rotek_ Posted April 10, 2008 Author Posted April 10, 2008 słyszałam ze kajanek schudł... jak dorwę anashara zwabię go na wątek... on też ma onka z podobnymi problemami... psiulek pomimo masy schrorzeń wygląda na zupełnie zdrowego... maciek napewno coś doradzi;) Quote
Kajan Posted April 12, 2008 Posted April 12, 2008 Rotku kajan raczej za pół roku pobytu z nami nic nie przytył. Jaka jest do końca diagnoza nie wiemy. Do pełnej diagnozy potrzebne jest usg ale do tego trzeba go troszkę uspać a na dzień dzisiejszy jakbyśmy go uspali to mogło to by być dla niego na zawsze. Na chwilę obecną wet robi co może, ale ma chyba wyrzuty ze zlekceważył nasza prośbę o badania moczu i krwi jak go wzieliśmy z Uciechowa. A my wtedy mu zaufaliśmy. Pies był rozbrykany merdający ogonem wiec nawet nam do głowy nic nie przyszło. wszystko co wiemy to jest na razie na podstawie badań krwi i moczu. strasznie ubolewamy nad chorobą psiny wiec każde doradcze zdanie jest mile widziane. Quote
justynavege Posted April 12, 2008 Posted April 12, 2008 Kajanku nie wiem do jakiego weta jezdzicie ale moze warto udać sie do drugiego na konsultację ? Quote
Kajan Posted April 14, 2008 Posted April 14, 2008 Kajan ma niewydolność nerek ponieważ ma wysoki mocznik. Trzuska powoli wraca do normy. Największym problemem psiny jest serce które jest powiększone. jest niewydolność serca. Do tego jest obrzęk klatki piersiowej. Morfologia bardzo niska. Prosiłam weterynarza z Warszawy przez internet o konsultacje i postawił diagnoze bardzo podobną, nie stwierdził tylko powiększonego serca bo my nie mamy wyniku z usg a ten lekarz go nie widział. Moja teściowa jest pielęgniarką z 40 letnim starzem pracy na chirurkgi miękkiej i tez miedzy innymi z takimi ludzmi i po objawach też powierdza tezę naszego weta. Zresztą nasz wet i moja teściowa razem teraz ze sobą współpracują jesli chodzi o Kajana. To ona z moim mężem jeździ z psiną głównie bo ona widzi pewne rzeczy i sygnały których zwykły człowiek nie widzi (sposób oddychania, jak wdycha i wydycha powietrze, jak klatka piersiowa pracuje. itp.). Dziś chcieliśmy zrobić Kajanowi zdjęcie klatki piersiowej ale do tego trzeba go trochę uśpić a wet absolutnie się na to nie zgodził bo stracilibyśmy przez to psa. Quote
Anashar Posted April 15, 2008 Posted April 15, 2008 Sam się ściągnąłem na wątek ;) Konsultowaliście wszystko z innym wetem? Mi 2 lata wciskali, że pies ma powiększone serce a po wizycie u prawdziwego kardiologa okazało się, że serce jest zdrowe. Nie można wierzyć wszystkim wetom. Czy Kajan miał robione EKG? To podstawa przy sercu. Do usg wcale psa nie trzeba usypiać, mój miał robione normalnie. Wystarczy psa położyć i przytrzymać, nie więcej. Co do trzustki, mój też miał z nią problemy jak i z nerkami i wątrobą właśnie przez nieodpowiednie leczenie. Poszło na to multum pieniędzy, czasu, zdrowia a okazało się to niepotrzebne. Objawy teraz zaczynają wracać, ale już wiem, że to nie serce choć objawy są podobne (ciężki oddech, szybkie męczenie się, osłabienie). Niestety cały czas diagnozujemy burka, krew wyszło dobrze, niedługo będzie miał robioną biopsję mięśni. Ale ja nie o swoim miałem pisać ;) Spróbujcie skonsultować to z innym wetem, może specjalista w PL od serca, dr. Niziołek? Przyjmuje w Warszawie. My u niego byliśmy i całkowicie wykluczył powiększone serce. Co prawda wizyta ok. 100zł ale wydaje mi się, że przynajmniej będziecie wiedzieć na czym napewno stoicie! Quote
