agaga21 Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 3x podsunęła mi pomysł. spróbuj zostawić psu duże kartonowe pudło, wypełnione np. drewnianym kołkiem, szmatą, kongiem z pasztetem i czymś, co pies mógłby memlać. postaw pudło zamknięte np w przedpokoju, resztę pomieszczeń pozamykaj. może zechce otworzyć pudło i sobie powyciągać z niego. będzie miał zajęcie i poczucie, że kradnie i łobuzuje:diabloti:(choć też nie wiem, czy to wychowawcze ;) ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gremlin Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 [quote name='agaga21']3x podsunęła mi pomysł. spróbuj zostawić psu duże kartonowe pudło, wypełnione np. drewnianym kołkiem, szmatą, kongiem z pasztetem i czymś, co pies mógłby memlać. postaw pudło zamknięte np w przedpokoju, resztę pomieszczeń pozamykaj. może zechce otworzyć pudło i sobie powyciągać z niego. będzie miał zajęcie i poczucie, że kradnie i łobuzuje:diabloti:(choć też nie wiem, czy to wychowawcze ;) )[/QUOTE] Tybcie lubią obserwować okolicę, warto więc im to umożliwić ;) [IMG]https://dl.dropboxusercontent.com/u/99933784/2014-03-09 15.13.35.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czekunia Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 (edited) Ponieważ z Tztem szukamy domu na wsi i chciałabym mieć jakiegoś większego psa, przy którym "czułabym się bezpiecznie", to myślałam właśnie o MT... Jednak to, co piszecie, skutecznie odwodzi moje myśli od chęci posiadania tybetana:evil_lol:. Edited July 29, 2014 by Czekunia literówka, a nikt nie krzyczy :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naklejka Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 [quote name='agaga21']3x podsunęła mi pomysł. spróbuj zostawić psu duże kartonowe pudło, wypełnione np. drewnianym kołkiem, szmatą, kongiem z pasztetem i czymś, co pies mógłby memlać. postaw pudło zamknięte np w przedpokoju, resztę pomieszczeń pozamykaj. może zechce otworzyć pudło i sobie powyciągać z niego. będzie miał zajęcie i poczucie, że kradnie i łobuzuje:diabloti:(choć też nie wiem, czy to wychowawcze ;) )[/QUOTE] Zupełnie niewychowawcze. To nie pomoże oduczyć psa niszczenia, wręcz przeciwnie. Czekunia, dlaczego? To fajne psy, jak ktoś ma cierpliwość, kojec, dobrze ogrodzony teren :eviltong: Ja Jetsana wielbię :D Tybki fajnie się bawią z właścicielami [url]https://lh4.googleusercontent.com/-IeUUbLMxeP8/UHw-6nZc9vI/AAAAAAAALac/dGLwIHJTX88/w640-h480-no/IMG_5019.JPG[/url] mój ociec skończył z rozwaloną ręką, raną która babrała się przez miesiąc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gremlin Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 [quote name='Czekunia']Ponieważ z Tztem szukamy domu na wsi i chciałabym mieć jakiegoś większego psa, przy którym "czułabym się bezpiecznie", to myślałam właśnie o MT... Jednak to, co piszecie, skutecznie dowodzi moje myśli od chęci posiadania tybetana:evil_lol:.[/QUOTE] Ej... to nie tak :D Tybcie to naprawdę rewelacyjne psy. Tylko trzeba być przygotowanym na ich... "niezależność" :mad: :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maron86 Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 [quote name='Naklejka']taaa, to hodowcy stwarzają taką opinię o rasie. Spokojne pieski, cierpliwe, łagodne dla domowników, tylko trochę niezależne, nie potrzebują szkolenia. Taa... No jak ktoś z psem poza ogródek nie wychodzi, to mu jedno, czy zżera inne psy, czy się odwołuje, czy też nie. [/QUOTE] :klacz: :klacz: :klacz: To ja się z ciekawości spytam: Komu jeszcze tybek próbuje wyskoczyć przez okno (niezależnie od piętra)? :razz: Komu samiec bawił się z każdym innym psem, a po przekroczeniu dojrzałości stwierdził że lepszym sposobem jest eliminacja obcych samców (dojrzałych płciowo, bo szczyli nie rusza)? EDIT: [quote name='Gremlin']Ej... to nie tak [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_biggrin.gif[/IMG] Tybcie to naprawdę rewelacyjne psy. Tylko trzeba być przygotowanym na ich... "niezależność" [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_mad.gif[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/eviltongue.gif[/IMG][/QUOTE] Niezależności, upartości, stawianiu na swoim, udawaniu idioty kiedy ktoś coś od niego chce (w przeciwnym razie gdy on coś chce to wie co robić), szkód w domu, zjedzonych sąsiadów :evil_lol:. Ja nie żałuję że mam burka w typie, ten pies mnie tak wiele nauczył, do tak wielu rzeczy zmusił, a przy okazji od razu reaguje na 'ataki' mojej choroby i informuje rodziców. Tylko że to ciężki pies w obchodzeniu się, naprawdę jest sporo spokojniejszych i pięknych ras że zwyczajnie 2giego tybka prawdopodobnie nie będę brała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gremlin Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 [quote name='Maron86']:klacz: :klacz: :klacz: To ja się z ciekawości spytam: Komu jeszcze tybek próbuje wyskoczyć przez okno (niezależnie od piętra)? :razz: Komu samiec bawił się z każdym innym psem, a po przekroczeniu dojrzałości stwierdził że lepszym sposobem jest eliminacja obcych samców (dojrzałych płciowo, bo szczyli nie rusza)? [/QUOTE] Wyskakiwać nie wyskakuje, jak inny próbuje zdominować to jest najlepsza zabawa, na "zęby" potrafi się "odgryźć" [quote] Niezależności, upartości, stawianiu na swoim, udawaniu idioty kiedy ktoś coś od niego chce (w przeciwnym razie gdy on coś chce to wie co robić), szkód w domu, zjedzonych sąsiadów :evil_lol:. Ja nie żałuję że mam burka w typie, ten pies mnie tak wiele nauczył, do tak wielu rzeczy zmusił, a przy okazji od razu reaguje na 'ataki' mojej choroby i informuje rodziców. Tylko że to ciężki pies w obchodzeniu się, naprawdę jest sporo spokojniejszych i pięknych ras że zwyczajnie 2giego tybka prawdopodobnie nie będę brała[/QUOTE] Najlepsza odpowiedź ;) [video=youtube;f9K6WyISBPE]https://www.youtube.com/watch?v=f9K6WyISBPE[/video] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maron86 Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 [quote name='Gremlin'] [video=youtube;f9K6WyISBPE]https://www.youtube.com/watch?v=f9K6WyISBPE[/video][/QUOTE] Ehehehe przerabialiśmy :diabloti:, ale podziwiam za odwagę prowadzić na takiej flexi u nas już trzeszczy flexi giant XL :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gremlin Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 [quote name='Maron86']Ehehehe przerabialiśmy :diabloti:, ale podziwiam za odwagę prowadzić na takiej flexi u nas już trzeszczy flexi giant XL :eviltong:[/QUOTE] To było rok temu. Ta smycz poległa w starciu z zębami "szczeniaczka" (nieopatrznie zostawiliśmy w zasięgu ;) ) - teraz obydwa chodzą na XL, ale żadna nie "trzeszczy" :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maron86 Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 Mój pozostawiony na wakacjach ze smyczą Giant XL przememłał ją, ale wystarczyło poodcinać kującą sterczącą gumę. Jak wasze psy reagują na inne duże