/quote] zapisane :p [quote name='Vectra']eee , ten to sobie sam pojechał , ale jak analfabeta , to jego problem :cool3: przeczytał sobie ZIELONKI .. nie doczytał , że gmina Babice :p źle trafił , że wyskoczył do mnie z ryjem :evilbat: bardzo źle , bo to było RANO ..... a w sumie , to mi szkoda pana z pocztexu :roll: bo niekiedy podrzucic do mnie musi , takie przesyłki co się zowią PORANKI :diabloti: ona musi dojechac do mnie do 9 , a pan z pocztexu , nauczony doświadczeniem o budzeniu mnie ... zostawia u sąsiada :evil_lol:[/quote] bo to przeważnie doopki są..szczegolnie ci z mniejszych firm....robią łaske ze pracują :shake: ostatnio to taki opryskliwy przesyłke mi przywiozł....a ja miła byłam głupia....teraz juz wiem ze najlepiej w domu przyjmowac z wydzierającymi sie za plecami - psami i ze skrzywioną miną :diabloti: i opierdzielic jeszcze ze to i tamto nie tak :diabloti: a pana z Pocztexu tez mi szkoda :-( :evil_lol: Quote
SZPiLKA23 Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 A mi nie jest zal listonoszy i innych kurierów, łaske robia ze Ci cos przywioza wciskaja listy do rodziny i sasiadow i beszczelnie zostawiaja awizo na polecony , ktory w ogole nie jest do Ciebie.... Sara wszystkich wita z otwartymi łapami ale i tak miałam przypał z listonoszem bo przyejechał sobie na motorynce Sara zemną łazi no to podeszłysmy odebrałam listy podziekowałam (bo ja grzeczne dziecko jestem) i sie oddaliłam stanełam i przegladam "liczna" korespondencje, a listonosz siedzi na motorynce i sie nie rusza.... mysle co jest mineło z 5 min. ten nie odjezdza ... mysle stało sie cos... odwracam patrze a on siedzi cały blady i nawet nie moze wymamrolic słowa, kiwna tylko głowa no to podeszłam i wtedy on cichutko mowi "Moze psa Pani zabrac?" okazało sie ze dałam komende siad- zostan dla Sary i ta sierota siedziała zaraz koło nogawki listonosz i lukała spodełba przez cały ten czas, łacha miałam nie małego bo Sara do ludzi nigdy nic nie miała a ten bał sie nawet zawołac .... Quote
rufusowa Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 [quote name='SZPiLKA23']A mi nie jest zal listonoszy i innych kurierów, łaske robia ze Ci cos przywioza wciskaja listy do rodziny i sasiadow i beszczelnie zostawiaja awizo na polecony , ktory w ogole nie jest do Ciebie.... Sara wszystkich wita z otwartymi łapami ale i tak miałam przypał z listonoszem bo przyejechał sobie na motorynce Sara zemną łazi no to podeszłysmy odebrałam listy podziekowałam (bo ja grzeczne dziecko jestem) i sie oddaliłam stanełam i przegladam "liczna" korespondencje, a listonosz siedzi na motorynce i sie nie rusza.... mysle co jest mineło z 5 min. ten nie odjezdza ... mysle stało sie cos... odwracam patrze a on siedzi cały blady i nawet nie moze wymamrolic słowa, kiwna tylko głowa no to podeszłam i wtedy on cichutko mowi "Moze psa Pani zabrac?" okazało sie ze dałam komende siad- zostan dla Sary i ta sierota siedziała zaraz koło nogawki listonosz i lukała spodełba przez cały ten czas, łacha miałam nie małego bo Sara do ludzi nigdy nic nie miała a ten bał sie nawet zawołac ....[/quote] :evil_lol: biedny taki a Tobie go nie zal :evil_lol: moj Rufus uwielbia naszego listonosza chociaż głównie go dominuje :roll: ale ostatnio był nowy i jak usłyszał, że psy szczekają, to stał schowany za drzwiami od windy i czekał aż drzwi otworze zeby łamiącym sie głosem poprosić o zamknięcie psow :evil_lol: Quote