Apbt_sól Posted April 15, 2008 Posted April 15, 2008 A proby Watrobowe miał , jak sie przedstawiają wyniki krwi? Quote
Kajan Posted April 15, 2008 Posted April 15, 2008 Dziękuję wszystkim za zainteresowanie. Kajan ma nerczycę. Jego wet dzisiaj przy nas konsultował sie z kliniką we wrocku i tam też potwierdzili jego tezę. Do usg nie potrzeba usypia ale do zdjęcia potrzeba a my chcieliśmy wierdzieć czy w płucach nie ma płynu. Nie do końca wiem co to są te próby wątrobowe. wiem że diastazę miał robioną 3 tygodnie tem i miał 1960 (norma ok 30), 2 tygodnie temu 1240, a wczoraj 984 czyli spada. Morfologia bardzo niziutka. Wet bierze pod uwagę transfuzję. Ale jeszcze podał leki i zobaczymy. Wydaje mi się że nasz wet jest spoko. Nie mam teraz przy sobie wyników bo książeczka z wynikami została w samochodzie a jest póżno i pada więc nie pójde po nią. Spróbuję opisać jutro wszystkie wyniki. Moja teściowa jest pielęgniarką i zajmuje sie medycyna na bardzo szeroką skalę i tą konwencjonaslną i niekonwencjonalną. Wielu znajomym pomogła stawiając diagnozę nawet w przypadkach kiedy lekarze bardzo zawodzili. Bardzo duzo widzi po wynikach. Z Kajanem też nas wcześniej wysyłał ale dwóch lekarzy z Bielawy stwierdziło że wszystko jest ok. a nie było. teraz jeżdzimy do Dzierżoniowa. ja konswultowałam sie z lekarzami z warszawy. Wczoraj im też wysłałm wyniki najświeższe. Też potwierdzili tą nerczycę. Niewwydolność serca też jest. Serduszko z dnia na dzien jest lepsze. Wet mu mierzy ciśnienie w oku, występuje nadciśnienie. Układ serce - wątroba - trzustka - nerki jest ze sobą ściśle powiązane i wystarczy że jedno ogniwko sie zepsuje a sypia się wszystkie. DZIŚ WIEMY JEDNO: KAJAN BYŁ CHORY OD DAWNA DLATEGO KTOŚ GO WYRZUCŁ, BO LECZENIE JEST BARDZO KOSZTOWNE. TYLKO TEN KTO TO ZROBIŁ MÓGŁ DOŁĄCZYĆ KATRTKĘ ŻE PSINA CHORA WTEDY BYŁO BY WCZEŚNIEJSZE LECZENIE. Quote
Apbt_sól Posted April 15, 2008 Posted April 15, 2008 pytalam o wątrobe odnosnie nie tycia, ale jesli jest diagnoza to dobrze - jest kierunek lecznia . Jeśli bedzie potrzebna krew moja suka odda chetnie , zrobie tylko jej badania i jestem do dysposycji tylko predzej kilka dni musze wiedzieć , ewentualnie. trzymam kciuki za Kajana. Quote
Kajan Posted April 16, 2008 Posted April 16, 2008 Kajan dziś ma się dobrze. Lata ciągle z zabawka i piłkami i cały dziń chce się bawić. Troszkę się męczy w czasie tej zabawy ale co mozna wymagać od psa ktory 3 tyg leżał. Apbt_sól dzięki za krew. Może się uda bez transfuzji bo Kajuś odzyskał apetyt i nawet karmy które były dla niego be są smaczne. Wykorzystujemy okazje aby Kajana przestawić na karmy, których nigdy u nas nie jadł. Z royala renal całkiem nieżle mu idzie. Mamy nadzieję że już będzie dobrze, mimo że Kajan będzie całe swoje życie już pod opieką lekarza. Quote
