Rorinus Posted July 7, 2007 Author Share Posted July 7, 2007 moj piesek sie czasem drapie... Chcialbym go wykąpac ale niewiem czy moge, wody sie nie boji ;) przynajmniej tyle fajnie wyskakuje z wanny bo mnie widzi i chce sie bawic :) ale jak wejde do wanny to mysle ze uznałby kompiel jako dobrą zabawe ;) Moja siostra na urodziny dostała ksiązke o Yorkshire Terrier i tam mam wszystko napisane jak kąpac jak pielęgnowac i szkolic Yorki :) jak myslicie moge wykąpac Chirona ? :) czekam na wasze sugestie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Acia_ Posted July 8, 2007 Share Posted July 8, 2007 Ja mysle ze tak :D Ale lepiej by było w umywalce :D albo z toba w wannie xD Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rorinus Posted July 9, 2007 Author Share Posted July 9, 2007 i pojawil sie pierwszy powarzny problem :/ ubeiram pieskowi szelki na spacer ubieram zakładam smycz otwieram drzwi a piesek zrobil juz siusiu na korytarzu poprostu moj pies robi siusiu albo jak wie ze zaraz idzie na spacer albojak wroci ze spaceru :/ potrafie z nim chodzic 2h po podworku i przez 105 minut piszczy i ciagnie mnie do domu a nic nie zrobi... wroci do domu i odrazu robi komplet ;/ niemam warunkow zeby wiciągnąc go na dwor na cały dzien bo mieszkam w miescie a nawet jesli proboje to po 5-15 minutach piesek zaczyna szczekac piszczec skakac szarpac sie i jedyny kierunek w jaki moge go zaprowadzic bez urzycia siły to dom :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 [quote name='duszek01']a który York nie wchodzi na łózko i nie budzi lizaniem:lol:[/quote] [quote name='koregra']Mój :razz: bo jest za mała i nie wskoczy:evil_lol:[/quote] I mój:eviltong: Ma swoje wyrko i jedynie rano pozwalam mu oprzeć się łapkami i przywitać. [quote name='Rorinus']i pojawil sie pierwszy powarzny problem :/ [B]ubeiram pieskowi szelki na spacer ubieram zakładam smycz otwieram drzwi a piesek zrobil juz siusiu na korytarzu [/B]poprostu moj pies robi siusiu albo jak wie ze zaraz idzie na spacer albojak wroci ze spaceru :/ potrafie z nim chodzic 2h po podworku i przez 105 minut piszczy i ciagnie mnie do domu a nic nie zrobi... wroci do domu i odrazu robi komplet ;/ niemam warunkow zeby wiciągnąc go na dwor na cały dzien bo mieszkam w miescie a nawet jesli proboje to po 5-15 minutach piesek zaczyna szczekac piszczec skakac szarpac sie [B]i jedyny kierunek w jaki moge go zaprowadzic bez urzycia siły to dom [/B]:/[/quote] Dobrym sposobem jest trzymanie psa na rękach podczas ubierania i wychodzenia na spacer. Np. budzisz się rano bierzesz psa na ręce, albo któryś z domowników i się ubieracie. Potem wychodzicie na dwór i stawiasz psa na trawie. To zapobiegnie załatwianiu się w domu przed spacerem. Co do szybkiego powrotu do domu to to jest normalne. Każdy szczeniak to przechodzi. Wyobraź sobie siebie w takiej sytuacji. Jesteś mały, a wokół pełno nieznanych dźwięków i wielkich obiektów. Wiadomo, że trzeba jak najszybciej wrócić do znanego miejsca, w którym czujesz sie bezpiecznie:eviltong: Niedługo polubi spacery i nie będzie chciał wracać do domu. Powiedz na co załatwia się pies w domu? Ma gazetę? No i najważniejsze za każdym razem nagradzaj psa [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=60022"]Tutaj[/URL] w dziale szczenięta znajdziesz coś o nauce czystości;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rorinus