Romka Posted May 11, 2014 Author Share Posted May 11, 2014 A nasza Nuteczka,ma w domu nową siostrzyczkę.:lol: Oczywiście to kolejna bida,która miała szczęście,że znalazła się w domu u andziolek.Mała bo tak ma na imię suczka jest malutka,dziewczyny początkowo nie dogadywały się a teraz jest SZTAMA!:lol: Nutka była też na swojej pierwszej w życiu majówce na Podlasiu.Polowała na żaby i pilnowała swojego terenu.No proszę,no proszę...:lol: Na zdjęciach poniżej dziewczyny: [IMG]http://foto0.m.onet.pl/_m/3fe2cd57fe329f6daf3121120d1bd7ec,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/1ef21cf5f506c835b739320539ca8d9e,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/befa3065c9743de94c64ea46942ef04e,10,19,0.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
docha Posted May 11, 2014 Share Posted May 11, 2014 no świetne są!!! Nutka pewnie była zazdrosna. teraz będzie miała psie towarzystwo. Może andziłek napisze coś o nowej psince, skąd pochodzi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cyberkati Posted October 1, 2014 Share Posted October 1, 2014 WĄTEK NUTKI REAKTYWACJA !!!!! Nutka ponownie szuka domku. Pani Ania, która adoptowała sunię nie może się dalej nią zajmować ponieważ spodziewa się drugiego dziecka (25 tydz.) i jest w szpitalu na patologii ciąży, prawdopodobnie do rozwiązania. Właścicielka Nutki szukała jej nowego domku a ja szukałam małej suczki dla naszej rodziny (mamy też dwa koty lubiące psy). Zadzwoniłam na numer z ogłoszenia i spytałam o Nucię, okazało się, że nie miała nigdy dłuższej styczności z kotami więc sobie odpuściłam i podziękowałam. Następnego dnia dostałam wiadomość od Pani Ani, że mimo to chciałaby spróbować zapoznać sunię z naszą kociarnią i w razie niepowodzenia przyjedzie po nią. Pierwsze godziny było w miarę ok, Nutka została. W miarę oswajania się z domem zaczęła się rządzić i ustawiać koty po kątach - podgryza je, skubie, warczy, bardzo broni swojej własności (kanapy, zabawek, legowiska i misek) i jest gorzej im bardziej się czuje u nas zadomowiona. W stosunku do człowieka nigdy nie pokazała zębów a kotów nie trawi. Byłam umówiona z Panią Anią na powrót Nutki do Łodzi ale Pani Ania znalazła się w szpitalu :( Nutka nie może u nas zostać, nie jestem właścicielem psa, nie ma umowy , nie wiem co dalej robić.... Próbowałam szukać suni domku (grupy adopcyjne na FB, olx z wyróżnieniem, znajomi, rodzina) bo wcześniej tymczasowałam pieski i udało się im znaleźć super domki ale nikt nie dzwoni. Pani Ania, właścicielka jest gotowa zrzec się prawa do psa a nawet oddać Nutkę z powrotem do schroniska, problemem jest transport bo mieszkamy pod Poznaniem. Nutka jest u nas od 23 września. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted October 1, 2014 Share Posted October 1, 2014 Ręce opadają na to wszystko! Napisz może do mikropsów w potrzebie jesli sunia nie waży więcej niz 6kg, może pomogą, może mają jakiś DT. http://www.mikropsy.org/ https://www.facebook.com/FundacjaMikropsy Przecież takie maleństwo nie moze trafić do schroniska! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted October 2, 2014 Author Share Posted October 2, 2014 Dziewczyny,już wiem o całej sprawie.Rozmawiałam z cyberkati.W tej sytuacji mogę rozmawiać tylko ze schroniskiem.Dziś będę rozmawiać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cyberkati Posted October 2, 2014 Share Posted October 2, 2014 Przepraszam ale gdzieś to muszę napisać. Siedzę i płaczę.... :-( Nie daję już rady...Przez tę całą sytuację mąż ze mną nie rozmawia bo mówi, że jest "sajgon w domu". Fakt, jak śpi po nocnej zmianie a ja jadę odwieźć syna do