Makila Posted June 1, 2014 Share Posted June 1, 2014 Ja też zaglądam czy maluszek się znalazł. Jeżeli chodzi o tego biedaka z Kielc, to może być ciężko. Jest tam kilka osób które pomagają, ale z tego co wiem to zapsione na maksa. Jeżeli chodzi o schronisko w Kielcach, to szkoda słów, lepiej mu będzie na ulicy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kontaktogloszenia Posted June 1, 2014 Share Posted June 1, 2014 [quote name='Makila']Ja też zaglądam czy maluszek się znalazł. Jeżeli chodzi o tego biedaka z Kielc, to może być ciężko. Jest tam kilka osób które pomagają, ale z tego co wiem to zapsione na maksa. Jeżeli chodzi o schronisko w Kielcach, to szkoda słów, lepiej mu będzie na ulicy[/QUOTE] Witaj Makila,schronisko w Kielcach go nie przyjęło...a on biedny siedzi pod blokiem w którym mieszkał ze swoim panem i czeka...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kontaktogloszenia Posted June 1, 2014 Share Posted June 1, 2014 Anula dzięki za podesłanie wątku ,już tam na pisałam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margoth137 Posted June 2, 2014 Share Posted June 2, 2014 zaglądam na wątek jamnisia, szkoda, że nie jestem zmotoryzowana, bo do Wadowic nie mam daleko... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halszka Posted June 2, 2014 Share Posted June 2, 2014 odwiedzam z nadzieją,że psiak się znalazł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alienor Posted June 2, 2014 Author Share Posted June 2, 2014 Niestety nie mam optymistycznych wieści - jak dotąd się nie znalazł:nerwy:. Przeklejam wpis Ani z miau: urzad miejski zawiadomiony gdyby ktos zlowil psa ma do mnie dzwonic niestety pies przepadl zlazlam skarpe kopernika rzeke nigdzie go nie widac dałam ludziom wychodzacym z psami moj numer gdyby go zaobaczyli dadza znac opcja jest taka że albo pies poszedł gdzies daleko i trudno go znalezc, albo ktos go wzial, albo wpadl pod auto [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_cry.gif[/IMG] jezeli tylko go zlookam dam cyk alienor tele...mam nadzieje ze sie znajdzie [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_cry.gif[/IMG]" Zawiadomiła także i dała swój numer wszystkim psiarzom w okolicy z prośbą o kontakt gdy zobaczą tego pieska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted June 2, 2014 Share Posted June 2, 2014 psiaku kochany daj sobie pomóc :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted June 2, 2014 Share Posted June 2, 2014 [quote name='kontaktogloszenia']Kielce oś na Stoku tam siedzi i czeka na swojego zmarłego pana malutki biszkoptowy piesek ...tylko jego pan nigdy już nie wróci :( Kto jest z Kielc i mógłby pomóc????[/QUOTE] o mój boże :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makila Posted June 2, 2014 Share Posted June 2, 2014 Gdzie ten biedaczek się podziewa :-( To jest taka złośliwość losu, że jak się znajdzie miejsce dla psiaka, to go już nie ma :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kontaktogloszenia Posted June 2, 2014 Share Posted June 2, 2014 [quote name='Martika@Aischa']o mój boże :([/QUOTE] Malutki Tofik został brutalnie wyłapany (krew sie polała)i zawieziony do schroniska w Kielcach...Takie informację dostałam na FB. Psiak musi przejść 2 tygodnie kwarantanny ...i kastrację po niej....:( biedny maluszek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted June 2, 2014 Share Posted June 2, 2014 [quote name='kontaktogloszenia']Malutki Tofik został brutalnie wyłapany (krew sie polała)i zawieziony do schroniska w Kielcach...Takie informację dostałam na FB. Dziewczyny mają parę dni żeby go z tamtad wyciągnąć!!![/QUOTE] ciocia będzie wątek biedaka na dogo ???? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted June 2, 2014 Share Posted June 2, 2014 [quote name='margoth137']zaglądam na wątek jamnisia, szkoda, że nie jestem zmotoryzowana, bo do Wadowic nie mam daleko...