AgusiaP Posted October 9, 2016 Share Posted October 9, 2016 Misiunia potrafi postawić na swoim i dac do zrozumienia, ze cos jej nie pasuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted October 9, 2016 Share Posted October 9, 2016 Oj tak. Lady potrafi postawić na swoim. A my tu wszyscy zaganiamy, żeby Misiunię zadowolić....bo jak zazezuje to koniec Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted October 10, 2016 Share Posted October 10, 2016 Kochani jesteście !!! A Misiunia, lepiej trafić nie mogła! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted October 14, 2016 Share Posted October 14, 2016 Pozdrawiamy razem z dziewusią. Dzisiaj na spacerku zostałyśmy z Misią obrażone słownie przez moją koleżankę, która stwierdziła,że codziennie spacerujemy, a efektów nie widać, bo piesek dalej gruby....Doszłyśmy z Misią do wniosku, że zazdrości nam kondycji, a tak w ogóle to chyba lustra nie ma w domu......i zarzuciłyśmy dupencjami.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted October 16, 2016 Author Share Posted October 16, 2016 I bardzo słusznie zrobiłyście zarzucając:):) Lepiej, żeby każdy pilnował swojego nosa Misiunia niedzielna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted October 17, 2016 Share Posted October 17, 2016 Misiunia widze po spacerku odpoczywa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neelith Posted October 20, 2016 Share Posted October 20, 2016 Wspaniale czytać o przygodach Misiuni. Gdzie tam gruba? Kształtna! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted October 20, 2016 Share Posted October 20, 2016 Misiunia jest po prostu zadbana żywieniowo...Spacerowała dzisiaj w deszczu bardzo dostojnie, kołysząc boczkami, a minę miała tak głupią,że w końcu się poddałam i zawróciłyśmy z połowy trasy. Dziewusia pomaszerowała prosto do pokoju i obrażona zaległa w w kocach. Chyba muszę jej jakąś pelerynkę uszyć..może doczepiana parasolka.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted October 20, 2016 Author Share Posted October 20, 2016 Koniecznie parasolka i kalosze Raniasku:):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted October 20, 2016 Author Share Posted October 20, 2016 Misiunia łóżkowa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted October 21, 2016 Share Posted October 21, 2016 Parasolka i kalosze...no cóż ..myślałam o wózeczku z budką, ależ bym miała widownię na całej ulicy. Lady Zołza w wózeczku na spacerku...Tymczasem Misiunia okupuje sypialnię. Bardzo jest pocieszna, bo zrobiła sobie posterunek przy drzwiach i kiedy tylko ma możliwość bardzo szybko pakuje się do łóżka i nie ma zmiłuj się- zasypia kamiennym snem od razu. Jak ja wołam, zaczyna pochrapywać, komediantka jedna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted October 21, 2016 Author Share Posted October 21, 2016 Bo to mądra kobietka jest. A na czorta w taką pogodę z łóżka wychodzić:) Spójrzcie jaki rozanielony pychol ma na tych zdjęciach:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted October 22, 2016 Share Posted October 22, 2016 Misiunia kocha łóżeczko nad zycie. Jest taka pocieszna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted October 22, 2016 Share Posted October 22, 2016 Dzisiaj przed 18 znajoma przyprowadziła do mnie psiaka, którego od paru dni dokarmia. Piesek ponoć od dwóch tygodni pląta się między blokami. Zobaczymy co będzie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted October 22, 2016 Author Share Posted October 22, 2016 Mam nadzieję, że Misiulka będzie gościnna:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted October 23, 2016 Share Posted October 23, 2016 To ja mocno trzymam kciuki! Oby tylko nie zajął jej łóżeczka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted October 23, 2016 Share Posted October 23, 2016 Misiunia jest bardzo gościnna, przyjęła nowego kolegę bez żadnych problemów. Piesek jest jej wielkości, biały w rude łatki- może będzie Łatuś..Przespał ładnie noc na fotelu Brodziowym, rozczulił mnie tym bardzo, tak jakby zajął miejsce mojego małego przyjaciela.Koty odganiał od misek, mam nadzieję,że to tylko głód... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted October 23, 2016 Author Share Posted October 23, 2016 Fajnie Raniasku, kolejnej bidzie dałaś ciepły kącik i serducho. Brodzio się cieszy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted October 24, 2016 Share Posted October 24, 2016 Pewnie głodny bidulek był bardzo. Ale miał szczescie, ze spotkała go Twoja koleżanka i oczywiscie ze trafił do Ciebie Renatko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted October 24, 2016 Share Posted October 24, 2016 Łatuś uciekł wczoraj. Wyszłam z piesami na ostatnie sikanie i zwiał mi z podwórka. Nie wiem którędy, ale uciekł. Poszłam za nim na stację, zasuwał jak mały motorek i zero reakcji na wołanie, potem przepadł w krzakach. Teraz wróciłam ze spacerku z Misią. Łatuś biega koło bloków i przed nami ucieka. Koleżanka spróbuje go przyprowadzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neelith Posted October 24, 2016 Share Posted October 24, 2016 Ojej, trzymam kciuki za bezpieczny powrót Łatusia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted October 24, 2016 Author Share Posted October 24, 2016 Wczorajsze zdjęcia Łatusia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted October 24, 2016 Share Posted October 24, 2016 Jest kochany a Ty Reniu jestes aniołkiem, ze go przygarnęłas !!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted October 25, 2016 Author Share Posted October 25, 2016 szefowa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted October 25, 2016 Share Posted October 25, 2016 Zdjęcie niewyraźne mi wyszło, bo robiłam komórką. Misiunia siedziała z takim uśmiechem, że musiałam ja uwiecznić. Łatuś był u mnie na kolacji, ale jak tylko wyszliśmy z domu, uciekł. W blokach są dwie suczki z cieczką, więc kawalerów się pląta sporo. Łatuś w tym wszystkim jak w amoku, piszczal, skakał na drzwi, szczekał na Misiunię aż biedusia się okopała w kocach, przegonił koty. Koleżanka mi mówiła,że był u niej na działce, zjadł sucha karmę kotom i pobiegł dalej na zaloty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.