przedszkola lub na zakupy to Nutka piszczy i szczeka bo muszę ją na ten czas rozdzielać z kotami i zamykać w innym pokoju. Jak koty są tam zamknięte a ona chodzi sobie po domu to też szczeka bo ma wtedy dostęp do okna tarasowego i czasem coś przez nie zaobaczy albo usłyszy no i małżon nie może spać....Jak zwierzaki są razem, niepozamykane to wiecznie jest gonitwa, warczenie i syczenie bo ktoś coś komuś zabrał albo gdzieś komuś wszedł. Drugi problem też w tym, że Nucia wyjada kocie kupki z kuwety. Sprzątam kuwetę odrazu jak usłyszę kocie zasypywanie ale czasem Nutka mnie wyprzedzi. Specjalnie ze względu na nią kupiłam kuwetę krytą, większą bo dla dwóch kotów ale sunia sobie tam wchodzi lub wkłada głowę i dalej konsumuje rarytasy :-( Bardzo lubi wylizywać człowieka i rozdawać buziaki a nie jest to przyjemne mając świadomość tego, co miała w pysku przed chwilą. Wczoraj nawet byłam u weta i odrobaczyłam całe towarzystwo bo ja koty odrobaczam co 3-4 mies. (są niewychodzące) a Nutka nie była odrobaczana od kwietnia, od opuszczenia schroniska. Teraz żałuję, że się w to wpakowałam, mogłam się przecież niezgodzić na testy "koty vs Nutka" ale jak się ma miękkie serce to trzeba mieć twardą "pupę". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 2, 2014 Share Posted October 2, 2014 Weszłam tu przez przypadek, obejrzałam śliczne zdjęcia, czytałam wspaniałe relacje z DS, a na koniec ...... Nie mam jak pomóc, przykro mi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted October 3, 2014 Author Share Posted October 3, 2014 Gabi,dziękuję. :smile: Dziś będzie rozmowa ze schroniskiem,mam nadzieję,że wróci do nas.Jeśli nie będziemy myśleć co dalej... Trzymaj kciuki :smile: Poproszę moderatora o przeniesienie wątku na forum łódzkie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cyberkati Posted October 3, 2014 Share Posted October 3, 2014 Do schroniska dzwoniłam 3 razy nikt dziś nie odbierał a numer na pewno mam dobry bo dodatkowo sprawdzałam w internecie, na maila też mi nikt nie odpisał. Właścicielka psa - Pani Ania i tak się rozmyśliła i jednak nie chce żeby sunia wróciła do schroniska. Aleeee udało mi się znaleźć domek z ogrodem dla Nutki (bez kotów) ! Zadzwoniła dziś Pani z ogłoszenia i kiedy podała adres to okazało się, że mamy znajomych 3 domy dalej :-) Zadzwoniłam do koleżanki i potwierdziła, że zna dobrze tę rodzinę, widują się codziennie bo mają dzieci w tym samym przedszkolu. Strasznie się cieszę, że Nucia nie pojedzie całkiem w nieznane. Trzymajcie kciuki za Nutkę, dziś na 17.00 jedziemy do nowego domku. Oczywiście będzie umowa i przy okazji wizyta przedadopcyjna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted October 3, 2014 Share Posted October 3, 2014 Napisz proszę coś więcej o tym domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted October 4, 2014 Share Posted October 4, 2014 Czekamy z niecierpliwością na wieści z nowego domu Nutki.Oby był bardziej rozważny niż dotychczasowy.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 4, 2014 Share Posted October 4, 2014 Do schroniska dzwoniłam 3 razy nikt dziś nie odbierał a numer na pewno mam dobry bo dodatkowo sprawdzałam w internecie, na maila też mi nikt nie odpisał. Właścicielka psa - Pani Ania i tak się rozmyśliła i jednak nie chce żeby sunia wróciła do schroniska. Aleeee udało mi się znaleźć domek z ogrodem dla Nutki (bez kotów) ! Zadzwoniła dziś Pani z ogłoszenia i kiedy podała adres to okazało się, że mamy znajomych 3 domy dalej :smile: Zadzwoniłam do koleżanki i potwierdziła, że zna dobrze tę rodzinę, widują się codziennie bo mają dzieci w tym samym przedszkolu. Strasznie