Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Melduję się jutro poczyatm co i jak. Biegnę też na FB.

Witaj  Jolam i cieszę się, że zaglądasz do Olenka  :).

to są sporadyczne i bezkrwawe porachunki, bo Maksio tylko wybiegając na podwórko szczeka na siedzącego z Łatkiem na wybiegu Matiśka ( mają tam 2 budy chłopaki i kawałek ogrodzonego terenu), reszta psów mieszka w domu. Natomiast Pirat widząc na spacerze jakiegokolwiek psa innego, niż te domowe - rwie się do ataku :( to moje ostatnie pogryzienie przy jego utarczce z amstafka sąsiada było nie tylko przez nią zawinione...

on ma chyba uraz po tym pogryzieniu, gdy jeszcze był bezdomny.... albo może dlatego psy go pogryzły, że taki jest....

ale pieskom w domu nie robi żadnej krzywdy, do kotów niby  próbuje się dostać, ale tak naprawdę - gdyby chciał - dawno by to zrobił.... i zrozum tu psa człowieku....

w styczniu minęły już 2 lata, jak do mnie trafił - bardzo, bardzo się zmienił przez ten czas - początkowo atakował każdego "nowego", teraz jest dobrze, w domu z małymi psiakami nawet się czasem bawi, jak dzieciak :)

 

A Olenek - po prostu leży mi bardzo na sercu, to nawet nie tłumaczenie tylko takie głośne myślenie.... zaglądam tu z nadzieją, że może jednak domek znajdzie, albo - że u mnie te młodsze domki znajdą...

a tu zamiast ubywać - przybywa tych nieszczęść...

Mari23,  każdy z nas ma takie dylematy... Ty naprawdę bardzo  wiele robisz dla  skrzywdzonych psiaków :).

Olenek leży nam wszystkim na sercu  i miejmy nadzieję, że ten wspaniały pies znajdzie  jednak w końcu dom  :).

Witaj wieczornie Olenku, wszystkie przychyliłybyśmy nieba tobie i twoim braciom w bezdomności

Dokładnie...

Niestety, wszędzie tak samo- na jednego uratowanego kilku następnych się pojawia... :(

To niestety prawda :(.

Posted

Witaj Olenku... tyle osób o tobie ciepło myśli

Maarit, brakuje  niestety nadal tej jednej jedynej osoby, która  pokochałaby i  zabrałaby Olenka do domu ...


Mnie nie licz:)
Mam te same problemy po zmroku i jak mam jechać w nieznane to staję na głowie żeby to było w dzień
W okresie zimowym trochę trudne:)
Za Olenka trzymam mocno kciuki

Mysza2, ja też zdecydowanie wolę jeździć wtedy, kiedy jest jeszcze jasno ;).


Wpadłam poczytać nowe wieści. 
Nadal trzymam kciuki za Olenka
Chorującym - i tym jeszcze nie-  dużo zdrowia!

Bb, kciuki są  Olenkowi nadal bardzo potrzebne ;). A nowe wieści za chwilkę....


Odwiedzam Olenka

Agusia, super :).


Mam tak samo :D Zresztą ja ogólnie nie lubię jeździć. Niestety czasami "nie chcem ale muszem"

Czasem niestety nie ma innej opcji i trzeba prowadzić po zmroku...
 
A teraz kilka info. Koniczka pozdrawia  Was wszystkich bardzo serdecznie, nadal intensywnie poszukuje swojej zaginionej suni, minęło ponad dwa tygodnie...
 
Rozmawiałyśmy  przedwczoraj i okazuje się, że jednak to prawda, potwierdziła się nasza informacja o tym, że  biedny Olenek  trafił do schroniska w Częstochowie po dość ciężkim wypadku :(. Po intensywnym leczeniu musiał się  dość długo  na nowo uczyć chodzić. Dzielnie  jednak walczył o swoją sprawność i aktualnie świetnie sobie radzi :). Olen ma wspaniały charakter, kocha ludzi, dogaduje się z psami i  uwielbia spacery :). Bardzo czeka na kontakt z człowiekiem...
Ten skrzywdzony, dzielny pies naprawdę zasługuje na to, żeby wreszcie mieć odpowiedzialny dom. Tylko gdzie jest ten Olenkowy domek ?

