Jump to content
Dogomania

Januszek,śliczny pies z niedowładem i raną na szyji.Stanął na nogi! SZUKA DOMKU :)!


Katia94

Recommended Posts

Operacja chłopaka przebiegła bez komplikacji. Teraz czeka go długa i intensywna rehabilitacja. Póki co nie wiemy jakie ma szanse na odzyskanie chociaż częściowej sprawności :( Więcej informacji pojawi się niebawem, kiedy nasi wolontariusze wrócą z Wrocławia.

 

Powstały 2 facebookowe bazarki dla Januszka jeden z ciuszkami na zasadzie " co łaska"

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.532931873513667.1073741840.433040050169517&type=1

Drugi na zasadzie tygodniowej licytacji :

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.533124730161048.1073741841.433040050169517&type=1

W wolnym czasie postaram się dać też te bazarki tutaj na dogomanie :)  Próbujemy sobie radzić z tymi ogromnymi kosztami jak umiemy :(

Link to comment
Share on other sites

zaciskam kciuki ogromnie 

za to serce postokroc 

robie maly bazarus dla Januszka 

piesiu kochany 

niechaj sie wszystko uda

 jeszcze nie gotowy ....ale zapraszam pozniej

 

http://www.dogomania.com/forum/topic/145724-wstrrzasajaca-ballada-o-januszku-sercem-calem-zapraszam-do-8-marzec-g22oo/?p=16092428

Link to comment
Share on other sites

Sprawa jest na policji aczkolwiek z doświadczenia wiemy że na prawdę która sprawa przechodzi w prokuraturze :(  Pies był znaleziony na ulicy.. Wystarczy że gość powie, że zginął mu tydzień temu i nie wiedział co z psem się działo i już jest "czysty". Ta niesprawiedliwość boli najbardziej :(

Link to comment
Share on other sites

Sprawa jest na policji aczkolwiek z doświadczenia wiemy że na prawdę która sprawa przechodzi w prokuraturze :(  Pies był znaleziony na ulicy.. Wystarczy że gość powie, że zginął mu tydzień temu i nie wiedział co z psem się działo i już jest "czysty". Ta niesprawiedliwość boli najbardziej :(

Dokładnie. Dziad wyprze się wszystkiego, chyba że znajdą się świadkowie, ale to prawie niemożliwe.

Jeśli operacja się udała, to dobra rehabilitacja powinna postawić psiaka na łapki.

Link to comment
Share on other sites

Oby ,,wlasciciel ,, 

poniosl kare 

w dzien i w noc ...

oby jego zycie 

zmienilo sie w pieklo ...

przeciez kiedy sie wysmiewal ,  potwor ...ze pala dostal ,, to sa swiadkowie jacys ...

moze i z fundacji 

trzymamy kciuki ogromnie 

za wszystko 

niechaj potworny los  sie zwroci stokroc - do ,,wlasciciela ,, 

 

 serce peka .....psinuniu kochany

 najwazniejsze , ze p Agnieszka znalazla sie na drodze  tego stworzenia 

 i ze juz nie wroci tam  do koszmaru 

 jak go nazwac tego wlasciciela ..nawet szkoda slow 

 wszystko sie rwie w czlowieku ....

Link to comment
Share on other sites

Relacja wolontariuszki która odbierała chłopaka:
"Dzisiaj odebraliśmy Januszka z kliniki. Operacja przebiegła bez komplikacji. Teraz wszystko zależy od organizmu – jak zareaguje na leczenie i rehabilitację. Januszek powitał nas z machającym ogonkiem Doktor wytłumaczył nam zabiegi które trzeba wykonywać przy psie – ćwiczenia a także odsikiwanie. Wracaliśmy wszyscy uśmiechnięci – łącznie z Januszkiem Całą drogę się do mnie przytulał. Teraz Januszek przebywa znowu w swoim domku tymczasowym, odpoczywa pewnie po kilku dniach wrażeń."

10354078_766439430091876_691430220732227

1506539_766439433425209_5780607738252831

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie. Dziad wyprze się wszystkiego, chyba że znajdą się świadkowie, ale to prawie niemożliwe.

Jeśli operacja się udała, to dobra rehabilitacja powinna postawić psiaka na łapki.

 

Ale chyba macie świadków, ze powiedział o tym jak go uderzył pałką ? Bo skąd ta informacja. ?

Nie odpuszczac za wszelka cenę. Tacy jak ten śmiec czują sie ciągle bezkarni.

Widziałam kiedys program w tv o sędzim, ktory zasądził wyrok bezwględnego wiezienia dla sprawcy, ktory wyrzucił małego pieska przez okno. Pies przezył i wyzdrowiał, ale mimo to ten oprawca siedzi. Są tez tacy sędziowie, choc na pewno jest ich niewielu.

 

Bardzo ciesze sie, ze operacja sie powiodła i Januszek ma szanse na powrót do zdrowia :)

Link to comment
Share on other sites

Sprawa jest na policji aczkolwiek z doświadczenia wiemy że na prawdę która sprawa przechodzi w prokuraturze :(  Pies był znaleziony na ulicy.. Wystarczy że gość powie, że zginął mu tydzień temu i nie wiedział co z psem się działo i już jest "czysty". Ta niesprawiedliwość boli najbardziej :(


Bez względu na to, czy sprawa trafi do prokuratury, czy nie, Fundacja powinna wystąpić o zwrot kosztów leczenia psiaka, bo to jest obowiązek właściciela psa. Chyba, że w zamian za odstąpienie od roszczeń, dziad podpisze zrzeczenie się Januszka, co też będzie z korzyścią dla psiaka.

Link to comment
Share on other sites

bela51 - informacja wyszła od samego właściciela. Jeśli ma trochę rozumu na pewno nie powtórzy tego przy policji. Świadkowie standardowo chętnie rozmawiali z Nami ale zeznawać nie będą.. Co do kosztów leczenia mieliśmy dużo gorszą sprawę Nico(http://www.dogomania.com/forum/topic/140303-nico-skrajnie-zag%C5%82odzony-czy-los-da-mu-szanse-na-nowe-%C5%BCycie-za-t%C4%99czowym-mostem/ )  Sprawa utknęła w prokuraturze bo cytuje" od nikogo nie można wymagać że tyle pieniędzy ma wydać na leczenie i diagnostykę psa ! Ludzi na to nie stać"  A fakt że właściciel psa powinien chociaż humanitarnie uśpić, fakt że bez interwencji larwy zjadłyby go żywcem to mniejsza ;)

Ogólnie przez 3 lata działalności tylko jedna sprawa "przeszła" dalej ;)  Jelenia Góra to wioska i ludzie mają niestety takie właśnie podejście. Na pewno będziemy próbować, pomaga nam w tym adwokat-wolontariusz. No ale szanse na to że gościowi cokolwiek zrobią są marne bo zapewne znowu będzie wymówka że faceta i tak nie byłoby stać na operacje...

Link to comment
Share on other sites

Ostatnio widziałam w tv, chyba w Wydarzeniach, że facet został skazany na rok bezwzględnego więzienia za znęcani się nad psem. Sprawę prowadziła młoda sędzia, była super prokurator ( miała ekstra pomarańczowe włosy - rzuciło mi się to w oczy ;)). Oskarżycielem był Emir, a pomagał im wolontariusz adwokat ( był bardzo zaangażowany w sprawę). I udało.

Link to comment
Share on other sites

Tyle że tu nie ma żadnych ewidentnych dowodów. Gdyby pies był zabrany z posesji właściciela, przywiązany do wrośniętego łańcucha.. sprawa byłaby ewidentna. Tymczasem pies został ściągnięty przy drodze, na szyi nie miał nic prócz rany ( pewnie zerwał się łańcuch i pie wyrwał go sobie razem z mięsem :( ) Ale będziemy próbować !

Link to comment
Share on other sites

Właściciel jest zobligowany ustawą do udzielenia psu opieki weterynaryjnej w razie potrzeby. Nie mówię o operacji, ale jego obowiązkiem było (pomijam aspekt kary za doprowadzenie do powstania takiej dużej rany) zadbanie o fachowe zaopatrzenie rany przez lekarza weterynarii. To nie takie wielkie pieniądze.

Sądy nigdy nie pytają czy ktoś ma, czy nie ma kasy. Zasądzają i nie interesuje ich skąd ktoś ma wziąć pieniądze.

Link to comment
Share on other sites

Najpierw sprawa musi trafić do sądu co nie jest takie proste ;)  Podobnie jak obowiązkiem właściciela Nico było skrócenie jego cierpienia albo chociaż zabranie go do weterynarza. Nie zobaczyliśmy ani złotówki od tego typka przed którym swoją drogą uratowali Nas policjanci z kryminalnych bo wyszedł do Nas już na ulice bardzo agreswynie nastawiony i wezwał" kolegów" z wioski ;) Którzy uciekli jak tylko zobaczyli 2 napakowanych policjantów.

Tak jak mówiłam fundacja sprawę zgasiła, pomaga Nam w niej Pani adwokat. reszta zależy od prokuratora

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...