Jump to content
Dogomania

Ciapek - 60 cm radości a zarazem smutku :( Szukamy domu Ciapkowi !


WeronikaS.

Recommended Posts

Zdjęcia piękne :) Choć mi najbardziej wpadło w oko to poniżej. Proponuję wstawienie któregoś ze zdjęć na stronę schroniska ;)

Dobrze byłoby też zaktualizować opis, bo z tego co czytam to Ciapuś dużo lepiej chodzi już na smyczy, a w opisie ma, że zupełnie nie potrafi na niej chodzić. I jest też o tym, że chudnie, a na zdjęciach nie wygląda na chudzielca ;)

 

IMG_3555.JPG

Link to comment
Share on other sites

Nowy opis Ciapka oraz prośba o zmienienie zdjęcia na któreś z tych nowych może np to pierwsze lub to które wstawiła Patrycja?

 

Ciapek ma 60 cm w kłębie. Jest dużym i MOCNYM psem. Ciapuś ma 10 lat chociaż wcale nie zachowuje się adekwatnie do wieku. Podejrzewam, że może być młodszy (ok. 6 lat). Został oddany przez właściciela, który zachorował i niej jest w stanie się już nim zajmować. Imię nadał mu właściciel.
Ciapek miał chorą wątrobę i anemię ale dzięki szybkiemu wykryciu jego problemów i dzięki specjalistycznej karmie wrócił do zdrowia chociaż nie miał do tego komfortowych warunków. Ciapek przez swoje problemy zdrowotne nie mógł dostawać przysmaków więc nauka chodzenia na smyczy, tego, że nie wolno być agresywnym wobec innych zwierząt, nauka komend była trudna i szło nam bardzo opornie. Ale teraz kiedy już wyzdrowiał może dostawać ulubione przekąski dzieki czemu dużo szybciej rozumie co wolno a czego nie 
Potrafi komendy: siad, łapa, waruj, ostatnio współopiekunka nauczyła Go też komendy chodź i owocnie ćwiczyła z nim chodzenie na smyczy oraz to żeby nie atakował innych psiaków i spokojnie obok nich przechodził Ciapek potrzebuje odpowiednią dawkę ruchu. Pomimo, że ma już 10 lat i jest starszym panem energii mu nie brakuje. Bieganie za pilką, sznurkiem, pluszakiem lub długi 1,5 godzinny spacer pomoże mu spalić jej nadmiar 
Ciapuś jest przekochanym psiakiem. Uwielbia pieszczoty, mizianie, drapanie, głaskanie Kocha ludzi i ich towarzystwo. Ciapek jest zaczipowany, wykastrowany, odrobaczony i zaszczepiony.
Ciapek potrzebuje ODPOWIEDZIALNEGO opiekuna, który da mu tyle samo miłości ile Ciapek jest w stanie dać swojemu człowiekowi oraz takiego, który zapewni mu odpowiednią porcję ruchu Jak każdy duży pies może dość mocno pociągnąć ale jest to do opanowania. Jednakże nie jest to pies dla początkujących. Potrzebuje wyrozumiałej, konsekwentnej i cierpliwej osoby z dobrą kondycją jako że nie przepada za psami i innymi zwierzątkami. Mimo wszystko Ciapek to wspaniały kompan do dłuższych spacerków. Osobie lubiącej szybsze marsze podczas spacerku i krótki jogging na pewno Ciapek się spodoba. W schronisku na spacerku Ciapek na początku ciągnie ale jak się zmęczy potrafi iść całkiem ładnie. Żeby nie interesował się zbytnio przechodzącym psem wystarczy kazać mu usiąść i skupić go na sobie jak również dać w nagrodę kawałek parówki. W schronisku spaceruje czasem z grupą psów które zna i nie ma z nim większych problemów. Jednakże nie przepada za psim towarzystwem i na pewno nie spodobają mu się psy podchodzące, nad aktywne czy lecące w jego stronę, jak również szczekające psy za płotem. Ciapek dobrze by się czuł w mieszkaniu na obrzeżach miasta gdzie było by sporo terenów do spacerów lub w domu z ogrodem.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dziś byliśmy z Ciapkiem na godzinnym spacerku. Pogoda była idealna ani za ciepło ani za zimno. Poszliśmy do lasu. Poćwiczyliśmy komendy siad, waruj, łapa chodź, patrz oraz spróbowaliśmy początków kręć się i czołgaj się. Parę razy mijały nas psy i Ciapek zajęty czekaniem na parówkę zupełnie na nie nie reagował. Jak wróciliśmy do schroniska usiedliśmy sobie na trawie i Ciapek został wygłaskany.  Gdy szliśmy w stronę boksów ( żebym się tak nie rozleniwiała) z jednego z nich obszczekała Ciapka pewna większa suczka więc musiał też skoczyć odszczekać swoje. Zaraz jednak zabrałam go parę kroków dalej by mógł się szybciej uspokoić, wykonał ładnie komendę siad a następnie podeszliśmy z powrotem, bliżej boksu suczki i poćwiczyliśmy komendy siad i waruj. Ciapek dostał nagrodę i  spokojnie poszliśmy dalej.

