Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

Nie Hala, bloki odpadaja na starcie choćby nawet nie wiem jacy dobrzy państwo byli. Ludzie na prawde nie są świadomi, że jak te psy są ładne tak samo potrzebują ruchu i zajęcia NA CO DZIEŃ.

Ten pan od zaprzęgów ma na pewno obycie z takimi psami, ale raczej nie poprzestanie na wartościach estetycznych suń i w któryms momencie pokusi się na podpięcie ich do zaprzęgu. Bankowo.

Kurczę, nie zazdroszczę Ci tych wyborów :shake: .

Posted

[quote name='Hala']ten z okolic wałcza..to wiecie, ten co ma zaprzęg. Ale ja nie mogę siezdecydować. :( Mam jakąs manię chyba, wszędzie szukam, że coś nie tak... żeby tylko nie dać sucząt.[/quote]

Hala, to co mam mu odpowiedzieć, temu z Wałcza?... Może dzisiaj jeszcze nic, a jutro napiszę, żeby zadzwonił do Ciebie :cool3:

A tamta Pani od goldena to nie wiem skąd. Wiadomość zacytowałam w całości. Poprosiłam, żeby zadzwoniła do Ciebie.

Posted

Ja już sięgubię w tych ludzuiach...a w domu robi się nerwowa atmosfera. Ja kompletnie zgłupiałam komu dać psy. Pan z bloku w Sosnowcu dzwonił i opowiadał mi historię całej rodziny. Mam serdecznie dosyć.... :(

Posted

[quote name='Hala']Ja już sięgubię w tych ludzuiach...a w domu robi się nerwowa atmosfera. Ja kompletnie zgłupiałam komu dać psy. Pan z bloku w Sosnowcu dzwonił i opowiadał mi historię całej rodziny. Mam serdecznie dosyć.... :([/quote]

Oj, Hala, to jakiś gawędziarz, jak rozumiem :p
Właśnie wznawiam inne ogłoszenia... Moze coś jednak się trafi.

Posted

Bianka dobrze radzi,żeby spisywać dane chętnych,bo inaczej będzie mętlik w głowie.Ja tak miałam przy wyborze opiekunki do dzieci,a przecież sytuacja ze znalezieniem dla psów domu jest podobna.Wyobrażam sobie co przezywasz.

Posted

[quote name='Hala']Ja już sięgubię w tych ludzuiach...a w domu robi się nerwowa atmosfera. Ja kompletnie zgłupiałam komu dać psy. Pan z bloku w Sosnowcu dzwonił i opowiadał mi historię całej rodziny. Mam serdecznie dosyć.... :([/quote]

[B]Haluniu [/B]kochana dlaczego myslisz ze dom w bloku to nie dobry domek? znam dobra kolezanke ktora ma husky i w cale nie jest zaniedbany ze wg. ze pies mieszka w bloku a nie w ogrodzie...[B]Hala[/B] ja mam blisko do Sosnowca takze moglabym sprawidzic domek... jak chcesz to dzwon do mnie o to moj nr. 508 730 210
Trzymaj sie kobito...

Posted

[quote name='Diana S'][B]Haluniu [/B]kochana dlaczego myslisz ze dom w bloku to nie dobry domek? znam dobra kolezanke ktora ma husky i w cale nie jest zaniedbany ze wg. ze pies mieszka w bloku a nie w ogrodzie...[B]Hala[/B] ja mam blisko do Sosnowca takze moglabym sprawidzic domek... jak chcesz to dzwon do mnie o to moj nr. 508 730 210
Trzymaj sie kobito...[/quote]

Eeee tam, w Sosnowcu jeszcze pylicy dostaną :evil_lol:

Posted

No dobrze...to powiedzcie mi kochane, co sądzicie o miszkaniu w bloku dla husków? Bo ja jestem zdecydowanie na nie. Yonka...niech Wałcz do mnie jutro zadzwoni. Na 90% pojedziemy do niego w sobotę bądź niedzielę na kontrolę. ale to moja ostatnia kontrola, nie mam już kasy na takie jazdy.

Posted

[quote name='Hala']No dobrze...to powiedzcie mi kochane, co sądzicie o miszkaniu w bloku dla husków? Bo ja jestem zdecydowanie na nie. Yonka...niech Wałcz do mnie jutro zadzwoni. Na 90% pojedziemy do niego w sobotę bądź niedzielę na kontrolę. ale to moja ostatnia kontrola, nie mam już kasy na takie jazdy.[/quote]

[B]Hala[/B] tak jak pisalam wczesniej ja nie mysle by skreslac nowych potecjalnych wlascicieli tylko dlatego ze mieszkaja w bloku...znam pare os. ktore maja Husky i mieszkaja w bloku...nic zlego sie nie dzieje..(ale to tylko moje zdanie)...

Posted

ale to są DWIE huski.Poza tym one potrzebują chłód ,szczególnie w lecie,a w blokach jest na ogół bardzo gorąco,nie mówiąc o zimie,gdy kaloryfery grzeją jak oszalałe i nie da się ich przykręcić.Optowałabym jednak za domkiem z ogródkiem,żeby mogły sobie w lecie jamy wykopać.

Posted

Zamiast hopania, pozwolę sobie wtrącić się w Waszą dyskusję bo od jakiegos czasu kibicuję dziewczynkom po cichu.
Ja bym nie skreślała mieszkania w bloku. Znam 2 husky i 1 malamuta mieszkające w bloku,mają się świetnie. Biegają z państwem po lesie,ciągną pana na rowerze, naprawdę ich ludzie podporządkowali swoje życie potrzebom psów. Znam też z widzenia jednego malamuta "ogrodowego" i psina smętnie gnije w tym ogródku leżąc pod drzwiami wejściowymi do domu i jednego husky,który ma do swobodnej dyspozycji dom z ogrodem i za diabła nie zostanie sam w ogródku, jeżeli rodzina siedzi w domu. Tak więc wszystko zależy od czynnika ludzkiego.

