Jump to content
Dogomania

Ma cudowny dom w Krakowie :) Duży czarny pies Ergo zabrany z nędznych warunków


AgaG

Recommended Posts

No, bomba po prostu.Idzie ku lepszemu.

A to terrierek Dżeki, któremu potrzebny nowy dom.Nie ma paniki, na szczęście.Muszę zadzwonić i dowiedzieć się czegoś więcej o psie, żeby móc go ogłosić.

[url=http://naforum.zapodaj.net/d7adfc28bc06.jpg.html]d7adfc28bc06.jpg[/url] [url=http://naforum.zapodaj.net/04f83f07955d.jpg.html]04f83f07955d.jpg[/url]

Link to comment
Share on other sites

Dżeki ma 7 lat, jest mieszańcem, ale zachowanie typowe chyba dla terrierka, bo zadziorny wobec innych psów.Zadbany, ma komplet szczepień, jest posłuszny, pięknie chodzi na smyczy i jest wyjątkowo miły.Napiszę mu tekst ogłoszenia i wstawię, gdzie będę mogła.

 

Na pewno znajdzie szybko dom. Przykre tylko, że musi zmienić dotychczasowy :(

Przykre, ale świadczy o odpowiedzialności opiekuna.Szkoda mu pieska, bo panu muszą pomagać sąsiedzi, a co potem? Pan już młodszy nie będzie, pies też nie.Trzeba wybrać mniejsze zło.

Starsza pani wzięła sobie młodziutką sunię.Kobieta uparta, jak mało kto, nie chciała, aby jej pomagać.Żaba wyprowadzana była RAZ dziennie i to na króciutkiej smyczy, nie biegała w ogóle tylko dreptała obok swojej opiekunki.Dużo by pisać.Pani zachorowała i Żaba znalazła nowy dom.Taki jaki może się tylko przyśnić.Widuję ją i jestem bardzo szczęśliwa.Żabę znałam jeszcze z czasów, kiedy była w lecznicy ze swoim szczeniaczkiem, cała łysa, zabiedzona, znaleziona nad Sanem.Opiekowałam się trochę nimi, szczeniak znalazł fajny domek, a Żaba ...Na szczęście to już przeszłość.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Murko zdjecia rewelacyjne, myslę, że kk wybierze coś do nowych ogłoszeń. :) Nie każdy chce może tak silnego psa, ale niektórzy takie lubią :) ja bym sobie chyba nie poradziła:)

 

ewkar dziś wplynęła wpłata z Twojego bazarku 135, 51. Bardzo Ci dziękuję, to duża pomoc dla Ergo. Edycję na pierwszej zrobię póżnym wieczorem.

Link to comment
Share on other sites

Dżeki ma 7 lat, jest mieszańcem, ale zachowanie typowe chyba dla terrierka, bo zadziorny wobec innych psów.Zadbany, ma komplet szczepień, jest posłuszny, pięknie chodzi na smyczy i jest wyjątkowo miły.Napiszę mu tekst ogłoszenia i wstawię, gdzie będę mogła.

 

Przykre, ale świadczy o odpowiedzialności opiekuna.Szkoda mu pieska, bo panu muszą pomagać sąsiedzi, a co potem? Pan już młodszy nie będzie, pies też nie.Trzeba wybrać mniejsze zło.

Starsza pani wzięła sobie młodziutką sunię.Kobieta uparta, jak mało kto, nie chciała, aby jej pomagać.Żaba wyprowadzana była RAZ dziennie i to na króciutkiej smyczy, nie biegała w ogóle tylko dreptała obok swojej opiekunki.Dużo by pisać.Pani zachorowała i Żaba znalazła nowy dom.Taki jaki może się tylko przyśnić.Widuję ją i jestem bardzo szczęśliwa.Żabę znałam jeszcze z czasów, kiedy była w lecznicy ze swoim szczeniaczkiem, cała łysa, zabiedzona, znaleziona nad Sanem.Opiekowałam się trochę nimi, szczeniak znalazł fajny domek, a Żaba ...Na szczęście to już przeszłość.

 

Makabra, i tego się najbardziej obawiam widząc psy ze starszymi osobami. 

