pati Posted July 14, 2007 Share Posted July 14, 2007 boze za co to te wszystkie psiaki spotyka... za ich milosc, oddanie.... Trzymaj sie malenka. Wybudzisz sie a ciotki znajda ci najfajniejszy w swiecie domek tylko sie trzymaj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted July 14, 2007 Author Share Posted July 14, 2007 Ona do boksu trafiła dosłownie na jeden dzień i od razu tak oberwała:placz: Chociaż to boks staruszków... ale rany nie wyglądały AŻ tak strasznie... tyle, że z ranami po pogryzieniu to potrafi byc złudne- z wierzchu mała dziurka a w środku masakra:shake: Mała trzymaj się!!!! Musisz walczyć, piękna, jeszcze masz po co żyć!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Celina12 Posted July 14, 2007 Share Posted July 14, 2007 :-(-trzymaj się Maleńka.....proszę..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted July 14, 2007 Share Posted July 14, 2007 co z malutką? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bea1 Posted July 14, 2007 Share Posted July 14, 2007 wybudziła się, próbuję się dodzwonić do DT..nikt nie odbiera:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted July 14, 2007 Share Posted July 14, 2007 mocno trzymam!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bea1 Posted July 14, 2007 Share Posted July 14, 2007 Jamnisia czuje sie lepiej, dostałam smsa " żyje i chyba będzie żyła" ..jest jeszcze jeden pies w schronisku, którego chyba zabierzemy..mam zdjęcia potem poproszę o wstawienie ..same zobaczycie:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kar0la Posted July 14, 2007 Share Posted July 14, 2007 Beatko właśnie wróciłam. Dziewczyny Bea wyciągnęła jamnisię w ostatniej chwili, w jamnisi było tyle ropy... biedna bardzo cierpiała. Teraz musi być lepiej. Walcz malutka, walcz. Beatko wstawię zdjęcia tamtego biedaka. On tam nie moze zostać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bella11 Posted July 14, 2007 Share Posted July 14, 2007 Nie wiedziałam że z malutką jest tak żle , poprostu jestem w szoku , to nie wyglądało tak poważnie , mam wyrzuty sumienia może gdybym jakoś inaczej zareagowała jamnisia nie trafiłaby do boksu , ale niestety nie miałam wpływu na to , mała była praktycznie tam jedną noc , rano już ją zabrałam . Walcz maleńka , przepraszam Cię że nie potrafiłam Ci pomóc , tak cieszyłam się że dostałaś szansę . Mam strasznego doła , Beatko wielkie podziękowanie , pisz jak można pomóć malutkiej czekam z niecierpliwością na wiadomości o zdrowiu dziewczynki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted July 14, 2007 Share Posted July 14, 2007 Historia jak u Synka... Walcz maleńka, musisz!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted July 14, 2007 Author Share Posted July 14, 2007 [quote name='Bea1']Jamnisia czuje sie lepiej, dostałam smsa " żyje i chyba będzie żyła" ..jest jeszcze jeden pies w schronisku, którego chyba zabierzemy..mam zdjęcia potem poproszę o wstawienie ..same zobaczycie:placz:[/quote] Trzymamy kciuki z całych sił!!! P.S. Który piesek? Możesz uchylić rąbka tajemnicy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted July 14, 2007 Share Posted July 14, 2007 Uffff troszkę odetchnęłam. dziewczyny Bea1 potrzebuje na pewno naszego wsparcia finansowego, ta operacja natychmiastowa, rekonwalescencja i utrzymanie do czasu znalezienia domu... to jest pare złotych:shake: . Jeśli się Bea nie pogniewasz, prosze żebyś każdemu zainteresowanemu podała nr konta na wpłaty. Mnie pierwszej poproszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka(Visenna) Posted July 14, 2007 Share Posted July 14, 2007 Biedne, malutkie serduszko.. dostałaś drugą szansę, bądź silna.. teraz wszystko zależy od ciebie :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bella11 Posted July 14, 2007 Share Posted July 14, 2007 Wstawcie zdjęcie tego następnego biedaka i napiszcie gdzie on jest ,może będę mogła mu pomóc w miarę moich możliwości . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olenka_f Posted July 14, 2007 Share Posted July 14, 2007 babuniu trzymaj się jest dużo miłości dla ciebie, nareszcie:loveu: :loveu: :loveu: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bea1 Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 [quote name='tanitka']Uffff troszkę odetchnęłam. dziewczyny Bea1 potrzebuje na pewno naszego wsparcia finansowego, ta operacja natychmiastowa, rekonwalescencja i utrzymanie do czasu znalezienia domu... to jest pare złotych:shake: . Jeśli się Bea nie pogniewasz, prosze żebyś każdemu zainteresowanemu podała nr konta na wpłaty. Mnie pierwszej poproszę.