madzia828 Posted February 27, 2008 Posted February 27, 2008 właśnie czytałam na stronie seterów ze był telefon w sprawie Lakiego takze trzymajcie kciuki ;);) tutaj jego watek [url]http://www.setery-adopcje.net/phpBB2/viewtopic.php?t=298[/url] Quote
Dea Posted February 27, 2008 Author Posted February 27, 2008 tak, dzisiaj dzwoniła całkiem miła osoba, tylko muszę Lakiego wypróbować na koty... dzięki madzia za założenie tego wątku, ja się tam zaloguję później, bo mnie pani Grażyna prosiła, abym coś bliżej napisała:p no i dowiedziałam się, że to wyżeł węgierski, nie seter:-) Quote
monika55 Posted February 27, 2008 Posted February 27, 2008 Widzialam 2 kudlaczki, ten pierwszy w boksie na poczatku. To on taki podobny. A drugi w tylnych boksach po prawej od bramy. Jak on plakal. Dla mnie to wstrzas za kazdym razem. Ja odwiedzilam prawie wszystkie okoliczne schrony. Oglaszalam gdzie sie dalo i slad zaginal. Szukam 4 miesiace. Nie ma go nigdzie. To pies z Dogo, z tragiczna przeszloscia. Nie ma go:-(. Mysle [ nie znam sie] ze psy w Waszym schronie nie wygladaja najgorzej. W Jastrzebiu jest okropnie. Nie ma wolontariuszy. Quote
Dea Posted February 27, 2008 Author Posted February 27, 2008 a wpuścili cię bez problemu i pokazali psy? To tego drugiego też widziałaś, niestety więcej nie ma podobnych...a gdzie on zaginął? Quote
monika55 Posted February 27, 2008 Posted February 27, 2008 Wpuscili bez problemu, taki mlody pan pokazal wszystkie psy. Dlugo lazilam, bo chcialam dokladnie poogladac. Adopcja tez bez problemu. Pytalam na wszelki wypadek. Morusek zaginal w Jastrzebiu ostatniego pazdziernika ub roku. Quote
monika55 Posted February 27, 2008 Posted February 27, 2008 [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=69987[/URL] To cala jego historia. Quote
Dea Posted February 27, 2008 Author Posted February 27, 2008 gdyby w Cieszynie pojawił się Moruskopodobny napiszę, trzeba zaglądać co jakiś czas do Jastrzębia, bo może się w końcu pojawić. A dawałaś ogłoszenie w lokalnej prasie ze zdjęciem? Quote
monika55 Posted February 27, 2008 Posted February 27, 2008 tak, ogloszenia byly wszedzie gdzie sie dalo, to najbardziej znany zaginiony pies w Jastrzebiu i okolicy. W internetowych ogloszeniach tez. W radiu tez. I rozplynal sie bez sladu. Zagadka. Ani zadnej informacji od nikogo. Wsie okoliczne tez oklejone byly. I nagroda. I nic.:shake: Quote
Kluska4 Posted February 28, 2008 Posted February 28, 2008 Jest jakiś odzew w sprawie Beki? Na allegro ciągle ma 1 obserwatora ... Quote
Dea Posted February 28, 2008 Author Posted February 28, 2008 niestety Beka nadal w schronisku:-( Quote
Dea Posted February 28, 2008 Author Posted February 28, 2008 Tak patrząc pod kątem ras, to najczęściej trafiają do nas owczarki niemieckie (na oddzielnym wątku mamy ich 14...a już widzę dwa nowe owczarkopodobne w schronie) i husky (ledwo jeden pójdzie do adopcji, już na jego miejscu następny):shake: Są dwa nowe szczeniaki, siedzą u weterynarza, suczli bliźniaczki, znalezione w lesie. Zdjęcia później. Quote
madzia828 Posted February 28, 2008 Posted February 28, 2008 Dea i co z domkiem dla Lakiego? są jakieś nowe wieści? zajrzyj na setery:roll: Quote
