Jump to content
Dogomania

Dziadeczki na ostatniej prostej - schronisko Wrocław


Recommended Posts

Chociaż badania Hadesika nie były najlepsze (podniesione wartości wątrobowe)  wczoraj miał chłopaczek zabieg, trzeba było wybrać mniejsze zło, choć zabieg był krótki Hadesik okropnie znosił narkoze z licznymi bezdechami....

za to jak juz się wybudził  najpierw dał do wiwatu personelowi, szczekał 3 godzinki do mojego powrotu(bardzo mnie to ucieszyło bo ostatnio Hadesik wydawał mi się taki już trochę w swoim świecie, obojętny ale jednak okazał dobitnie swoje niezadowolenie że nie jest u siebie), a w domu odrazu zajął się jedzonkiem czuł się dobrze odrazu i ogólnie dzisiaj też ma się nieźle, biega sobie, nawet nie zauważył chyba że coś tam mu brakuje :)

 

P1120627.JPG

P1120625.JPG

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Kajtuś, Misio już za TM a w schronisku nowe dziadki na ostatniej prostej, w przypadku których nie ma pomysłu co z nimi zrobić:(

Zgredek:http://pokochajzwierzaka.pl/zgredek/

Trochę niemiły do innych psów, ostrożny w stosunku do obcych, malutki kudłatek

 

Hipolit:http://pokochajzwierzaka.pl/hipolit/

Z niepełnosprawną przednią łapą, przyślepawy, z guzem na grzbiecie, miły staruszek, wolno kuśtykający na spacerze, bardzo dużo śpi:)

 

Kostek:http://pokochajzwierzaka.pl/kostek/

Może nie taki stary ale wymagający porządnej diagnostyki i leczenia, sama skóra i kości mimo niezłego apetytu, wyniki wskazują na jakiś stan zapalny ale nie za bardzo wiadomo czego, pies znika w oczach:(

 

Euzebiusz:http://pokochajzwierzaka.pl/euzebiusz/

Kochany maleński staruszek, już przyślepawy, przygłuchawy, taki dziadeczek na kanape i krótkie spacery wokół bloku:)

 

Miszczu:http://pokochajzwierzaka.pl/miszcz/

Spokojny, grzeczny kudłatek, niemalże cały wyłysiały, rzekomo od pcheł, ale to chyba coś poważniejszego:(

 

Oprócz tych do wyciągniecia na szybko w schronie jest tyle starszych psów, że powstał dość liczebny klub seniora, tu psy powyżej 10 roku życia:http://pokochajzwierzaka.pl/klubseniora/

 

Link to comment
Share on other sites

"Figa ma się świetnie, jest coraz bardziej rozpieszczona i widać, że dobrze się czuje w roli gwiazdy Emotikon smile Te pięć guzów, które znaleźliśmy są już dawno usunięte i okazało się, że tylko jeden z nich był złośliwy, w dodatku w niewielkim stopniu. Po operacji znalazłam jeszcze dwa inne guzki, ale badanie cytologiczne wykazało, że są niegroźne i nie ma sensu ich usuwać.

Przez te kilka miesięcy zdarzyło się Fidze zachorować dwa razy, ale antybiotyk i ścisła dieta rozwiązały problem. Dwa tygodnie temu zrobiłam jej badania krwi pod kątem geriatrycznym i oprócz wyników wątroby nieznacznie poza granicami normy, wszystkie inne wyniki są jak u młodego psa. Obecnie największym zagrożeniem dla jej zdrowia jest jej nieodparty urok osobisty, z którego powodu dostaje nieraz do zjedzenia coś, czego nie powinna.

Jesteśmy świeżo po pierwszych wspólnych świętach i Figa dostała od Mikołaja całą paczkę zabawek. Każda pakowana osobno, więc napracowała się przy rozpakowywaniu Emotikon smile Reakcja Figi przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Nie widziałam nigdy tyle radości naraz, cieszyła się jak szalona, piszczała i wzdychała ze szczęścia tak bardzo, że wystraszyłam się, czy nadmiar emocji nie zaszkodzi jej w tym wieku. Przez całe święta po powrocie z każdego spaceru nie biegła do miski, tylko do koszyka z zabawkami, żeby sprawdzić, czy nic nie ubyło.

Jedynym zmartwieniem jest apetyt. Z powodu wrażliwego przewodu pokarmowego pilnuję diety i Figa dostaje tylko psią karmę dla seniorów. Zjada ją, ale widać, ze nie jest to jej wymarzony posiłek i wolałaby to samo, co ja mam na talerzu. Wypracowałyśmy kompromis i od czasu do czasu Figa dostaje maleńkie porcje ugotowanych tylko dla niej przysmaków.

