_dingo_ Posted February 28, 2004 Share Posted February 28, 2004 Wiecie co ? Już kilka razy natrafiłem na informację o tym, że nazwa bokser wzięła się stąd, że pies w czasie walki "boksuje" przeciwnika przednimi łapami... Co sądzicie o takich "boksujących bokserach" ?... :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abi Posted February 28, 2004 Share Posted February 28, 2004 Walka, walka, walka :evil: Boksio chetnie uzywa przednich lapek w zabawie :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mrowka Posted February 28, 2004 Share Posted February 28, 2004 Tjaa.. najgorsze to sa te lewe albo prawe sierpowe :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agga Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 Obserwując Sarę w zabawie też widze, że te przednie łapki nic tylko by boksowały... :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aireedhelien Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 jak sie z rosi bawie to juz nie raz tak z lapy dostalam w twarz ze mnie az pieklo. a w zabawie to tylko lapy :D :D :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matt Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 Ostatnio spotkałem się z przypuszczeniem, że nazwa bokser (ang. boxer) pochodzi od "box" (pudełko), dlatego, że boksery mają charakterystyczny kwadratowy "pudełkowaty" kształt pyszczka :D Nie wiem czy wierzyć temu 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta !!! Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 Oto żywy dowód : ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agga Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 jak sie z rosi bawie to juz nie raz tak z lapy dostalam w twarz ze mnie az pieklo. a w zabawie to tylko lapy :D :D :D ja też nie raz miałam twarzczkę porysowaną... :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mrowka Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 uf... a juz myslalam ze ja tylko tak mialam ;) To sie ciesze ze nie jestem sama :lol: :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abi Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 Szramy na twarzyczce - normalka :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta !!! Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 Skąd ja to znam? ;) Młody też już nie raz przejechał mi po twarzy.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mrowka Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 a o rekach to juz nawet nie wspomne.... po zabawie obowiazkowo musi byc jakac podrapana.. :-? :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta !!! Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 Ja nauczyłam się juz tego unikać.. Czasem oczywiście przez przypadek coś tam sie trafi, jakieś małe zadrapanko albo cos ale już raczej nic mocnego.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mrowka Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 Marta to chyba dasz mi jakies korepetycje z nauki unikania zadrapan :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta !!! Posted February 29, 2004 Share Posted February 29, 2004 Mrówka u nas problemem są raczej zęby.. ;) Graf podczas zabawy potrafi kłem tak mocno walnąc,ze czasami naprawdę to boli.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mrowka Posted March 1, 2004 Share Posted March 1, 2004 To my mammy problem tylko z tymi lapkami ;) Czasami nie trafi zabkami w zabawke tylko w... moja reke :-? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buldog Posted March 1, 2004 Share Posted March 1, 2004 boksery mniej, znajome w zabawie raczej klapia zebiskami - ale za to znajomy boston terrier (taki "bokserek" :lol: ) regularnie odrapuje przednimi lapami Spajkowa morde, kiedy sie tylko spotkamy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agga Posted March 2, 2004 Share Posted March 2, 2004 Buldog i Spike sobie na to pozwala... :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anastazja Posted March 2, 2004 Share Posted March 2, 2004 Ha-boksowanie i zapasy odrozniaja wlasnie zabawy bokserow od innych psow :lol: I po tym tez mozna poznac, ktory pies wychowywal/bawil sie z bokserem-najczesciej wie doskonale o co w tym biega, kiedy nasz zacznie "boksowac" :D O prosze-tu nawet we dwojke sie boksuja: Buldogu :lol: Bidny Spajk-jak tak mozna, po faflach ;) :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buldog Posted March 2, 2004 Share Posted March 2, 2004 a tam po faflach... po nosie, po oczach, po czym sie da. to strasznie paskudne zwierze jest, ten boston ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_dingo_ Posted March 2, 2004 Author Share Posted March 2, 2004 Anastazja: No no, cóż za mecz bokserski :D A te "skromne" pazurki ... :evilbat: Btw. Naprawdę śliczne psy na tym zdjęciu. To taka luźna, niesprowokowana uwaga :wink: Buldog: Paskudne ... :D Jak moja narzeczona pierwszy raz zobaczyła bostona na zdjęciu to jej spontaniczną reakcją było przeciągłe "FUUUUUJ" :evilbat: Ale chyba nie o to ci chodziło, mówiąc "paskudne" ... :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.