się cieszę, że Nucia nie pojedzie całkiem w nieznane. Trzymajcie kciuki za Nutkę, dziś na 17.00 jedziemy do nowego domku. Oczywiście będzie umowa i przy okazji wizyta przedadopcyjna. Trzymam kciuki,żeby to był wspaniały dom, aby Nuteczka już nigdy nie została porzucona Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cyberkati Posted October 4, 2014 Share Posted October 4, 2014 Wczoraj nie pojechaliśmy bo mama tego Pana zasłabła i jest na obserwacji w szpitalu więc zajęli się tą sprawą a adopcję Nutki przesunęli aż będzie wiadomo co z mamą :-( To chyba jakieś fatum.. :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cyberkati Posted October 6, 2014 Share Posted October 6, 2014 Wczoraj wieczorem Nutka pogryzła jakiegoś kota buszującego po naszej posesji ("krzyk" kota a potem Nuta z brudnym od krwi pyskiem i to nie była jej krew bo dokładnie ją obejrzałam) i wiem, że był to kot naszej sąsiadki, w dodatku radnej w naszej gminie. 30 min temu była straż miejska i robili wywiad co do zwierzaków na naszym osiedlu i doczepili się do nas..Mówili, że wrócą jak sprawdzą czy płacimy podatek za psa. Nie przyjmowali tłumaczenia, że psem opiekujemy się czasowo :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted October 6, 2014 Share Posted October 6, 2014 cyberkati, o ile się nie mylę, to podatek mają płacić właściciele a Ty masz możliwość wykazania,że nie poczuwasz się do właścicielstwa....Dziwne,ze nie zainteresowali się, czy pies ma szczepienia od wścieklizny...Po co masz płacić za psa całoroczny podatek, skoro masz go od niedawna i szukasz mu domu?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted October 6, 2014 Author Share Posted October 6, 2014 Jutro p.Anna wraca ze szpitala,będę z nią rozmawiać w sprawie Nutki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cyberkati Posted October 6, 2014 Share Posted October 6, 2014 zachary, na razie to ja niczego wykazać nie mogę...Jedynie mogą zczytać czip psa ale to jeszcze wyjdzie, że ja Nutkę ukradłam...Jak tymczasowałam wcześniej psy to przynajmniej wszystko było na legalu - ja miałam umowy na DT, psy miały czipy, były książeczki zdrowia itd. Nutki książeczkę na szczęście mam, w razie gdyby SM przypomniało się, że nie zapytali o szczepienia. Podejrzewam, że raczej na pewno się jeszcze u nas pojawią bo nasza pani radna jest nieco upierdliwym sąsiadem i już się nas czepiała jak byliśmy DT ale nie było haka na nas wtedy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cyberkati Posted October 10, 2014 Share Posted October 10, 2014 Wczoraj spędziliśmy super popołudnie z Nutką, nasze kociaki na 2 dni "pożyczyłam" koleżance. Bez kotów Nutka jest psem idealnym. Wczoraj wpadła do nas znajoma behawiorystka i Nutka przeszła mini szkolenie. Teraz Nucia pięknie aportuje z podawaniem zabawki do ręki opiekuna i "opanowała" komendę "siad" - no....to jeszcze trzeba odrobinkę dopracować :-) ale kuma o co chodzi. Chcemy kupić jej frisbee bo Pani behaw. twierdzi, że powinno się jej spodobać. Dziś kupiłam też kulę smakulę, żeby czymś zająć Nutę jak się będzie nudziła. Cwaniara podrzuca albo rzuca kulą o podłogę, żeby wypadały smaczki :-D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted October 20, 2014 Author Share Posted October 20, 2014 Jestem po rozmowie z domkiem Nutki.Jestem też po rozmowie z hotelikiem w ,którym Nutka mogłaby zamieszkać do czasu znalezienia jej domku stałego.Domek z Łodzi zgodził się zapłacić za pobyt Nutki w hoteliku.Pani Anna rozmawiała też ze schroniskiem.Nutka może też wrócić do schroniska. Cyberkati intensywnie ogłasza Nutkę,na Fb mała ma ponad 400 