Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

może zmienić Bartuniowi karmę na Renala ? Ciociu zapytaj o to proszę weta, ipakine też można wprowadzić ,

trzeba mu poprawić wyniki badań

 

Bartuś to starowinka więc narkoza może mu zaszkodzić , trzeba zasięgnąć rady lekarza co myśli o usunięciu śledziony

 

Bartuniu nie poddawaj się kochany :(

Posted

Dorciu, nie wiem czy Bartek będzie jadł renala -  on chyba nie jest za smaczny a Bartuś niezły smakosz.  Ipakinę podaje się chyba głównie dla obniżenia poziomu fosforu. Bartuś nie miał  go robionego, szkoda bo każda wizyta z nim u weta to jak ostatnia droga :( W razie potrzeby  taniej wyszedł by nam alusal.

  Czy ktoś wie jak przelicza się nowy mocznik na stary? -  jakoś te wyniki w nowych jednostkach nic mi nie mówią :(

  Z tego co mówiła Bogusia,  Bartuś nie dostał żadnych zaleceń. Póki co obserwacja, dieta  ( ale nie było mowy o renalu) i  za jakiś czas powtórne bad usg - gdyby ta śledziona nadal się powiększała, nie ma rady, trzeba ją usunąć. 

   Macie  jakieś doświadczenia z rubenalem?

Posted
Dorciu, nie wiem czy Bartek będzie jadł renala

 

Marudko, Maksio kolega Bartusia też grymasił na renala ale udało się jakoś dopasować taki, który mu zasmakował, Można spróbować z próbką , Maksio dostaje RC VD Dog Renal Select

ale o wszystkim musi zadecydować lekarz czy wskazana jest zmiana diety

za jakiś czas powtórne bad usg - gdyby ta śledziona nadal się powiększała, nie ma rady, trzeba ją usunąć

 

oby nie było takiej potrzeby, martwię się o maluszka

Posted

Moja sunia dostawała przez kilka miesięcy Rubenal na obniżenie kreatyniny i rzeczywiście jej ją obniżył. W tej chwili jest w granicach normy. To ziołowe dośc duże tablety i musiałam nieźle kombinować zeby chciała je połykać. W tej chwili, na szczeście, pozwolono nam odstawić Rubenal i bzie dostawała Renal-Vet.

 

A te normy to dla kreatyniny 1umol/l=0,0113 mg/dl. Moi weci robią rozszerzone wyniki w labolatoriach niemieckich i musiałąm się nauczyć tych przeliczników...

Posted

Moja sunia dostawała przez kilka miesięcy Rubenal na obniżenie kreatyniny i rzeczywiście jej ją obniżył. W tej chwili jest w granicach normy. To ziołowe dośc duże tablety i musiałam nieźle kombinować zeby chciała je połykać. W tej chwili, na szczeście, pozwolono nam odstawić Rubenal i bzie dostawała Renal-Vet.

 

A te normy to dla kreatyniny 1umol/l=0,0113 mg/dl. Moi weci robią rozszerzone wyniki w labolatoriach niemieckich i musiałąm się nauczyć tych przeliczników...

 

 

Dziękuję za ten przelicznik :)

 

U Bartka kreatynina jest w normie, czyli tak do końca chyba o jakiejś poważnej dysfunkcji nerek nie myślimy? Rubenal może by mu te nery tak trochę podreperował? Tylko jak on taki  niesmaczny, to jak go namówić :(

Posted

Nie wiem do końca, czy dobrze liczę, ale wychodzi mi ciut ponad 77mg/dl. Nie jest to jakiś super zły wynik w tym wieku i z tymi schorzeniami, tym bardziej, że kreatynina dobra.  

Posted

Nie wiem do końca, czy dobrze liczę, ale wychodzi mi ciut ponad 77mg/dl. Nie jest to jakiś super zły wynik w tym wieku i z tymi schorzeniami, tym bardziej, że kreatynina dobra.  

