KrystynaS Posted January 21, 2010 Posted January 21, 2010 Myślę, że nie przeoczyliśmy czegoś u Tosi, no chyba że o czymś nie wiem. Delikatna suczka, która poczuła się już zwolniona z obowiązku walki o swoje życie. :-( :-( Quote
AlfaLS Posted January 21, 2010 Posted January 21, 2010 [quote name='KrystynaS']Alfa na razie nie składam deklaracji długoterminowych (tzw. stałych), przykro mi.[/QUOTE] Krysiu to było tylko pytanie, nie sugestia czy naleganie;). Ja tylko chcę w miarę szybko wiedzieć na czym dokładnie stoimy:lol: Quote
Sabina02 Posted January 22, 2010 Posted January 22, 2010 [quote name='AlfaLS']Z przyjemnością zapraszamy:lol:: Mika:[URL]http://www.dogomania.pl/threads/175721-MIKA-nie-zgaA-nie-Jedzie-do-hoteliku-po-10-cio-letniej-odsiadce-po-radoA-AE-A-ycia[/URL] Poster:[URL]http://www.dogomania.pl/threads/178087-10-lat-za-kratami-hotelik-juA-jest-transport-teA-tylko-deklaracji-brak[/URL][/QUOTE] Dziekuje! :lol: Quote
zuziaM Posted January 22, 2010 Posted January 22, 2010 Ja wiem, ze Tosi nic nie dolegalo..... Nie bolalo jej nic. Guz nie byl przyczyna, bo ponoc wet stwierdzil, ze to tluszczak i on nie powiekszal sie zupelnie. Tak, jak ktos napisal..... Tosia byla juz zmeczona i slabsza od innych psiakow. Sama Balbinka juz na nia szczerzyla zeby , niestety. W swiecie zwierzat to jest najbardziej okrutne, ze one sie nie wspieraja .... ale wlasnie elimunuja..... Balbinka przestala Tosie juz zauwazac, odsunela ja ..... Balbinka wiekszosc czasu spedzala w toarzystwie nowych kolezanek, a Tosia ..... zostala sama. Mimo moich zachecen, nie chciala wychodzic. Wolala swoja zagrodke. Tosiunia miala naprawde swietny apetyt, nic nie wskazywalo na to, zeby cokolwiek jej dolegalo .... Jej serduszko z pewnoscia tez w ciagu tych 10 lat wiele stresow musialo zwalczyc i slablo pokazdym ..... Jak i u Balbiny, u ktorej serce jest juz slabe..... Mnie tez jej bardzo brakuje..... ona naprawde byla cudowna ..... kochana "koza" ....jak ja nazywala moja mama..... Kojczyk stoi teraz pusty , Balbina w domu ...... Dopoki w nim zaden psiak nie zamieszka, bedzie mi zawsze bardzo przykro, kiedy bede tam wchodzila ..... a Tosiunia nie wyjdzie mnie witac ..... Dopiero przedwczoraj zabralam z jej budki kocyk i jej miseczke , wczesniej nie moglam ....... ................................................................ ................................................................ Quote
KrystynaS Posted January 22, 2010 Posted January 22, 2010 Tak Zuziu, my też tak myślimy. Tosia po prostu była zmęczona życiem, nie było u niej jakieś choroby somatycznej, którą należało leczyć. [QUOTE]W swiecie zwierzat to jest najbardziej okrutne, ze one sie nie wspieraja .... ale wlasnie elimunuja.....Balbinka przestala Tosie juz zauwazac, odsunela ja .....