Jump to content
Dogomania

Jakie mięso dla psa?


Farcik

Recommended Posts

  • Replies 105
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='cayenka']A jak według tej książki podawać kości - gotowane :D? Czas chyba odświeżyć literaturę lub poszukać czegoś, co daje wiarygodną wiedzę...
Moje jedzą surowe mięso i żyją, lepiej się czują i wyglądają niż po wszelkich karmach suchych.[/QUOTE]

Zadajesz trochę dziwne pytanie "jak podawać psu kości gotowane"? Normalnie tak jak się podaje żarcie gotowane,oczywiście zwracając uwagę na niektóre kości drobiowe czy wieprzowe,które są ostre i mogą psu pokaleczyć przełyk,żołądek czy jelita,nawet jeżeli są ugotowane.Czy Ty uważasz że szkodliwość surowych kości,znika wraz z odświeżoną literaturą ,w której zresztą fachowcy też ostrzegają żeby nie podawać psom surowego mięsa i kości, nawet w tych książkach wydanych w 2013 roku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='barbarasz49']Zadajesz trochę dziwne pytanie "jak podawać psu kości gotowane"? Normalnie tak jak się podaje żarcie gotowane,oczywiście zwracając uwagę na niektóre kości drobiowe czy wieprzowe,które są ostre i mogą psu pokaleczyć przełyk,żołądek czy jelita[B],nawet jeżeli są ugotowane[/B].Czy Ty uważasz że szkodliwość surowych kości,znika wraz z odświeżoną literaturą ,w której zresztą fachowcy też ostrzegają żeby nie podawać psom surowego mięsa i kości, nawet w tych książkach wydanych w 2013 roku.[/QUOTE]
Barbarasz, naprawdę możesz narobić jakiemuś psu kłopotów, jak ktoś weźmie to sobie do serca... Kości - jeśli daje się kości - to surowe. I to też warunkowo zakładając, że przewód pokarmowy psa jest do tego przygotowany (odpowiednie ph).
Czy Twoim zdaniem kości miękną w trakcie gotowania? :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='barbarasz49']Ale ja już mam taki charakter,nauczona doświadczeniem jakoś nie dowierzam tym wszystkim badaczom, biorę pod uwagę fakt że masę było tych afer ze skażonym mięsem.[/QUOTE]
jakby nie było-mięso i tak jest skażone i tak.
hodowane na fermach na ubój zwierzaki karmi się antybiotykami,sterydami i hormonem wzrostu.tego w procesie gotowania nie traci.jak nie urok,to sraczka,jak nie sraczka,to przemarsz wojsk:)
co do salmonelli-psi organizm sobie z nią daje lepiej radę.psi przewód pokarmowy jest o wiele krótszy od ludzkiego i psy rzadziej na to zapadają.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='barbarasz49']Ale ja już mam taki charakter,nauczona doświadczeniem jakoś nie dowierzam tym wszystkim badaczom, biorę pod uwagę fakt że masę było tych afer ze skażonym mięsem.[/QUOTE]
No to wierzysz czy nie? Bo stempel weterynaryjny świadczący o jakości spożywczej na mięsie jest oszustwem a książki w których autorzy będący pseudofachowcami bo sobie tam wymyślili, wypisują bzdury sa guru.
Nigdy, przenigdy nie wolno podawać psu kości gotowanej, żadnej i pod żadnym pozorem. Surowe można podawać dowolnie po odpowiednim dopasowaniu kości do możliwości psa.
Psy nie chorują na salmonellozę. Ta bakteria nie jest patogenem ani dla psów ani dla kotów które z natury jako mięsożercy i drapieżnicy posiadają mechanizmy obronne - bardzo kawsowe środowisko żoładka.
Wiedzę masz przedpotopową - w Polsce zakończył się pierwszy etap USTAWOWEJ walki z wirusem Aujeuszkiego. Program został wprowadzony ustawowo! Bez wyczysczenia terenów Polski z wirusa nasz kraj nie może eksportowac ani świń ani wieprzowiny do krajów UE.
Radzę doczytać - po raz kolejny zanim zaczniesz rad udzielać. Bo wypisywane przez ciebie głupot aż bolą [url=http://www.cosgan.de/smilie.php][img]http://www.cosgan.de/images/more/bigs/a043.gif[/img][/url]