Wychodzi na to, że w tej chwili moja sunia ma podobne wyniki do Bartusia. I nam wetka zmieniła Rubenal na Renal-vet. Rubenal zbija kreatyninę a Renal-vet zmniejsza / podobno dobrze/ mocznik. Jest o niebo łatwiejszy w podawaniu bo to są takie kapsułki z których wyciska się zawartość albo do pyska od razu albo np. do karmy. Nie ma problemu bo psiaki naprawdę to chętnie jedzą. Na wątrobę / też ma podwyższony wskaźnik/ ma dalej dostawać Essenciale Forte. I jeszcze jedna - niebagatelna sprawa - nie wiem ile waży Bartuś ale moja sunia, ok. 14 kg dostawała 1 tabl. Rubenalu dziennie, teraz 1 Renal-vet dziennie a kosztowo to różnica jest: Rubenal 140 zł. za 60 tab. a Renal-vet 45 zł. za 60 kapsułek...

 

 

Moim zdaniem jak kreatynina ok to Rubenalu bym nie dawała...   

Posted

Dokładnie taką kurację jak opisuje AlfaLS przechodziła moja sunia.

Była już wtenczas w podeszłym wieku i podobnie jak Bartuś była ogólnie schorowana. Wyniki miała gorsze od Bartka, więc przed kuracją była seria kroplówek.

A potem

Rubenal + Ipakitine + karma Renal

Rubenal tylko przez kilka miesięcy kiedy kreatynina była wysoka.

Ipakitine chyba przez rok.

Renal powinna jeść do końca życia, ale to "świństwo" jej nie smakowało, więc jadła dietetyczne domowe jedzonko z Renalem w kapsułkach.

Kreatynina i mocznik wróciły do normy i tak się utrzywywały.

Żyła jeszcze długo i mam nadzieję, że szczęśliwie.

Posted

Wychodzi na to, że w tej chwili moja sunia ma podobne wyniki do Bartusia. I nam wetka zmieniła Rubenal na Renal-vet. Rubenal zbija kreatyninę a Renal-vet zmniejsza / podobno dobrze/ mocznik. Jest o niebo łatwiejszy w podawaniu bo to są takie kapsułki z których wyciska się zawartość albo do pyska od razu albo np. do karmy. Nie ma problemu bo psiaki naprawdę to chętnie jedzą. Na wątrobę / też ma podwyższony wskaźnik/ ma dalej dostawać Essenciale Forte. I jeszcze jedna - niebagatelna sprawa - nie wiem ile waży Bartuś ale moja sunia, ok. 14 kg dostawała 1 tabl. Rubenalu dziennie, teraz 1 Renal-vet dziennie a kosztowo to różnica jest: Rubenal 140 zł. za 60 tab. a Renal-vet 45 zł. za 60 kapsułek...

 

 

Moim zdaniem jak kreatynina ok to Rubenalu bym nie dawała...   

 

Dokładnie taką kurację jak opisuje AlfaLS przechodziła moja sunia.

Była już wtenczas w podeszłym wieku i podobnie jak Bartuś była ogólnie schorowana. Wyniki miała gorsze od Bartka, więc przed kuracją była seria kroplówek.

A potem

Rubenal + Ipakitine + karma Renal

Rubenal tylko przez kilka miesięcy kiedy kreatynina była wysoka.

Ipakitine chyba przez rok.

Renal powinna jeść do końca życia, ale to "świństwo" jej nie smakowało, więc jadła dietetyczne domowe jedzonko z Renalem w kapsułkach.

Kreatynina i mocznik wróciły do normy i tak się utrzywywały.

Żyła jeszcze długo i mam nadzieję, że szczęśliwie.

 

Dziewczyny, dziękuję za podpowiedzi :)

Rubenal w takim razie chyba odpada, zostaje karma Renal. Ale skoro to takie niedobre, to chyba też nic z tego? Chyba tylko domowe dietetyczne  jedzonko.

 Jolantina, co  to jest Renal w kapsułkach? Może to było by jakieś rozwiązanie.

Posted

Z agladamy do Bartusią. To juz z rok jak udaló mu s4e pomóc :smile:. Ma tak dobrźe a wyadawalo sie ze to juz koniec starowinka.