Posted July 9, 2007 Author Share Posted July 9, 2007 piesek załatwia sie najczesciesciej w korytazu co nie oznacza ze nie zrobi np kupki w pokoju gdzie spi a na gazetke jakos nie zwykł robic ;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 To pozostaje Tobie tylko cierpliwość i nagrody. Ustal sobie plan dnia, np.: 7:00 - wyprowadzanie 7:30 - karmienie, wyprowadzanie 11:30 - karmienie, wyprowadzanie 15:30 - karmienie, wyprowadzanie 19:30 - karmienie, wyprowadzanie 23:00 - wyprowadzanie Kiedy mały załatwi się w domu mów "FE!!", a kiedy załatwi się na dworze chwal go i nagródź smakołykiem. Niech zacznie odróżniać czego od niego oczekujesz. To zajmie trochę czasu, ale w końcu zrozumie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziasto4 Posted July 11, 2007 Share Posted July 11, 2007 I jak tam? Są postępy z nauką czystości? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rorinus Posted July 13, 2007 Author Share Posted July 13, 2007 zadny :/ tymbardziej ze jak piesek juz 2 kupki zrobil i potem sikną w domu na dywan a moj przewielebny ojciec dał mu mięsko za nic i piesek widzocznie pomyslal ze to nagroda za siusianie w domu :/ no coz wychodze z nim okolo 6 razy dziennie ale niema pogody zeby wyjsc z nim na dlugo :/ bo ciągle Pada :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nane Posted July 13, 2007 Share Posted July 13, 2007 [quote name='Rorinus']zadny :/ tymbardziej ze jak piesek juz 2 kupki zrobil i potem sikną w domu na dywan a moj przewielebny ojciec dał mu mięsko za nic i piesek widzocznie pomyslal ze to nagroda za siusianie w domu :/ no coz wychodze z nim okolo 6 razy dziennie ale niema pogody zeby wyjsc z nim na dlugo :/ bo ciągle Pada :/[/quote] [CENTER][FONT=Courier New][COLOR=Magenta]a na co mały był uczony siusiania u hodowcy (gazeta, podkład) ???[/COLOR][/FONT] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Burchardt Posted July 13, 2007 Share Posted July 13, 2007 Rorinus, ja myślę, że podanie mięska ma tutaj niewielkie znaczenie. Jeżeli psiak podsikuje Tobie dywany, to musisz liczyć się z faktem, że zapach jaki zostawiają siuśki jest dość trwały. Nawet po miejscowym zapraniu psiak i tak go wyczuje i następnym razem wysika się w to samo miejsce albo gdzieś obok. Tak już jest. Oczywiście nie można dać się zwariować i na przykład pozwijać dywany. Ja ze swoim Tupkiem wychodziłam co 15 min. Większość czasu spędzał w pokoju gdzie nie było dywanu i wszelkie wpadki natychmiast były usuwane a miejsce dokładnie czyszczone z użyciem nawet spryskiwacza do szyb. Po tygodniu miałam problem z głowy, zdarzały się wpadki ale bardzo sporadycznie. Myślę, że Twój psiak potrzebuje trochę więcej czasu. Zobaczysz, że za jakiś czas będziesz się śmiać z obecnych problemów. Głowa do góry. Pozdrawiamy. Kasia i Tupek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KARO_SP Posted July 30, 2007 Share Posted July 30, 2007 Twój psiak nie kojaży dworu z załatwianiem się i tyle! swoje psy konsekwentnie i w krótkim czasie nauczyłam w następujący sposób: jak dzieci tzn jak się obudzi to pierwszą rzecza którą zrobi jest siusiu! musisz obserwować byc gdzieś blisko, jak tylko wstanie to BEZ SŁOWA!! bo się "podnieci" i zesika... NA RĘCE I CHODU! i jak tylko sie wysika pochwalić ALE NIE BAWIĆ i do DOMKU i znwu i znowu prawdę mówiąc 2-3 dni to polecam klapki albo nie