Jump to content
Dogomania

Bull Reaktywacja


Obama

Recommended Posts

  • Replies 516
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

A tak kundel ciężko w niedziele pracuje nad wpisem na blogu:
[img]http://images62.fotosik.pl/764/65e7ba35a762a356med.jpg[/img]
Dla zainteresowanych blog :
[url]http://bullonboard.wordpress.com/[/url]
[url]https://www.facebook.com/bullonboard[/url]

Proszę czytać i lubić :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Jestem tu do końca kwietnia. Jeszcze nie wiem jak wszystko zorganizuję, ogarnę i załatwię, skoro ostatniego dnia miesiąca jestem w starej pracy, a z datą 1go Maja startuję już w nowym miejscu:diabloti:
Jednak, 3 lata w Krk to juz za dużo, czas na zmiany:loveu:

Od wczoraj chodzę z lekkim płaczem na końcu nosa, złożyłam wypowiedzenie i przez reakcję ludzi jestem ciągle wzruszona.:placz:

Link to comment
Share on other sites

Nie, to nie Prima Aprilis:loveu: Nawet o nim nie pomyślałam.:evil_lol:
W poniedziałek złożyłam wypowiedzenie w obecnej pracy i muszę zakasać rękawy, aby wszystko jakoś dograć i się przenieść w miarę "łagodnie". Obuś ma bardzo bogate pięcioletnie życie :) Cały czas nowe miejsca:eviltong:

A co do Krakowa, ja wiem,że wielu się dziwi, ale mnie się naprawdę Kraków nie podoba. Oczywiście, daje wiele możliwości, ma swój urok, ale po jakimś czasie nudzą się wielkie Rynkowe eventy a przychodzi szara rzeczywistość. I tu miasto staje się upierdliwe- korki, smog,strefy, dużo chamstwa z UK, syf... można wymieniać wiele.

Pewnie w WWA od tego nie ucieknę, ale mnie się Kraków nigdy nie podobał więc..:diabloti:
I to ego krakusów...:shake:

Link to comment
Share on other sites

Obama to ty jeszcze dobrze Wa-wy nie poznałaś ;) miałam styczność z warszawiakami i wrocławianami i szczerze to najbardziej chamskie mieszczuchy (bez obrazy proszę mieszkańców tych miast ale niestety nie dali mi okazji żeby poznać z łagodnej i kulturalnej strony)

Link to comment
Share on other sites

a ja lubię i Kraków, i Krakusów :D mi odpowiada takie bezczelne podejście, egocentryzm, "co to nie ja" - szczególnie to lubię w naukowym środowisku,u starszych profesorów - to jest po prostu magiczne :D traktuję to jako [I]skansen, [/I]tzn. śmieszną ciekawostkę i absolutnie mi to nie przeszkadza.

równolatków - krakusów też uwielbiam, nie trafiłam na żadnego "żyłowatego" (wiecie, o czym mówię;) ) i z grubsza mi się tu podoba, a smog... no smog jest okropny :roll: i to, że świeżo myte włosy cuchną po 14 minutach na zewnątrz... korki są wszędzie, a chamstwo z UK jakoś mnie nie dotyczy, na Rynku sama się nie lepiej czasem zachowuję, więc mnie to nie rusza ;)

odnośnie krakowskiego charakterku to tylko po sąsiadach to zauważyłam - takich wiecie, około 40-tki - wszyscy sobie, niestety - nie ma mowy o żadnej 'komunie' osiedlowej, przynajmniej u mnie. wszyscy mili, ale dystans ma być - a weź o coś poproś :roll:.. jak chcieliśmy się doczepić do czyjejś sieci wifi (oczywiście za opłatą!) to wszyscy sąsiedzi potaknęli, 'odezwą się', nikt się nie odezwał, a jak przycisnęłam po odpowiedź, to wymówki w stylu 'mąż się nie zgadza', 'u nas się nie da', blebleble... niestety, empatii zero.

u mnie w mieście by się zgodzili i jeszcze wpadli na flaszkę w ramach świętowania współpracy ;)

inna bajka, że wśród studentów i ogólnie znajomych znaczna część nie jest krakusami, więc się nie nażarłam stereotypów ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...