Onaa, czas szybko leci :)   Pamiętam, że gdy zobaczyłam pierwsze zdjęcia Bartka, tak zamarzyłam sobie, żeby przynajmniej te ostatnie tygodnie  przeżył w dobrym miejscu, ze swoim człowiekiem.  A tu już minął rok :)

  Z pięciu staruszków, które wtedy  wyszły z tego samego boksu, to chyba tylko Bartuś jeszcze żyje :( . I oby jak najdłużej.

  • Upvote 1
Posted

Renal w kapsułkach to chyba ten o którym ja też piszę...

 

Moja sunia ma teraz 17 lat i z moją wetką ustaliłyśmy, że nie ważna jest tylko długość życia ale i jego jakość. Moja Meggi ma 12 lat schronu za sobą, 4 lata w hoteliku więc coś jej się od życia nareszcie należy. A to coś to nie niesmaczna karma renal. Więc staram się żeby wilk był syty i owca cała czyli kombinujemy np. tak: jak gotowany kurczak to mieszany raz z ryżem a raz z suchym renalem, jak puszka renala to mieszana z suchą karmą dla seniorów. Czasem tylko karma dla seniorów. Plus oczywiście tablety... I na razie nam się to sprawdza, wyniki sie poprawiają a sunia szczęśliwa i chętnia zajada to co dostaje :) . 

Posted

Renal w kapsułkach to chyba ten o którym ja też piszę...

 

Moja sunia ma teraz 17 lat i z moją wetką ustaliłyśmy, że nie ważna jest tylko długość życia ale i jego jakość. Moja Meggi ma 12 lat schronu za sobą, 4 lata w hoteliku więc coś jej się od życia nareszcie należy. A to coś to nie niesmaczna karma renal. Więc staram się żeby wilk był syty i owca cała czyli kombinujemy np. tak: jak gotowany kurczak to mieszany raz z ryżem a raz z suchym renalem, jak puszka renala to mieszana z suchą karmą dla seniorów. Czasem tylko karma dla seniorów. Plus oczywiście tablety... I na razie nam się to sprawdza, wyniki sie poprawiają a sunia szczęśliwa i chętnia zajada to co dostaje :) . 

  Pomieszały mi się już te renale ;).  Czyli ten renal w kapsułkach ( renal - vet) to lek. 

 Pozbieram to wszystko do kupy i jutro zadzwonię do Bogusi -  renal vet w kapsułkach + renal ( jedzenie) mieszane z domowym jedzeniem. Poproszę ją, aby zapytała weta co sądzi o takiej opcji u Bartka.

 17 lat to ładny wiek :)   AlfaLS, życzę   suni kolejnych , szczęśliwych lat :)

Posted

Onaa, czas szybko leci :)   Pamiętam, że gdy zobaczyłam pierwsze zdjęcia Bartka, tak zamarzyłam sobie, żeby przynajmniej te ostatnie tygodnie  przeżył w dobrym miejscu, ze swoim człowiekiem.  A tu już minął rok :)

  Z pięciu staruszków, które wtedy  wyszły z tego samego boksu, to chyba tylko Bartuś jeszcze żyje :( . I oby jak najdłużej.

Sonia (smutno było ), Zuzia, Bartuś i...?nie pamiętam, które jeszcze

A Bartus wcale nie był najmłodszy i najsilniejszy z nich.

 

Dziewczyny, dziękuję za podpowiedzi :)

Rubenal w takim razie chyba odpada, zostaje karma Renal. Ale skoro to takie niedobre, to chyba też nic z tego? Chyba tylko domowe dietetyczne  jedzonko.

 Jolantina, co  to jest Renal w kapsułkach? Może to było by jakieś rozwiązanie.

Tak, to właśnie renal-wet, o którym pisze AlfaLS. Zawartość kapsułki można dodać do jedzenia (takiego domowego,tylko niskobiałkowego), nie ma smaku ani zapachu, Pies je chętnie. Dla Bartka wystarczyłaby jedna kapsułka dziennie. Nie jest drogi (w przeciwieństwie do karmy renal). Ale to musiałby zadecydować o tym wet.

 

Renal w kapsułkach to chyba ten o którym ja też piszę...