Vectra Posted August 22, 2008 Author Posted August 22, 2008 Nic mu nie zrobiłam w sumie ... Nie dośc że mnie obudził , nie dośc że przyssał się do dzwonka jak pijawka , to był 9:05. Co było kluczowym argumentem , by go zjebac od góry do dołu :mad: I jeszcze śmiał twierdzic , że on dzwoni dzwonkiem od 20 minut , a to ja nie otwieram :mdleje: i to moja wina , że on się spóźnił .... A ja mam taki dzwonek , że umarłego z grobu podniesie (TZ złośliwie taki kupił , bo niby inny by mnie nie obudził :evilbat: ) do tego Lalka jak ktoś dzwoni to sie piekli przy oknie .. więc nie ma szans by mnie nie obudzić .... a Rafałek , to jest psychiczny ... boszzzzzz Dzwonie teraz do niego , pytam co robi ... a on mi na to , że silnik wymienia sobie w samochodzie , pytam po jaki grzyb ..... bo ten ma więcej kucy .. dodam , że za dwa tygodnie , od nowa będę słuchac , że samochód się kiepsko zwija ... pomijam , że całą sobotę będę zmuszana podziwiac , jak pięknie nowy silnik gada .. a w niedzielę w czasie wyprawy do radomia , będę podziwiac jak pięknie się zwija i oczywiście będzie mnie przekonywał jaki to on słuszny wybór zrobił , jak fantastyczny silnik kupił i jak pięknie go przełożył i zrobił przeróbki ... i oczywiście , to nie będzie tak , że on będzie do końca zadowolony , bo pewno się okaże że skrzynia będzie miała nie takie przełożenia ......... i ten samochód świetnie się zwija ,ale mógł by lepiej ... a jak mu powiem , że CO MNIE TO , samochód jak samochód , ma jechac . to obrażony powie , że mnie nic nie interesuje , bo ja tylko pieski i dogomania , a on przecież ten silnik dla mnie , żeby moje pieski wozic .... Aha , oczywiście w czasie jazdy nie da radia posłuchac , bo zagłuszy silnik i nie będę mogła podziwiac jak cichutko silniczek pracuje .... Dodam , że zmienia z diesla na benzyniaka , więc nie ma możliwości nie zauważyć różnicy w wydobywających się odgłosach .... Ja lubię słuchac radia w samochodzie i to głośno , oczywiście nie można , bo trzeba nasłuchiwać czy czasem coś nie puka , czy równo chodzi czy się nie dusi .... Może ja go od razu dziś zatłukę :hmmmm: :evil_lol: Quote
rufusowa Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 [quote name='Vectra']Nic mu nie zrobiłam w sumie ... Nie dośc że mnie obudził , nie dośc że przyssał się do dzwonka jak pijawka , to był 9:05. Co było kluczowym argumentem , by go zjebac od góry do dołu :mad: I jeszcze śmiał twierdzic , że on dzwoni dzwonkiem od 20 minut , a to ja nie otwieram :mdleje: i to moja wina , że on się spóźnił .... A ja mam taki dzwonek , że umarłego z grobu podniesie (TZ złośliwie taki kupił , bo niby inny by mnie nie obudził :evilbat: ) do tego Lalka jak ktoś dzwoni to sie piekli przy oknie .. więc nie ma szans by mnie nie obudzić .... a Rafałek , to jest psychiczny ... boszzzzzz Dzwonie teraz do niego , pytam co robi ... a on mi na to , że silnik wymienia sobie w samochodzie , pytam po jaki grzyb ..... bo ten ma więcej kucy .. dodam , że za dwa tygodnie , od nowa będę słuchac , że samochód się kiepsko zwija ... pomijam , że całą sobotę będę zmuszana podziwiac , jak pięknie nowy silnik gada .. a w niedzielę w czasie wyprawy do radomia , będę podziwiac jak pięknie się zwija i oczywiście będzie mnie przekonywał jaki to on słuszny wybór zrobił , jak fantastyczny silnik kupił i jak pięknie go przełożył i zrobił przeróbki ... i oczywiście , to nie będzie tak , że on będzie do końca zadowolony , bo pewno się okaże że skrzynia będzie miała nie takie przełożenia ......... i ten samochód świetnie się zwija ,ale mógł by lepiej ... a jak mu powiem , że CO MNIE TO , samochód jak samochód , ma jechac . to obrażony powie , że mnie nic nie interesuje , bo ja tylko pieski i dogomania , a on przecież ten silnik dla mnie , żeby moje pieski wozic .... Aha , oczywiście w czasie jazdy nie da radia posłuchac , bo zagłuszy silnik i nie będę mogła podziwiac jak cichutko silniczek pracuje .... Dodam , że zmienia z diesla na benzyniaka , więc nie ma możliwości nie zauważyć różnicy w wydobywających się odgłosach .... Ja lubię słuchac radia w samochodzie i to głośno , oczywiście nie można , bo trzeba nasłuchiwać czy czasem coś nie puka , czy równo chodzi czy się nie dusi .... Może ja go od razu dziś zatłukę :hmmmm: :evil_lol:[/quote] :roflt::roflt::roflt: Quote
agnethka Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 jak słodko :razz: ale wiesz to już raczej typowo męskie zachowania i go z tego nie wyleczysz :evil_lol: Quote
SZPiLKA23 Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 Niestety....... Moj TZ tez ma psyche zryta.... idziemy ulica a on drze sie pacz jaka zajebista, jak (jak to baba) zaraz mysle no za dupami mi sie oglada a tu jedzie jakas mazda czy coś Quote
Rinuś Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 [quote name='Vectra']Nic mu nie zrobiłam w sumie ... Nie dośc że mnie obudził , nie dośc że przyssał się do dzwonka jak pijawka , to był 9:05. Co było kluczowym argumentem , by go zjebac od góry do dołu :mad: I jeszcze śmiał twierdzic , że on dzwoni dzwonkiem od 20 minut , a to ja nie otwieram :mdleje: i to moja wina , że on się spóźnił .... A ja mam taki dzwonek , że umarłego z grobu podniesie (TZ złośliwie taki kupił , bo niby inny by mnie nie obudził :evilbat: ) do tego Lalka jak ktoś dzwoni to sie piekli przy oknie .. więc nie ma szans by mnie nie obudzić .... a Rafałek , to jest psychiczny ... boszzzzzz Dzwonie teraz do niego , pytam co robi ... a on mi na to , że silnik wymienia sobie w samochodzie , pytam po jaki grzyb ..... bo ten ma więcej kucy .. dodam , że za dwa tygodnie , od nowa będę słuchac , że samochód się kiepsko zwija ... pomijam , że całą sobotę będę zmuszana podziwiac , jak pięknie nowy silnik gada .. a w niedzielę w czasie wyprawy do radomia , będę podziwiac jak pięknie się zwija i oczywiście będzie mnie przekonywał jaki to on słuszny wybór zrobił , jak fantastyczny silnik kupił i jak pięknie go przełożył i zrobił przeróbki ... i oczywiście , to nie będzie tak , że on będzie do końca zadowolony , bo pewno się okaże że skrzynia będzie miała nie takie przełożenia ......... i ten samochód świetnie się zwija ,ale mógł by lepiej ... a jak mu powiem , że CO MNIE TO , samochód jak samochód , ma jechac . to obrażony