Link to comment
Share on other sites

Najlepsza dla psa (ras średnich i dużych) jest dziczyzna na surowo. Nie łatwo do niej o dostęp, ale warto poszukać. Cena takiego mięsa z ran postrzałowych to 3-4 PLN za kilogram.
Alternatywnie wołowina, także na surowo.

Strzeżcie się kurczaków i indyków przemysłowej produkcji. Nie łatwo do tego dojść, bo wszędzie dookoła zalewa nas masa tego mięsa (piszę mięsa, choć do końca nie mam do tego pewności, bo kurczak rośnie szybciej niż marchewka). To mięso to jedne wielki alergent, nie mówiąc już o chemii i zmodyfikowanej energii zawartej w tym pożywieniu.

PS: a jeśli sucha karma, to również z dala od kurczaków i indyków.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='isabelle301']No to wierzysz czy nie? Bo stempel weterynaryjny świadczący o jakości spożywczej na mięsie jest oszustwem a książki w których autorzy będący pseudofachowcami bo sobie tam wymyślili, wypisują bzdury sa guru.
Nigdy, przenigdy nie wolno podawać psu kości gotowanej, żadnej i pod żadnym pozorem. Surowe można podawać dowolnie po odpowiednim dopasowaniu kości do możliwości psa.
Psy nie chorują na salmonellozę. Ta bakteria nie jest patogenem ani dla psów ani dla kotów które z natury jako mięsożercy i drapieżnicy posiadają mechanizmy obronne - bardzo kawsowe środowisko żoładka.
Wiedzę masz przedpotopową - w Polsce zakończył się pierwszy etap USTAWOWEJ walki z wirusem Aujeuszkiego. Program został wprowadzony ustawowo! Bez wyczysczenia terenów Polski z wirusa nasz kraj nie może eksportowac ani świń ani wieprzowiny do krajów UE.
Radzę doczytać - po raz kolejny zanim zaczniesz rad udzielać. Bo wypisywane przez ciebie głupot aż bolą [URL="http://www.cosgan.de/smilie.php"][IMG]http://www.cosgan.de/images/more/bigs/a043.gif[/IMG][/URL][/QUOTE]

Na Twojego posta odpowiem w ten sposób: W Polsce już dawno zakończono walkę z gruźlicą i teoretycznie miało już nie być tej choroby,to pytam skąd się bierze w XXI wieku tyle zachorowań na gruźlicę. Sanatorium w Brennej jest pełne ludzi z tą chorobą,nie wspominając o stale wykrywanych nowych przypadkach.
Jeżeli bardziej wierzysz stemplowi weterynarza niż kompetentnym naukowcom,masz do tego prawo,ja w każdym bądź razie nie dałabym mojej suni surowego mięsa ani kości.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie obawiałabym się o to badanie mięsa, jak coś jest takie tanie i na dodatek trudno dostępne ;)
Z drugiej strony - wielu myśliwych na własny użytek sarniny nie bada wcale. Z trzeciej - pod pojęciem dziczyzna ktoś może rozumieć głównie i przede wszystkim mięso dzika - a to niebadane może być groźne.
Nie każda dziczyzna jest bardzo droga, ale cena 3-4 zł - za to nie kupi się nawet tych nieszczęśnie nafaszerowanych kuraków :razz:
[SIZE=1]A'propos książek i porad z ubiegłego wieku - mam taką z lat 80-tych, w której piszą, że mięso to zasadniczo zdrowiej na surowo, ale jak "z taniej jatki" to lepiej długo i solidnie gotować ;) Tania jatka ;)[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Mięso za niską cenę z ran postrzałowych to nic innego jak tylko odpad. Pochodzi dokłądnie z tego zwierzęcia które zostało przebadane zgodnie w wymogami i przeznaczonego do spożycia przez ludzi. Jednak w zależności gdzie zwierzę dostało - kawałek w który poszła kula jest odpadem bo:
- jest poszarpany
- bo ma skrzepy krwi
- bo jest poobijany
Jak się ma wtykę w skupie dziczyzny - można takie mięso zakupićw bardzo niskiej cenie. Mało tego - zdarza się, ze zwierzę leżało zbyt długo na pokocie... i wtedy cała półtusza jest mięsem odpadowym.
Ostatnio płaciliśmy za takie mięso 5zł/kg. Było to mięso które miało już koniec terminu ważności - piękne kawałki zagubione w zamrażarkach. Ochłąpy poprzerastane tłuszczem...
Mięso wcale drogie nie jest. W ubojni można kupić koninę - piękne wielkie kawałki, chudego mięsa z młodego konia już za 12 zł/kg. Wołowina najtańsza w ubojni - doskonałą dla psa czy kota to koszt 2-4zł/kg.
Wiecie ile kosztują serca z daniela/jelenia? Całe 4.20zł/kg. ....

