Obama Posted March 10, 2014 Author Posted March 10, 2014 Dziś popoludniu ma przyjść Pan Usterka, więc powiem Ci ile mnie kosztowała ta przyjemność. Moja tez przy praniach trochę "pluła", ale zrignowowałam. A dziś, miałam Ocean Niespokojny w łazieneczce. Quote
Pani Profesor Posted March 10, 2014 Posted March 10, 2014 ja też kiedyś miałam powódź z pralki :loveu: w pierwszym mieszkaniu, sto lat temu, włączyliśmy pralkę, minęło kilkanaście minut, nagle patrzymy - co za cholera, bęben się nie kręci :roll: pranie stoi w miejscu, zaparowało pralkę, nie widać, czy i ile jest wody... ...więc TŻ podjął dzielną decyzję, że trzeba ratować szmaty, nim zgniją i otworzył bęben :cool3: tamdabadaaam - zgadnijcie, czy woda była w pralce? :cool3: i czy później zmywaliśmy podłogę parę godzin? :cool3: a powódź stulecia zaliczyła moja kochana babcia - wprowadziła się do mieszkania, które kiedyś wynajmowali menele (chyba, bo było mega zapuszczone, obleśne). wyremontowaliśmy je na igłę, wszystko super, babcia pomieszkała rok i przytkał się odpływ w zlewie - no to cóż, machniom miarkę kreta i spać... ... i o 5 nad ranem, w niedzielę :cool3: babcię obudził szum fal Dunaju - ze zlewu tryskała fontanna po sufit, zalewając kasetony na suficie, parkiet i wszystko POD parkietem, świeżo cyklinowanym :loveu: jedyny hydraulik, który przyjechał o tej porze w niedzielę (był z resztą na bani :cool3:) zawyrokował, że to wina nieprzepychanego zlewu (widocznie patole miały tam zsyp rzeczy wszelakich, a kreta nie widzieli na oczy), i po rozłożeniu na części pierwsze okazało się, że w kolanku zalega kilogramowa bryła tłuszczu twarda jak kamień - co kret przeżarł, to przeżarł, a reszta wywaliła pod ciśnieniem wraz z litrami wody - ale była makabra! :D (to tak na pocieszenie :eviltong:) Quote
agutka Posted March 10, 2014 Posted March 10, 2014 z wylewami to ja miałam też kilka scen ;) mieszkam w domku szeregowym gdzie kanaliza jest nieco za murzynami ... sasiad robił remont i jako śmietnik posłużył mu zlew i odpływ w wannie, pięknego dnia jego odpady przypłynęły do nas :( Quote
Obama Posted March 10, 2014 Author Posted March 10, 2014 Ja może nie mam aż tak często problemów z wodą,ale za to notorycznie spalam urządzenia (ostatnio żelazko i suszarka), wywalam korki itd. Elektryk sprawdzał obieg prądu i wszystko bez zastrzeżeń, a jednak...mam niebywałe zdolności:cool3: Dobrze,że nie mam jednocześnie powodzi i płonącej suszarki, bo wtedy kundel mój zostałby sierotą:evil_lol: Quote
phase Posted March 12, 2014 Posted March 12, 2014 Witanko. ;) Pierwszy raz zaglądamy, choć wydaje mi się, że gdzieś już kiedyś widziałam Obamę na jakimś forum i przyznam, że zrobił na mnie wrażenie. :) pzdr. Quote
agutka Posted March 12, 2014 Posted March 12, 2014 tak w ogóle to chyba tydzień minał co ?? ;) nie badź taka i dawaj te foty ;) Quote
Majkowska Posted March 12, 2014 Posted March 12, 2014 Przez was teraz się boję prać, bo moja pralka od dłuższego czasu wydaje dźwięki jakby miała się rozpaść...:roll: Quote
Obama Posted March 13, 2014 Author Posted March 13, 2014 [B]Phase, [/B]może tutaj wcześniej w Fotoblogu:cool3: Dziękuję, choć nadal uważam,że to przeciętny bulterier:shake: Sama praleczka okazała się działać dobrze, wymiany wymagał wąż. Koszt całości: 90zł . Jesteśmy ocaleni :loveu: Fotka, proszę bardzo:loveu: Podczas spaceru, mega wyjściowy pies w mega wyjściowym ujęciu:diabloti: ale za to widać,że mięśnie nieśmiałe ma jakieś na udzie. [img]http://files.tinypic.pl/i/00509/mhjdc9xs2jue.jpg[/img] Quote