[/QUOTE]Eliminują 'innego' czyli słabszego, chorego no bo jest inny dla nich. My tu sobie Zuziu tak głośno myślimy z Magdą, bo Tosia była dla nas ważna. Dla Ciebie też, wiemy. Nie miej nam tego za złe, proszę. I spadło to na nas tak niespodziewanie jak grom z jasnego nieba i to w chwili gdy martwiłyśmy się o Balbinę, o guza, o operację. A tu masz - Tosia [*] :-( Ja tak uważam : [QUOTE][QUOTE]pies po wieloletnim pobycie w schronisku gdy znalazł się na wolności szybko umierał. Tak jakby tam (w schronisku) mobilizował wszystkie siły aby przeżyć. [B]A gdy poczuł się już bezpieczny, [/B]gdy był ktoś kto troszczył się o niego, [B]tak jakby wszystkie siły nastawione na przetrwanie uchodziły z tego psa[/B] [/QUOTE][QUOTE]Myślę, że [B]nie przeoczyliśmy czegoś u Tosi, [/B] [B]Delikatna suczka, która poczuła się już zwolniona z obowiązku walki o swoje życie. [/B]:-( :-([/QUOTE][/QUOTE] Quote
Maruda666 Posted January 23, 2010 Posted January 23, 2010 Moją część deklaracji po Tosi przekazuję Posterowi. Quote
AlfaLS Posted January 23, 2010 Posted January 23, 2010 [quote name='Maruda666']Moją część deklaracji po Tosi przekazuję Posterowi.[/QUOTE] [B]Bardzo dziękuję w imieniu Postera:multi:[/B] Quote
anielica Posted January 24, 2010 Posted January 24, 2010 Dokąd będzie trzeba płacić na Balbinkę i będę w stanie, będę wpłacała kwotę deklarowaną - 40 zł, można je wykorzystać w dowolny sposób. Tosiunia (*) Quote
magda222 Posted January 24, 2010 Author Posted January 24, 2010 [quote name='anielica']Dokąd będzie trzeba płacić na Balbinkę i będę w stanie, będę wpłacała kwotę deklarowaną - 40 zł, można je wykorzystać w dowolny sposób. Tosiunia (*)[/QUOTE] Prawdziwa z Ciebie Anielica :) Dziękujemy :) Quote
zuziaM Posted January 25, 2010 Posted January 25, 2010 No jeszcze tydzien i bedziemy zdejmowac szwy...... Na szczescie, bo Balbinka nie umie zupelnie nic w tym kolnierzu robic.... ani jesc, ani pic ..... Musze jej na ten czas zdejmowac i potem pilnowac, zeby nic nie zrobila zabkami przy brzuszku ....... Tabletka juz dzisiaj wieczorem ostatnia ( antybiotyk ). I mysle, ze wszystki bedzie ok, chociaz to sie okaze dopiero u pani doktor w sobote. Ranke ma opuchnieta, ale pani doktor uprzedzala, ze tak bedzie ..... To nieco inna operacja niz sterylizacja i inna reakcja organizmu. Ale Balbinka i tak ma niesamowity wigor ! Lata w tym kolnierzu i chetnie chce byc na dworze, chociaz jej nie wolno na takim mrozie ..... Na szczescie i chetnie wraca do domu i nie musze jej na sile zapedzac ...... Ogolnie ma sie bardzo dobrze. Quote
AlfaLS Posted January 25, 2010 Posted January 25, 2010 Myślę, że Balbinka bardzo się cieszy, że ją nic nie boli i nie przeszkadza;) A że ona bardzo, bardzo u Ciebie Zuziu odżyła i cieszy się każdym dniem stąd to radosne zachowanie naszej Balbisi:lol: Pozwoliłam sobie zagospodarować 95 zł. z deklaracji, które były na Tosię (*). Oczywiście zgodnie z wolą ofiarodawców;). Na Posterka przeszły deklaracje: Jo37 25 zł. ZuziM 25 zł. magdy222 25 zł. AlfyLS 15 zł. siostra AlfyLS 15 zł. W imieniu Posterka bardzo dziękuję:loveu: Quote
magda222 Posted January 31, 2010 Author Posted January 31, 2010 [quote name='zuziaM'] Wszystko z kolnierzem kosztowalo : operacja - 150,- zl badania przed - 50,- zl kolnierz - 20,- zl leki - 10,- zl Jak mowilam Magdzie, ja dokladam do operacji Balbinki 100,- zl.[/QUOTE] Dalej mamy nieuregulowany koszt operacji. Ogólny koszt to 230 zł.ZuziaM wyłożyła 100 zł,Krysia opłaciła badania (50 zł),a ja dołożyłam 30 zł. Zostało jeszcze 50 zł do zapłacenia. Quote