Dea Posted February 29, 2008 Author Posted February 29, 2008 Na razie pani od Lakiego się nie odzywa, ja jutro nie będę mogła wypróbować go na kotka, bo pada, kotek pewnie się gdzieś przyczai, a poza tym zawożę jutro Azę ze schroniska do Katowic, odbierze ją nowy właściciel. Może w poniedziałek się uda. Quote
Dea Posted February 29, 2008 Author Posted February 29, 2008 A to siostry znalezione w lesie tydzień temu, są jeszcze trochę dzikie, ale lgną do człowieka. mają około 3-4 miesięcy [IMG]http://img256.imageshack.us/img256/4020/tnp1010025qu0.jpg[/IMG] [IMG]http://img266.imageshack.us/img266/3268/tnp1010027po9.jpg[/IMG] Quote
tanitka Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 Wszystko Ok, tylko skończył się antybiotyk wykupiony jeszcze przez Panca i podobno wokół oczu robią mu się "okulary" - musze z nim iśc do weta, ale coś czuję, ze to jednak nużyca. Panca nei dała mi wypisu z leczenia więc nie wiem co mam u weta mówić, co do dotychczasowych diagnoz i leczenia? Quote
Panca Posted March 1, 2008 Posted March 1, 2008 Tanitka,dalam Ci te wyniki wymazow i wedle tego co powiedzial wet sa ta jakies grzybiczne historie.Dubla ogladalo 3 wetow i kazdy mowil z enie jest to nuzyca.Jesli chcesz telefon do lecznicy to napisz mi smsa a podam Ci moje nazwisko jesli go nie pamietasz bo bez tego nic Ci tam nie powiedza.Te leki musi brac przez 3 tygodnie wiec jesli sie skonczyly to recepta jest niezbedna.W Hong Kongu roznica czasu to 7 godzin do przodu tak jakby co..teraz jest 2 30 rano i ide spac -dawaj znaki na kom.pozdrawiam Quote
Dea Posted March 1, 2008 Author Posted March 1, 2008 Kurcze, lepiej nie przerywać tego leczenia.... Quote
beka Posted March 1, 2008 Posted March 1, 2008 Tanitka spytaj weta o Bayer Advocate - to sa kropeli na skóre które działaja dobrze na świerzba, nużeńca i pare innych paskudztw.. Quote
Dea Posted March 2, 2008 Author Posted March 2, 2008 Bardzo skuteczny, wypróbowałam na nawet bardzo zaawansowanej nużycy i świerzbie, do tego działa jeszcze na posożyty wewnętrzne:cool3: Quote
tanitka Posted March 3, 2008 Posted March 3, 2008 dziewczyny i chłopaki prosze o mocne trzymanie kciuków- jeszcze dziś wieczorem za DUBELKA;) Quote
Dea Posted March 3, 2008 Author Posted March 3, 2008 [quote name='tanitka']dziewczyny i chłopaki prosze o mocne trzymanie kciuków- jeszcze dziś wieczorem za DUBELKA;)[/quote] a co a co, coś się kroi???!!!:cool3: Quote
tanitka Posted March 3, 2008 Posted March 3, 2008 dzisiaj odwiedziła Dubla para anglików:razz:, którzy bardzo przejęli się niedolą Dubla. Mieszkaja w POlsce. To są znajomi, znajomych Joanny z W-wy która od NIki-Lidki adoptowała ze schroniska w Zamościu wyżlicę Felę. Joasia bardzo chce pomagać wyżelkom w potrzebie no i chyba się udało!! Anglicy mają jutro o 10.00 zabrać Dubla z DT, iśc z nim na spacer, do weta i poświęcić mu jutrzejszy już cały dzień. Są gotowi na leczenie, na diagnozowanie, na kochanie. Mają konia i pan chciałby zeby Dubel biegał z nim po lesie. Pani jest cały czas w domu więc Dubel miałby towarzystwo. Już sa pokierowani do angielskojęzyczngeo weta od skóry i do behawiorystki- która ma nowych właśicieli nauczyć polskich komend i zwrotów, zeby Dubel mógł ich zrozumieć:lol:. Mamy nadzieję, ze wszystko będzie dobrze. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.