udostępnień.Być może dziś dowiemy się czy Nutka znajdzie dom dzięki Fb.Czekamy na informacje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cyberkati Posted October 20, 2014 Share Posted October 20, 2014 No teraz już mogę potwierdzić. W sobotę, jeśli nic nieprzewidzianego się nie stanie, Nucia jedzie do nowego domku w Nowej Soli, do Pani Mariety i jej 8 letniego synka (bez kociego towarzystwa) :) Przeprowadziłam z nowym domkiem już dwie dłuuugie rozmowy tel. Nucia będzie mieszkać w bloku ale jej nowa Pani jest wysportowana i obiecała też zadbać o kondycję Nutki :) W razie potrzeby możemy też przeprowadzić wizytę poadopcyjną bo w Nowej Soli mamy szpiega - zwierzolubną Panią Elę z FB (byłą nauczycielkę Pani Mariety :)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted October 20, 2014 Author Share Posted October 20, 2014 Cyberkati czy w tym domu były kiedyś psiaki? Czy będziesz miała kontakt z domkiem?Jakieś zdjęcia z domku uda się zdobyć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cyberkati Posted October 21, 2014 Share Posted October 21, 2014 Kontakt i fotki z domu będą tak długo jak uznam, że jest taka potrzeba :) Pieski w domu Pani Mariety były od zawsze, w domu rodzinnym również. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
docha Posted November 3, 2014 Share Posted November 3, 2014 o rany Romka, ale sytuacja. Jednak nie rozumiem dlaczego właścicielka Nutki nie poinformowała ciebie o takich okolicznościach. Nawet nie wiedziałabyś, że Nutka trafiłaby do schronu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted November 3, 2014 Author Share Posted November 3, 2014 Docha i to jeszcze nie wszystko!!! Nutka nie pojechała do p.Marietty,która smsem,poinformowała cyberkati,że rezygnuje z adopcji.Domek był w Nowej Soli .Teraz Nuteczką jest zainteresowany domek z Opola.Czekam na informację od cyberkati czy Nutka pojechała do Opola.Cyberkati miała zawieźć małą osobiście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cyberkati Posted November 10, 2014 Share Posted November 10, 2014 Udało się !!!!!! Od wtorku Nutka jest już w nowym domu. Tym razem już naprawdę i już na stałe. Nutkę wypatrzyła Pani Grażynka na olx-ie - ogłoszenie które napisałam i wyróżniałam. Do Opola jechałyśmy wygodnie samochodem, transport był opłacony przez poprzednią właścicelkę Nutki, Panią Anię (andziolek) - bardzo dziękujemy. Do Opola towarzyszyłam Nutce, bo bardzo chciałam poznać rodzinę i jakoś nie mogłam jej wysłać jak paczkę - z kimś obcym, w obce miejsce, tak sama... Wróciłam pociągiem. Nutka, wiadomo - na początku w nowym miejscu była nieśmiała ale wczoraj dostałam fotki i wiadomość z informacją, że wszystko jest na dobrej drodze i młoda czuje się w nowym domu coraz lepiej :) Jest też piękna deklaracja, że co by się nie działo (w zdrowiu i chorobie) Nutka już na pewno zostanie z Panią Grażyną i jej rodziną. W domu Pani Grażynki były już 2 psy (schroniskowe) i dożyły później starości. Pani jest od września na emeryturze (pedagog szkolny) więc będzie z Nutką cały czas w domu :) W domu nie ma kotów i dzieci, wnuk jest odwiedzający ale Nutka bardzo go lubi bo mają oboje równie żywiołowe usposobienie :) Naprawdę bardzo fajna i sympatyczna rodzina. Bardzo podobało mi się ich nastawienie i przygotowanie do adopcji Nutki - decyzja była podjęta rodzinnie i dobrze przemyślana. Na zdjęciach, pani blond to Pani Grażyna – nowa pani Nuci, chłopiec Tymon – wnuk, młody mężczyzna to Igor – syn pani Grażyny i tata Tymona (na zdjęciu również z żoną). Jest jeszcze mąż Pani Grażynki ale nie ma go na zdjęciach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.