Posted

Dziękuję wszystkim odwiedzającym Olena :)

 

to są sporadyczne i bezkrwawe porachunki, bo Maksio tylko wybiegając na podwórko szczeka na siedzącego z Łatkiem na wybiegu Matiśka ( mają tam 2 budy chłopaki i kawałek ogrodzonego terenu), reszta psów mieszka w domu. Natomiast Pirat widząc na spacerze jakiegokolwiek psa innego, niż te domowe - rwie się do ataku to moje ostatnie pogryzienie przy jego utarczce z amstafka sąsiada było nie tylko przez nią zawinione...

on ma chyba uraz po tym pogryzieniu, gdy jeszcze był bezdomny.... albo może dlatego psy go pogryzły, że taki jest....

ale pieskom w domu nie robi żadnej krzywdy, do kotów niby  próbuje się dostać, ale tak naprawdę - gdyby chciał - dawno by to zrobił.... i zrozum tu psa człowieku....

w styczniu minęły już 2 lata, jak do mnie trafił - bardzo, bardzo się zmienił przez ten czas - początkowo atakował każdego "nowego", teraz jest dobrze, w domu z małymi psiakami nawet się czasem bawi, jak dzieciak

 

A Olenek - po prostu leży mi bardzo na sercu, to nawet nie tłumaczenie tylko takie głośne myślenie.... zaglądam tu z nadzieją, że może jednak domek znajdzie, albo - że u mnie te młodsze domki znajdą...

a tu zamiast ubywać - przybywa tych nieszczęść...

Czyli pies nie taki bezproblemowy, ale jednak robi postępy :) Byle do przodu...

 

Każdy tu ma jakiś powód dlaczego nie może wziąć np. Olena na tymczas :( Ty masz ich chyba najwięcej i to czworonożnych powodów ;)

 

Niestety, wszędzie tak samo- na jednego uratowanego kilku następnych się pojawia...

To jak walka z wiatrakami, ale ktoś to musi robić :(

 

Mnie nie licz:)

Mam te same problemy po zmroku i jak mam jechać w nieznane to staję na głowie żeby to było w dzień:)

W okresie zimowym trochę trudne:)

No co jest? Szofer Ci się pochorował? ;)

 

Chorującym - i tym jeszcze nie-  dużo zdrowia!

Na moje oczy chyba już nic nie pomoże, ale dzięki :) Lepiej mnie dobić :D

 

Mam tak samo  Zresztą ja ogólnie nie lubię jeździć. Niestety czasami "nie chcem ale muszem" 

Czyli wszyscy użytkownicy dogo siedzą wieczorami w domu, na dogo, przez co jeszcze bardziej psują sobie oczy ;)

 

Bb, kciuki są  Olenkowi nadal bardzo potrzebne . A nowe wieści za chwilkę....

Tzn wstawisz jeszcze jakieś czy chodziło Ci o to, że za chwilę b-b doczyta dalszą część posta, gdzie jest info o wypadku?

 

A teraz kilka info. Koniczka pozdrawia  Was wszystkich bardzo serdecznie, nadal intensywnie poszukuje swojej zaginionej suni, minęło ponad dwa tygodnie...

 
Rozmawiałyśmy  przedwczoraj i okazuje się, że jednak to prawda, potwierdziła się nasza informacja o tym, że  biedny Olenek  trafił do schroniska w Częstochowie po dość ciężkim wypadku . Po intensywnym leczeniu musiał się  dość długo  na nowo uczyć chodzić. Dzielnie  jednak walczył o swoją sprawność i aktualnie świetnie sobie radzi . Olen ma wspaniały charakter, kocha ludzi, dogaduje się z psami i  uwielbia spacery . Bardzo czeka na kontakt z człowiekiem...
Ten skrzywdzony, dzielny pies naprawdę zasługuje na to, żeby wreszcie mieć odpowiedzialny dom. Tylko gdzie jest ten Olenkowy domek ?

Również pozdrawiamy Koniczkę!

Chciałoby się pomóc w poszukiwaniu suni, ale jak???

 

No to Olen ma wielką wolę życia! Niech teraz ma dla kogo żyć!

Posted

Na moje oczy chyba już nic nie pomoże, ale dzięki :) Lepiej mnie dobić :D

 

..zostawię to Twojej Pani :P

 

 

Tzn wstawisz jeszcze jakieś czy chodziło Ci o to, że za chwilę b-b doczyta dalszą część posta, gdzie jest info o wypadku?

Jakim wypadku?

Coś pominęłam? :o

Posted

..zostawię to Twojej Pani :P

 

 

Jakim wypadku?

