Mysza2 Posted October 25, 2016 Author Share Posted October 25, 2016 Może będzie wracał do jedzonka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted October 26, 2016 Share Posted October 26, 2016 A moze Renatko on ma domek, tylko ucieka, bo sunie maja cieczka. On dobrze wyglada, wydaje mi sie, ze ma spory brzuszek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted October 26, 2016 Share Posted October 26, 2016 Z tym domkiem Łatusia to tak do końca nie wiadomo. Niby był, kiedy potrzebny był pies do odstraszania lisów...potem się okazało,że pies nie jest potrzebny. Łatuś faktycznie dobrze wygląda, nie tylko u mnie się posila. Jest zdecydowanie typem wędrownika. Dzisiaj po obiedzie zdemolował mi ganek, tak chciał się wydostać z domu. Wył przy tym i szczekał,aż dziw bierze skąd w takim niedużym ciałku tyle energii. Przy wieczornym sikaniu zwiał z podwórka. Wczoraj spał jeszcze z jednym amantem u koleżanki na działce. Ona ma tam małą altankę, w której urzęduje kot, no ale Łatuś z kumplem urządzili sobie w niej bazę. Byłyśmy na działce z Misiunią, bo szefowa lubi spacery po nowych terenach. Łatuś jakoś niespecjalnie się ucieszył na nasz widok i szybko się ewakuował. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted October 27, 2016 Share Posted October 27, 2016 Czyli wrócił Renatko a potem znów dał nogę? Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam... No cóż zrobić, może jak cieczki się skończą wróci do Ciebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted October 27, 2016 Share Posted October 27, 2016 Żeby było śmieszniej to Łatuś nie wrócił sam tylko go przyniosłam. Byłyśmy z Misią na spacerku i piesio podążał za nami przez jakiś czas, potem mu się chyba znudziło i zawrócił. Przyprowadziłam dziewusię do domu i poszłam na osiedle, oczywiście Łatuś biegał z nosem przy ziemi i nie reagował na moje wołania. Łaziłam za nim i w końcu podszedł, no to go pod pachę i przyniosłam, nawet się nie wyrywał. Zjadł wszystko z misek i zaczął koncertować. Wieczorem uciekł i już wiem którędy. Aż mi się wierzyć nie chciało, że przeciśnie się pod siatką w tym miejscu a jednak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted October 27, 2016 Share Posted October 27, 2016 A to spryciarz jeden. Zjadl sobie dobre jedzonko i w długa poszedł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted October 27, 2016 Author Share Posted October 27, 2016 Może Łatek z tych co kochają wolność Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted October 28, 2016 Author Share Posted October 28, 2016 Jesienna Misiunia sypialniana:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted October 29, 2016 Share Posted October 29, 2016 Łatuś dzisiaj rano był koło mojej bramki, wpuściłam go i został do tej pory. Był nawet z nami na spacerku, a że sprinter z niego niezły to i Misiunia podbiegała co chwilę. Chyba przydałby się szefowej taki kumpel do treningów, że o swojej skromnej osobie nie wspomnę.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted October 30, 2016 Share Posted October 30, 2016 To super wiadomości. miejmy nadzieje, ze juz nie bedzie uciekał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted October 30, 2016 Author Share Posted October 30, 2016 To trzymam kciuki za zadomowienie się Łatusia na dobre:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted November 1, 2016 Share Posted November 1, 2016 No niestety sprawa nie jest taka prosta. Okazuje się, że Łatuś ma jednak tzw. właściciela, nie jest psem bezpańskim. Jaki to właściciel skoro psiak prawie od miesiąca się pląta.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted November 1, 2016 Author Share Posted November 1, 2016 No niestety Reniu takich właścicieli jest wielu:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted November 2, 2016 Share Posted November 2, 2016 A jednak ma domek. Też wychodzę z takiego założenia, że co to za domek, ale co zrobić. Renatko Łatuś już wrócił do siebie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted November 2, 2016 Share Posted November 2, 2016 Nie wrócił do siebie.. Wczoraj całe popołudnie kręcił się koło mojej bramki. Jak wyszłam z Misią na spacer, to poszedł z nami, a potem powędrował w stronę bloków. Wieczorem położył się koło bramki, więc go wpuściłam, nakarmiłam, wpakował się na fotel i przespał do rana.Poranne siku i Łatusia nie ma.Wróciłam dzisiaj późno, piesio leży na deszczu pod bramką....teraz śpi na fotelu, Misiunia w pościelach. Koleżanka spróbuje porozmawiać z właścicielem, ale przydałoby się kiedy jest trzeźwy, a z tym jest problem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted November 2, 2016 Share Posted November 2, 2016 O kurcze, to rzeczywiście nieciekawy dom, oby sie udało go przekonać. Tylko, czy nie weźmie kolejnego psiaka. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted November 6, 2016 Author Share Posted November 6, 2016 Misiunia i Łatuś Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted November 8, 2016 Share Posted November 8, 2016 Czyli Latus dalej przychodzi sie wyspać, zjeść i leci Renatko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted November 9, 2016 Share Posted November 9, 2016 Łatuś przedwczoraj zdemolował mi w nocy kuchnię i pokój. Pojawił się popołudniem późnym, więc dostał jedzenie i potem do wieczora kręcił się po domu. Poszliśmy przed spankiem na podwórko. Łatuś koniecznie chciał uciekać, ale mu się nie udało. Cały czas piszczał, skakał na drzwi, no a po północy odstawił taki koncert wycia, skakał po meblach, pozwalał mi wszystko z parapetów, a mam tam sporo bibelotów...powywalał kwiatki. Wypuściłam go na podwórko, a Łatuś wywalił dziurę w przęśle drewnianym i poszedł...Wczoraj był koło bramki, ale nie wszedł na podwórko... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted November 10, 2016 Share Posted November 10, 2016 Oj Latus, Latus, bardzo nie ładnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted November 18, 2016 Share Posted November 18, 2016 Pozdrawiamy z Misiunią. Ależ nam się ta dziewusia udała. Przekochana jest z tymi swoimi humorami i zarzucaniem grubym dupskiem. Króluje niepodzielnie w sypialni i ma tam główne stanowisko dowodzenia. Łatuś jeszcze nie zadomowiony, ale spędza z nami coraz więcej czasu, więc może jednak będzie kumplem Lady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted November 18, 2016 Author Share Posted November 18, 2016 Jesienne popołudnie Dziewusia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted November 19, 2016 Share Posted November 19, 2016 Trzymamy kciuki, zeby z Latusiem wszystko sie ułożyło ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted December 10, 2016 Share Posted December 10, 2016 Pozdrawiamy razem z Misiunią. Łatek nazywany Łatusiem -Tusiem od wczoraj u nas, może jednak coś będzie z tej naszej miłości. Dziewusia urocza jak zawsze, przytulaśna kochana bambaryłka i zezol niesamowity. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted December 10, 2016 Share Posted December 10, 2016 Wlasnie dzisiaj myslalam o Was Renatko. Trzymamy kciuki za Tysia, zeby został juz u was. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.