Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='jonQuilla']


[FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]zależy co rozumiemy przez słowo ZABAWKA ;)
ogólnie woli bawić się rzeczami codziennego użytku np. klamerki, kartki, moje gumki do włosów, butelki plastikowe, pudełeczka różnego rodzaju albo opakowania puste po kremach itd.
u siebie w domu ma więcej dużych grających zabawek, jakieś koniki na które można usiąść i inne tego typu więc tym się uwielbia bawić i dziecka czasami na pół godziny albo dłużej nie ma bo jest pochłonięta zabawą :)[/B][/COLOR][/FONT]



[/quote]Ha ha druga Ola:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Posted

[FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]co słychać?
przez ból głowy nic nie słyszę :evil_lol:

ogólnie było ekstra :diabloti:
świadkowanie nie jest takie złe jak mi się wydawało :eviltong:
w kościele troszkę pomyłek było :) nie wiedzieliśmy kiedy klęknąć itd. :oops: nie było ministrantów :mad: zawsze na nich się patrzy :evil_lol:
Młodzi byli mega zestresowani, tak cichutko mówili przysięgę i głosy drżały. Ksiądz mówił im cichutko że teraz będą powtarzać i trzymał już włączony mikrofon przed szwagrem a on do niego "dobra" :evil_lol: moja siostra nie mogła powstrzymać się od śmiechu :evil_lol:

wesele rewelacja :multi:
pobawiłam się, popiłam....na koniec (około 4) już byłam tak zmęczona i zważona że zasnęłam przy stole :oops::roll:
ale ogólnie trzymałam się całkiem dobrze dopóki to zmęczenie mnie nie złapało....
do domu wróciłam pieszo... a to dość spory kawałek, jakieś 3/4km :) nóżki mnie bolą :eviltong: całe szczęście że wzięłam sobie seksowne japoneczki na zmianę (takie plażowe więc pasowały idealnie) :evil_lol:
w domu byłam około 5 a na 14 poprawiny, dzisiaj alkoholu nie tykam :evil_lol:
[COLOR=Black]
Basiu relacja dla Ciebie :eviltong:[/COLOR]
Siostra była mega zdenerwowana, Salsa dostała kilka razy opieprz...zresztą nie tylko na psa wrzeszczała :evil_lol: na wszystkich w polu rażenia :evil_lol:
Panny Młode są wstrętne tuż przed ślubem...moja druga siostra też taka była :evil_lol:
Po błogosławieństwie troszkę wyluzowała ale w kościele znów złapał ją *******ec. Dopiero jak już czekaliśmy na końcu kościoła żeby ksiądz po Nas przyszedł to przestała krzyczeć :evil_lol::evil_lol:
ogólnie słodka była :) :diabloti::loveu:
po wyjściu z kościoła miała humor pierwsza klasa :) na weselu bardzo dobrze się bawiła :)[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

[FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]Hej :multi::loveu:

Ogólnie kaca dużego nie miałam i to było miłe zaskoczenie :cool3:
Właśnie wróciłam z poprawin, uciekłam wcześniej bo nie chciałam pić już dziś a na każdym kroku ktoś wciskał i stękał czemu nie piję, zresztą towarzystwo troszkę już podpite więc jako osoba trzeźwa zwyczajnie w świecie się nudziłam.


Ja nawet jeśli kiedyś będę wychodziła za mąż to nie chcę wesela...jakiś obiad z najbliższą rodziną i tyle.[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

[quote name='deer_1987']Dokladnie :D nie ma to jak skromny slub w ratuszu i obiad z rodzina :D wiem cos o tym :P sama tak mialam :D[/quote]

[FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]duże wesele też ma swoje uroki moim zdaniem :)
jednak ja nie lubię być w centrum uwagi, nie przepadam za tańcami weselnymi itd.....co innego iść na czyjeś a co innego na swoje :)
mi to w ogóle nie marzy się biała suknia, welon i ta cała otoczka :niewiem:
idealny ślub to cywilny....także ze względu na moje przekonania względem kościoła i ogólnie religii :)[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

[B][COLOR="DarkRed"]Nooo i po weselu :eviltong:
To dobrze, że nie miałaś kaca :evil_lol: strasznie byś się męczyła ... łoooch ;):eviltong::evil_lol:
[/COLOR][/B]

Posted

[FONT=Georgia][COLOR=Olive][/COLOR][/FONT][B][COLOR=Purple]cześć laska:)
no czekałam na tą relację :cool3: dzięki Ci wielkie :multi:

