Doginka Posted October 11, 2012 Posted October 11, 2012 Wy się tak nie ruszajcie, bo ja nadążyć nie mogę:roflt: Quote
Alicja Posted October 13, 2012 Posted October 13, 2012 [quote name='jonQuilla']a co tutaj się wyprawia? :)[/QUOTE] jakieś excesy ;) Quote
jonQuilla Posted October 13, 2012 Author Posted October 13, 2012 [quote name='Alicja']jakieś excesy ;)[/QUOTE] nie wolimy extasy? ;) Quote
Alicja Posted October 13, 2012 Posted October 13, 2012 [quote name='jonQuilla']nie wolimy extasy? ;)[/QUOTE] w sumie jakby nie spojrzeć ...moze być :lol: Quote
Obama Posted October 14, 2012 Posted October 14, 2012 [quote name='jonQuilla']pies to tylko pies...fajnie jak jest fajny ale nr.1 w życiu to on być nie może :evil_lol:[/QUOTE] Słusznie gada,polać jej! aaaaa byle nie wina bezalko...dostałam takie od TZ ostatnio jak jechaliśmy na imprezę,kosztowało 45 zł ( w sklepie z winami) a smakowało jak wywar z aluminium..bleh.never ever.:drink1: ps jak sie zastanowic to...jaki posmak ma arszenik??:P Quote
Aleks89 Posted October 18, 2012 Posted October 18, 2012 A Amarena jest za 4...miałabyś 11winiaczy za to i jeszcze zeta w zapasie by ci została. Quote
jonQuilla Posted October 18, 2012 Author Posted October 18, 2012 kto pija takie drogie wina? :crazyeye: za 45zł :mdleje: gdybym nie pracowała w monopolowym to bym nie wiedziała nawet że takie są :evil_lol: oczywiście jak ktoś pyta które mogę polecić to większość piłam ;) ehhh....kulturalnie do obiadu Kasiunia popija wino za 30 albo 40zł bo jej się nudzi i nie ma na co kasy wydawać :) wódka zalana sokiem z czarnej porzeczki tudzież żurawinowym wygląda jak wino...podanie trunku w lampce do wina sprawia że trunek ten staje się magiczny i kosztuje ok. 25zł a mocniej kopie :evil_lol: żyjemy w takich czasach kiedy trzeba czasami się oszukiwać żeby zaznać odrobinę luksusu ;) Olek znawca tanich win :evil_lol: Quote
Vectra Posted October 18, 2012 Posted October 18, 2012 ja tam kupuje winko , w sklepie dla paralogicznej biedoty i bardzo lubię to różowe carlo coś tam , a kosztuje chyba ze 15 zeta :diabloti: Quote
jonQuilla Posted October 18, 2012 Author Posted October 18, 2012 [quote name='Vectra']ja tam kupuje winko , w sklepie dla paralogicznej biedoty i bardzo lubię to różowe carlo coś tam , a kosztuje chyba ze 15 zeta :diabloti:[/QUOTE] różowe Carlo jest dobre ale u mnie droższe ... po 23zł dlatego tańszą wersję kupuję zazwyczaj czyli Cote różowe po 14zł :) smaczne jest, polecam :) ale wino piję raz na ruski rok bo łeb mnie po winie boli Quote
Aleks89 Posted October 18, 2012 Posted October 18, 2012 mnie tez boli po winie ale pije i tak chociaż wole browce. Quote
Vectra Posted October 18, 2012 Posted October 18, 2012 ja ostatnio zupełnie nie pije :crazyeye: :evil_lol: i mam w domu i carlo i jakieś inne wynalazki i łiskacza i nie mam zupełnie chęci :shake: a to nie jest normalne :hmmmm: Quote
jonQuilla Posted October 18, 2012 Author Posted October 18, 2012 łiskacz ... hmmm.... podziwiam ludzi u których może on elegancko stać w barku i czekać na wyjątkowe okoliczności :evil_lol: Quote
Vectra Posted October 18, 2012 Posted October 18, 2012 ale ja nie mam barku ... i nie mam chęci - umieram ? :placz: Quote
jonQuilla Posted October 18, 2012 Author Posted October 18, 2012 może nie jesteś w 100% polaczkom? xD Quote
Alicja Posted October 18, 2012 Posted October 18, 2012 My wypiliśmy w niedziele wińsko kupione (w sklepie dla biedoty ) miesiąc temu:roll: Quote
Vectra Posted October 18, 2012 Posted October 18, 2012 [IMG]http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/541259_10151093586033575_1556262979_n.jpg[/IMG] to ma sens Quote
jonQuilla Posted October 18, 2012 Author Posted October 18, 2012 Jakiś czas temu szłam z dwójką znajomych do dwóch kumpli na imieniny... jednemu kupiliśmy flaszkę i niósł ją kolega, drugiemu kupiliśmy wino jakiś takie 'lepsze' i niosła je kumpela a ja żeby nie iść z pustymi rękami kupiłam winko miodowo-lipowe, które mi mój 'znajomy' menel w pracy polecał :cool3: Winko zostało skonsumowane ze smakiem i to tak szybko że ja się nawet na łyczka nie załapałam :evil_lol: Lód to zUUUUUoooo! Quote
YxNinaxY Posted October 19, 2012 Posted October 19, 2012 JA tam uwielbiam winko i mimo bólu głowy mogłabym piiić i piiić :evil_lol: Łiskacze natomiast wcale a wcale mi nie smakują:roll: śmierdzi to to jak bimber.. Za to Malibu z soczkiem pomarańczowym ubóstwiam :loveu: Quote
Alicja Posted October 19, 2012 Posted October 19, 2012 whiskacz i rum tylko z colą ... fajnie się pije , gorzej się wstaje Quote
jonQuilla Posted October 19, 2012 Author Posted October 19, 2012 whisky z colą to najsmaczniejszy drink jaki człowiek mógł wymyślić :loveu: łycha sama z lodem może być ale tylko jakaś taka lepsiejsza gatunkowo drinki kolorowe na słodko są ok ale do wypicia przy obiedzie ... na imprezy za ciężka sprawa :evil_lol: zawsze podziwiałam kumpelę która potrafiła sama na imprezie wypić butelkę malibu z sokiem właśnie pomarańczowym albo ananasowym...słodkie to było takie że mnie po dwóch drinkach by zemdliło :evil_lol: jakiś czas temu piłam fajnego drinka z Jagameistera ... szklanka red bulla i w nim zatopiony kieliszek właśnie tego likieru, pije się duszkiem ... jest pyszniutkie, nie czuć prawie alko pomimo że Jaga ma tam te swoje 35% chyba Quote
Aleks89 Posted October 19, 2012 Posted October 19, 2012 Najlepsze są te lubelskie cytrynówki itd. To można walić z gwinta. Kiedyś poszedłem po 12h pracy na randewu z takim pięknym kolesiem coś ala arab ,no cuudowny był.Wszystko miał duże:cool3:I oczywiście oleczek w pracy pił ,po pracy kupił lubelską ,wypilismy ją na pół i oleczek stracił kontakt ze światem:lol:Potem otwierałem drzwi do domu i tak mi sie zachcialo siusiu ,że no ten tego zeszczałem się w gacie xD Quote
jonQuilla Posted October 19, 2012 Author Posted October 19, 2012 :roflt::roflt::roflt::roflt: i to ja jestem żulówa? mi się nie zdarzyło posikać w majtki po pijaku Quote
Unbelievable Posted October 19, 2012 Posted October 19, 2012 AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA borze :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.