Coś pominęłam? :o

Czyli nici z mojego TM ;)

 

Chodziło mi o wypadek z przeszłości :) Dana napisała, że za chwilę będą informacje, a w dalszym poście swego posta napisała, że Olen miał kiedyś wypadek, ale teraz dobrze chodzi. Później już żadnego posta nie napisała więc nie wiedziałem czy chodzi o info z końca tego posta czy coś jeszcze nam dzisiaj dopisze ;)

Posted

Tzn wstawisz jeszcze jakieś czy chodziło Ci o to, że za chwilę b-b doczyta dalszą część posta, gdzie jest info o wypadku?

Chodziło mi o dalszy ciąg w poście, czyli informację o wypadku   :(, w wyniku którego Olenek trafił do schroniska. 

Również pozdrawiamy Koniczkę!
Chciałoby się pomóc w poszukiwaniu suni, ale jak???

Dokładnie... 

No to Olen ma wielką wolę życia! Niech teraz ma dla kogo żyć!

Tylko gdzie jest ten domek dla Olena ?
Tak bardzo bym chciała, aby Olenek  doczekał swoich ludzi, aby był w domu, a nie w boksie, nawet  jeśli jest to boks ogrzewany ...

Jakim wypadku?
Coś pominęłam? :o

To już się wyjaśniło  :D. 

Chodziło mi o wypadek z przeszłości :) Dana napisała, że za chwilę będą informacje, a w dalszym poście swego posta napisała, że Olen miał kiedyś wypadek, ale teraz dobrze chodzi. Później już żadnego posta nie napisała więc nie wiedziałem czy chodzi o info z końca tego posta czy coś jeszcze nam dzisiaj dopisze ;)

Jak wyżej :D.
Posted

Olenku, dlaczego nie mam chałupki w np. Bieszczadach ? :(
bylibyśmy razem na nasze ostatnie lata ...

Gusiaczku, mnie się też marzy :). A marzy mi się  już długo taka spora ;) wygrana  :D. Nazbierałabym wówczas trochę  ;)
takich skrzywdzonych  bied i zapewniła  im dobre, godne, bezpieczne i syte  życie. Takie marzenia ma pewnie sporo ;)  z nas :).
Najbardziej  mnie dobija ta bezsilność ...  to, że tak wiele  jest tych psiaków potrzebujących wsparcia, a pomocy jest wciąż zbyt mało...

 

Sunia Koniczki z tego, co wiem,  nadal  się  niestety nie odnalazła :(.

 

Koniczka wspominała mi coś o filmiku z Olenkiem :). Czekamy zatem na ten filmik, ale najbardziej czekamy na to,

że w końcu znajdzie się domek dla Olenka.  Tak bym chciała, aby Olen doczekał tego domku...

Posted

mnie się też marzy :). A marzy mi się już długo taka spora ;) wygrana :D. Nazbierałabym wówczas trochę takich skrzywdzonych bied i zapewniła im dobre, godne, bezpieczne i syte życie. Takie marzenia ma pewnie sporo z nas.

A dziś jakaś kumulacja. Chyba trzeba dać losowi szansę.. ;)
Posted
 

Olenku, dlaczego nie mam chałupki w np. Bieszczadach ?  :(

bylibyśmy razem na nasze ostatnie lata ...

Tak się zastanawiam... Może złożymy się Wam na dom w Bieszczadach? :D

Już ni przesadzaj z tymi ostatnimi latami :( Każdy ma przed sobą ostatnie lata ;)

 

Zastanawiam się czy zmieni się cokolwiek tak samo z siebie. Czy ktoś z dogo (lub ogłoszeń) dojrzy Olena. Na razie nic na to nie wskazuje :( 

Koniczka, jeśli tu zajrzysz to napisz proszę, czy Olen dogaduje się z innymi samcami, kotami i czy ew. nadawałby się do mieszkania w bloku, tym bardziej bez windy.

Chyba jeśli sami nie zorganizujemy mu DT to nikt się w tej sprawie nie zgłosi :( Nie mówię, ze już decyzja zapadła bo sam jej nie podejmę. Nawet sam nie wiem czy finansowo to możliwe. Chciałbym tylko wiedzieć ew. jakiego DT mieli byśmy szukać i ogólnie znać Wasze zdanie na ten temat.

 

A dziś jakaś kumulacja. Chyba trzeba dać losowi szansę.. ;)

To czekamy do jutra :D

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...