Jump to content
Dogomania

Kraków –Marcepanek już nie szuka domu. Zostaje na stałe u ciotki Ireny!!!


irenaka

Recommended Posts

  • 2 months later...
  • Replies 157
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[FONT=Calibri][SIZE=3]List od Marcepanka ( zwanego też Izydorem:mad:) do wszystkich przyjaciół z dogomanii:[/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3]„ Już niedługo mnie rok odkąd jestem w nowym w domu u mojej Pani. Na początku było mi ciężko się przyzwyczaić, bo mam 15lat, ale teraz jest już super. Przedtem wyłem i piszczałem a teraz jestem grzeczny i tylko szczekam jak moi państwo wracają do domu. Muszą wiedzieć, że bardzo ich kocham i się cieszę, że wrócili. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3]Jak tylko pojawiłem się u mojej pańci, to zauważyła, że boli mnie brzuszek i zrobiła mi coś strasznego : zaprowadziła do takiego okropnego :angryy:faceta:angryy: którego nazywa weterynarzem, a on pobierał mi krew i mówił, że trzeba mnie leczyć. Żeby tego było mało, to jeszcze później przeżyłem to dwa razy. Pani mówi, że tak trzeba, bo musimy sprawdzać, czy już jest Ok. I w końcu się doczekałem, mam wzorcowe wyniki badań a Pani dała mi spokój.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3]I jeszcze muszę Wam donieść, że moja Pani jest okropna;) bo już nie mogę nic dostawać do jedzenia ze stołu. Od początku Pani mnie uczy, że trzeba jeść jakieś świństwo , które nazywa dietą wątrobową.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3]Suche to, twarde więc się buntowałem. Nawet jak Pani dawała mi te kuleczki rozmoczone w wodzie to było niezjadliwe. Ale nie mam wyjścia , Pani i tak dorzuca mi jakieś malutkie kęski mięska do tej suchej karmy więc się przyzwyczaiłem. Muszę przyznać, że to działa. Leczenie + dieta sprawiły, że teraz jestem jak młody świrus. Podskakuję i hasam, na spacerze nikt mnie nie dogoni. Może jednak Pani miała rację, że to wszystko pomoże.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3]Najbardziej na świecie lubię jak Pani mnie nosi na rękach. Wtedy wiem, że jestem najważniejszy. Nawet nie wiecie jak moja Pani mnie kocha!! Ja to czuję i nie raz sobie myślę, że chyba powinienem się zgubić wcześniej bo wtedy wcześniej bym tu trafił. A na dodatek mam tu super dziewczynę Dianę. Jest ogromna. Ja ważę 8 kg a moja dziewczyna 40. Ale nie martwcie się, od samego początku wychowałem ją sobie. Wiem, że jest ostra, ale ja mogę robić wszystko!! Skaczę po niej, podgryzam, śpię na niej i wtulam się w tej długie futerko. Na dodatek jak tylko szybko nie przyjdzie do swojej miski to potrafię po cichutku wyjeść wszystkie lepsze kąski. A ona nic. Jak wychodzimy na spacer to żaden pies mi nie podskoczy, bo nawet jak któryś chce zrobić mi krzywdę, to Diana robi z nim porządek. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3]Mam zamiar jeszcze długo tu żyć i być szczęśliwym. A wszystkich moim kolegom –staruszkom życzę aby szybko znaleźli kochające domki. Musicie tylko wtedy pokazać jak potraficie kochać ludzi a Oni będą szczęśliwi i Wy też. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3]Marcepanek.”[/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3]Zwierzenia Marcepanka spisała ciotka Irena[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...