Szatańska galeria - czyli popaprane championy z przeklętych rewirów

[Szura]

[QUOTE]Staffik jest brzydki ...[/QUOTE]

Bluźnierstwo... Pierwszy staffik, jakiego zobaczyłam, sprawił że zamarłam z wrażenia, serce mi na chwilę przestało bić, usłyszałam romantyczną muzyczkę w tle i wiedziałam, że to miłość na wieki. :eviltong:

[Vectra]

w porównaniu z wyfitowanym foksem ... proszę Cię , szczyt obrzydlistwa :diabloti:

nie mówimy w odniesieniu do naszych upodobań , tylko opinii publicznej

jak prowadziłam wybielone , ostrzyżone uczesane foksiki i do tego dwa staffiki .. to serio mało kto titał do staffików
tylko staffiki odpowiadały na titanie sympatią , foksy bywają mało miłe do ludzi :evil_lol:

no i nauka ... foksy są bardzo uparte , co prowadzi do dłuższego procesu nauczania. Foks jest psem niezależnym ot co.

[dog193]

[quote name='Vectra']eee tam , nie trzeba klatki ...[/QUOTE]
Nie trzeba, ale bardzo pomaga. Ja w sumie nie wiem, jakbym wytrzymała z małym bez klatki :evil_lol: Pozostawiam to zadanie znającym się lepiej ode mnie, ja zostanę przy klatce :evil_lol:

[quote]foks nie jest popularną rasą i z czegoś to wynika nie ? to są krejzole , to trzeba serio powielbić i zrozumieć mocno.[/quote]
Tzn tutaj to nie wiem, czy to wynika z tego, jakie są foksy, bo patrz na przykład jack russele - o wiele większe cholery niż foksy, a są bardzo popularne.

PS. Jupsu się cieszy, jak na niego titają :evil_lol:

[Vectra]

oglądałaś film "Maska" ?
a znasz Daszeńka - czyli żywot szczeniaka ? na tym etapie , foksów było dużo na ulicach

a skąd popularność ONków , labków , dalmatyńczyków , spanielków i innych ras - jako główni bohaterowie książek i filmów.

Foksy nie są popularnymi aktorami :diabloti:

[Unbelievable]

ale kurde, russelle są jednak chyba bardziej pierdzielnięte niż foksy, a jest ich dużo więcej ;) fakt, mają te szczeniakowe śliczne buźki i ludzie zdążyli z nich już zrobić kanapowce, no ale wyjściowo były jednak bardziej i mocniej we wszystkim ;)

[Vectra]

foksy nie były medialnie nigdy ogłoszone bohaterami :cool3: nie były reklamowane , jako cyrkowe maskotki ... dla dresa/karka ;) żadna ozdoba i nie robi wrażenia
ta rasa daaaaaaaawnooooooooo temu , nawet mnie nie było na świecie , miała swoje BOOM
teraz jest niemodna , mało znana , nie ma popytu i potrzeby posiadania foksów

media swoje robią - niestety

staffiki zyskały swą popularność , w bardzo barbarzyński sposób ... przedstawiano je jako mniejsze , spokojniejsze amstaffy
a któż by nie chciał mieć mordercy , który nie dość że mniej żre , to mniej miejsca zajmuje ;)

boomy na rasę , nakręcają media i takie tam podblokowe opowieśći

W zasadzie jedyna publikacja o foksach , to właśnie czeska Dasenka :) ale tam ani słowa jakie to szczenie słodkie .... ino opowieść bardzo humorystyczna , o małym tornado.
Jak ktoś nie czytał POLECAM ... Marley , to tak właśnie naciągany na Daszeńkę jest :)

[Okamia]

[quote name='Vectra'] przedstawiano je jako mniejsze , spokojniejsze amstaffy
[/QUOTE]

Bardzo spokojne :evil_lol:

Pokaż cały open box lepiej a nie chwalisz się na obcych wątkach xD

[Vectra]

[quote name='Okamia']Bardzo spokojne :evil_lol:

Pokaż cały open box lepiej a nie chwalisz się na obcych wątkach xD[/QUOTE]
celowo , bo to jest u mnie incognito :evil_lol: na fb se zobacz :grins:

[Okamia]

[quote name='Vectra']celowo , bo to jest u mnie incognito :evil_lol: na fb se zobacz :grins:[/QUOTE]

przejrzałam i mało, stanowczo za mało :evil_lol:
A właśnie jak tam rushoffy duszek? :loveu:

[Vectra]

Ludka , Ludmiła staffik transparentny znaczy ?

to jest taki mały przedsiębiorca jak był mały Franio :loveu:
rośnie , waży 4800 i nadal jest biała :multi:
myślę że jak wymieni zęby , to bardziej się polubimy :grins:
szczenięta , to nie są przyjemnie :shake: boli jak dają buzi :(
na swoje usprawiedliwienie ma to , że nie leje w domu :loveu: tylko w lesie


mało , bo ja nie mam czasu na nic prawie .... ostatnie dni są , że tak powiem - zgodnie z planem :diabloti: czyli wsio pod górę

zara jadę do hurtowni po gorzałę i napoje , bo wtedy jak miałam pojechać , to close box , zaczął się openować i tak dwie doby mnie trzymał w domu.
a że openy w pierszych chwilach jak wyskoczą z kapelusza , to tak nie da się z domu wyjść. Na szczęście jak postanowiły wyskoczyć , to dość szybko się uwinęły i w licznie skromnej.
jutro będą mi lepić tipsy :diabloti: czyli pół dnia w plecy ... w piątek to już zupełny hard core będzie
w sobotę od rana , będę przeszkalać opiekunki do piesków mych
jeszcze muszę wywieść Lalkę i Klamkę do hotelu , co by opiekunek mi nie zjadły :evil_lol: ze staffikami , to sobie może poradzą - staram się w to wierzyć , że ktoś sprawi , że będą go słuchać. Oczywiście wyłączając Terrierka. Bo ona słucha tylko echa w lesie i swojego serca.
potem znowu będzie się znęcać nad moją osobą fryzjer :( nienawidzę jak ktoś mi we włosach grzebie :evilbat:


pocieszające jest jedno , że od poniedziałku moje życie wróci do normy i wtedy będzie DUŻO :razz: pewno już sobie nawet spojrzymy w oczy ;)

[Vectra]

jak pisałam niedawno , że wsio idzie za gładko i aż drżę , to uwierzcie się nie myliłam :evil_lol:

i chyba najszybciej , bez problemów , to nastał właśnie open box
ale to są takie chwile , które podnoszą mnie mocno na duchu i dają mnóstwo chęci do życia :loveu:

chyba to zostanie moją największą pasją , open boxy :diabloti:

[Franca81]

[quote name='Vectra']Ludka , Ludmiła staffik transparentny znaczy ?

to jest taki mały przedsiębiorca jak był mały Franio :loveu:
rośnie , waży 4800 i nadal jest biała :multi:
myślę że jak wymieni zęby , to bardziej się polubimy :grins:
szczenięta , to nie są przyjemnie :shake: boli jak dają buzi :(
na swoje usprawiedliwienie ma to , że nie leje w domu :loveu: tylko w lesie


mało , bo ja nie mam czasu na nic prawie .... ostatnie dni są , że tak powiem - zgodnie z planem :diabloti: czyli wsio pod górę

zara jadę do hurtowni po gorzałę i napoje , bo wtedy jak miałam pojechać , to close box , zaczął się openować i tak dwie doby mnie trzymał w domu.
a że openy w pierszych chwilach jak wyskoczą z kapelusza , to tak nie da się z domu wyjść. Na szczęście jak postanowiły wyskoczyć , to dość szybko się uwinęły i w licznie skromnej.
jutro będą mi lepić tipsy :diabloti: czyli pół dnia w plecy ... w piątek to już zupełny hard core będzie
w sobotę od rana , będę przeszkalać opiekunki do piesków mych
jeszcze muszę wywieść Lalkę i Klamkę do hotelu , co by opiekunek mi nie zjadły :evil_lol: ze staffikami , to sobie może poradzą - staram się w to wierzyć , że ktoś sprawi , że będą go słuchać. Oczywiście wyłączając Terrierka. Bo ona słucha tylko echa w lesie i swojego serca.
potem znowu będzie się znęcać nad moją osobą fryzjer :( nienawidzę jak ktoś mi we włosach grzebie :evilbat:


pocieszające jest jedno , że od poniedziałku moje życie wróci do normy i wtedy będzie DUŻO :razz: pewno już sobie nawet spojrzymy w oczy ;)[/QUOTE]