[/QUOTE] Witaj Margoth:lol: [quote name='Alienor']Niestety nie mam optymistycznych wieści - jak dotąd się nie znalazł:nerwy:. Przeklejam wpis Ani z miau: urzad miejski zawiadomiony gdyby ktos zlowil psa ma do mnie dzwonic niestety pies przepadl zlazlam skarpe kopernika rzeke nigdzie go nie widac dałam ludziom wychodzacym z psami moj numer gdyby go zaobaczyli dadza znac opcja jest taka że albo pies poszedł gdzies daleko i trudno go znalezc, albo ktos go wzial, albo wpadl pod auto [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_cry.gif[/IMG] jezeli tylko go zlookam dam cyk alienor tele...mam nadzieje ze sie znajdzie [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_cry.gif[/IMG]" Zawiadomiła także i dała swój numer wszystkim psiarzom w okolicy z prośbą o kontakt gdy zobaczą tego pieska.[/QUOTE] [quote name='Makila']Gdzie ten biedaczek się podziewa :-( To jest taka złośliwość losu, że jak się znajdzie miejsce dla psiaka, to go już nie ma :shake:[/QUOTE] Ja ciągle o nim myślę i mam nadzieję, że się znajdzie. [quote name='Martika@Aischa']ciocia będzie wątek biedaka na dogo ???? :([/QUOTE] Też jestem ciekawa, bo nie mam konta na fb. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna Marple Posted June 2, 2014 Share Posted June 2, 2014 Melduję się u malucha-wspomogę deklaracją jednorazową (100zł) jak już pozwoli się odnaleźć, a potem też będę o nim pamiętać:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewunian Posted June 2, 2014 Share Posted June 2, 2014 Może dobrze byłoby w okolicy porozklejać plakaty z dobrym opisem psa (bo zdjęć chyba nie ma, z tego co czytam i tu i na miau). Wiem, że głupio zapytam, ale czy powiadomią też, jakby nie daj boże psiak został potrącony "na amen"? Niestety u mnie w gminie był taki przypadek, że psiak został potrącony, miał adresatkę z telefonem do właściciela, ale tego telefonu nie wykonano... I kolega po jakiś dwóch tygodniach nachodzeń gminy dowiedział się, że "no były służby komunalne i jakiegoś dużego kundla zeskrobywały" - po kilku kolejnych pytaniach szczegółowych doszedł że ten "kundel" to był jego pies... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Makila Posted June 2, 2014 Share Posted June 2, 2014 [quote name='kontaktogloszenia']Malutki Tofik został brutalnie wyłapany (krew sie polała)i zawieziony do schroniska w Kielcach...Takie informację dostałam na FB. Psiak musi przejść 2 tygodnie kwarantanny ...i kastrację po niej....:( biedny maluszek...[/QUOTE] Masakra :-( Ten maluszek może tam nie przeżyć. Co on musi przeżywać. Z ciepłego domku trafił w takie miejsce :-( Oby nie skończył na łańcuchu u jakiegoś wieśniaka, bo tam nikt nie przejmuje się losem psow. Sama adoptowałam psiaka z tego schronu i szkoda pisać w jakim stanie do mnie trafił. Nie dość, że poturbowany, zagłodzony, to jeszcze z łatką agresywnego i nieadopcyjnego psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kontaktogloszenia Posted June 2, 2014 Share Posted June 2, 2014 Z informacji wolontariuszki schroniska maluszek Tofik jest przerażony i mocno wystraszony. Najpierw śmierć ukochanego pana teraz schronisko :-(...masakra Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alienor Posted June 2, 2014 Author Share Posted June 2, 2014 Masakra z Tofikiem i w Wadowicach też:flaming:. Ten szary jamnikopodobny nie znaleziony ciągle, a tu się pojawił nowy: " psiaka nie widze nigdzie za to moi weterynarze szukaja domu dla 15 letniego 7 kilowego pieska rudego podobnego do pinczerka ktorego wlasciciele przyprowadzili do uspienia psiak bardzo mily poszukajmy mu domku prosze [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_redface.gif[/IMG]". Jak dzwoniłam do Anki, powiedziała, że ten 15-latek jest zdrowy, tylko zaczął zawadzać. Powiedziałam, żeby weci obfocili i żeby założyli wątek, bo ja nie dam rady - jeden na mojej głowie mi musi wystarczyć, bo nie ogarnę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margoth137 Posted June 3, 2014 Share Posted June 3, 2014 Boziu drogi jamnisiu pokaż się!!!! a ten maluch w Kielcach......:(:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alienor Posted June 3, 2014 Author Share Posted June 3, 2014 Jak dotąd nie ma śladu po psiaku. :shake: Miejmy nadzieję, że po prostu się gdzieś zamelinował, bo mokro i zimno, ale może różnie być... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted June 3, 2014 Share Posted June 3, 2014 ech psiaku :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted June 3, 2014 Share Posted June 3, 2014 [quote name='Alienor']Masakra z Tofikiem i w Wadowicach też:flaming:. Ten szary jamnikopodobny nie znaleziony ciągle, a tu się pojawił nowy: " psiaka nie widze nigdzie za to moi weterynarze szukaja domu dla 15 letniego 7 kilowego pieska rudego podobnego do pinczerka ktorego wlasciciele przyprowadzili do uspienia psiak bardzo mily poszukajmy mu domku prosze [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_redface.gif[/IMG]". Jak dzwoniłam do Anki, powiedziała, że ten 15-latek jest zdrowy, tylko zaczął zawadzać. Powiedziałam, żeby weci obfocili i żeby założyli wątek, bo ja nie dam rady - jeden na mojej głowie mi musi wystarczyć, bo nie ogarnę.[/QUOTE] Jamnisiu, znajdź się, błagam. Czy ten 15letni jest bezpieczny u wetów? Nie sądzę, żeby weci założyli wątek.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margoth137 Posted June 4, 2014 Share Posted June 4, 2014 [quote name='Makila']Masakra :-( Ten maluszek może tam nie przeżyć. Co on musi przeżywać. Z ciepłego domku trafił w takie miejsce :-( Oby nie skończył na łańcuchu u jakiegoś wieśniaka, bo tam nikt nie przejmuje się losem psow. Sama adoptowałam psiaka z tego schronu i szkoda pisać w jakim stanie do mnie trafił. Nie dość, że poturbowany, zagłodzony, to jeszcze z łatką agresywnego i nieadopcyjnego psa.[/QUOTE] Skąd ja to znam:( Teofciu z awatarka 9 lat siedział w schronie, niby nie adopcyjny. Od października mam 10 kg który zanim trafił o hoteliku był szkieletem na łańcuchu:( ach te ludzie..... biedne psiaki, a Jamnisiu gdzie się plątasz??:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halszka Posted June 4, 2014 Share Posted June 4, 2014 Piesku daj się odnaleźć!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alienor Posted June 4, 2014 Author Share Posted June 4, 2014 [quote name='Gabi79']Jamnisiu, znajdź się, błagam. Czy ten 15letni jest bezpieczny u wetów? Nie sądzę, żeby weci założyli wątek....[/QUOTE] Nie weci - Anka. Skoro raz na dzień ma dostęp do neta, to może. Weci tylko go sfocą tak, żeby dało się wrzucić i ogłaszać. Było-nie było, skoro przejęli zamiast uśpić na pewno im zależy. Ania nie wywieszała ogłoszeń, bo strasznie lało i by ogłoszenia spłynęły (nie ma koszulek na dokumenty zbędnych:oops:). Ale szuka i zawiadamia wszystkich wokół. U nas się poprawiła pogoda, mam nadzieję, że w Wadowicach też i że psiurek wyjdzie a Anka go złapie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted June 4, 2014 Share Posted June 4, 2014 [quote name='Alienor']Nie weci - Anka. Skoro raz na dzień ma dostęp do neta, to może. Weci tylko go sfocą tak, żeby dało się wrzucić i ogłaszać. Było-nie było, skoro przejęli zamiast uśpić na pewno im zależy. Ania nie wywieszała ogłoszeń, bo strasznie lało i by ogłoszenia spłynęły (nie ma koszulek na dokumenty zbędnych:oops:). Ale szuka i zawiadamia wszystkich wokół. U nas się poprawiła pogoda, mam nadzieję, że w Wadowicach też i że psiurek wyjdzie a Anka go złapie.[/QUOTE] Już miałam nadzieję, że piesio się pojawił, pozostaje czekać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.