Patrząc na Figę, jak się bawi i jak biega na spacerach, nikt by się nie domyślił, że ma już 15 lat. To już mój drugi senior z wrocławskiego schroniska i dokładnie ta sama refleksja - senior jest seniorem tylko w schronisku. Dom, własny człowiek, odrobina miłości i uwagi sprawiają, że z seniora wychodzi szczeniak.

Widzę, ze Figa ciągle widnieje jako DT, ale oczywiście za nic w świecie jej nikomu nie oddam. Wprowadziła się do mnie na stałe i chyba jej tu dobrze Emotikon smile "

Takie cudowne wieści z domu naszej Figi:) A kiedyś była po prostu starym schroniskowym psem:(

 

1909657_941388749285768_1966063802717586321_n.jpg

1915334_941388729285770_942958531818288812_n.jpg

1918586_941388855952424_9103429305037478807_n.jpg

1929409_941388822619094_3548885803479529888_n.jpg

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
O 25.01.2016o11:20, sunia2000 napisał:

Kajtuś, Misio już za TM a w schronisku nowe dziadki na ostatniej prostej, w przypadku których nie ma pomysłu co z nimi zrobić:(

Zgredek:http://pokochajzwierzaka.pl/zgredek/

Trochę niemiły do innych psów, ostrożny w stosunku do obcych, malutki kudłatek

 

Hipolit:http://pokochajzwierzaka.pl/hipolit/

Z niepełnosprawną przednią łapą, przyślepawy, z guzem na grzbiecie, miły staruszek, wolno kuśtykający na spacerze, bardzo dużo śpi:)

 

Kostek:http://pokochajzwierzaka.pl/kostek/

Może nie taki stary ale wymagający porządnej diagnostyki i leczenia, sama skóra i kości mimo niezłego apetytu, wyniki wskazują na jakiś stan zapalny ale nie za bardzo wiadomo czego, pies znika w oczach:(

 

Euzebiusz:http://pokochajzwierzaka.pl/euzebiusz/

Kochany maleński staruszek, już przyślepawy, przygłuchawy, taki dziadeczek na kanape i krótkie spacery wokół bloku:)

 

Miszczu:http://pokochajzwierzaka.pl/miszcz/

Spokojny, grzeczny kudłatek, niemalże cały wyłysiały, rzekomo od pcheł, ale to chyba coś poważniejszego:(

 

Oprócz tych do wyciągniecia na szybko w schronie jest tyle starszych psów, że powstał dość liczebny klub seniora, tu psy powyżej 10 roku życia:http://pokochajzwierzaka.pl/klubseniora/

 

Miszczu o którym pisałam jakiś czas temu zaczyna się sypać:(

OD kilku dni skrzepy krwi w moczu, rzekomo morfologia i biochemia względnie ok, adekwatnie do wieku, na usg powiększony pęcherz i nic poza tym. Jest na antybiotykach ale tak na prawde to niewiadomo co w nim siedzi:( Cichy, grzeczny, szczuplutki dziadeczek - może ktoś zechce łyska Miszcza na kanape?:)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
O 27.12.2015o23:49, Szira napisał:

I JESZCZE TROCHĘ ROZLICZEŃ:

wpłata od Pani Anny G.-R. z listopada 50 zł plus 120 zł od skarpety Talcott są przeznaczone na zakup 3 opakowań karsivanu dla Rupietka mieszkającego dożywotnio u Kikou, jeszcze czekam na rachunek i na zapłatę, więc nie znam dokładnej ceny,

wpłata P. Anny G.-R. z 24.12.2015 r. "poleciała" do dziadka Ignaca (rozliczenie na wątku Ignacka) - Bardzo dziękujemy P. Anno:)

i jeszcze świąteczny prezent od Reksiu21- 89,11 zł: 40 zł "poleciało" na zapłatę faktur za leczenie Pankracka - sunia2000 wklei, niestety dziadek Pankracy troszkę chorowity chłopak,

pozostała kwota 49,11 zł jeszcze czeka..

Wstawiam w końcu zaległy rachunek za karsivan dla Rupietka, juz pewnie wszystko zażył ale żeby nie było niedomówień w kwestii funduszy to wklejam dowód na spożytkowanie tych pieniędzy:)

 

20160301_231001.jpg

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 3 weeks later...
O 19.03.2016o11:22, sunia2000 napisał:

Melduje że otrzymałam 50zł od Anny G-R z przeznaczeniem dla Pankracego, dodatkowo ze sprzedaży pobazarkowej wpadło mu 50zł:)

Razem w skarbonce dziadka znajduje się 182zł, które za niedługo przeznaczymy na kontrolne badania oraz szczepienia.