KrystynaS Posted January 31, 2010 Posted January 31, 2010 Co za mordęga z tym Dogo- teraz, ani nic przeczytać, ani nic napisać :mad: Zuziu jak Balbina??? Chyba już niebawem wizyta kontrolna i zdjęcie szwów. Quote
zuziaM Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 Szwy zdjete juz w sobote. Balbinka bardzo grzecznie lezala podczas zdejmowania. Brzusio nieco jeszcze opuchniety w jednym miejscu, ale to normalne, bo tam byl guz najglebiej i ciecie bylo bardzo gleboko. Ale pozrastalo sie bardzo ladnie i Balbina po dwoch tygodniach pozegnala sie z kolnierzem. Jest nadal w domu, bo na mrozie nie moze lezec. Spi z moimi suniami nadal w domu i czasmi dochodzi do drobnych scysji ..... bo musze Wam powiedziec, ze Balbina sie zrobila bardzo zaborcza.... zaczyna walczyc o dominacje ... jednak stado dosc spore jest. Tak wiec te jej wczesniejsze zachowania wobec Tosi tez mozna wytlubaczyc tym, ze chciala ja sobie podporzadkowac...... Teraz probuje z moimi to samo. Poniewaz Balbina generalnie nie lubi budy, a chowa sie do niej jedynie podczas duzego deszczu ( tak bylo jesienia ) , to postanowilam dla nej przeznaczyc ogromna bude po zmarlym owczarku podhalanskim. Buda jest ocieplana i naprawde wielka. Mam nadzieje, ze Balbinie sie spodoba mieszkanie w niej. Jest tam tyle miejsca, ze i miski swoje bedzie w niej miala. Buda bedzie stala oczywiscie kolo domu, a nie w zadnym kojcu. Mam nadzieje, ze sie do niej przekona i bedzie w niej mieszkala od wiosny. Zreszta moje dziewczyny tez od wiosny juz beda na dworze ( dostana swoje budki ). Quote
zuziaM Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 A tu juz Balbina szczesliwa, bo uwolniona ze swoich dybow .... kolnierza.... [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/84a3025a797974a7.html"][IMG]http://images35.fotosik.pl/109/84a3025a797974a7med.jpg[/IMG][/URL] Quote
KrystynaS Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 Świetnie, że zdrowotnie wszystko dobrze u Balbiny. Zapewniłaś jej należyte warunki i opiekę za co podziękowania dla Ciebie :Rose: Zuziu. Ale patrzcie co to się robi z naszej cichej Balbinki. Bardzo pewnie się już u Ciebie poczuła, no to co - teraz by się porządziło kim się da. Quote
KrystynaS Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 [B]Tosiu [*] .......................... [/B] [IMG]http://img265.imageshack.us/img265/2306/wieca4ee6.jpg[/IMG] Quote
AlfaLS Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 [quote name='anielica']Dokąd będzie trzeba płacić na Balbinkę i będę w stanie, będę wpłacała kwotę deklarowaną - 40 zł, można je wykorzystać w dowolny sposób. Tosiunia (*)[/QUOTE] [quote name='magda222']Dalej mamy nieuregulowany koszt operacji. Ogólny koszt to 230 zł.ZuziaM wyłożyła 100 zł,Krysia opłaciła badania (50 zł),a ja dołożyłam 30 zł. Zostało jeszcze 50 zł do zapłacenia.