powie , że mnie nic nie interesuje , bo ja tylko pieski i dogomania , a on przecież ten silnik dla mnie , żeby moje pieski wozic .... Aha , oczywiście w czasie jazdy nie da radia posłuchac , bo zagłuszy silnik i nie będę mogła podziwiac jak cichutko silniczek pracuje .... Dodam , że zmienia z diesla na benzyniaka , więc nie ma możliwości nie zauważyć różnicy w wydobywających się odgłosach .... Ja lubię słuchac radia w samochodzie i to głośno , oczywiście nie można , bo trzeba nasłuchiwać czy czasem coś nie puka , czy równo chodzi czy się nie dusi .... Może ja go od razu dziś zatłukę :hmmmm: :evil_lol:[/quote] [B][I]eee to ja bynm pasowałam do Twojego TZta idealnie :evil_lol:[/I][/B] [B][I]jestem blacharą :diabloti: kocham samochody i głośne silniki :diabloti: i konie pod maską :loveu:[/I][/B] [B][I]a mi też przerobi samochodzik? :eviltong:[/I][/B] Quote
Vectra Posted August 22, 2008 Author Posted August 22, 2008 [quote name='rufusowa']:roflt::roflt::roflt:[/quote] to nie jest śmieszne , to jest tragiczne :evil_lol: [quote name='agnethka']jak słodko :razz: ale wiesz to już raczej typowo męskie zachowania i go z tego nie wyleczysz :evil_lol:[/quote] wiem , bo tak jest od 10 lat :diabloti: i do tego kilka razy w roku ... ani jeden nasz samochód , nie jest w stanie oryginalnym , bo ciągle trzeba coś ulepszyć :multi: przecież muszę coś podziwiać :angryy: Na szczęście , ale może nie do końca się wyleczył .. jak coś ulepszył w moim aucie i po jeździe chciał szczegółowe sprawozdanie .... czy jest lepiej , czy lepiej niż było , czy nie jest gorzej , czy teraz jest lepiej czy było gorzej a może na odwrót .... a jak mu powiem NIE WIEM , to się zjeży , jak nie wiesz , przecież jechałaś. I litania , bo mnie nic nie interesuje , rozwale radio na cały regulator i mam w dupie cały świat ... Ha ale żeby nie było ... ostatnio podłączał mi nowe głośniki i po tym musiałam pojechac sprawę załatwić , a że się spieszyłam , to tego radia nawet nie odpaliłam .. po powrocie , widzę te wytęsknione oczy z zapytaniem I JAK :cool3: mówię NIE WIEM .... :evil_lol: no jak nie wiem , wiecznie to radio rozwalone na cały regulator , a jak on w wolny dzień pół dnia spędza by mi muzykę ulepszyc , to ja nagle nie słucham :diabloti: Teraz ma mi zamontować klimatyzację w escorcie :roll: się aż boję , bo jak będzie zimno , to będę jeździc w kożuchu , co by pana mego nie obrazic , bo on pół soboty mi klimatyzacje instaluje , bo ja chciałam i jęczałam i jak mam , to nie używam :mdleje: Już to przerabiałam :diabloti: traf chciał , że w złomku klima padła w upały , a jak naprawił , nagle się zimno zrobiło .. gdy tylko weszłam do domu , padło pytanie i CO DOBRZE DZIAŁA :cool3: co odpowiedziałam ? :evil_lol: i co było dalej ? :razz: Quote
agnethka Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 to on tak się poświęca, a Ty nie wiesz? no wiesz? jak można nie wiedzieć? :lol: Quote