 

Moja sunia ma teraz 17 lat i z moją wetką ustaliłyśmy, że nie ważna jest tylko długość życia ale i jego jakość. Moja Meggi ma 12 lat schronu za sobą, 4 lata w hoteliku więc coś jej się od życia nareszcie należy. A to coś to nie niesmaczna karma renal. Więc staram się żeby wilk był syty i owca cała czyli kombinujemy np. tak: jak gotowany kurczak to mieszany raz z ryżem a raz z suchym renalem, jak puszka renala to mieszana z suchą karmą dla seniorów. Czasem tylko karma dla seniorów. Plus oczywiście tablety... I na razie nam się to sprawdza, wyniki sie poprawiają a sunia szczęśliwa i chętnia zajada to co dostaje :) . 

Ja też tak kombinowałam. Chciałam, żeby sunia jadła chętnie a nie pod przymusem. Przecież już niewiele radości miała przed sobą.

Posted

Sonia (smutno było ), Zuzia, Bartuś i...?nie pamiętam, które jeszcze

A Bartus wcale nie był najmłodszy i najsilniejszy z nich.

 

...

 

 

 Karlos odszedł przed kilkoma miesiącami. I jeszcze Polduś -  nie wiem co z nim, jego wyciągała jakaś fundacja.

Posted

 Karlos odszedł przed kilkoma miesiącami. I jeszcze Polduś -  nie wiem co z nim, jego wyciągała jakaś fundacja.

 

U Karlosa nie byłam na wątku.

Gdy odeszła Sonia zrobiło mi się tak smutno, że nie chciałam już zaglądać do żadnego z tych staruszków.

Wydawało mi się, że to nie ma sensu.

A jednak miało. Zuzia żyła jeszcze wiele miesięcy w dobrej formie. Odeszła nagle, bez cierpienia.

A Bartuś schorowany, ale w dobrej formie.

Staruszków wyleczyć się nie da, ale można zapewnić im dobrą starość i robić to, co dla nich zrobić jeszcze można.
 

  • Upvote 1
Posted

U Karlosa nie byłam na wątku.

Gdy odeszła Sonia zrobiło mi się tak smutno, że nie chciałam już zaglądać do żadnego z tych staruszków.

Wydawało mi się, że to nie ma sensu.

A jednak miało. Zuzia żyła jeszcze wiele miesięcy w dobrej formie. Odeszła nagle, bez cierpienia.

A Bartuś schorowany, ale w dobrej formie.

Staruszków wyleczyć się nie da, ale można zapewnić im dobrą starość i robić to, co dla nich zrobić jeszcze można.
 

Swieta prawda ,chociaz aby te ostatnie dni byl;y piekne

Moja pierwsza psina miala 18 lat zanim przeszla na TM

ale czlowiek docenial kazdy dzien z zycia psiego emeryta

Zawsze jest sens walczyc o kazdego staruszka i  aby te ostatnie di byly piekne

tak wpadam i czytam co z Bartusiem

Mala starowinka nie podaje sie

Trzymaj piesku  tak dalej

  • Upvote 1
Posted

Nie wiem do końca, czy dobrze liczę, ale wychodzi mi ciut ponad 77mg/dl. Nie jest to jakiś super zły wynik w tym wieku i z tymi schorzeniami, tym bardziej, że kreatynina dobra.  

 

 

Błąd - to była norma dla kreatyniny. Ktoś wie jak przeliczyć mocznik?

 

Edycja - namieszałam, wszystko się zgadza ;)

Posted

 Karlos odszedł przed kilkoma miesiącami. I jeszcze Polduś -  nie wiem co z nim, jego wyciągała jakaś fundacja.

Polduś też na TM :(, ale był bardzo schorowany, nowotwór , serce, nie wiem co jeszcze. Byl w końcu w bdt, i to nie tak krótko jak na jego stan, bo chyba 9-10 miesięcy. Był kochany przez swoja Małgosie :)

  • Upvote 1
Posted
Staruszków wyleczyć się nie da, ale można zapewnić im dobrą starość i robić to, co dla nich zrobić jeszcze można

 

to prawda , można sprawić, żeby czuły się kochane i bezpieczne

 

Bartusiowi można spróbować podawać Renala w puszcze (Maksiowi bardzo smakowały), jak Bartolinek się czuje ?

 

stała poleciała

  • Upvote 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...