Pani Profesor Posted March 13, 2014 Posted March 13, 2014 ryczę :grin::grin: kocham takie psychiczne psie zdjęcia, u nas jest szansa na dłuższe wypożyczenie go pro camera :loveu: i jak pozrzucam zdjęcia z ujęć typu "pies się otrzepuje" to będziecie mieli co oglądać :D :D Quote
Majkowska Posted March 13, 2014 Posted March 13, 2014 Gdzie takie łączki ładne?? Kryspinów?? I tak nie pokonacie Wartkuni w otrzepywaniu się, jemu lata wszystko -uszy oczy szyja ...:D Quote
dwbem Posted March 13, 2014 Posted March 13, 2014 Pies jest super, mój rottweiler miał kiedyś takiego kolegę, obaj chodzili na szkolenie i razem jeździli komunikacją miejską, wyobrażacie sobie oczy współpasażerów? Bezcenne. A potop z pralki też kiedyś miałam i to z własnej winy, zapomniałam założyć węża odpływowego na wannę i całe pranie wylądowało na podłodze, t.zn. woda z całego prania. Quote
Obama Posted March 14, 2014 Author Posted March 14, 2014 [B]Majkowska,[/B] to Tyniec.W weekend się też tam wybieram, albo do Niepołomic :) [B]dwbem [/B]jestem sobie w stanie wyobrazić miny pasażerów! Co do rotków, to są naprawdę super psy. Miałam styczność z jednym ( suczka mojek eks partnera), była swietna. Mysle jednak,ze dziś to juz nie te same psiaki Quote
agutka Posted March 14, 2014 Posted March 14, 2014 wysiliłaś się z tymi fotami.... :mad: ale nie powiem uwielbiam wytrzepujace się psy ;) Quote
Pani Profesor Posted March 14, 2014 Posted March 14, 2014 a mnie irytuje, że Twój pies nie zniesie mojego (i vice versa), bo byśmy polazły na jakiś wspólny spacer, jeszcze z Waldemarkiem :loveu: Quote
Obama Posted March 14, 2014 Author Posted March 14, 2014 no wiem, ale z fotami jakos mi nie idzie:P PP tez mi przykro tak bardzo :shake: Quote
Majkowska Posted March 14, 2014 Posted March 14, 2014 [quote name='Pani Profesor']a mnie irytuje, że Twój pies nie zniesie mojego (i vice versa), bo byśmy polazły na jakiś wspólny spacer, jeszcze z Waldemarkiem :loveu:[/QUOTE] Waldemarek jeest za, tylko najpierw fajnie by było się umówić... A coś nam to nie idzie. Quote
Obama Posted March 14, 2014 Author Posted March 14, 2014 (edited) Jestem w pracy, nie mam tu fot, więc oto kilka całkiem szitowych ujęć prosto z telefonu od mojego TZ. [B]Swoją drogą,Bejbe!pozdrawiam[/B] :diabloti::loveu::cool3: (pewnie podglądasz, kontroling babskich pogaduszek musi być :P ) [IMG]http://oi58.tinypic.com/20r92te.jpg[/IMG] Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaki jamnik jestem:lol::lol: [IMG]http://files.tinypic.pl/i/00509/1y68ga0gu010.jpg[/IMG] urlopik w górach [IMG]http://pics.tinypic.pl/i/00509/72kgkqni2uxl.jpg[/IMG] Edited March 14, 2014 by Obama Quote
agutka Posted March 14, 2014 Posted March 14, 2014 zajebioza ten twój białas :loveu: on ma cały czas taki różowy ryjec? Quote
Obama Posted March 14, 2014 Author Posted March 14, 2014 hmm jak sie ekscytuje, jak jest cieplo albo zimno, jak gdzies wsadzi...czyli niemal caly czas:P Quote
agutka Posted March 14, 2014 Posted March 14, 2014 aaa myślałam że ma takie rumieńce od alergii ;) Quote
Obama Posted March 14, 2014 Author Posted March 14, 2014 dzisiaj ma na nosie wielkie dwie czerwone szramy...wydaje mi sie,ze spal z nosem prytulonym do kaloryfera i mu się tak oparzylo :P Quote
Majkowska Posted March 14, 2014 Posted March 14, 2014 TŻ chce się to czytać??:lol: Mój czasem rzuci okiem, ale 2 zdania i zamyka okno:D Gdzie kupiłaś taką cienką kolczatkę?? Quote
Obama Posted March 15, 2014 Author Posted March 15, 2014 Tę kolczatkę to mam chyba już z 10 lat. Nawet nie wiem skąd miałam ją w domu rodzinnym. Ale kiedyś miałam problemy z ręką i wpadliśmy na to,że kolczatka może ochronić przed niekontrolowanymi ciągami. I zostało.:evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.