zwierzaki, konie, kozy, owce, byki? U mnie konie 'kumple', kozy obojętnie, owce 'super kumple do zabawy', byki - nie wiem czemu jednak pędzie do ataku :diabloti:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naklejka Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 Jetsan nie wyskakuje z okna, ale też nie wskakuje na kanapy, łóżka itd. malo mobilny jest :lol: Psy lubi, toleruje je na swoim terenie [url]https://scontent-b-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/1455174_568044323275546_242233903_n.jpg?oh=e83a182401174bb1a0081a589a61c558&oe=544DEEE4[/url] Arniczek, suka 5kg którą zna od 1roku życia, pies którego poznał rok temu. Często mam u siebie w domu goldena i też jest spoko [url]https://lh5.googleusercontent.com/-vw27H32o_Bs/U1_ueiSI0iI/AAAAAAAAb-M/S5zxNgTfUOE/w640-h480-no/Zdj%25C4%2599cie015.jpg[/url] Jetsan notorycznie uciekał z obroży, szelek. Kupiłam dławik, to się na nim dusił, bo się tak zapierał i wyrywał. Po jakimś czasie zrozumiał, że nie ucieknie i przestał odwalać takie akcje. Dzień w dzień próbuje otworzyć bramę, przerabialiśmy zamknięcia chyba z 5razy. Rozwalił pół ogrodu. Wykopywał nowe krzaki, nie można nic zmienić w ogrodzie, bo tybetan usunie wszystko co nowe lub co się nie znajduje w tym samym miejscu. Nie słucha się domowników poza mną i matką. Nikt inny się nim nie zajmuje, więc ma ich polecenia gdzieś. Na spacerach w miarę fajnie się odwołuje, ale walczę z tym bardzo długo, pomógł odwołujący się kundel. nie ucieka poza teren, na spacerach się pilnuje. Jeździ komunikacją miejską, był ze mną na "wakacjach", ale takie atrakcje poznał dopiero w wieku dorosłym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
3 x Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 [quote name='Naklejka']Zupełnie niewychowawcze. To nie pomoże oduczyć psa niszczenia, wręcz przeciwnie. Czekunia, dlaczego? To fajne psy, jak ktoś ma cierpliwość, kojec, dobrze ogrodzony teren :eviltong: Ja Jetsana wielbię :D Tybki fajnie się bawią z właścicielami [url]https://lh4.googleusercontent.com/-IeUUbLMxeP8/UHw-6nZc9vI/AAAAAAAALac/dGLwIHJTX88/w640-h480-no/IMG_5019.JPG[/url] mój ociec skończył z rozwaloną ręką, raną która babrała się przez miesiąc.[/QUOTE] no niewychowawcze ale teraz pytanie czy autorowi tematu wystarczy cierpliwości i czasu żeby błędy wychowacze i braki w zachowaniu psa wyeliminowac na drodze szkolenia ? czy może najpierw spróbowac ograniczyć szkody, nawet w sposób niewychowawczy ? dla mnie najistotniejszym wydaje się zabezpieczenie mieszkania tak aby nie miał co niszczyć pochowanie wszystekiego co na wierzchu (u nas wszystkie szafy/komody sa zamykane, jedyne otwarte półki z ksiązkami znajdują się w pokoju który zamykamy na klucz jak wychodzimy) telewizor w momencie gdy pies zaczał doskakiwac do komody na której stał TV - zostal powieszony na ścianie osobiście nie ryzykowałabym zamykania go w niewielkim pomieszczeniu (nie mam tutaj na myśli klatki kennelowej) bo zwyczajnie bym sie bała, że zechce sobie ppowiększyc przestrzeń życiową wygryzając dziurę w drzwiach nasz raz przez przypadek zamknał się w pokoju, na szczęscie (dzięki zamontowanej kamerce i informacji od grema) zdążyłam wrócić do mieszkania zanim poczynił szkody tylko u nas była jeszcze opcja że być może chciał sie przedostac do drugiego psa (bo to jest jego ukochany Fredzio) spróbuj zrobić tak, zeby pies nie miał możliwości niszczenia [quote name='junior215']mój znajomy miał mastifa przez kilka lat i nigdy nic