Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Wpatrzeni i wsłuchani w Pana. Co tez do nas powie....... Widzicie ich ogony? Takie młynki wywijali ogonami, że mało im dupek nie  urwało....

730_107115950_dsc05055.jpg

Posted

Nie nasz ci juz Taro...nie nasz......ma swój dom i swoich opiekunów .....ale jest ok, tak trzeba........ po to wszystko robimy aby pomagac psom odnalezc właswiego człowieka.

730_107116086_dsc05060.jpg

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
Posted

Barry/Taro.....leniwe popołudnie.....

10917385_1579092299002098_22024513123489

 

ciąg dalszy leniuchowania..

11001826_1579092302335431_64270745193338

 

Spojrzcie tylko na oczy Boryska........ja wymiękłam od razu

10491100_1579092282335433_63072209070513

 

 

Właściwie to nie rozumiem po co tym psiakom kupiono wypasione legowiska, kiedy one i tak śpia w łózku opiekunów.........

11001783_1579092305668764_84597537731872

Posted

Wieści z domu Taro.

Nasz wielkopies był konsultowany u ortopedy, bo jego opiekunów martwi pewna "ocieżałość na łapy" Taro, ale po badaniu wstepnym okazało sie że w zasadzie wszystko jest ok. Panu doktorowi nie podoba się tylko to , ze Taro zbyt blisko do środka stawia tylnie łapy, ale istnieje podejrzenie wady wrodzonej i juz tak to pozostanie. Taro czeka jeszcze prześwietlenie w znieczuleniu, bardzo dokładne i wtedy pan doktor ostatecznie sie wypowie. W zabawie w parku , np. z innymi psami Taro bryka jak młody koziołek ale po schodach np. nie wbiega tylko człapie i odpoczywa. Może taki juz jest, moze cos mu dolega? Jedno jest pewne jego opiekunowie nie przeoczą niczego i dopilnuja aby nasz wielki pies był zdrowy i szczęśliwy.

Aha......jeszcze jedno,  Taro miał drożdzaki w uszach, ale juz o tym zapomniał. Uszy są czyściutkie i pachnące.

  • 1 month later...
  • 5 weeks later...
Posted

Wygląda na to, że Taro osiągnął dojrzałość płciową..............bo,  z jak do tej pory poczciwego misia przeobraża się w psa, który na widok innego,  obcego samca burczy i chce pokazać swoją siłę........ próbuje też wykorzystać seksualnie Boryska ( z którym do tej pory bawił się bez podtekstów  tego typu ). A Borysek to malizna, w dodatku kastrat, więc ma się z tym Taro, oj ma. Kastracja Taro musiała się odwlec w czasie, bo jako wielkopies zbyt wczesnie wykastrowany mógłby mieć problemy z układem kostnym. W ciągu najbiższych dni Taro zaliczy wizytę u weta i jeśli tylko wet wyrazi zgodę ......psiunio zostanie  pozbawiony klejnotów. Z pewnością się wyciszy i uspokoi hormony. Póki co ochoczo biega ze swoim panem po parkach i lasach i wcale nie przejmuje się tym, ze już  niebawem będzie troszkę lżejszy.

  • 3 weeks later...
  • 3 months later...
Posted

Taro zamieszkał w nowym miejscu. Jego opiekunowie przeprowadzili sie do domu z ogrodem. Ma teraz ogromny teren do biegania ale i tak woli dom. Na zdjeciu z "kuką" na łapce, to wenflon bo był chory. Wymiotował i musiał przyjać kroplówki. Ale to nie babeszjoza, jakies zatrucie.

 

Czyz on nie jest piękny?

10157269_1676078325970161_39223380110662

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...