 

 

cia.jpgci.jpg

Link to comment
Share on other sites

Kolejny spacer za nami. Jak Ciapek z Siwkiem zobaczyli kto przechodzi koło boksów od razu zaczęli szaleć. Najpierw na spacer wyszedł Ciapek. Jak tylko go zapięłam był tak zadowolony że zaczął skakać wokół. Poszliśmy do lasu lecz niestety mieliśmy tylko 45 minut na spacerek. Więc nie miałam co liczyć na jakieś specjalne ćwiczenia komend. Na początek Ciapek musiał troszkę pobiegać i powęszyć żeby pozbyć się nagromadzonej energii. Po 20 minutach mogliśmy już coś poćwiczyć ale widać było że Ciapek tylko czeka aż będzie mógł się zająć obwąchiwaniem terenu i dalszym spacerem. Po wykonaniu komend : siad, leżeć łapa i czołgaj się jak tylko powiedziałam biegaj , radośnie podskoczył i wrócił do swoich zajęć. Troszkę również pobiegaliśmy. Mijały nas psy, czasem Ciapek się na nie patrzył podejrzliwie ale zdarzyło się i tak ze kazałam mu wykonać komendę leżeć chwaliłam za wykonanie a w między czasie malutka czarna sunia postanowiła przejść tuż koło Ciapkowego ogona. A że Ciapek wolał parówki z mojej ręki  i nawet się nie przejął sytuacją. Pod koniec poszliśmy jeszcze posiedzieć na trawie przy schronisku. Ciapek został wygłaskany i nawet zaczął się tarzać o trawie :P. Ciapek to wspaniały kompan do spacerów i miś do głaskania. Gdzie ten domek dla Ciapka? Chociażby DT?

 

CAM01069.jpg

Link to comment
Share on other sites

Ciapek był dzisiaj na spacerku z Barrym i nowym podopiecznym Ali :)
Byliśmy na Borkach gdzie Ciapek od razu rzucił się do wody w celu ugaszenia pragnienia :) Później nawet położył się w wodzie ale po chwili stwierdził, że jednak woli suchy ląd :)
Bardzo grzecznie szedł razem z dwoma towarzyszami podróży. Nie warknął, nie rzucił się na nich ani razu. Mogli nawet znaleźć się dość blisko Ciapka a jemu to nie przeszkadzało :). Nawet przechodząc obok domów z ogrodami gdzie biegały i obszczekiwały go psy był bardzo grzeczny - wręcz nie do poznania :) Niestety w jednym ogrodzie był duży czarny labrador, który już tak zaciekle go zaczepiał, że Ciapek nie wytrzymał i zaczął szczekać, warczeć i rzucać się w kierunku ogrodzenia. Ale na ogół Ciapek był dzisiaj baaardzo grzeczny.
Zdjęcia wstawimy później kiedy dostaniemy je od Ali :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dziś Ciapek był ze mną na spacerku. Poszliśmy do lasu gdzie spotkaliśmy sporo psów. Ciapek potrafi ładnie czekać gdy inne psy go mijają ale jak jest sytuacja odwrotna i to Ciapek ma minąc innego psa jest już nieco trudniej. Jeśli ma się sporo czasu to można Ciapusia zabawiać komendami i powolutku przechodzić ale jak chce się przejść od razu to Ciapek ma więcej swobody  i próbuje czy aby nie uda się jakiegoś psa przestraszyć. Gdy przechodziliśmy koło płotu ze szczekającym pieskiem Ciapek bardzo grzecznie przeszedł nie zwracając uwagi na szczekacza za płotem. Potem po drodze spotkaliśmy Megi. Ciapek ładnie koło niej szedł chociaż zdarzyło mu się sprawdzić czy może nie dało by się koleżanki troszkę nastraszyć. Ale jak chce to potrafi iść grzecznie tuż koło Megi. Podczas spacerku również troszkę pobiegaliśmy i po godzinie Ciapek był nieco zmęczony ale i zadowolony. Najchętniej poszedł by i na drugi spacerek.