[/QUOTE] Magda a nie można wykorzystać na opłacenie operacji deklaracji anielicy o której pisze wyżej / 20 zł./ i Pani Magdy - sponsorki naszych dziewczynek - to chyba 25 zł.Te pieniążki są już wpłacone a Tosi (*) niestety już nie ma :-(. Przepraszam że się tak mądrzę, sama miałam coś dołożyć do tej operacji ale mam strasznie krucho z kasą a jeszcze w dodatku pewnie będę musiała sypnąć trochę groszem na Postera, któremu wciąż nie mogę dozbierać stałych deklaracji za za hotelik Zuzi płacić przecież trzeba :shake: Quote
magda222 Posted February 1, 2010 Author Posted February 1, 2010 [quote name='AlfaLS']Magda a nie można wykorzystać na opłacenie operacji deklaracji anielicy o której pisze wyżej / 20 zł./ i Pani Magdy - sponsorki naszych dziewczynek - to chyba 25 zł.Te pieniążki są już wpłacone a Tosi (*) niestety już nie ma :-(. Przepraszam że się tak mądrzę, sama miałam coś dołożyć do tej operacji ale mam strasznie krucho z kasą a jeszcze w dodatku pewnie będę musiała sypnąć trochę groszem na Postera, któremu wciąż nie mogę dozbierać stałych deklaracji za za hotelik Zuzi płacić przecież trzeba :shake:[/QUOTE] Ja się trochę pogubiłam w finansach po śmierci Tosi... Myślałam,że cała kasa po Tosi przeszła na Postera. Czy ktoś może mi pomóc to przeliczyć? Quote
zuziaM Posted February 2, 2010 Posted February 2, 2010 Z tego, co ja otrzymalam na konto za Posterka i Mike wynika, ze : za Mike ( oplata mies. to 340,- zl , po odliczeniu mojego 10,- zl ) wplynelo 315,- zl , wiec z pieniazkow Tosi wykorzystano dla Miki 25,- zl za Posterka ( oplata mies. 335,- zl, po odlizeniu moich 15,- zl deklaracji przerzuconych z Tosi ) wplynelo 255,- zl, wiec z pieniazkow Tosi wykorzystano dla Posterka 95,- zl Razem wiec z pozostalych 240,- zl Tosi juz wykorzystano na Mike i Postera - 120,- zl Wiec [U]pozostalo jeszcze 120,- zl pieniazkow Tosi[/U]. Jesli z tych pieniazkow bedzie tez uregulowana operacja Balbinki - 50,- zl... to wowczas [U]pozostanie jeszcze 70,- zl pieniazkow Tosi do rozliczenia w przyszlym miesiacu.[/U] Tak wynika z rozliczenia, ktore juz mam na koncie. Ale sprawa operacj Balbinki, to do uzgodnienia z Wami oczywiscie. Quote
AlfaLS Posted February 2, 2010 Posted February 2, 2010 [quote name='zuziaM']Z tego, co ja otrzymalam na konto za Posterka i Mike wynika, ze : za Mike ( oplata mies. to 340,- zl , po odliczeniu mojego 10,- zl ) wplynelo 315,- zl , wiec z pieniazkow Tosi wykorzystano dla Miki 25,- zl za Posterka ( oplata mies. 335,- zl, po odlizeniu moich 15,- zl deklaracji przerzuconych z Tosi ) wplynelo 255,- zl, wiec z pieniazkow Tosi wykorzystano dla Posterka 95,- zl Razem wiec z pozostalych 240,- zl Tosi juz wykorzystano na Mike i Postera - 120,- zl Wiec [U]pozostalo jeszcze 120,- zl pieniazkow Tosi[/U]. Jesli z tych pieniazkow bedzie tez uregulowana operacja Balbinki - 50,- zl... to wowczas [U]pozostanie jeszcze 70,- zl pieniazkow Tosi do rozliczenia w przyszlym miesiacu.[/U] Tak wynika z rozliczenia, ktore juz mam na koncie. Ale sprawa operacj Balbinki, to do uzgodnienia z Wami oczywiscie.