Jump to content
Dogomania

LISIO prawie collie z gminnego skrzyżowania znalazł DOM w Ciechanowie


Recommended Posts

[quote name='Mazowszanka2']Byłam dziś na kontroli u weterynarza.
A co ? Pod samą klatką go mam. Mogę w kapciach do niego chodzić.
Szwy wyjęte (przez Lisia). Naprawdę nie wiem kiedy i gdzie to zrobił.
Szew trzyma, ale mam go teraz podwójnie pilnować.
W piątek ponowna kontrola i ewentualne wyjęcie resztki szwu.[/QUOTE]
ale co, tak mówił Leszek-wet, ze bardzo często tego szwu się nie zdejmuje, bo już pies sam sobie poradzi :)

Link to comment
Share on other sites

Wyjął co miał wyjąć i stracił zainteresowanie. Może go ciągnęły ?
Ale i tak nie spuszczam go z oka. W nocy śpi na wyciągnięcie ręki obok mojego łóżka w spódnico-spodniach (znów modne).
W dzień chodzi za mną krok w krok po mieszkaniu. I często wychodzimy na zewnątrz celem socjalizacji.

Nutusiu, co to są staplery ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']Goi się lepiej i tak nie swędzi. Wyjąc dużo trudniej - ale zawsze można się... reoperować - jak nasz Lesio kantem kołnierza. Staplery trzymały, ale pomiędzy rana była "dziurawa"![/QUOTE]

Nie strasz ludzi !
Jutro dowiemy się co i jak. A potem wyruszamy o 12-ej.

Link to comment
Share on other sites

Z rany jest wysięk, ale nie ma stanu zapalnego.
Lisio nie jest raną zainteresowany. Szew nie puścił, trzyma dobrze bez nici.
Został jeden mały szewek do zdjęcia za parę dni. Mam przemywać rankę Rivanolem kilka razy dziennie.
No i kąpiele w stawku gminnym zabronione, więc spacery na smyczy.

Jak ja nie lubię tych pooperacji !!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']A na długo zakaz moczenia wspomnienia po jajkach? ;)[/QUOTE]

Poczekam jeszcze z jeden dzień jak będzie na 100 % suche.
Dzięki dr Tomkowi za poradę (gencjana) :)

Dziś na łąkach był na smyczy.
I dobrze, bo moje psy goniły kota. Nie dogoniły, a on ze swoimi nogami charta dałby radę.

Link to comment
Share on other sites

[URL]http://images61.fotosik.pl/1143/6e35018111ffb797gen.jpg[/URL]
Ale fajny Lisio - jak prawdziwy lis z lasu! :multi:

A ja się "pochwalę", że dopiero przedwczoraj :splat: mi przyszło do głowy, że w naszym parku jest jedno dobre miejsce na powieszenie psiego ogłoszenia (legalne, więc słuzby go nie sprzątną). No i Lisio sie prezentuje na tablicy przy budce z lodami i goframi. :kciuki:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']Oby budka była tak samo "trafiona" jak pewna słynna już brzoza! ;)[/QUOTE]

Brzoza spełniła swoje magiczne zadanie i już nie działa. Lisio wisiał przez parę tygodni, zrywki zdarte i nikt nie zadzwonił..
Lena, dziekuję za budkę :) Może i ona jest zaczarowana ?

Kto nie widział brzóski, pokazuję :) Zwróćcie uwagę na samotnie zerwaną karteczkę. Jedna jedyna i strzał w dziesiątkę.
A u Liska zerwane prawie wszystkie i nic :(
Zacznę podejrzewać, że ktoś nie takie myśli w eter puszcza.

[IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/809/i5py.jpg[/IMG]

Edited by Mazowszanka2
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mazowszanka2']No i mnie się udało coś zrobić ;)
Wyśledziłam gdzie Lisio chowa się przed upałami. Z georginii go pogoniłam to wybrał paprotki.
[URL]http://images61.fotosik.pl/1147/38052ec745c6306fgen.jpg[/URL][/QUOTE]

Tobie się w ogóle bardzo dużo ładnie udaje! :klacz:

Lisio paprotkowy - kolejna fajna fotka do ogłoszeń! :kciuki:

Jak się zrobi trochę chłodniej, to może mnie pomęcz o podmiankę zdjęcia/ć... :grins:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...