czapla Posted February 12, 2006 Posted February 12, 2006 Nitencja - ja najczesciej tez wyznaje taka zasade, ale autko mi zaszwankowalo troszke, wiec trzeba bylo wolac o ratunek, bo inaczej to chyba wcale bym nie dotarla. Z dwojga zlego, lepszy rydz niz nic;) A Ty bylas w Bydgoszczy? Majaa - Sasanka byla jedynym kerrakowym rodzynkiem:evil_lol: Zadziorny - te chlopy to za bardzo praktyczne som:cool3: Zawsze zostaje pytanie bez odpowiedzi - bo moze BIS szczeniat bylby nasz?;)
borsaf Posted February 12, 2006 Posted February 12, 2006 Brawa wielkie dla Sasanki! Z całej trójki równolatków ona jedna trzyma fason na wystawach. Brawo!
czapla Posted February 12, 2006 Posted February 12, 2006 A dziekujemy, dziekujemy:B-fly: Szkodnisi bardzo sie tam podobalo, tyyyllleee pieseczkow:multi: tak rozbawila jakiegos wyzla, ze myslalam, ze facet go nie utrzyma:lol:
aga_ostaszewska Posted February 13, 2006 Posted February 13, 2006 A foty z wystawy to sa? Czy nic a nic, nie udalo sie ufocic?
czapla Posted February 13, 2006 Posted February 13, 2006 Cos tam sie udalo pstryknac, takie sobie jak to w hali, ale jest. Wyslalam TuathaDei, ale biedulek zagoniony mocno - mysle, ze jak odsapnie to wrzuci. Na plan pierwszy poszedl Dreniu - juz sa jego fotki zrobione wczoraj u mnie, bardzo fajny pies.
Flaire Posted February 13, 2006 Posted February 13, 2006 [quote name='czapla']Na plan pierwszy poszedl Dreniu - juz sa jego fotki zrobione wczoraj u mnie, bardzo fajny pies.[/quote]Poczekaj - to gdzie on teraz jest??? U Ciebie? Wiadomo coś o nim?
czapla Posted February 13, 2006 Posted February 13, 2006 Wczoraj byl u mnie na zabiegach pielegnacyjnych z Konisia i TuathaDea i jego dwiema dziewczynami - ale mnie dzis plecy bola:roll: . Jest juz jego fajna fotka (mojej produkcji - ale jestem skromna:lol: ) na psach w potrzebie - nadal szuka pana.
Flaire Posted February 13, 2006 Posted February 13, 2006 No właśnie poleciałam tam i ją zobaczyłam... A jakiś tatuaż był? Bo na focie wygląda jak kerrak - a jak w realu? malawaszka, to chyba Tobie brawa się należą... :-)
czapla Posted February 13, 2006 Posted February 13, 2006 W realu tez wyglada jak kerrak i zachowuje sie tez jak kerrak, ma troche duze uszyska, ale ogladalismy dzis fotki i takie tez sa hmmm sama nie wiem. Tatulazu nie ma niestety. malawaszka to ma bardzo duza wyobraznie, ja w zyciu bym sie w tym filcaku nie dopatrzyla:crazyeye: BRAWO!
Flaire Posted February 13, 2006 Posted February 13, 2006 [quote name='czapla']W realu tez wyglada jak kerrak i zachowuje sie tez jak kerrak, ma troche duze uszyska, ale ogladalismy dzis fotki i takie tez sa hmmm sama nie wiem. Tatulazu nie ma niestety.[/quote]Wiesz, jestem pewna, że duże uszy się zdarzają - to wada jak każda inna :niewiem: . Ale wyglądają na trójkątne nawet, tyle że duże. A tatuaż mógł mu zejść, albo nawet może pochodzić z za granicy, z jakiegoś kraju, gdzie się nie tatuuje... Jak Ty go widziałaś na żywo i wygląda jak kerrak, to musi być kerrak... albo przynajmniej półkerrak. Innej możliwości realnie raczej nie ma. Tylko skąd on się wziął???
czapla Posted February 13, 2006 Posted February 13, 2006 Ja bym powiedziala nawet 99% kerrak, a skad on sie wzial to nie mam pojecia, moze to jakis taki do ktorego nikt sie nie chce przyznac, z krewniaczego krycia lub przypadkowego, na prawde nie mam pojecia - to jedyne co przychodzi mi do glowy. On teraz moze i troszke inny niz moje, ale jak lapki i pyszczek zarosnie, to mysle, ze bedzie bardzo ladnym kerrym z troche duzym uszkiem:loveu: Jest do tego bardzo sympatyczny, mruczy po kerrakowemu (Konisia myslala, ze on warczy:cool3: , a on tylko tak z zadowolenia) i pozwolil mi na wszystko ze spokojem - kapiel, suszarka, maszynka, nozyczki przy uszach i lapach, plyn czyszczacy do uszow, watka i na koniec wyrywanie wloskow
czapla Posted February 13, 2006 Posted February 13, 2006 Nitencja,fotki beda, tylko niech TuathaDea odpocznie to wstawi, tak mysle:p
Flaire Posted February 13, 2006 Posted February 13, 2006 [quote name='czapla']Ja bym powiedziala nawet 99% kerrak[/quote]Więc to jest właśnie chyba mało prawdopodobne, bo to wymagałoby lewych hodowli kerraków, a takich chyba nie ma... Więc chyba albo 100% kerrak, albo 50% (czyli mamusia się puściła ;-) - a tak na prawdę, to mamusia mogła być nie-kerrakiem i puściła się z kerrakiem, a synuś wdał się w tatusia...) [quote name='czapla']moze to jakis taki do ktorego nikt sie nie chce przyznac, z krewniaczego krycia lub przypadkowego, na prawde nie mam pojecia - to jedyne co przychodzi mi do glowy[/quote]Słuchaj, a on ma dwa jądra? Bo to mi przyszło do głowy jako powód nieprzyznania się do niego... [quote name='czapla']pozwolil mi na wszystko ze spokojem - kapiel, suszarka, maszynka, nozyczki przy uszach i lapach, plyn czyszczacy do uszow, watka i na koniec wyrywanie wloskow[/quote]Może kiedys był czyjś i juz to zna? :niewiem: Pamiętasz, jak myśmy tego Dandiego na Paluchu znaleźli? To prawie na pewno był Dandie - i wygląda na to, że przyjechał tutaj zza oceanu. :niewiem: W Polsce ta rasa prawie nie istnieje...