Po mięso nie chodzi się do sklepu. Mam już doświadczenie w kupowaniu mięsa dla psów... wiecie jaki jest narzut w sklepach? Na tanich rzeczach nawet 200%

Link to comment
Share on other sites

Ano jak się ma "wtykę", to pewnie tak. Przyznam, że takich możliwości nie monitoruję po pierwsze z powodu utrwalonej niechęci do myśliwych ;), po drugie - dla 10-kilogramowego gnypka to mi się nie opłaca tak kombinować, bo czas to też pieniądz, zamrażarki itd. Ale ta konina - cena faktycznie b. dobra.

Link to comment
Share on other sites

Nie mam dobrze tylko stworzyłam sobie grupę zakupową i jak chcemy na ileś tam osób ponad 200kg to mamy argumenty w rozmowie z kazdym.
:-)
I uwierzcie mi - sa tacy którzy kupują w ten sposób dla jednego 4kg kota.
Ja akurat mam tylko 40kg psa do wykarmienia. Ale stały zapas wszelakiego mięsiwa jest obowiązkowy - na 8 dni - kazdy dzień inny gatunek zwierza, bez woła i jagnięciny, kurczak bywa niezwykle rzadko.

Link to comment
Share on other sites

Zastanawiam się nad tak niską ceną dziczyzny,czy to mięso jest naprawdę dokładnie przebadane?
Przecież często zwierzęta leśne są nosicielami wścieklizny zwłaszcza lisy i zające. Ja bym takiego podejrzanie taniego mięsa nie podała psu nawet po ugotowaniu,a co dopiero surowe. A jak sobie taki myśliwy upoluje w lesie zająca to biegnie z nim od razu do weterynarza na przebadanie,jakoś dziwnie w to nie wierzę! Pewnie sprzedaje za grosze bo sam chyba nie jest taki głupi,żeby serwować nie badane mięso sobie i rodzince.

Link to comment
Share on other sites

Tak , Barbaro - skupy dziczyzny, których odbiorcą niemal w 100% są raczej ekskluzywne restauracje w Polsce i Europie sprzedają truchło chorych na wściekliznę saren, jeleni i dzików.
Witki opadają...ja się ciebie czyta...
Urodziłaś się taka? Czy to może mozolna robota rodziców? czy na starość tak ci się zrobiło?

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli kupujesz z legalnego źródła - mięso jest wolne od pasożytów.
Nigdy natomiast nie kupiłabym dziczyzny od myśliwego, z pierwszej ręki.
Dla zainteresowanych - są w Polsce fermy jeleni i danieli. Tam za tuszkę płaci się 10zł/kg. Tuszka jednak ma skórę. Dopłacasz stówkę za wyprawienie skóry, potem sprzedajesz ją za 200 bo za tyle chodzi i masz mięso za grosik albo za free

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...