Link to comment
Share on other sites

Dziś byliśmy z Ciapkiem na 2 godzinnym spacerku w towarzystwie Siwka, Wako i  Barry'ego. Poszliśmy na Borki gdzie Ciapek jak tylko zauważył wodę to się do niej wpakował. Podczas drogi na borki nieco ciągnął rozkojarzony towarzystwem. Szliśmy z tyłu i Ciapuś obwąchiwał sobie kolegów. Potem spacerował przechodząc koło każdego z kolegów i nawet normalnie się obwąchał z Siwkiem. Pomachał ogonkiem i odwrócił głowę na bok. Jedynie jak Wako za bardzo deptał mu po łapach i właził w tyłek to się trochę oburzył ale i szybko uspokoił. Większość psów za płotem ładnie ignorował a jak przechodziliśmy koło płotu dość blisko to wykonywał komendy i zajęty był parówkami. Raz nawet na samo wołanie zrezygnował z obszczekania owczarka który czaił się za płotem a do którego już chciał podejść. Jak się zdążyło mu jakiegoś psa obszczekać to zaczynaliśmy ćwiczyć komendy koło płotu wtedy nawet zdarzyło się że jamnik który zaczął wcześniej szczekać sam się uspokoił i odszedł od płotu znudzony. W drodze powrotnej Ciapek szedł spokojnie w towarzystwie kolegów. Nawet nie miał nic przeciwko jak wąchali teren w tym samym miejscu. 

Link to comment
Share on other sites

Dziś postanowiłam wziąć razem Siwka i Ciapka na spacerek a pomogła mi w tym Marlena :) Jako że Siwek jest kolegą Ciapka z boksu obok, najpierw zapięłam Siwka i dałam go Marlenie by na początku spacerował z nią i Megi. Następnie kolej przyszła na Ciapka. Już nie mógł się doczekać. Miał dziś sporo energii. Ciapek z Siwkiem spotkali się na łączce i nie było żadnego problemu. Już po chwili mogłam trzymać obie smycze a pieski spacerowały grzecznie koło siebie. Ciapek nie przepada za nowymi psami ale po czasie się do nich przekonuje. Do jednych szybciej a do innych nieco wolniej. Podczas spacerku musieliśmy minąć czerwoną taczkę. Ciapek jak ją zobaczył to najpierw się wyprężył i podniósł ogon a potem w miarę podchodzenia mimo że się najeżył robił się coraz mniejszy :P  Okrążył trochę bokiem tego dziwnego stwora, aż z wybałuszonymi oczami podszedł go powąchać ale w każdej chwili był gotowy do ucieczki. Więc jednak ciekawość wygrała. Przy drugim podejściu zachowywał się już jak by od zawsze czerwona taczka nie robiła na nim wrażenia. Usiadł koło taczki i dostał kawałek parówki . Po spacerku w lesie poszliśmy do parku gdzie oba psiaki w towarzystwie Megi były bardzo grzeczne. Po prawie 2 godzinnym spacerku wróciliśmy do schroniska i każdy z psiaków wszedł do swojego boksu  .

CAM01165.jpg

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dziś Ciapek również był zachwycony spacerkiem. Najpierw poszliśmy do lasu a potem na wybieg. Ciapek ładnie czekał jak mijały go inne psy i chętnie wykonywał komendy. Po spacerku poszliśmy na wybieg. Przećwiczyliśmy takie komendy jak : chodź, siad, waruj, łapa, czołgaj się, hop i czekaj. Ciapek również pobiegał trochę za piłką i przećwiczyliśmy pokonywanie toru agility. Ciapek pięknie przeskakiwał przeszkody i mijał tyczki podążając za ręką.

Link to comment
Share on other sites

Dziś Ciapek znów był na spacerku w towarzystwie Siwka gdyż zagarnęłam nową wolontariuszkę do pomocy  :P. Psiaki spisały się świetnie, szczególnie Ciapek. Gdyż Siwek korzystając z odrobiny wolności momentami dostawał głupawki i biegał jak szalony wpadając na Ciapka a Ciapek ... nic. Siwek starał się również zachęcić Ciapka do zabawy ale ten po paru podskokach zrezygnował i tylko odwrócił się od Siwka. Spokojnie znosił zaczepki i podszczypywania Siwka. Poćwiczyliśmy również komendy. Po 2 godzinnym spacerku psiaki wróciły do boksów.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...