nie zrobił, niestety wyjechał i brak kontaktu żeby prosić o pomoc... współczuje zniszczeń ale niestety daleko troszkę do mnie, nauczył się otwierać szafy, garderobę i wyciąga rzeczy i niszczy, przewraca meble, potrafi wybić szybę w samochodzie kurde to nie jest normalne jak na psa albo ja jakiś dziwny jestem :/[/QUOTE] o zabezpieczniu szaf juz pisałam oczywiście istnieje szansa ze wpierdzieli drzwi do szafy ale myślę, że warto spróbować garderobę zamykać na klucz nie wiem jakie meble powywracał ale meble mozna 'przybić/przymocować' do ściany MT dadza się lubić ale trzeba się uzbroić w cierpliwośc bo to naprawdę mega charakterne psy i nie sa dla przeciętnego Kowalskiego naprwawdę gdybym miała skołonności do depresji to posiadanie tybcia i koegzystowanie z nim sprawiłoby, że nie tylko miałabym skłonności ale miałabym depresje :) swoją niezależnością, upartościa i olewczym stosunkiem do wszystkiego (czasami) mogą naprawdę podłamać morale właściciela Maron86 - ja za każdym pobytem Prodigy na balkonie jak słysze, że łapami opiera się o balustradę mam schiza, że wyskoczy :evil_lol: powodzenia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
junior215 Posted July 29, 2014 Author Share Posted July 29, 2014 ok to już chyba wszystko wiem co do początku życia z MT... Dziękuję za pomoc, na pewno w miarę rozsądku wszystkiego wypróbuję... na pewno PT i behawiorysta w okolicy podobno jest jeden MT więc skontaktuję się z nim przez wspólną fryzjerkę no i będziemy walczyć... a jeszcze mam dwa pytanka, jak to jest z karmą coś polecacie w sensie suche i mokre? czy naturalne jest ślinienie się jak u buldoga? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
3 x Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 [quote name='junior215']ok to już chyba wszystko wiem co do początku życia z MT... Dziękuję za pomoc, na pewno w miarę rozsądku wszystkiego wypróbuję... na pewno PT i behawiorysta w okolicy podobno jest jeden MT więc skontaktuję się z nim przez wspólną fryzjerkę no i będziemy walczyć... a jeszcze mam dwa pytanka, jak to jest z karmą coś polecacie w sensie suche i mokre? czy naturalne jest ślinienie się jak u buldoga?[/QUOTE] nasz je suche i mielone ale je tylko wtedy kiedy ma ochotę teraz mamy system rano suche (bo rano rzadko je) wieczorem mielone nie wiem jak się ślina buldogi :evil_lol: ale tak, MT sie ślinią ostatnio nawet z doglov rozmawiałyśmy do jakiego poziomu mamy ufaflunione ściany przez MT życze cieprliwośći :) i konsekwencji ! daj znać jak wam idzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naklejka Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 [quote name='junior215']ok to już chyba wszystko wiem co do początku życia z MT... Dziękuję za pomoc, na pewno w miarę rozsądku wszystkiego wypróbuję... na pewno PT i behawiorysta w okolicy podobno jest jeden MT więc skontaktuję się z nim przez wspólną fryzjerkę no i będziemy walczyć... a jeszcze mam dwa pytanka, jak to jest z karmą coś polecacie w sensie suche i mokre? czy naturalne jest ślinienie się jak u buldoga?