Link to comment
Share on other sites

Z młodymi też czasem jest nie za zbytnio ( ulubione powiedzonko Anny Chodakowskiej).Dość młoda osoba kupiła sobie yorka, bo to twarzowy piesek, ale nie ma dla niego czasu, spacery są męczące ? Nie wiem, w każdym razie york załatwia się do kuwety.

A ta starsza pani(80 lat!) wzięła jeszcze dwa kociaki.Cudne, przyznaję.Prosiłam, błagałam, że znajdę dla nich dom.NIE i już.Tyle tylko, że zadbałam o ich sterylizację, nosiłam do weta, odrobaczałam..itd.Pilnowałam też, aby dobrze jadły.Żaba jadła prawie wyłącznie przysmaczki zamiast normalnego, psiego jedzenia, była tłusta.Pięć lat nie kąpana.Nie muszę chyba pisać, że to zrobiłam, prawda? Przez kilka miesięcy wyprowadzałam ją dwa razy dziennie na długi spacer, ale pani to nie pasowało, bo Żaba aż piszczała z radości, kiedy mnie tylko usłyszała na klatce.Biegałam z nią, zaczęła inaczej wyglądać, ale trudno, nie wolno mi było tego więcej robić.Poważna choroba ( udar) i z konieczności trzeba było coś ze zwierzakami zrobić.Syn zabrał koty do siebie ( są z żoną kociolubni), a o Żabie już pisałam.

Mając to wszystko na uwadze bardzo chcę pomóc temu panu znaleźć dom dla Dżekiego.Tak na spokojnie, nie nerwowo.

 

Murko zdjecia rewelacyjne, myslę, że kk wybierze coś do nowych ogłoszeń. :) Nie każdy chce może tak silnego psa, ale niektórzy takie lubią :) ja bym sobie chyba nie poradziła:)

 

ewkar dziś wplynęła wpłata z Twojego bazarku 135, 51. Bardzo Ci dziękuję, to duża pomoc dla Ergo. Edycję na pierwszej zrobię póżnym wieczorem.

Dzięki za info.

A ja wierzę, że gdzieś jest domek dla Ergo.To naprawdę ładny pies, pełen życia, zdrowy, nie mogący jeszcze pewnie nacieszyć się wolnością, której przez tyle lat mu odmawiano.

Link to comment
Share on other sites

Z młodymi też czasem jest nie za zbytnio ( ulubione powiedzonko Anny Chodakowskiej).Dość młoda osoba kupiła sobie yorka, bo to twarzowy piesek, ale nie ma dla niego czasu, spacery są męczące ? Nie wiem, w każdym razie york załatwia się do kuwety.

A ta starsza pani(80 lat!) wzięła jeszcze dwa kociaki.Cudne, przyznaję.Prosiłam, błagałam, że znajdę dla nich dom.NIE i już.Tyle tylko, że zadbałam o ich sterylizację, nosiłam do weta, odrobaczałam..itd.Pilnowałam też, aby dobrze jadły.Żaba jadła prawie wyłącznie przysmaczki zamiast normalnego, psiego jedzenia, była tłusta.Pięć lat nie kąpana.Nie muszę chyba pisać, że to zrobiłam, prawda? Przez kilka miesięcy wyprowadzałam ją dwa razy dziennie na długi spacer, ale pani to nie pasowało, bo Żaba aż piszczała z radości, kiedy mnie tylko usłyszała na klatce.Biegałam z nią, zaczęła inaczej wyglądać, ale trudno, nie wolno mi było tego więcej robić.Poważna choroba ( udar) i z konieczności trzeba było coś ze zwierzakami zrobić.Syn zabrał koty do siebie ( są z żoną kociolubni), a o Żabie już pisałam.

Mając to wszystko na uwadze bardzo chcę pomóc temu panu znaleźć dom dla Dżekiego.Tak na spokojnie, nie nerwowo.

 

Dzięki za info.

A ja wierzę, że gdzieś jest domek dla Ergo.To naprawdę ładny pies, pełen życia, zdrowy, nie mogący jeszcze pewnie nacieszyć się wolnością, której przez tyle lat mu odmawiano.