rotek_ Posted April 17, 2008 Author Posted April 17, 2008 zmieniłam tytuł.... trzymaj się Kajanku Quote
Kajan Posted April 22, 2008 Posted April 22, 2008 witamy wszystkich Kajan jest w bardzo złym stanie. Na zmianę z mężem w nocy nad nim czuwamy. Ma straszną biegunkę i straszną anemie. Czy mógłby ktoś od nas przeprosić Roberta z Uciechowa że nie przyjechaliśmy ale Kajan nie nadaje się na wycieczki. W tym momencie leży już trzeci dzień i robi pod siebie. Podejrzewamy że ktoś go otruł, bo dziś znależliśmy pod domem parówki, ale nie możemy być pewni czy Kajan nie zjadł czego wcześniej niż te parówki. To tylko domysły W Bielawie Weci chcą go po konsyltacji uspać. Tylko w Dzierżoniowie powiedzieli że na sraczkę psa się nie usypia. Najgorsza ta anemia i to że Kajan nie chce jesć. Myśleliśmy nad tranfuzją, ale niestety nie wiemy czy Kajan nie miał już tranfuzji. Bardzo ciężko mi się pisze. Jesteśmy u kresu sił psychicznych, a o finansowych nie wspomnę. Nawet nie możemy wziąść kredytu bo wzieliśmy jak się do npwego domu wprowadzaliśmy. Zresztą nieważnie. Jakoś to musi być. Oby nasz kajan choć troszkę zaczął jesć to bylibyśmy happy Jedyne co nas pociesza to jest to że nadzieja umiera ostania a my niedopuszczamy do siebie myśli że kajana mogłoby nie być Pozdrawiamy Quote
rotek_ Posted April 23, 2008 Author Posted April 23, 2008 kajan wspomóc was jakoś...proszę podajcie nr konta... czy w badaniu krwii nie wykryto mocznika...???? Quote
Kajan Posted April 23, 2008 Posted April 23, 2008 Rotku dzięki za pomoc ale myslę że są biedniejsi od nas 10-tego będzie wypłatka jakoś do niej przetrwamy Mocznik jest cały czas wysoki my to wiemy Teraz nie możemy mu nawet podawać leków bo nic nie je Kajan od przedwczoraj ma pobieraną codziennie krew na badania i w sumie tylko to troszkę kosztuje bo wet nas troszkę traktuje ulgowo Nam najbardziej psychika siada i najbardziej wtedy kiedy wszsscy chca go uspać. A jak go uspać jak on takimi czarnymi ślicznymi oczkami patrzy na człowieka i codziennie walczy o to aby żyć. Przecież jakby nie miał woli życia to już by zdechł a on dzielnie walczy Gdyby nie ta biegunka to by jakoś było Od wczoraj Kajan już nie wychodzi na dwór robi wszystko pod siebie Najgorzej jest z sikaniem bo on nie nauczony i tylko po troszku popuszcza Nie wiem co pisać bo mi się ryczeć chce Dziś wet swierdził ze wkrada się do kajan zółtaczka zrobiliśmy dodatkowo poziom bilirubiny czekamy na wynik Quote
Apbt_sól Posted April 23, 2008 Posted April 23, 2008 słuchajcie a pies sprawdany pod kąntem choroby odkleszczowej? sprawdzcie psa na anemia autoimmunoagresywna, A zóltaczka jakiego typu? immunologiczna z rozpadu krwinek, miąższowa i wątrobowa? trzymam kciuki! Quote