Kontrolne badania zostały zrobione na koszt fundacji - dziękujemy:)

Dzięki temu za pieniądze skarbonkowe można było zrobić zapasy na 3 mc pankracowych leków:) Zakupy za 168.79zł, pozostało 12,10zł

 

201604105056.jpg

201604105057.jpg

Link to comment
Share on other sites

O 1.03.2016o18:53, sunia2000 napisał:

Wstawiam w końcu zaległy rachunek za karsivan dla Rupietka, juz pewnie wszystko zażył ale żeby nie było niedomówień w kwestii funduszy to wklejam dowód na spożytkowanie tych pieniędzy:)

 

20160301_231001.jpg

dziadzio Rupiecik ma jeszcze karsivan, bo on bierze tyko  1 tabletke dziennie  3 opakowania są aż na 6 m-cy więc jeszcze troche mniej niż połowa mu została, rzeczywiście pomaga mu, nie ma , póki co dolegliwości ze strony układu oddechowego. Als nasz biedulinek gaśnie, czasem już nie potrafi sam sie podnieść, chudnie, weci podejrzewają go o nowotwór żołądka ale jeszcze ma apetyt, jedzonko przynosi mu wybitnie przyjemność i ulgę ale rokowanie bardzo złe 

_20160410_210544.JPG

Link to comment
Share on other sites

a Hadesik zmaga sie ze swoim krzywym kręgosłupkiem, który często daje mu w kość i musimy sięgać po tablety :(

a dzisiaj postanowił posłuchać "mądrości ludowych", że nic tak nie wygrzeje bolących gnatów jak skórka z kota - najlepiej żywego kumpla 

(odrazu wyjaśniam, że słowo mądrość to ironia z mojej strony jestem oczywiście przeciwna wszelkim takim barbarzyńskim praktykom )

_20160411_114526.JPG

no pozycję można ew. trochę zmienić ;)

_20160411_125705.JPG

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

W koncu moge pisac:):)

Wiec zalegle rozliczenie wplat od p. Anny G R:

Z lutego i marca lacznie 100 zl poszlo dla Ignaca, rozliczenie na watku Ignacego, 

50 zl z kwietnia na karme dla Demosa. Rachunek za pare dni wstawie.

P. Anno, bardzo dziekujemy:) 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
O 1.05.2015 o 18:02, sunia2000 napisał:

Pankracy - Pankracy trafił do schroniska z wielkim ropiejącym guzem i nerkami na agrafkach. W schronisku postawionoa na nim krzyżyk, wczesniej nie ogłaszałyśmy go bo trzeba było się skupić na szukaniu mu DT. OD 2 mc jest w DT, po mc udało się naprawić nerki, jest już po zabiegu usunięcia guza. Koszty pokryła zaprzyjaźniona fundacja i część nasze prywatne kieszenie. Niestety jak już wydawał się że z Pankracym wszytsko ok nagle, tydzień temu się posypał - w ciągu 2 godz z żwawego psa  zrobiły się zwłoki.2 dni siedzienia w klinice, mnóstwo kroplówek, zastrzyków i leków i Pankracy jakośc dochodzi do siebie. Okazało się że miał krwotok w układzie pokarmowym, nie znamy przyczyny, na szczęście nie doszło do zapalenia otrzewnej. Na chwilę obecną stan jest stabilny ale rokowanie ostrożne, w przyszłym tyg kontrola u lekarza. Fundacja zgodziła się pokryć koszty leczenia ale Pankracy potrzebuje, nie wiadomo czy nie do końca życia, karmy gastrointestinal - 1 puszka 12zł, niestey może na razie jeść tylko mokrą i dlatego też tu trafił. NA razie sponsorujemy karme z własnych kieszeni ale już nie wyrabiamy stąd też prośba o pomoc!

 

A o to Pankracy, jeszcze sprzed tygodnia jak był żwawym dziadkiem

 

11152677_833799390044705_870763059486458

 

11210426_833799360044708_170953586964724

 

11204887_833799320044712_913808954346159

 

 

Dziś otrzymałam kiepskie wieści:( Dotychczasowy DT z różnych przyczyn nie może się już zajmować Pankracym, wyjeżdza ok 17.06.2016 i niestety musimy znaleźć jakieś inne miejsce dla dziadka. Obecnie Pankracy jest teraz rześkim, prawie zdrowym dziadkiem. Całkiem sprawny, żadne dolegliwości mu teraz nie dokuczają. Cały czas musi przyjmować leki i być na gastro intestinalu ale koszty są pokrywane przez fundację i zyski z bazarków. Potrzeba kogoś kto przyjmie pod dach tego uroczego dżentelmana bez wkładu finansowego:) A i zapomniałabym, z psami i kotami ok:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...