[/QUOTE] Magda - ja pozwoliłam sobie wykorzystać na Mikę i Postera tylko te wpłaty po Tosi(*), które były bardzo konkretnie zdeklarowane:lol:. Jeśli np. był wpis Anielicy że pozostawia to naszej decyzji to tych pieniędzy " nie przejęłam" bo nie czuję się upoważniona do podejmowania takich decyzji;). Wiem, że były też wpisy, że ktoś nie przenosi a to co wpłacił niech przejdzie na Balbinkę na przyszły miesiąc ale to trzeba będzie troszkę poszperać na wątku, żeby dokładnie sprawdzić. A tak w ogóle to była tylko taka propozycja.........no bo z Zuzią trzeba za operację się rozliczyć jak nic:mad:. Quote
magda222 Posted February 2, 2010 Author Posted February 2, 2010 Achaaaa... Teraz to już wszystko wiem ;) W takim razie może ja zdecyduję za niezdecydowanych ;) Odliczmy z Tosinych pieniążków 50 zł za operację Balbinki a reszta niech przejdzie na Mikę lub Postera. Nie wiem który ma większe potrzeby i braki w deklaracjach.Chyba Poster. Jeśli anielica pozostawiła nam wolną rękę do dysponowania jej deklaracją to też niech przejdzie ona na Mikę lub Postera.Trzeba tylko wysłać anielicy aktualne konto do przelewu. Jedyną osobą,która ma u mnie nadpłatę jest Sabina02 i to ona prosiła,żeby kwota za Tosię pokryła marcową wpłatę. Quote
AlfaLS Posted February 2, 2010 Posted February 2, 2010 [quote name='magda222']Achaaaa... Teraz to już wszystko wiem ;) W takim razie może ja zdecyduję za niezdecydowanych ;) Odliczmy z Tosinych pieniążków 50 zł za operację Balbinki a reszta niech przejdzie na Mikę lub Postera. Nie wiem który ma większe potrzeby i braki w deklaracjach.Chyba Poster. Jeśli anielica pozostawiła nam wolną rękę do dysponowania jej deklaracją to też niech przejdzie ona na Mikę lub Postera.Trzeba tylko wysłać anielicy aktualne konto do przelewu. Jedyną osobą,która ma u mnie nadpłatę jest Sabina02 i to ona prosiła,żeby kwota za Tosię pokryła marcową wpłatę.[/QUOTE] Jeśli deklaracja anielicy mogłaby przejść na Postera to przyznam szczerze że bardzo bym się ucieszyła;). To całe 20 zł. by było;). Coś strasznie trudno idzie nam zebrać tam te deklaracje a ponieważ Posterek już u Zuzi szaleje tym sprawa jest pilniejsza. Tylko jakoś tak niezręcznie mi pisać do anielicy........... Quote
zuziaM Posted February 4, 2010 Posted February 4, 2010 Balbisia juz prawie z domu nie wychodzi .... spodobalo sie panience tak bardzo, ze juz dwa razy sprzatalam kupke po nocy ...... Balbince juz nawet na to sie nie chce wyjsc ..... Dran z niej i tyle..... Do wiosny jeszcze pomieszka...... potem razem z kolezankami sie przeprowadzi na dworek. Tam na pewno jest weselej. Wyobrazacie sobie ..... 4 duze suki w domu .... kazda chce osobno sobie wychodzic.... kazda w innum czasie.... potem po kolei chca wracac do domu .... czasem jedna wchodzi, jedna wychodzi ...... potem, ta ktora weszla, chce znow wyjsc .... a w jej miejsce wchodzi inna ....... ja tak mam juz od prawie dwoch lat ....... kolomyja ..... zawrot glowy ..... i moje drzwi .... zamek juz byl 3 razy naprawiany ...... w te i nazad .... w te i nazad .... i tak stale ...... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.