Kajan Posted April 23, 2008 Posted April 23, 2008 kajan ma najprawdopodobniej niedokrwistość wynikająca ze zmniejszonego wytwarzania krwinek czerwonych i zaburzeń wytwarzania hemoglobiny Lekarze zastanawiają się czy przypadkiem nie przestaje pracować szpik kostny Kajanowi przydałoby się zrobić punkję brzucha bo ma wodę od serca ale Kajan nie przeżyje nawet znieczulenia miejscowego Quote
Apbt_sól Posted April 23, 2008 Posted April 23, 2008 osz kurde , na osierdziu ma wode????? oł sit.... plucza go czesto ? Quote
Kajan Posted April 23, 2008 Posted April 23, 2008 Apbt_sól co to znaczy czy płuczą go czesto ta woda to chyba nie na osierdziu tylko w brzuchu lekarz to nazwał wodobrzusze Quote
Apbt_sól Posted April 23, 2008 Posted April 23, 2008 zolttaczke sie plucze z tego wiem , ale moge sie mylić. wodobrzusze to nie ciekawa rzecza jeszcze jak spuscic nie mozna ..... acha tylko w brzucu ma wode? nie na jej wklatce piersiowe.. tyle dobrze . ma podawane plyny dozylnio? na sikanie cos dostał?zeby ta woda zeszla? Quote
rotek_ Posted April 23, 2008 Author Posted April 23, 2008 kajan...jaki ty uparty:mad: rozmawiałam z robertem...on też zaproponował żebyśmy założyli kajanowi skarpete na AFNie może warto pozbierać pieniądze i pojechać z kajenem do jakiegoś specjalisty??? może to mocznica....mój pies na to odszedł;( wcześnie wykryta jest do wyleczenia... Quote
Kajan Posted April 23, 2008 Posted April 23, 2008 Żółtaczka nie wyszła w badaniu, ale popołudniu lekarz stwierdził ze jednak początki są bo w pysku zaczyna się zółto. Dziś nie miał podanego płynu dożylnie bo ma za wysoką anemie, a kroplówka tylko by ją jeszcze rozrzedziła. Na sikanie dostaje furosemid od początku leczenia dzień w dzień Rotku fakt Kajan uparty ale może dobrze bo jakby nie był to mógłby już dawno być za TM a tak jest uparty i nie przyjmuje śmierci do towarzystwa Dzieki za pomysł ze skarpetą. W miare możliwości staram się podawać ipakitine na nerki jak bierze to mocznik jest mniejszy ale nie zawsze sie nam uda go podać bo kajan sprytnie potrafi nawet wode wypluć, która podajemy mu szczykawką. Wpadliśmy na pomysł jak karmić Kajana. Dla nas jest bardzo uciążliwy ale skuteczny i to nas cieszy Dziś dostał szczykawką po jężyku żółtko Wieczorem ugotowałam 2 łyżki ryżu + 5 dag mięsa i zmiksowałam rorzedziłam woda do płynnej konzystencji i podawałam w specialnym kubku dla ludzi obłożnie chorych. Udało się pies zjadł. Pije krwawnik z ziół. Pije melase z trzciny cukrowej. te dwie metody sa domowe. Wet się śmieje że to nic nie da ale my próbujemy. Quote
Kajan Posted April 23, 2008 Posted April 23, 2008 rotku co do mocznicy to kajan ma stwierdzoną nerczycę. Quote
Kajan Posted April 23, 2008 Posted April 23, 2008 kuknijcie tutaj jakbym widziała kajana [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=108593[/URL] Quote
Kajan Posted April 25, 2008 Posted April 25, 2008 skarpete można założyć, a jak Kajanowi nie będzie potrzebna to przeznaczymy ją na inne bidy Quote
GoniaP Posted April 27, 2008 Posted April 27, 2008 O Boże :placz: Zgubiłam ten wątek po drodze... Jesteście pewni, że ten wasz wet jest dobry??? Według mnie, Kajan powinien być w szpitalu... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.