[/QUOTE] Pt jest jak najbardziej do zdania, behawioryści często nie umieją pracować, nie rozumieją tak specyficznych psów. Spróbować możesz. Ja karmię suchym, Jetsan jadł długo Acanę, a potem różne karmy, aktualnie brit z jagnięciną. Slinienie jest normalne. Mam całe meble obryzgane śliną psa ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 My dajemy kubek suchej karmy rano i o 18stej ryż z kostką mięsną taką specjalną dla psa bez kości , Ślinią się ślinia a najbardziej jak są wqurwione , jak rok temu Qwendi zjadała nam drzwi wejściowe do domu ( robiła to przez 2 tygodni dzien w dzien aż wyżarła dziurę na wylot ) to po każdym powrocie do domu w mieszkaniu mielismy kałuże śliny , tak przeciekła przez zamknięte drzwi :roll: Akuram mielismy tą sama zmiane w pracy i nie mielismy z kim jej zostawiac wiec 8h była na podwórku z Onkiem , Neron leżał spokojnie i czekał aż wrócimy a ta zjadała drzwi w tym czasie :mad: załóżcie galerię nieznośnikowi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gremlin Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 Ślinienie się? E... no skąd... tylko ściany zachlapane śliną mniej więcej do wysokości półtora metra :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
junior215 Posted July 29, 2014 Author Share Posted July 29, 2014 ja kupuję purinę dla dużych juniorów i buchersa ale częściej carno... macie coś lepszego? na alledrogo są podobno na wagę mrożonki mięsa ale nie wiem czy to dla niego dobre Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 a ja na pocieszenie ;) podsyłam do pooglądania wątek o szkodnikach [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/192687-SZKODNIKI-czyli-doce%C5%84-zwierza-swego-bo-mog%C5%82a%C5%9B-mie%C4%87-gorszego[/url] zobacz, nie jesteś sam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
3 x Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 [quote name='junior215']ja kupuję purinę dla dużych juniorów i buchersa ale częściej carno... macie coś lepszego? na alledrogo są podobno na wagę mrożonki mięsa ale nie wiem czy to dla niego dobre[/QUOTE] napisze Ci jak my karmilismy/karmimy u nas jest to wynik kompromisów na poczatku dostawał Boscha juniora - na takiej karmie był w hodowli więc logiczne było, ze na takiej pozostanie do tego dodaliśmy łapki z kurczaka (dobre na stawy) po jakimś czasie (chyba jak miał ok 9-10 m-cy ) przeszliśmy na karmę adult bo po szczeniecej miał rzadką kupę i byli z drugim psem na tej samej karmie mieszalismy im mięso mielone i suche w ostatnim czasie drugi pies przeszedł na karmę "light" a MT ponieważ był (za)chudy kupiliśmy Josere energy czy coś w ten deseń i oczywiście mieso mielone karmimy 2 x dziennie mielonego jedza po ok 300-400 g dziennie suche dostają mniej niż wg zaleceń z opakowania bo jedzą tez mielone ale tak jak pisałam wcześniej MT je kiedy chce sa dni kiedy nie chce jeść wcale a są takie kiedy 'wali' miską i dopomina sie o jeszcze gdzieś tak do roku pilnowalismy żeby zjadał - zostawialiśmy jedzenie itd teraz nie wiadomo sa karmy lepsze i gorsze i ze średniej półki purina nie jest jakas zła jeśli pies nie ma rewolucji zołądkowych to możesz pozostac na tej karmie lub zmienić mu na cos lepszego osobiście karmy kupujemy w zooplusie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maron86 Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 Mój wypłosz ma jakieś problemy z przyswajaniem karmy, wiec wszystko co ma zboża jest beeee i kończy się biegunką (opisywać konsystencji nie będę). Najlepiej było na Acana provincial, Brit Carnilove, Brit Care, ProPlan, Royal dla dogów (ale tu jest syfny skład), Orijen, teraz jest na White Wolf (tu jestem zadowolona, efekt jak przy carnilove a tańsze). Dużo nie je, chyba nie ma szansy zapaść tybetana :eviltong:. Jak był młodszy to było błaganie by jadł (dlatego taki problem jest przy szkoleniu), ale po 4x razie robienia wszystkich wyników