AZOR,żył w sforze ,nie znał przytulenia ani dobrego słowa,w schronisku przerażony...

[DogAngel]

 

 

 

[zachary]

Są jakieś postępy w zachowaniu Azorka po prawie dwóch miesiącach?....Wzrok ma nadal niepewny...

[Kropka:)]

Niestety pracownicy przenieśli Azora do innego boksu, mały bardzo się bał i od nowa zdobywamy jego zaufanie.. Ale wczoraj miło nas zaskoczył i wychodził z budy po jedzenie z ręki swojej ulubionej wolontariuszki. Nawet na siedząca wypatrywał co się dzieje w schronisku:) Dom stały lub tymczasowy jest dla niego niezbędny!

[Kropka:)]

Niestety pracownicy przenieśli Azora do innego boksu, mały bardzo się bał i od nowa zdobywamy jego zaufanie.. Ale wczoraj miło nas zaskoczył i wychodził z budy po jedzenie z ręki swojej ulubionej wolontariuszki. Nawet na siedząca wypatrywał co się dzieje w schronisku:) Dom stały lub tymczasowy jest dla niego niezbędny!

[Romka]

 

 

Łapeczki już trochę na zewnątrz budy i trochę śmielej obserwujemy świat.Ale o wyjściu na spacer nie ma mowy.Zapraszamy inne psiaki do boksu Azora,ale on nada nieufny.Wychodzi na wybieg kiedy nas nie ma.Świadczą o tym pozostawione ślady 

[zachary]

Niestety ale siedzenie w schronie nie przyśpieszy procesu "otwierania się" Azora na ludzi...A kto zechce poswięcić mu swój czas i serce i zająć się nim?....

[Romka]

No właśnie zachary,domek tymczasowy aż się prosi.

 

 

Azor patrzy czasami tak intensywnie,że aż trudno znieść jego spojrzenie;

 

[Nadziejka]

Zagladam choc 

psie serce 

z kciukami 

ech ....

[zachary]

Tak....to spojrzenie....co ono wyraża?....Strach, zostawcie mnie w spokoju?....czy może....okaż mi zainteresowanie....

[zachary]

Poprzednio miał ładną budę a teraz taką obgryzioną, zużytą mocno...ech...Azorku...

[Romka]

Tak....to spojrzenie....co ono wyraża?....Strach, zostawcie mnie w spokoju?....czy może....okaż mi zainteresowanie....

To raczej badanie na ile może mi zaufać

[Romka]

Poprzednio miał ładną budę a teraz taką obgryzioną, zużytą mocno...ech...Azorku...

Ale Azor nie obgryza budy,to spadek po poprzednim użytkowniku.

[zachary]

Właśnie tak pomyślałam...że miał piękną budkę to przenieśli go do brzydszej....eeeee.....chociaż Azorkowi pewnie wszystko jedno...

[Romka]

Zobaczcie sami,wprawdzie był to wyczyn jednorazowy,ale to już coś:

 

 

 

Wyszedł z budy zachęcony przez Kropkę pachnącą puszką karmy :)

 

 

Teraz nie siedzi już w głębi budy,tylko obserwuje co dzieje się w schronisku

[zachary]

Ooooo!....czyli są malutkie kroki do przodu w oswajaniu świata dookoła...Widać te oczy czujne...głowa nisko pochylona do przodu...ale wychodzi...

[Romka]

A to się działo w ubiegłą niedzielę,KROPKA,sprawiła,że Azor wyszedł z budy!

 

https://www.facebook.com/271577242978165/videos/vb.271577242978165/703719269763958/?type=2&theater

 

 Zajrzyjcie tu koniecznie! :)

[zachary]

Super! To już coś! Może powolutku całkiem wylezie z budy...Pokonał strach...

[Nadziejka]

Zagladam z kciukami ogromnymi za psie serce cudne 

[Romka]

Jak będziecie wiedziały kto chciałby go do domu tymczasowego dajcie znać...nie wiem do kogo uderzyć...

[Romka]

zachary,wielkie dzięki za informacje  :)

[Nadziejka]

sciskam mocno 

o domki tak trudno wszedzie 

ech ...takie zycie takie zycie 

 

[Kropka:)]

Azorek nie ma domku :( Siedzi nadal w budzie..

[edyta12]

biedny azorek 

[Nadziejka]

zagladam psinuniu

 z kciukami

 mocno mocno

[azalia]

Jak się miewa Azorek?