Zytka Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 No i "posypały" sie zamówienia. Ja tez sie zastanawiam ten transporterkiem ale to może jeszcze poczekać. [B]Kalcia[/B] mogłabyś podac wymiary "wejścia" do domku? Quote
Bajon Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 Ja już zamówienia przekazałam. Mój TZ co prawda przewrócił oczami,ale się zgodził.Jak będzie cokolwiek niezniszczonego w rozsądnej cenie, będzie kupował dla zwierzo-maniaków :p Pzdr Quote
seledynek Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 Pamiętajcie również o laboświnkach! :roll: One też potrzebują transporterku, w razie czego zapłacę z własnej kieszeni, a transporterek "koci" pójdzie na poczet naszego Klubu. Quote
Bajon Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 [quote name='seledynek']Pamiętajcie również o laboświnkach! :roll: One też potrzebują transporterku, w razie czego zapłacę z własnej kieszeni, a transporterek "koci" pójdzie na poczet naszego Klubu.[/quote] Ja już jakby co ,biorę na siebie koszty zakupu transporterka dla labo prośków.Spokojnie.Flohmarkt dopiero w niedzielę;) Quote
Evelin Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 Ja też chcę transporterek na 2 duże świnie...jeśli jeszcze można dodać zamówienie... Quote
seledynek Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 Bebe na Caviarni napisała, że jedna świnka została zadeptana przez inne... :-( Quote
Zytka Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 Moje zamówienie aż tak bardzo się nie "palą". Dopiero zaczynam myslec jak urozmaicić klatkę moich prosiat. :roll: A gdzie sa te prośki ta "hurtowa" 20-stka? Bo przejrzałam cala (może prawie) caviarnie i nie znalazłam. Quote
Evelin Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 I że odebrać można Ją zmrożoną lub nie będzie Jej wcale...horror.... Mam tylko nadzieję,że uda się uratować resztę... Quote
Neris Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 Ja też chciałam transporterek, może przeginam? I chcę gołąbki diamentowe bo fajne są EJ, u nas trawa rośnie. Chyba mogę im zebrać? Quote
Karena Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 [quote name='seledynek']Bebe na Caviarni napisała, że jedna świnka została zadeptana przez inne... :-([/quote] Caviarnia w tej chwili nie działa. Czy wiadomo coś więcej? Co jeszcze napisała Beata? Quote
invictus hilaritas Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 no wlasnie dziewczyny napiszcie , bo sie martwie a wejsc nie moge na caviarnie.. Quote
Ayia Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 u mnie dalej Caviarnia nie działa.. :shake: Quote
invictus hilaritas Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 [URL]http://www.swinkimorskie.eu/forum/index.php[/URL] Quote
Ayia Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 Eh wywala mnie aby cos sciagnac :-o:shake: Quote
Karena Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 Na razie na Caviarni i tak nie ma nowych informacji. Quote
seledynek Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 Bebe napisała jeszcze, że dopiero koło 23 jadą po świnki, więc możliwe, że relacje dostaniemy dopiero w nocy, albo jutro. Dzisiaj powinnam wziąć Szafirka do weterynarza, ale bardzo późno kończyłam zajęcia i mama z nim w końcu poszła... Miałam nadzieję, że wyrobi się przed 15 do dr Moniki Wiktorskiej, ale niestety dopiero koło 19 pojechała i przyjęła ją dr Milena Wojtyś... Trochę mi się to nie podobało, ale trudno. I teraz normalnie jestem wkurzona :angryy: Pani dr wcale nie oczyściła rany, tylko ponaciskała ranę, żeby zobaczyć czy ropa nie wypływa, a przecież wiadomo, że gluty ropy mogą się gromadzić głębiej! Dlatego trzeba zrobić przemywanie :/ Na zakończenie zamiast w grzbiet zrobić zastrzyk z antybiotyku zrobiła w tylną łapkę i Szafirek potem darł się z bólu przez pewien czas, bo pewnie trafiła w rwę kulszową albo jakiś nerw!!! :/ Oczywiście poczuła się odpowiedzialna za to i powiedziała mamie, że jest właścicielką przychodni, więc nic od niej nie weźmie za tą wizytę. Ale ja wolałabym zapłacić i żeby śwince nic nie bolało. Jestem strasznie wkurzona! :angryy: Quote
pucka69 Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 no nie wiem seledynku co powiedzieć! serce mi sie rwie zeby Mileny bronić! mnie ona bardzo pasuje, żadnych wpadek nie zauważyłąm. no chyba ze te ziemniaki.moje świnki zawsze dostawały zastrzyki w łapę tylna, u kazdego weta - nigdy w grzbiet. co do wyciskania ropni/ropniaków sie nie wypowiadam, bo sie nie znam. Quote
bebebe1 Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 Szybki komunikat dla tych, co nie moga się zalogować na Caviarni: 19 świnek żyje, ale wystraszone są bardzo. Dzięki wszystkim, którzy zaciskali kciuki (extra dla Pucki - nie mogłam odpisać, bo coś sie stało z telefonem). Świnki były w komórce szumnie zwanej pawilonem - było tam nawet ciepło. Były w czterech pudłach, ale podobno hodowca je przywiózł w dwóch, co by sie nawet zgadzało po zawartości sianka w tych dwóch pudłach. Dwa pozostałe skombinował gostek i przełożył do nich świnki (czyściutkie w środku, na jednym adres sklepu modelarskiego z tego bloku, w którym byłyśmy, więc gostek nie kłamie). No i w tych dwóch pudłach było im ciasno, no i stało się - była gładkowłosa biało-ruda (*). Pozostałe świnki tam były ruchliwe, wyglądają na pierwszy rzut oka ok. Ale teraz moje siedzą bez ruchu, no po prostu nie a nic ich nie słychać. Mam 4, pozostałych 15 jest u Lexi. Quote
invictus hilaritas Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 bogu dzieki ze reszta zyje.. Quote
pucka69 Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 no kurcze! juz sie bałam, ze tam jakas straszna masakra będzie. jakiej płci masz świnki bebebe? jesuuuu - ale jesteście dzielne! no nie mogę!!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.