Aneczka24 Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 Uff... już po akcji ratunkowej:) Nietoperz był jednak zdrowy, latał po całym mieszkaniu, a jak odkrył moją obecność, to schował się do szafy wnękowej i szukaj wiatru w polu... ale potem wypełzł, posyczał na mnie, złapałam go w ręcznik, w pudełko i za okno... złościł się niemiłosiernie, ale w końcu szczęśliwy odleciał. Chyba przeżyłam większy stres niż on... no ale przynajmniej pierwszy raz w życiu zobaczyłam nietoperza:) Quote
pucka69 Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 brawo!!! opisz - jak wyglądał? jaki mial wyraz "twarzy"? jesli ktos chciałby te chomili to ja mam do oddania klatke chomicza po Grześku! Zasadzkas - Ty lepiej opowiedz co Twoja Misia wyczynia ;) Ps. Dzis Andzia ma dyżur na hamaku :) Quote
Karena Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 Aneczka24 ale miałaś przygodę z batmankiem, ale dobrze, że okazał sie nieuszkodzony :lol: Trzymam kciuki za jutrzejszą operację. Co do filmu z kurczakami, to jutro idę na targ, kupuję 3 kurczaki i zabieram z powrotem Stasia do siebie :evil_lol: Jeszcze jaja będę miała świeże do tego, same plusy :razz: Quote
Korenia Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 [quote name='Aneczka24']Uff... już po akcji ratunkowej:) Nietoperz był jednak zdrowy, latał po całym mieszkaniu, a jak odkrył moją obecność, to schował się do szafy wnękowej i szukaj wiatru w polu... ale potem wypełzł, posyczał na mnie, złapałam go w ręcznik, w pudełko i za okno... złościł się niemiłosiernie, ale w końcu szczęśliwy odleciał. Chyba przeżyłam większy stres niż on... no ale przynajmniej pierwszy raz w życiu zobaczyłam nietoperza:)[/quote] Nietoprzerze są boskie :loveu: Mój wychowawca ma azyl dla nietoperzy, więc jakby kiedyś, której trafił się w ręce chory to proszę o 'cynk', ostatnio nawet karmiłam robalami pewną dziewczynę, która niestety nie może wrócić na wolność, bo ma amputowane palce i latać nie może :( Ludzie chcieli ją wygonić zamykając okno, a tym sposobem zmiażdzyli jej szkrzydła :( Nie wysłałam jeszcze hamaczków, bo nie wiem co zrobić (nie miałam jak napisać - padł net ;/) wysłać wam inpostem (nie wiem czy dojdzie-tak jak w wypadku Bajon) lub musiałbyście dopłacić 2 zł - Karena nie wiem ja ty za 2.. Co zrobić? Quote
Karena Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 Do mnie inpostem doszło bez problemu, ale jak wolisz poczta to mogę dopłacić, nie ma problemu. Quote
Aniuś Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 [quote name='Elurin'] Aniuś nie zagląda na forum (tzn. rzadko coś pisze ;) ), nie wiem, co ze świnkami z jej labo.[/quote] Oj, oj... Drogi Panie Elurinie :lol:... Aniuś by chętnie częściej na forum zaglądała, ale zaganiana jest okropnie ostatnio... I niestety nie przewiduje zmniejszenia zaganiania, co gorsza może byc jeszcze bardziej zaganiana... :razz: Fakt - rzadko piszę. Co więcej - rzadko czytam :oops: Jakby co to PW poproszę. Toto zawsze szybciej odbiorę... A co do świneczek z "mojego" labo... Zaczynam po woli tracic nadzieję :-(. Nie wiem o co chodzi... ale podejrzana jest już ta cisza... Coluś ma się lepiej. Dostaje antybiotyk i maśc antyseptyczną. Wkurza się przy tym okropnie, choc myślę, że pysio go wcale nie boli, nawet przy smarowaniu... Panikuje sobie i już ;) PS. 1. To, że tu rzadziej zaglądam/piszę nie oznacza, że nie myślę o Was, o prosiaczkach, i że nie chcę pomagac... 2. I przepraszam, że nie piszę "c z kreseczką". Moja domowa klawiatura odmawia współpracy z tą literą :evil_lol: Quote
zasadzkas Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 Misia wyczynia dziki seks na ostro z kim popadnie, w sensie świnia czy świnek, dawaj :p Tak sobie facet poradził ze stresem w związku ze zmianą domu. Quote
pucka69 Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 Słoneczko pisała mi dzis ze była z Romkiem u weta bo odkryła głębokie dosc pogryzienie na grzbiecie :( Quote
Korenia Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 [quote name='Karena']Do mnie inpostem doszło bez problemu, ale jak wolisz poczta to mogę dopłacić, nie ma problemu.[/quote] Mi to obojętnie, wolę nawet inpostem ;) Bo mam pod domem, ale to już od Ciebie zależy, Ty decyduj :) Quote
