Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

Hala, skontaktuj się ze mną w sprawie transporterka. Jeszcze do mnie nie dotarł z powrotem, Ty się nie odzywasz a potrzebuję wyekspediować kolejne zwierzęta (a mogły pojechać w tą niedzielę).

Akurat dzisiaj do popołudnia nie mam komórki przy sobie.

Posted

[quote name='BIANKA1']Ciociu Yono , jak nosek ?[/quote]

Dwa razy mi łamali i nastawiali :cry:
Spać po nocach teraz nie mogę, bo ciągle mi się wydaje, że znowu mnie ktoś w nocy "załatwi" :p

A że tak z ciekawosci zapytam...
Czy naraziłam się czymś Cioci, Ciociu BIANKO, że Ciocia tak pyta?... :razz:

Posted

Ojeeej, ale miałam zaległości do poczytania!
Oj Halu, Halu - żeby kózka...itd A od kiedy będziesz miała ta trzecią sunieczkę?? Ciekawa jestem, jak się trzy dorosłe dziewczyny ze sobą zgodzą!

Posted

Witam, troszkę mnie nie było... ale od tego urwania głowy to można "kota" dostać... ;) Hala czy masz jakieś sugestie co do tego co umieszczać na ogłoszeniach? A może masz gotowy tekst? i Faktycznie co z trzecim psiakiem?

Posted

[quote name='Yona']Dwa razy mi łamali i nastawiali :cry:
Spać po nocach teraz nie mogę, bo ciągle mi się wydaje, że znowu mnie ktoś w nocy "załatwi" :p

A że tak z ciekawosci zapytam...
Czy naraziłam się czymś Cioci, Ciociu BIANKO, że Ciocia tak pyta?... :razz:[/quote]
Kochana Ciociu Yono , ja tak z ciekawości , a Ciocia to zaraz..................:oops:

Posted

[quote name='BIANKA1']Kochana Ciociu Yono , ja tak z ciekawości , a Ciocia to zaraz..................:oops:[/quote]


No to kamień spadł mi z serca :cool3:

Posted

Trzecia suńka ma jużdom. Z niąposżło łatwo. Chociaż mam wielkie wyrzuty sumienia, bo dokładnie tego domku nie sprawdziłam. Ale zadzwonię dziś do tego mężczyzny.

Posted

Co do naszych dziewczynek to miałąm drugą noc z rzedu zarwaną Tak jak poprzedniej nocy, obudziła mnie Carmen. Piszczeniem i cichym wyciem. Koniecznie mnie prowadziła do drzwi. Nie miałam wyjscia, musiałam sięubrać i iść. Rzeczywiscie jej się chciało mocno i jedno i drugie. Pop rzyjściu z dworu, weszłam do kuchni (między korytarzem a kuchnią nie mam drzwi). A tu co?? Kilka razy kuuuu i siii... Pięknie. Spojrzałam na Carmen a ta płaska na ziemi..jakby chciała sie z podłogą zlać. Machała tylko końcówka ogonka i mrużyła oczy jakby czekała na bicie. W sumie to nic nie powiedziałam. Posprzatałam i poszłam spać. To była..godzina może 4? O godzinie 6.20 Carmen znowu zaczęła taniec pod drzwiami. Znowu musiałam wstać i iść. I znowu odrazu zrobiła wszystko. Co jej jest? Wczoraj dostały suche..jak zawsze. Potem na obiad gulasz...z kaszą. Dostały też po jednej surowej wątróbce. Czyżby to tak na nią wpłynęło?

Posted

Hala nie czekaj............leć do weta, teraz są takie różne mutanty..........parwo pochodne, grypy żołądka...........diabli wiedzą co.
Na zatrucie to mi nie wygląda.....Ale co ja się tam znam

Posted

Biedna Hala , biedny Carmelek . Ja wcale nie daje wątróbki , bo moje zawsze miały po niej sensacje . Jak kupuję puszki to też patrzę na skład . Bo jak koty nie dojedzą , to doje pies i nocne wstawanie jak w banku . Tak samo mają po chrząstkach . Pani w sklepie mi zostawia i daję im tylko po małym kawałku .

Posted

mówicie, że to może być coś gorszego? Nawet o tym nie pomyślałam...noa le jak wróci TZ, to zobaczymy. Jak jej nie przejdzie, to pojedziemy. I smutna taka jakaś chodzi.

Posted

Dałas jej kasze???? wiesz co - bardzo dużo psów nie toleruje kaszy!!! MOja suka onka też tak miala - zawsze gotowałam im zarcie, swieże - na 2 dni. I ona zawsze miala s..czkę. Kiedys zrobiła taką...samą kaszę - wtedy poszłam do weta i on właśnie mi powiedział o kaszy. Albo ryż - albo suche.
Ja bym nie panikowała, dała jej nifuroksazyd i lakcid i zobaczyła - i przegłodzić.

Posted

[quote name='Hala']no bobrze...Asi jużodpisalam. Przepraszam Asia za zwłokę. A co do przegłodzenia,[B] to im nie stanie sięnic..[/B].[/quote]

Czy ci chodzi o to,ze jak je przeglodzisz to się im nic nie stanie?:cool3:

Posted

Moja mała Masza w zeszłym tygodniu nieźle się struła: Rzygała dalej niz widziała i do tego lała mi sie przez ręce. Nie miała siły przejśc kilku kroków, po prostu lapy jej sie rozjeżdżały i padała na pysk. Przeszło na drugi dzień.
Tydzień wcześniej moja Dott najpierw maiała biegunke, która nie chciała przejśc przez dwa dni a kiedy pojawiły się wymioty popędziłam do weta.

Podejżewam, że i jedna i druga wyżarła coś z trawy. Łażą śmieciary jedne i ciagle glamią na spacerach jakimiś paskudztwami. No upilnować ich nie można.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...