Vectra Posted August 22, 2008 Author Posted August 22, 2008 [quote name='SZPiLKA23']Niestety....... Moj TZ tez ma psyche zryta.... idziemy ulica a on drze sie pacz jaka zajebista, jak (jak to baba) zaraz mysle no za dupami mi sie oglada a tu jedzie jakas mazda czy coś[/quote] genetycznie spaczeni :evil_lol: [quote name='Rinuś'][B][I]eee to ja bynm pasowałam do Twojego TZta idealnie :evil_lol:[/I][/B] [B][I]jestem blacharą :diabloti: kocham samochody i głośne silniki :diabloti: i konie pod maską :loveu:[/I][/B] [B][I]a mi też przerobi samochodzik? :eviltong:[/I][/B][/quote] wiesz co ja też lubię , ale wszystko ma swoje granice :evil_lol: jak byś dostawała na urodziny , gwiazdkę , imieniny , dzień kobiet - felgi , nowe tarcze hamulcowe , owiewkę , radio , głośniki , alarm itp prezenty , które też należy podziwiac , jakie fantastyczne .... to dostała byś gęsiej skórki :p a on ma we wrześniu urodziny , to mu kupię smycz, obroże i komplet misiek dla Ajdy :loveu: może jeszcze paczke ciastek i siatkę uszów :diabloti: [quote name='agnethka']to on tak się poświęca, a Ty nie wiesz? no wiesz? jak można nie wiedzieć? :lol:[/quote] ja juz tak instynktownie nie wiem :evil_lol: jeszcze jest opcja jak coś się popsuje :cool3: to wtedy padają pytania a nie działo się coś wcześniej a pytałem czy coś się nie dzieje było słuchac co się z samochodem dzieje , a nie ryczącej muzyki :multi: to teraz idę ze świnkami na piłkę , to sobie popodziwiam co nieco :loveu: :diabloti: Quote
Rinuś Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 [quote name='Vectra'] wiesz co ja też lubię , ale wszystko ma swoje granice :evil_lol: jak byś dostawała na urodziny , gwiazdkę , imieniny , dzień kobiet - felgi , nowe tarcze hamulcowe , owiewkę , radio , głośniki , alarm itp prezenty , które też należy podziwiac , jakie fantastyczne .... to dostała byś gęsiej skórki :p a on ma we wrześniu urodziny , to mu kupię smycz, obroże i komplet misiek dla Ajdy :loveu: może jeszcze paczke ciastek i siatkę uszów :diabloti: [/quote] [I][B]haha to już wiuem tak o u Was działa..Ty kupujesz dla niego prezenty w postaci obróżek ( oczywiście one są dla psów) ,a TZ kupuje dla Ciebie wszystko do samochodu (niby dla Ciebie ,ale w sumie to i tak dla niego) :evil_lol:[/B][/I] [I][B]bosku układ :diabloti:[/B][/I] Quote
bonsai_88 Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 [B]Vectra[/B] ja bym takiego po 2-3 pytaniu "czy jest lepiej, czy gorzej, czy..." zamordowała :D. Ale najlepszy numer jest taki, że Kamil musi mi każdy obiadek pochwalić, że smaczny... bo ja nie cierpię gotować, poświęcam się dla niego, wiec jak nie chwali to.. nie gotuję :diabloti:. Raz powiedział, że mi nie wyszło, to przez miesiąc żył na suchym chlebie :evil_lol:... Ps. Zazdroszczę wam nietulastych zwierzaków... wiecie co ja mam jak Smok, Birma i Bzik na raz domagają się wzięcia na ręce? Całą trójką, to nie dość, że jakieś 35 kg będą ważyć, to miejsce na kolanach mi się kończy... no i próbują siebie nawzajem spychać [tylko Smoka przytrzymuję, bo jakby spadł to byłby ryk na całą najbliższą okolicę :razz:] :mad: Quote
zaba14 Posted August 22, 2008 Posted August 22, 2008 [quote name='Rinuś'][I][B]haha to już wiuem tak o u Was działa..Ty kupujesz dla niego prezenty w postaci obróżek ( oczywiście one są dla psów) ,a TZ kupuje dla Ciebie wszystko do samochodu (niby dla Ciebie ,ale w sumie to i tak dla niego) :evil_lol:[/B][/I] [I][B]bosku układ :diabloti:[/B][/I][/quote] a jaki romantyczny :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.