Mariusz mówi, że już teraz zaczynam się robić nieznośna (choć ja tak nie uważam) :diabloti:, a co będzie przed ślubem :evil_lol:
ale ja to raczej się denerwuję, że jeszcze jakieś drobiazgi, że wystrój sali, że ostatnie poprawki w sukni.... może mi minie, jak już wszystko będzie na tip top załatwione...
na szczęście na psie nie będę się wyżywać emocjonalnie, bo Zuzol będzie do ciotki treserki oddany na przechowanie (no... powiedzmy, że na hotel;) ) ciotka w dodatku behawiorystka - taki nasz psi psycholog, więc spoko daje radę;) nikomu innemu bym córki nie zostawiła pod opieką:) i w dodatku będzie tam miała towarzystwo - psowo-kotowe :diabloti: także luksusik... mam nadzieję, że ciotka pstryknie jakieś foty, to zobaczycie całą brygadę;)

ja to się jeszcze boję, że mi makijaż popłynie :roll:
i że moje stopy biedne nie wytrzymają... kupiłam sobie sandałki do przebrania.... takie delikatne, płaskie... wygodne...
buty ślubne nibny nie wysokie... bo obcas 3,5 cm, ale ja nie przyzwyczajona do chodzenia tyle czasu na obcasie...
wyjść gdzieś, wrócić... to tak... ale cała noc... - ciężko to widzę:|
i choć buty wygodne, to obcas bym urwała :evil_lol:

przyjdź do mnie - zobaczysz, co na torcie będzie :multi:

buziam i dzięki za streszczenie :)
spać lecę, bo padam na pysk...
[/COLOR][/B]

Posted

[FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]cześć :multi::multi::loveu:

jutro może wybiorę się z Salsą na spacerek i wtedy będą jakieś fotki :cool3:
zobaczę jeszcze jak z pogodą będziemy stać ;)
[/B][/COLOR][/FONT]

[quote name='basia2202'][B][COLOR=Purple]cześć laska:)
no czekałam na tą relację :cool3: dzięki Ci wielkie :multi:

Mariusz mówi, że już teraz zaczynam się robić nieznośna (choć ja tak nie uważam) :diabloti:, a co będzie przed ślubem :evil_lol:
ale ja to raczej się denerwuję, że jeszcze jakieś drobiazgi, że wystrój sali, że ostatnie poprawki w sukni.... może mi minie, jak już wszystko będzie na tip top załatwione...
na szczęście na psie nie będę się wyżywać emocjonalnie, bo Zuzol będzie do ciotki treserki oddany na przechowanie (no... powiedzmy, że na hotel;) ) ciotka w dodatku behawiorystka - taki nasz psi psycholog, więc spoko daje radę;) nikomu innemu bym córki nie zostawiła pod opieką:) i w dodatku będzie tam miała towarzystwo - psowo-kotowe :diabloti: także luksusik... mam nadzieję, że ciotka pstryknie jakieś foty, to zobaczycie całą brygadę;)

ja to się jeszcze boję, że mi makijaż popłynie :roll:
i że moje stopy biedne nie wytrzymają... kupiłam sobie sandałki do przebrania.... takie delikatne, płaskie... wygodne...
buty ślubne nibny nie wysokie... bo obcas 3,5 cm, ale ja nie przyzwyczajona do chodzenia tyle czasu na obcasie...
wyjść gdzieś, wrócić... to tak... ale cała noc... - ciężko to widzę:|
i choć buty wygodne, to obcas bym urwała :evil_lol:

przyjdź do mnie - zobaczysz, co na torcie będzie :multi:

buziam i dzięki za streszczenie :)
spać lecę, bo padam na pysk...
[/COLOR][/B][/quote]

[FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]wiadomo że każdy inaczej reaguje na stres :) obyś Ty była spokojna i opanowana bo dla najbliższych takie przebywanie ze złą panną młodą jest bardzo męczące :eviltong:

mojej siostrze troszkę popłynął bo było strasznie duszno na sali :roll:
makijażystka dała jej puder jakiś, chyba matujący żeby sobie czasem nim przejechała po buźce coby się za bardzo nie świecić :)
ale ogólnie makijaż ślubny to konkretna tapeta i ciężko żeby całkowicie spłynął...ale trzeba go pilnować :)
moja cała torebeczka była wyładowana jakimiś mazidłami siostry bo ona nie miała gdzie tego schować :evil_lol:

do butów na obcasie też nie jestem przyzwyczajona, miałam drugi raz na nogach :oops:
specjalnie nie kupowałam nowych tylko poszłam w tych co byłam na studniówce i nie obtarły mnie :cool3: całkiem długo też w nich wytrzymałam ale dzisiaj tak napieprza mnie duży palec w prawej nodze że aż kuleję momentami :shake: jakbym go złamała :roll:
[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

[quote name='jonQuilla'][FONT=Georgia][COLOR=Olive][/COLOR][/FONT]
[FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]wiadomo że każdy inaczej reaguje na stres :) obyś Ty była spokojna i opanowana bo dla najbliższych takie przebywanie ze złą panną młodą jest bardzo męczące :eviltong:

mojej siostrze troszkę popłynął bo było strasznie duszno na sali :roll:
makijażystka dała jej puder jakiś, chyba matujący żeby sobie czasem nim przejechała po buźce coby się za bardzo nie świecić :)
ale ogólnie makijaż ślubny to konkretna tapeta i ciężko żeby całkowicie spłynął...ale trzeba go pilnować :)
moja cała torebeczka była wyładowana jakimiś mazidłami siostry bo ona nie miała gdzie tego schować :evil_lol:

