Jump to content
Dogomania

PUNIA weteranka cieszy się z mieszkanka :)


Romina_74

Recommended Posts

Patrycjo, dziękuję za filmik. :)

Pewnie, ze to co innego zobaczyc Punię "na żywo".

Jest szał! ;)

Punia daje głos (bardzo ładnie szczeka), łapki podaje... Wszystko jest. ;) Troszkę może speszona...

Mam nadzieję, że to serial. Tasiemiec. Odcinek pierwszy. :P

 

A jak ze słuchem Puni? Romina kiedyś pisała po spacerach, ze sunia przygłucha albo w ogóle nie słyszy...

Coś tam weci jednak znaleźli w jej uszach... Punia słyszy czy reaguje na gesty? 

 

Najważniejsze, że Punia jest bezpieczna i szczęśliwa. :) Uff...

Link to comment
Share on other sites

Punia ewidentnie nie słyszy. Dowodem na to jest choćby to, że jak ktoś puka do drzwi to dziewczyna zupełnie nie reaguje. Dopiero jak jej Opiekunka idzie w stronę drzwi to Punia wie, że ktoś za nimi stoi i zaczyna szczekać. A czy w uszach coś jest? Podobno dwóch wetów stwierdziło, że nie. Uszka są czyste. Jednak Punia radzi sobie bardzo dobrze, reaguje na gesty i zupełnie nie przeszkadza jej głuchota w codziennym funkcjonowaniu :)

Link to comment
Share on other sites

Wreszcie ... Są wyniki badań Puniolki :) Wszystko u Puni w normie. To super wiadomość :) Jest dziewczyna twarda! Przynajmniej od 2008 roku tuła się po schroniskach a jedzenie schroniskowe nie narobiło czystek w bebeszkach.

Teraz zatem plan jest taki: złapać Puniola siuśki, zawieźć pędzikiem do lecznicy na badania. Jeśli wyniki moczu będą OK umówimy Punię na zabieg - zostanie uspokojona i weci dokonają gruntownego porządku z uzębieniem (odkamienienie, usunięcie połamanych i popsutych zębów), udrożnią kanaliki łzowe oraz bliżej przyjrzą się tym uszyskom Puni - co też tam w nich siedzi. Być może uda się usunąć, a być może tylko pobrać próbki do badania. Punia - głównie dzięki cioci Eli ;) ma w skarpecie 371 zł na cele diagnostyki i leczenia zatem nie jesteśmy w kropce :)

 

A tutaj wyniki badań Puni oraz faktura za badania i grudniową wizytę u weta:

 

Fundacja%2BPrzystanek%2BSchronisko%2B%2B Punia%2Bwizyta%2B20.12.2014-page-001.jpg

 

O tu Romina pisała o uszach...  Może potem weci stwierdzili, że nic tam nie siedzi... Super, ze w uszkach czysto. :)

A Punia sobie dobrze radzi i to jest najważniejsze. :)

Link to comment
Share on other sites

Choba, jak miło! :) Piękna fotka.

A ja sobie jeszcze wczoraj pomyślałam, ze moje pytanie było trochę śmieszne. ;)

Przecież to mógł byc Ktoś spoza Dogo i co by mi dało, że napiszecie kto taki...

Wy się znacie w realu, a ja kojarzę tylko "trochę" z wielu wspaniałych katowickich nicków. :)

Link to comment
Share on other sites

Tu napiszę, bo na FB mogę tylko czytac. A u Puni były wieści o Lucku kiedyś.

Bardzo, bardzo się cieszę, że Lucek nie wróci do schroniska...  Wielka ulga... Uff...

To był straszny moment, gdy przeczytałam, ze stracił swój DT. :(  :(

Lucek, kochana mordko, będzie dobrze. :)

Dziewczyny, jesteście WIELKIE I KOCHANE!  :)

Link to comment
Share on other sites

Tu napiszę, bo na FB mogę tylko czytac. A u Puni były wieści o Lucku kiedyś.

Bardzo, bardzo się cieszę, że Lucek nie wróci do schroniska...  Wielka ulga... Uff...