Szkoda, że na razie tak mało było telefonów w jego sprawie, no ale cierpliwie czekam :)

Link to comment
Share on other sites

Cioteczko ewkar przeklejam z twojego bazarku:

 

Razem wyszło mi 171, 86 zł - 36, 35 zł koszty wysyłki ( do AgaG.również), co daje kwotę 135,51 zł.Tę przeleję do AgaG.

Po dodaniu 17, 50 zł od AgaG. ostateczna kwota to 153, 01zł. i tyle powinno się znaleźć na koncie Ergo.

 

czyli w rozliczeniu ma być łącznie 153,01 zł.

Link to comment
Share on other sites

Cioteczko ewkar przeklejam z twojego bazarku:

 

Razem wyszło mi 171, 86 zł - 36, 35 zł koszty wysyłki ( do AgaG.również), co daje kwotę 135,51 zł.Tę przeleję do AgaG.

Po dodaniu 17, 50 zł od AgaG. ostateczna kwota to 153, 01zł. i tyle powinno się znaleźć na koncie Ergo.

 

czyli w rozliczeniu ma być łącznie 153,01 zł.

Tak jest! Zgadza się.

 

A ja dzisiaj złapałam bezdomniaczka na klatkę-łapkę, piękny dymniaczek będzie dziś wykastrowany, a jutro wypuszczony na wolność.

I dobre wieści.Sunia spod huty już w lecznicy, uśpiona do zabiegu, będzie po odchuchaniu szukała domku.Dwoje jej szczeniąt już rozdane.Ci ludzie, którzy zaczęli psy karmić regularnie oswoili je i będą im szukać domów.Super.Zadzwoniłam do UM i poprosiłam o kontakt do nich.Mam tylko nadzieję, że sunia jest zdrowa, że ten guz pod brzuszkiem to nie nowotwór.Uff, ale ulga.

Link to comment
Share on other sites

Tak jest! Zgadza się.

 

A ja dzisiaj złapałam bezdomniaczka na klatkę-łapkę, piękny dymniaczek będzie dziś wykastrowany, a jutro wypuszczony na wolność.

I dobre wieści.Sunia spod huty już w lecznicy, uśpiona do zabiegu, będzie po odchuchaniu szukała domku.Dwoje jej szczeniąt już rozdane.Ci ludzie, którzy zaczęli psy karmić regularnie oswoili je i będą im szukać domów.Super.Zadzwoniłam do UM i poprosiłam o kontakt do nich.Mam tylko nadzieję, że sunia jest zdrowa, że ten guz pod brzuszkiem to nie nowotwór.Uff, ale ulga.

 

Fajne wieści :) 

Link to comment
Share on other sites

A w ogóle to jakieś telefony w sprawie Ergo były?

Jeden, ale państwo mają kilka psów i chcieli psa b. łagodnego. Z innych propozycji nie skorzystali, choc im wysłałam zdjecia

Link to comment
Share on other sites

Cioteczko ewkar przeklejam z twojego bazarku:

 

Razem wyszło mi 171, 86 zł - 36, 35 zł koszty wysyłki ( do AgaG.również), co daje kwotę 135,51 zł.Tę przeleję do AgaG.

Po dodaniu 17, 50 zł od AgaG. ostateczna kwota to 153, 01zł. i tyle powinno się znaleźć na koncie Ergo.

 

czyli w rozliczeniu ma być łącznie 153,01 zł.

Asiu zerknij proszę czy w rozliczeniowym dobrze to pododawałam :)

Link to comment
Share on other sites

Gdyby Ergo był młodszy pewnie cieszyłby się większym zainteresowaniem... dla większości ludzi pies +5 to już "stary pies" :(

Podobny problem z adopcją mamy u Iry - suka bardzo fajna, ale w wieku Ergo i nie ma nią zainteresowania :(

Ale wierzymy, że w końcu ktoś ją adoptuje. Doman ma 7-8 lat i mu się udało :) Parę dni temu pan dzwonił, psiak się czuje już jak u siebie i są nim zachwyceni :) Tylko jeszcze ani razu nie szczeknął i pan się martwi... ;) zapewniłam, że to kwestia czasu ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...