do butów na obcasie też nie jestem przyzwyczajona, miałam drugi raz na nogach :oops:
specjalnie nie kupowałam nowych tylko poszłam w tych co byłam na studniówce i nie obtarły mnie :cool3: całkiem długo też w nich wytrzymałam ale dzisiaj tak napieprza mnie duży palec w prawej nodze że aż kuleję momentami :shake: jakbym go złamała :roll:
[/B][/COLOR][/FONT][/quote][B][COLOR=Purple]
no... ja też mam nadzieję, że nie będę się wyżywać na rodzicach i braciszku;) w najgorszym przypadku każą mi spać na balkonie :evil_lol:

u nas na sali na szczęście jest klima, więc mam nadzieję, że mój makijaż przeżyje (miałam próbny - sprawdził się nieźle, ale fakt, czasem trzeba było poprawić)
poza tym też będę miała jakieś kosmetyki i puder transaprentny, żeby poprawić to i tamto;)
najbardziej się boję jak w kościele i przed... na 12.00 mam makijaż, na 17.15 ślub... a zapowiadają 27 stopni gorączki! :mdleje:a mnie by wystarczyło 20;)
ale podobno ma nie padać... (choć jak oglądałam tydzień temu pogodę długoterminową, to burzowo miało być i gorąco...)[/COLOR][/B]
[B][COLOR=Purple]
a w razie czego mamusia mi wachlarz zakupiła :multi: więc będę się wachlować :cool3:
no ja dlatego buty płaskie kupiłam na zmianę... nie wytrzymam całej nocy na obcasie...
kiedyś jak byłam u koleżanki na weselu... miałam sandałki z obcasem jakieś 5 cm... były wygodne, tańczyło się bosko... ale rano nie mogłam dojść do auta, tak mnie podeszwy nawalały...
potem leczyłam moje biedne stópki, a mam bardzo słabe stopy... jakieś moczenie w wodzie z czymś tam... jakieś kremy...
ale fakt, że tańcowałam jak głupia na tym weselu:)[/COLOR][/B]

Posted

[FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]hejo hoooo :multi::loveu:[/B][/COLOR][/FONT]

[quote name='basia2202'][B][COLOR=Purple]
no... ja też mam nadzieję, że nie będę się wyżywać na rodzicach i braciszku;) w najgorszym przypadku każą mi spać na balkonie :evil_lol:

u nas na sali na szczęście jest klima, więc mam nadzieję, że mój makijaż przeżyje (miałam próbny - sprawdził się nieźle, ale fakt, czasem trzeba było poprawić)
poza tym też będę miała jakieś kosmetyki i puder transaprentny, żeby poprawić to i tamto;)
najbardziej się boję jak w kościele i przed... na 12.00 mam makijaż, na 17.15 ślub... a zapowiadają 27 stopni gorączki! :mdleje:a mnie by wystarczyło 20;)
ale podobno ma nie padać... (choć jak oglądałam tydzień temu pogodę długoterminową, to burzowo miało być i gorąco...)[/COLOR][/B]
[B][COLOR=Purple]
a w razie czego mamusia mi wachlarz zakupiła :multi: więc będę się wachlować :cool3:
no ja dlatego buty płaskie kupiłam na zmianę... nie wytrzymam całej nocy na obcasie...
kiedyś jak byłam u koleżanki na weselu... miałam sandałki z obcasem jakieś 5 cm... były wygodne, tańczyło się bosko... ale rano nie mogłam dojść do auta, tak mnie podeszwy nawalały...
potem leczyłam moje biedne stópki, a mam bardzo słabe stopy... jakieś moczenie w wodzie z czymś tam... jakieś kremy...
ale fakt, że tańcowałam jak głupia na tym weselu:)[/COLOR][/B][/quote]
[FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]
no to całe szczęście że będzie klimatyzacja :)
tam były wiatraczki na suficie i dwa takie stojące ale to guzik dawało....drzwi były otwarte na dwór z jednej i drugiej strony ale przeciągu niet :roll: później się człowiek przyzwyczaił i było ok ale na początku masakra :)

mam nadzieję że pogoda Wam dopisze bo tu w sobotę z rana lało, później jak czas było wychodzić to na szczęście tylko mżyło i jak wychodzili z kościoła to akurat też nie padało...zdążyliśmy dojechać na salę i lunęło :roll:
ale później już ani kropelki :multi:[/B][/COLOR][/FONT][FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]
dzisiaj jadą na sesję więc mają ładną pogodę :)[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

[quote name='Alicja'][FONT=Arial][COLOR=Red][B]no poka fote jaką weselną :razz::razz:[/B][/COLOR][/FONT][/quote]

[FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]nie mam jeszcze nic u siebie, ja nie brałam aparatu więc czekam aż mi powysyłają :eviltong:[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

Też czekam na zdjęcia ślubne :multi::multi: [strasznie się w to wkręciłam - siostra ma w następne wakacje i już w domu ogromne przygotowania typu samochód,sala,kościół,suknia,orkiestra,fotograf :lol:]

Pozdrawiam ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...