To był straszny moment, gdy przeczytałam, ze stracił swój DT. :(  :(

Lucek, kochana mordko, będzie dobrze. :)

Dziewczyny, jesteście WIELKIE I KOCHANE!  :)

 

Elisabeto nie tylko dziewczyny ale i chłopaki ;)

Byłam wczoraj zawieźć Lucka do dt z Pawłem, który również psiakom pomaga tyle, ze nie udziela się tutaj i to jest jego podopieczny ze schroniska.

Lucek trafił do jednej z naszych wolontariuszek i jestem dobrej myśli :) Ale zobaczymy co to będzie.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Zaglądam do Puni. :)

Cicho tu, bo pewnie u Suni wszystko normalnie i spokój...  Jeszcze tylko jednego trzeba... Stałego Domku.

Punia pewnie czuje się w tym tymczasowym jak we własnym. ;)

A może jest szansa, że gdy tymczasowa Pani będzie mogła i jeśli pokocha Punię, to może...

Może z tymczasowej stanie się STAŁĄ... :)

Tak sobie tylko marzę, bo przecież może byc zupełnie inaczej... Czas pokaże.

Najważniejsze, żeby Punia znalazła kiedyś swój własny kąt. Na zawsze. :)

Link to comment
Share on other sites

Romino, przepraszam... Przepraszam, Puniu... Znowu będzie o Lucku... ;)

 

Chodzi za mną ten Lucek i chodzi... Odkąd go poznałam... :)

 

Patrycjo, nie ma chyba szansy, żeby Chłopak miał wątek na Dogo, prawda? Ma wydarzenie na FB...

Chciałabym zostac opiekunem wirtualnym Lucka. :)

Deklaruję 50 zł miesięcznie. Tak jak dla Puni. Od maja. Jutro wpłacę 100 zł za maj i czerwiec.

Niech Lucek nie będzie już taki bez opiekuna na stronie Fundacji Przystanek Schronisko. :) Może jeszcze Ktoś dołączy do mnie.

Dla Lucka też będę Elisabetą z Dogomanii, ok? ;)

Tylko gdzie ja będę pisac o Lucku?... ;) Może czasem tu u Puni... 

A teraz idę na bazarek do Choby po banerek. Podlinkuję go linkiem wydarzenia na FB. Może Ktoś z Dogomanii zajrzy do Lucka i pomoże...

Link to comment
Share on other sites

Elisabeto dziękuję Ci bardzo za Lucka :) Cieszy mnie, że o nim pamiętasz. Specjalnie dla Ciebie założę mu wątek na dogo, tylko jak znajdę chwilkę.

 

Od razu może przekażę, co u chłopaka słychać. Zadomowił się już na dobre w nowym domu. Jego Pani prowadzi firmę w domu, dlatego może z nim przebywać cały czas, dzięki czemu Lucek nie cierpi z powodu lęku separacyjnego. Lucek z początku obawiał się pracowników firmy, ale teraz uważa ich za kumpli i odwiedza podczas pracy. Jeden z pracowników szczególnie przypadł mu do gustu, ale to dlatego, że codziennie przynosi mu parówki ;)

 

Jest tylko jeden problem. Lucek zaczął gryźć obcych, przychodzących do domu... Raz chwycił kuriera za nogawkę. Drugi raz ugryzł Pana, który już jakiś czas przebywał w domu i podczas wychodzenia Lucek się na niego rzucił... Jego tymczasowa Pani będzie się kontaktować ponownie z behawiorystą. Także Elisabeto, pieniążki od Ciebie spadają nam z nieba, bo niestety Lucek jest na minusie :(

Link to comment
Share on other sites

Patrycjo, dziękuję! :) Oczywiście cierpliwie poczekam na wątek Lucka... 

Trochę mi nawet głupio, że dołożyłam Ci roboty na Dogo.

Bardzo się cieszę, że pomogę Luckowi chociaż tak...

Teraz behawiorysta jeszcze...

Ale takie psie agresje się przecież zdarzają. Lucek dostanie pomoc.  Musi dostac, jeśli ma Domek znaleźc...  :mellow:  

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...