gdzie wyszło że jest zdrowy jak koń stwierdziliśmy 'nie chcesz, nie jedź'. Ogólnie z karm wyżej wymienionych średnio zjada po 400-500g na dobę, więcej nie ma szans w niego wcisnąć. Ślina jak ślina, gorzej z piciem wody. Jak pije tak cały pokój pływa, jeszcze cham tak pije że ma w mordzie wodę i się rozgląda, a to kapie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czekunia Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 [quote name='Naklejka'] Czekunia, dlaczego? To fajne psy, jak ktoś ma cierpliwość, kojec, dobrze ogrodzony teren :eviltong: Ja Jetsana wielbię :D Tybki fajnie się bawią z właścicielami [URL]https://lh4.googleusercontent.com/-IeUUbLMxeP8/UHw-6nZc9vI/AAAAAAAALac/dGLwIHJTX88/w640-h480-no/IMG_5019.JPG[/URL] mój ociec skończył z rozwaloną ręką, raną która babrała się przez miesiąc.[/QUOTE] Chciałabym, żeby mieszkał z nami w domu:eviltong:, no ale ok, powiedzmy, że kojec i dobrze ogrodzony teren da się załatwić... Gorzej z tymi zniszczeniami, których dowody tutaj wrzuciliście:evil_lol:. Mogłabym chcieć delikwenta zamordować:loveu:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naklejka Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 [quote name='Czekunia']Chciałabym, żeby mieszkał z nami w domu:eviltong:, no ale ok, powiedzmy, że kojec i dobrze ogrodzony teren da się załatwić... Gorzej z tymi zniszczeniami, których dowody tutaj wrzuciliście:evil_lol:. Mogłabym chcieć delikwenta zamordować:loveu:.[/QUOTE] Jetsan też siedzi w domu, ale tylko z nami. Chociaż ostatnio grzecznie zostawał sam. Noc też spędza w ogrodzie w domu mu za ciepło. Ja kze spaceru przychodzi za bardzo upaprany, to go do domu nie wpuszczam, suszy się w kojcu i dopiero potem może wejść. Ja tego psa tak uwielbiam, że nie umiem się na niego wściekać, serio ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czekunia Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 [quote name='Naklejka']Jetsan też siedzi w domu, ale tylko z nami. Chociaż ostatnio grzecznie zostawał sam. Noc też spędza w ogrodzie w domu mu za ciepło. Ja kze spaceru przychodzi za bardzo upaprany, to go do domu nie wpuszczam, suszy się w kojcu i dopiero potem może wejść. Ja tego psa tak uwielbiam, że nie umiem się na niego wściekać, serio ;)[/QUOTE] No ale ja właśnie przez Twoją i Jetsa galeryjkę chcę tybka:evil_lol:. Tylko teraz nie wiem - albo nieuważnie czytałam, albo posty o niszczycielskich zapędach itp. przeżyciach jakoś nie zapadły mi w pamięć:eviltong:. W każdym bądź razie będę musiała mocno się nad wyborem zastanowić, bo nie wiem czy dam radę znieść widoki takie jak na zdjęciach dOgLoV:diabloti:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naklejka Posted July 29, 2014 Share Posted July 29, 2014 [quote name='Czekunia']No ale ja właśnie przez Twoją i Jetsa galeryjkę chcę tybka:evil_lol:. Tylko teraz nie wiem - albo nieuważnie czytałam, albo posty o niszczycielskich zapędach itp. przeżyciach jakoś nie zapadły mi w pamięć:eviltong:. W każdym bądź razie będę musiała mocno się nad wyborem zastanowić, bo nie wiem czy dam radę znieść widoki takie jak na zdjęciach dOgLoV:diabloti:.[/QUOTE] Coś tam wspominałam o jego akcjach, ale większość z nich była dawno ;) Uspokoił się trochę i poza dobijaniem się do domu, piszczeniem, otwieraniem bramy nic się nie dzieje. Niedawno się wydostał na ulicę, obszczekał ludzi i czekał pod furtką. Nie zwiał, łał! O, wykopał dziurę :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.