Dalej:
zgadzam się z Poker, że takie psy potrzebują chłodu
nie zgadzam się z Poker, że kaloryferów nie da się zakręcić;) Ależ da się :) Moj brat ma zakręcone kaloryfery i ,uwaga, otwarte okna, cały rok łącznie z zimą, bo lubi mróz (nie jest tak do końca normalny w tej kwestii;)) ja mam zakręcone kaloryfery, bo nie lubię jak mi pies dyszy (futro ma jak samoyed) i chodzę w polarze zimą, bo lubię ciepło.

Dalej:
Zgadzam się z Reno, że pan od zaprzęgów na pewno próbowałby je podpiąć.
Czy on wie, że Carmen ma chore serce? I co on na to? Bo drobną posturą Olci bym się nie martwiła tak bardzo - najlepiej biegające psy wyglądają naprawdę chuderlawo, zupełnie nie przypominają championów wystawowych - pan, jako specjalista, na pewno oceniłby czy Olcia się nada. Tylko to serce Carmen...
Nie zgadzam się z Reno :), ze muszą mieć ogródek, żeby zapewnić sobie ruch.Myślę,że zostawione same sobie w ogródku na pewno się nie wybiegają. Za to szybko zrobią podkop pod ogrodzeniem albo wygryzą dziurę w siatce i zwieją - 2 husky wymyślą dwa razy więcej "atrakcji" niż 1 husky. Oczywiście fajnie by było gdyby mogły do woli kopać metrowe jamy i robić urządzanie ogródka według własnego gustu - tylko ile osób zniesie ze spokojem konsekwentne zrównywanie z ziemią swoich ukochanych rododendronów czy tuj :)

Mi się najbardziej podoba ten gość od zaprzęgu, szczerze mówiąc, tylko choroba Carmen raczej ją ze sportu wyklucza, chyba?

Hala, współczuję Ci decyzji, naprawdę, bo widać, że już suczki kochasz. Najlepiej, jakby mogły zostać u Ciebie, szkoda, że masz takich sąsiadów.

Pozdrawiam
Iza

P.S. pytanie, może głupie, bo nie doczytałam - czy dałaś je na bezdomne szpice? Chyba na dogomanii zalogowana jest Wiosna (wiosna?) i szybszy od dyliżansu, kontaktowałaś się z nimi?

Posted

Witam .
Czytałam wypowiedz Urwis-a
Hala . Mieszkanie w bloku moze być , ale musi być duuuuuuuuże .Pańciostwo muszą znać rasę i jej potrzeby .
Wiadomo że domek z ogrodem i miłośnikem biegania czy jazdy na rowerze jest najlepszy .
Jeśli to możliwe sama pojedz i oceń domek . Ty widzisz to , czego ktoś inny może nie widzieć . Porozmawiaj z panem od zaprzęgu. Jeśli to mądry i kochający psy człowiek i wie o chorobie psa , to warto sie zastanowić

Posted

Jeszcze jedno mi się skojarzyło. Hala, nawet jeżeli nie chcesz ogłaszać suniek na bezdomnych szpicach, to warto się skontaktować z wiosną bo
- byc może ten pan z Wałcza już u nich szukał psa i z jakichś względów mu ich nie dano - wtedy będziesz miała informacje negatywne na jego temat i zaoszczędzisz sobie wyjazdu,
- może u nich jeszcze nie szukał ale znają go w towarzystwie zaprzęgowców i jest ok - wtedy będziesz miała informacje pozytywne i dobre nastawienie do rozmowy z nim.

W najgorszym razie nie znają go i niczego się nie dowiesz ale nic na tym nie tracisz. Wtedy tak czy inaczej, będziesz musiała sama go sprawdzić, jak planowałaś wcześniej.

Posted

:):)
Szybszy od dyliżansu - właśnie reklamowałam kontakt z Twoją osobą :)
(czasem sobie podczytuję Dogolandię:) i tu na Dogomanii tez widziałam,że jakiemuś hasiorkowi życie uratowałeś)

Posted

[quote name='szybszy_od_dylizansu']Jak on się nazywa? Trochę znam środowisko zaprzęgowców.[/quote]

Może Hala będzie wiedziała więcej, ale jak pisał do mnie, to przedstawiał sie jako "Artur z okolic Wałcza".

Posted

Ale ja nie pisałam w sensie, żeby je do Ciebie wysyłać, tylko właśnie w sensie sprawdzenia tamtego pana, czyli dokładnie tego, o co zapytałeś :) Idealnie przycelowałeś z pytaniem :)

Podejrzewam, że prawie każda osoba z psich for jest zawalona psami, bardziej o weryfikację czy kontakt chodziło. Ale dobrze, już nie będę Cię reklamować, wybacz.

Pozdrawiam serdecznie
Iza

Posted

witajcie..przepraszam za ciszę..ale byłam wyjątkowo zabiegana. Nie wiem jak pan z Wałcza sięnzywa, wiem tylko że ma dwa samce i jeździ z nimi tylko dla swojej przyjemnosci. Poza tym dzwoniły dwie osoby. Pan z Sochaczewa, posiadający goldenkę i mieszkający w bloku. I pani z Piły...ponoć mająca dobre warunki..wybieg...ale...nie posiadająca pracy i zarobków.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...