Czy ktoś mi to przetłumaczy? :cry:

Czy dobrze zrozumiałam, że wychodzisz za mąż i masz nowiusieńki miocik? :cool3:

[Okamia]

[quote name='Vectra']Ludka , Ludmiła staffik transparentny znaczy ?
[/QUOTE]

Nom dokładnie ten duszek co ma wspaniałą mordkę :loveu: Tylko uszy nie takie :evil_lol:
Znajomi mają bulwiaka przed wymianą zębów - też już się doczekać nie mogą :lol:


No chciałaś się hajtać to teraz masz :diabloti:
Oluś by Ci powiedział że będziesz mieć taaaką welę jak wyjdziesz od fryzjerki, że fiu fiu

Vectra to zrób reklamę sobie i biznesik na open boxach rób - przyjemne z pożytecznym :cool3:

[Alicja]

fote tipsów i fryzury dawaj ;)

[FredziaFredzia]

Będzie "ta to ma welę..." ;) Ja trzymam kciuki, co by jednak nie było za bardzo pod górkę!

[Darianna]

Co to są open boxy? Ktoś mi rozjaśni umysł?

[Vectra]

Nie mam jeszcze fryzury :eviltong: ale mam flipsy ruszoffe :diabloti:
fryzjerka wie , że jak mi zrobi beza na głowie , to wpuszczę jej do salonu Frania z boomerem :cool3:

Nie mam nowego miociuku :grins: Emila już miała w tym roku miocik , a Terrierek , to jest sam jak miocik albo dwa :evil_lol:
Marysia natomiast zaciska jajniki i czeka na moje wolne dni :diabloti:

Okamia , za kasę to by była prostytucja :cooldevi: a tak to przynosi frajdę

[Alicja]

no poka tipsy ....no

[AnkaG]

Zaglądam często pooglądać cudne foty. Nooo masz groźnego psa z naszego schronu ze Szczecina. Stąd znajomość wątku :)

Wszystkiego naj naj na nowej drodze życia :)

[Franca81]

Czyli z miotem nie trafilam. Bo myslalam ze to oznacza ten tajemniczy open box :oops: Czyli nadal jednego nie kumam. :placz:

[Vectra]

ee cza zwrócić honor flipsom ;)
ja robilam lata temu , to byl koszmar ... spiłowana płytka , kawał plastiku , na to żel i było mało miło
teraz mam wersję hybrydową i jestem pod wrażeniem , bo paznokcie jak moje własne :)
lakier też mam hybrydowy i ma być nieścieralny tak szybko ;)

jednak technika prze na przód , człek aż wstyd ;) 100 lat za tubylcami jest :evil_lol::evil_lol:

no mam flipsy i mogę wsio robić , zero krępacji ruchów ... co przy klasykach dawnych , takie proste nie było
serio nie widać , że mam ciało obce - może się polubimy , bo cena dosyć też miła i co ważne mój wiejski salon piękności , ma miłe panie w obsłudze :cool3:

[evel]

Ten hybrydowy wynalazek jest całkiem fajny, zwłaszcza jak się ma psy - zwykłe tipsy by raczej nie wytrzymały takich przeciążeń :evil_lol:

[Alicja]

Co do tipsów to pamiętam jak Tuffikowa Alka zostawiła na Ozzulkowym Rolexie swojego tipsa :lol:

[FredziaFredzia]

Ja często robię sobie żelowe i też są spoko, jak własne. ;) Tylko że ja to na krótki szpic mam opiłowane.
Jaki masz kształt?

[Vectra]

Migdałek :)

Ala . to już nie takie tipsy właśnie .... tamte co piszesz , to dramat był ... tych nie czuć i nie ma szans go tak zrzucić :diabloti: