Rotti Posted June 17, 2004 Posted June 17, 2004 To ja po tych larwach...bleee... wrócę do i nnego wątku :lol: Sagit Wiesz, ja bym chetnie przystąpiła do wystawienia w Świerkalńcu jakiego wilczarzyka. Może już będę na tyle na nogach, że dałabym radę :) O ile się zgodzisz i zapodasz jakowąś instrukcyję :lol: TAk, że kochana.... nie wymigasz się :lol: A Ty możesz sobie w tym czasie brzsio napełniać porterkiem :) Quote
Tilia Posted June 17, 2004 Posted June 17, 2004 o Rotti jak Ty będziesz wystawiać duże brodate to ja też chcę, tylko nigdy nie wystawiałam wilczarza :oops: podoba mi się jak Karol Skowronek wystawia, tak dynamicznie, efektownie :) Quote
Rotti Posted June 17, 2004 Posted June 17, 2004 Tilia A może łatwiej byłoby nam na nich jechać ? :roflt: Zaraz mi Basia przyłoży :lol: No fajnie byłoby wystawić takiego włochatego wielgasa i to jeszcze razem :) Wiesz, Karolowi to nie dorównamy w wystawianiu wialgasów, ale może możemy się jednak przydać :) Quote
SAGITTARIUS Posted June 17, 2004 Posted June 17, 2004 Moje kochane uczynne i zyczliwe i litosciwe kobitki...musicie wiedziec jedno:Skowronek pomyka z szybkoscia zgodna ze swym nazwiskiem.Nawet moja corka,z figury chartopodobna,zasapuje sie,jak za nim biezy.A potem cos pod nosem bulgocze.I co Wy na to? Quote
Rotti Posted June 17, 2004 Posted June 17, 2004 Sagit Spoko, byle psy za nami podążyły ;) A jak się zapaspiemy, to najwyżej nas potem napoisz :lol: Quote
Tilia Posted June 17, 2004 Posted June 17, 2004 pod siodłem czy na oklep? ;) nio, Karol super wystawia, ale raz pamiętam, miał problem ;) wystawiał wilczarza znajomych (po swoim psie z resztą) pies wielki, wkurzony (żyje sobie spokojnie prawie na wsi, pierwszy raz był na wystawie i nie wiedział co od niego chcą i dlaczego tu tak dużo psów nagle), no i jego państwo co by się biedaczek nie strasował dali mu aviomarin... no i pies się położył... potem zamiast dynamicznego, aktywnego psa po ringu ciężko sunął zmęczony życiem cielaczek - w opisie dostał "ciężka głowa" ;) z resztą Sagit zdaje się była jako konkurencja na ringu? Quote
Rotti Posted June 17, 2004 Posted June 17, 2004 Cieżka głowa ??? :lol: Sędzia był chyba jasnowidzem :lol: Quote
Tilia Posted June 17, 2004 Posted June 17, 2004 hihihihi a jak dzwoniły do niego przed kupnem szczeniaka to prosiły do telefonu pana słowika ;) Quote
SAGITTARIUS Posted June 17, 2004 Posted June 17, 2004 Moje mile,moze bysmy tak czegos doznaly artystycznie,bo cos nam topic skreca w inna strone...a ja jeszcze chilam 3 grosze o Perezie-bo przed chwila rozdarl sie,ze chce amciu,i kornie pobieglam po jadlo.Cpal az sie dusil.Potem wzruszyl me serce matki zastepczej nastepujaco:posadzony na galazce w wolierze po raz pierwszy utrzymal sie i nie spadl!!!I to trzymajac sie tylko jedna nozka-bo druga ma paskudnie krzywa.Trzepotal potem skrzydlami zapewne w samozachwycie-i slusznie-a ja-no coz-bilam brawo oczywiscie. Quote
SAGITTARIUS Posted June 17, 2004 Posted June 17, 2004 sorry za blad-mialo byc "chcialam 3 grosze" a nie "chilam 3..."-glowa planuje,palce wykonuja,ot co...koordynacja do bani. Quote
Rotti Posted June 17, 2004 Posted June 17, 2004 Sagit Jeżeli chodzi o artyzm, to ja grzecznie czekam na osobiście przez Ciebie wykonaną charcią figurkę :D BTW Jak zrobisz jakiś błą, to możesz go spokojnie poprawić. Do tego służy funkcja (przycisk) "zmień" ;) Rozumiem, że Perez zostanie rezydentem na stałe :) Quote
SAGITTARIUS Posted June 17, 2004 Posted June 17, 2004 aaaaa...dzieki za oswiecenie co do przycisku-nie wiedzialam o tym i pewnie o wielu innych innosciach tez nie wiem,co wyjdzie w praniu... co do Pereza to obawiam sie ze zostanie,bo chyba takie kalectwo nie pozwoli mu utrzymywac sie inaczej jak tylko z doraznych kradziezy na terenie w poblizu domu.Moze bedzie tez rabowal wilczarzom z misek?staram sie je z nim oswoic...ale nie wiem czy to sie sprawdzi...wlasnie dostalam maila z Danii,wlasciciel mlodego psiaka Sagittarius COMMANDANTE pisze,jak jego bardzo lagodny slodki misiaczek zmienil sie w aniola smierci ,wpuszczony na podworko z kokoszkami! Quote
Rotti Posted June 17, 2004 Posted June 17, 2004 Sagit Może mały na jajka polował :lol: A jak tam się Rotti sprawuje ? :) dzieki za oswiecenie Bardzo proszę. Od tego tu jestem między innymi. Jak czegoś nie wiesz, to po prostu pytaj :) Quote
SAGITTARIUS Posted June 17, 2004 Posted June 17, 2004 Mala Rotti-Dotti juz w nowym domku,w Czechach.Ale bedzie podrozniczka wielka-kupilo ja malzenstwo dyplomatow,ktorzy czesto sa "przerzucani" w rozne strony swiata.Niestety nie bedzie zapewne wystawiana.Ci panstwo mieli juz ode mnie 2 wilczarze i nie dali sie "skusic" do wystepow...tak naprawde to nie maja po prostu zupelnie czasu na tego typu "obowiazki". Quote
Rotti Posted June 17, 2004 Posted June 17, 2004 Szkoda, że nie spotakm jej na wystawach, ale za to dziewczynka za mnie zobaczy kawał świata. Mnie pozostaną marzenia :) Quote
Tilia Posted June 17, 2004 Posted June 17, 2004 Perez dzielna sztuka :) ale nauczy się żyć- mieliśmy kanarka z kawałkim nóżki (błąd hodowcy- za ciasna obrączka, dostaliśmy go bez stopy i kawałka wyżej... :( ) i przeżył tak ładnych parę lat świetnie dając sobie radę w stadzie w dużej klatce Quote
Aleksandra Posted June 18, 2004 Posted June 18, 2004 Nie obawiajcie się o zejście z tematu drogie towarzyszki! Jak już Rotti i Tilia będą pomykały jak Skowronki po ringu, napojone (byle nie upojone :wink: ) przez Saggit, to ja porobię zdjęcia - i to dopiero będą artystyczne doznania! 8) Quote
amster Posted June 18, 2004 Posted June 18, 2004 no, ja tam uważam, że styl wystawiania Karola to nic innego jak artystyczne-charcie doznanie na wystawie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.