Aneczka24 Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 Hihi, on był śliczny :) Wydaje mi się, że wyglądał mniej więcej tak: [url]http://mpd.4lomza.pl/index.php?wiad=72[/url] nocek rudy, czyli gacek z charakterem :) cieszę się, że dobrze się wszystko skończyło. W każdym razie dzięki niespodziewanemu gościowi nie myślałam tyle o jutrzejszym zabiegu Atosa. A, i dostałam dziś pracę, więc dzień pełen wrażeń, ale może wszystko się zacznie układać:) Dobranoc Quote
Aneczka24 Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 Dzięki:) Będę pracować w redakcji nowego dziennika jako redaktor, niestety tylko na umowę zlecenie, no i jak to w dzienniku - praca w godzinach 15-22 i 17-24 najczęściej, oczywiście też w weekendy. Ale będę robić to, co lubię, a w międzyczasie szukać czegoś w normalniejszych godzinach. Zaczynam od poniedziałku. Idę spać, jutro ciężki dzień.. pa:) Quote
ziele77 Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 Korenia a są już może widoki na następne hamaczki,bo ja już się doczekać nie mogę ;):razz: Quote
Korenia Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 [quote name='ziele77']Korenia a są już może widoki na następne hamaczki,bo ja już się doczekać nie mogę ;):razz:[/quote] Najwcześniej to dopiero za tydzień się zabiorę za szycie... mam nawał pracy :( Quote
BoUnTy Posted October 5, 2007 Posted October 5, 2007 Ja bym chomiczki przyjęła, ale cóż.... nie moje rejony ;) Ja kocham chomiczki, niestety teraz 'przez' świnki takowych nie mam, a szkoda... ;( W sumie rodzice pewnie by mnie z kolejnymi zwierzakami z domu wyrzucili, ale cóż zrobić ;P Quote
Elurin Posted October 5, 2007 Author Posted October 5, 2007 Aniuś - ale ja nie narzekam, tylko stwierdzam fakt. Rzadko bywasz na dogo, przecież to prawda.:lol: A co do labo - dzwoniłaś? Dowiadywiałaś się? Ja bym jednak zadzwonił. Aneczko - gratuluję! Sam szukam pracy w prasie...jako prostu dziennikarz:lol: Zazdroszczę Ci... Pucka - grabisz sobie...i dochodzisz do granicy:diabloti: Quote
Aneczka24 Posted October 5, 2007 Posted October 5, 2007 Elurin, jak tam trochę popracuję to rozejrzę się, czy nie potrzebują dziennikarzy i dam Ci znać. Specjalizujesz się w jakiejś szczególnej tematyce? Ja właśnie nie chciałam pracować w dzienniku ze względu na te szalone godziny pracy, dotąd współpracowałam albo z miesięcznikami, albo pracowałam nad książkami - nadal biorę zlecenia do domu, ale nigdy nie wiadomo, ile się miesięcznie tak zarobi. Quote
Elurin Posted October 5, 2007 Author Posted October 5, 2007 Jak jeszcze pracowałem w gazecie, pisałem głównie o zbrojeniówce. Nadal jestem "w temacie", więc jakby co...;) Z góry dziękuję - na razie za zainteresowanie moją nieskromną osobą:evil_lol:. Quote
Aniuś Posted October 5, 2007 Posted October 5, 2007 [quote name='Elurin']Aniuś (...) A co do labo - dzwoniłaś? Dowiadywiałaś się? Ja bym jednak zadzwonił. [/quote] Ja też bym zadzwoniła... ale do tego trzeba miec numer do labo, lub choc wiedziec dokładnie o jakie labo chodzi... Ja nie wiem wiele... :-( A kuzynka też zrobiła już co może... (ona też nie ma bezpośredniego kontatku z labo). Teraz naprawdę możemy tylko czekac... :-( Quote
Elurin Posted October 5, 2007 Author Posted October 5, 2007 Rozumiem...Trzymam kciuki za maluszki. Quote
zasadzkas Posted October 5, 2007 Posted October 5, 2007 [quote name='pucka69']Słoneczko pisała mi dzis ze była z Romkiem u weta bo odkryła głębokie dosc pogryzienie na grzbiecie :([/quote] Nie mów, że Misek go tak załatwił? :roll: Quote
Neris Posted October 5, 2007 Posted October 5, 2007 Moim chłopcom trzeba pazurki obciąć, a nie mam jak ich złapać. Żeby oni chcieli tak jak koty - tepić pazurki o meble... Widzieliście takie nowe bawelniane podłoze dla świnek? Kupilam 2 paczki moim i na kawalku klatki rozścieliłam. To jest cieple, więc myslalam ze sie moze zechcą zagrzebywać... ale nie, sadzą w to boby jak gdzie indziej. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.