zdejmowac butów ja na 3 piętrze w bloku mieszkałam więc znam ten ból! a najgorsze to jak skojaży dworek z zabawą to stać można nawet i pół dnia i nic on po prostu nie wie za co tam stoi... moja Dobka tak miała udręka i to zimą :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akrim Posted September 18, 2007 Share Posted September 18, 2007 a czy ktoś z Was słyszał o yorkach na umowę hodowlaną? Mam znajomą którą interesuje ta rasa, ale nie stać ją na zakup. Wiem ...zaraz powiecie żeby odkładała, ale faktycznie nie ma z czego. Zawsze miała psy rodowodowe/ale duże,niufki,buviera/- teraz wolałaby małego. Umowy hodowlane stosuje się pewnie przy "mniej chodliwych" rasach, ..ale pytam Was jako znawców rasy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nane Posted September 18, 2007 Share Posted September 18, 2007 [quote name='akrim']a czy ktoś z Was słyszał o yorkach na umowę hodowlaną? Mam znajomą którą interesuje ta rasa, ale nie stać ją na zakup. Wiem ...zaraz powiecie żeby odkładała, ale faktycznie nie ma z czego. Zawsze miała psy rodowodowe/ale duże,niufki,buviera/- teraz wolałaby małego. Umowy hodowlane stosuje się pewnie przy "mniej chodliwych" rasach, ..ale pytam Was jako znawców rasy.[/quote] [CENTER][FONT=Courier New][COLOR=Magenta]istnieje taka możliwość [/COLOR][/FONT] [FONT=Courier New][COLOR=Magenta]tylko takie procedury są stosowane wobec osób do których hodowca ma zaufanie :roll: [/COLOR][/FONT] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akrim Posted September 19, 2007 Share Posted September 19, 2007 zdaję sobie z tego sprawę. Ale i ja /mam podhalana/ i ona mamy znajomych wśród których nikt nie hoduje yorków. Gdyby ktoś słyszał że hodowca chciałby na taką umowę "sprzedać" suczkę to proszę o kontakt.Może znajdziemy wspólnych znajomych, którzy uwiarygodnią moją znajomą: np. ze związku Olsztyn,pewnego sędziego międzynarod.itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anushka Posted September 19, 2007 Share Posted September 19, 2007 myśle,ze powinna znajoma porozmawiać z hodowcami,na stronach internetowych są podane telefony,meile..polecam w 100% kontakt z samym hodowcą i wytłumaczenie o co chodzi ;) stron w necie jest sporo,macie z czego wybrać :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nane Posted September 19, 2007 Share Posted September 19, 2007 [CENTER][B][FONT=Courier New][SIZE=3][COLOR=Magenta][URL="http://www.yorkland.pl/index.php?option=com_bookmarks&Itemid=1&catid=1&lang=pl_PL"]tutaj[/URL][/COLOR][/SIZE][/FONT][/B] [FONT=Courier New][COLOR=Magenta]są strony hodowców również wg. województw także będzie łatwiej szukać ;)[/COLOR][/FONT] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akrim Posted September 20, 2007 Share Posted September 20, 2007 dzięki:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nane Posted September 20, 2007 Share Posted September 20, 2007 [quote name='akrim']dzięki:loveu:[/quote] [CENTER][FONT=Courier New][COLOR=Magenta]tylko niech twoja koleżanka zapamięta, [/COLOR][/FONT] [FONT=Courier New][COLOR=Magenta]że jeżeli pójdzie do jakiejkolwiek hodowli [/COLOR][/FONT] [FONT=Courier New][COLOR=Magenta]a tam nie będzie jej coś odpowiadało ... [/COLOR][/FONT] [FONT=Courier New][COLOR=Magenta]to niech pod żadnym pozorem nie bierze szczeniaka :shake:[/COLOR][/FONT] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.