Flaire Posted February 13, 2006 Posted February 13, 2006 [quote name='Flaire']a tak na prawdę, to mamusia mogła być nie-kerrakiem i puściła się z kerrakiem, a synuś wdał się w tatusia...)[/quote]Chociaż jak sobie teraz tak o tym wariancie pomyślałam, to ten ogon kopiowany na kerraka jedna wskazuje, że właściciel szczeniąt wiedział, że to będą kerraki albo kerrakopodobne. Więc mamusia to chyba jednak była kerrakiem.
Devis&Marta Posted February 13, 2006 Posted February 13, 2006 Spoznione gratulacje dla "Sasanki", a moze bylby bis :cool3: nie wiedzialam ze mozna w polsce bezdomnego kerraka znalezc, ale trzymam kciuki zeby sie znalazla wlasciciel nowy badz stary.
Devis&Marta Posted February 13, 2006 Posted February 13, 2006 Czapla przyczylam wlasnie wiadomosc od Ciebie. Z Kicinskim sie skontaktuje, bo nie sadze zeby wiadomosci odbieral , i dam znac. Moze faktycznie to z jego hodowli, zobaczymy. U nas tez ciagle lezy snieg i lod i ciezko jest trenowac, ale klub funkcjonuje nawet w taka beznadziejna pogode. Ostatnio malo trenujemy przeszkody ze strefa kontaktu bo slizko, zawody za dwa tygodnie wiec mam nadzieje ze sie uda przebiegnac cos bez dyski:evil_lol: Cwicze teraz w parku troche obedience i frisbee, wiec nie proznujemy. Powiem Ci ze moim marzeniem bylo pracowac w zoo, jeszcze sie zobaczy, a jak mozesz to napisz dokladnie co robisz i jakie masz zwierzaki "pod soba".
Devis&Marta Posted February 13, 2006 Posted February 13, 2006 Wlasnie z Kicinskimi rozmawialam, podobno juz jest wielka akcja uruchomiona, nie jest to napewno pies z ich hodowli, ale wszyscy hodowcy sprawdzaja swoje mioty wiec moze sie cos niedlugo rozwiaze, Czapla - spodziewaj sie od telefonu od Kicinskich:lol:
Devis&Marta Posted February 13, 2006 Posted February 13, 2006 A i jeszcze moja sugestia- NIECH WSZYSCY CZIPUJA PSY TO NIE BEDZIE PROBLEMOW Z ODNALEZNIEM WLASCICIELA! ale sie dzisiaj rozpisalam;) pozdrowionka
czapla Posted February 13, 2006 Posted February 13, 2006 Flaire - my tez myslimy, ze jesli to mix, to bardziej mamusia miala niespodziewana randke;) z jakims pieskiem sznaucero lub pudlopodobnym, a synek wdal sie w mame. Nie jest wnetrem, wiec nie chodzi tu raczej o nieudanego reproduktora. A zabiegi pielegnacyjne zna na pewno, bo operowanie maszynka i nozyczkami wokol uszu, oczu, jajek sa dla nieznajacego tego psa stresujace, a on nie byl zszokowany, ani nawet zdziwiony. Marta - no rozpisalas sie niezle:lol: , my tez nic nie cwiczymy i dupa rosnie:lol: Juz bym chciala, zeby te sniegi w koncu stopnialy, to nawet do Wloclawka do Doroty mozna spokojnie pojechac, a tak nici. A mama Sasanka calkowicie niecywilizowana... Dzieki za kontakt z p. Kicinskim, telefon przezyje;) :lol: Czipowanie swietna sprawa, ale wiesz jak jest w naszym kraju - jesli nie bedzie jasnego prawa, ktore to nakazuje i kar za nieczipowanie, to ludzie sie tym nie przejma...
Flaire Posted February 13, 2006 Posted February 13, 2006 Moje mają czipy. Nie wiem co prawda, czy to by dużo dało, bo nawet na Paluchu na przykład tego nie sprawdzają, nie mówiąc już o mniejszych schroniskach i przytuliskach...
Recommended Posts