[/quote] dziękuję kochana, na razie nic nie potrzebuję...nie mogę napisać tutaj jak zostało załatwione leczenie suni..Może faktycznie będzie potrzebne jakieś lepsze jedzonko puszki, karma...na razie tyle.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bea1 Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 ten następny piesek to mały kundelek, nr 1128/07, boks A-16..był przyjmowany z interwencji jak byłam w schronisku, nie powiem co mną wstrząsnęło ...dobrze, że pielęgniarz zamknął drzwi, bo wykarmiony Pan doktor mógłby czasem/nie dr Rak/ dostać ode mnie czymś ciężkim...:placz:Piesek jest zagłodzony, przerażony i ma tyle życia co kwarantanny...myślę co zrobić..Wiem, że takiej biedy jest tam setki, jednak przykurcz łapek ze strachu, dramat w oczach i jeszcze coś hm..mimo strasznego głodu...brał ode mnie karmę po kuleczce, delikatnie...patrząc mi w oczy z pytaniem :placz:czy będzie już dobrze....jestem może histeryczka, ale tak to wyglądało. Potem podeślę zdjęcia Cioci KarOli.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saskia Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 :-( :-( Ja nie daję rady czasem czytac wątków na Dogo...Myślę często o psach, o których nie wiedziałyśmy, którym nie zdążyłyśmy pomóc. Przecież gdyby minęły dwa dni, tej jamnisi już by nie było:shake: Trzymam kciuki za jej zdrowie, mam nadzieję, że ma zdrowe seruszko i jakoś po operacji dojdzie do siebie. Bea, ten kundelek jest teraz na kwarantannie? A potem idzie na boksy, tak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bea1 Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 [quote name='saskia']:-( :-( Ja nie daję rady czasem czytac wątków na Dogo...Myślę często o psach, o których nie wiedziałyśmy, którym nie zdążyłyśmy pomóc. Przecież gdyby minęły dwa dni, tej jamnisi już by nie było:shake: Trzymam kciuki za jej zdrowie, mam nadzieję, że ma zdrowe seruszko i jakoś po operacji dojdzie do siebie. Bea, ten kundelek jest teraz na kwarantannie? A potem idzie na boksy, tak?[/quote] jest już na boksach..ale ma kwarantanne, więc ma ok 2 tygodni życia/bo to starowinka/. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kam Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 uff, jak dobrze, że sie obudziła, malutka ma wolę życia.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bella11 Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 I znów maleństwo na boksach potrzebuje pomocy , szlag mnie trafia jak takie staruszki trafiają do Schroniska , przecież przez tyle lat miały gdzieś dom pewnie też były kochane i z reguły nikt się po nie nie zgłasza nie wiem jak to wytłumaczyć przecież one nie mają najmniejszych szans w Schronisku :-( a takich przypadków jest coraz więcej Jamnisiu maleńka zdrowiej szybko , i bądż szczęśliwa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bea1 Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 [URL="http://www.fotosik.pl"][URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images28.fotosik.pl/27/39793259b74032ff.jpg[/IMG][/URL][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images29.fotosik.pl/27/22f4bf3a6552dd42.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images25.fotosik.pl/27/523a7e97e14dd77c.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images24.fotosik.pl/27/d4a75ed9d32554b5.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images24.fotosik.pl/27/ca1d8642ddc02b6a.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images26.fotosik.pl/27/cf85bc96a871d429.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka(Visenna) Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 Biedne malenstwo :placz: Dziewczyny, trzeba mu zalozyc watek.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bea1 Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 przepraszam za jakość zdjęć:roll:...byłam przerażona tym wszystkim, wałczyłam sama ze sobą..nie wiedziałam czy DT podoła z opieką nad jamnisią z cieknącymi ranami, miałam chwile wahania:placz: ale jestem szczęśliwa, że jej nie zostawiłam/dziękuję kochanej Panie Ewie za wszystko/...bo jutro nie byłoby chyba malutkiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kar0la Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 Jaki ten psiak jest przerażony. Trzeba założyć mu wątek. Może dziewczyny zrobia mu wyraźniejsze zdjęcia. Mam nadzieję, że jamnisia dzisiaj już czuje się lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.