doris66 Posted January 11, 2014 Author Share Posted January 11, 2014 Dziewczyny jakos to wytrzymajcie.......Jak dobrze ze ona nie dostała tej cieczki żyjac na ulicy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted January 11, 2014 Share Posted January 11, 2014 [quote name='doris66']Dziewczyny jakos to wytrzymajcie.......Jak dobrze ze ona nie dostała tej cieczki żyjac na ulicy.[/QUOTE] A mamy inne wyjście ;) Viva od rana ogonek w górze i pląsa zalotnie przed Aronem...Aron gentelman zaczął od lizania po pyszczku, za uszkiem, po boczku i tak coraz dalej...:diabloti:...teraz biedne każde w innej części domu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted January 11, 2014 Author Share Posted January 11, 2014 Biedny Aron...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted January 11, 2014 Share Posted January 11, 2014 [quote name='doris66']Biedny Aron......[/QUOTE] Przeżyje...dzielny, grzeczny chłopak:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted January 11, 2014 Author Share Posted January 11, 2014 [INDENT] [SIZE=4][COLOR=#008000]Zapraszam na bazarek: Rękodzieło, buty, ubrania - dla amstafki Vivy, na koszty związane z leczeniem. [/COLOR][/SIZE] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/250162-Bazarek-R%C4%99kodzie%C5%82o-ubrania-buty-do-20-01-14r?p=21751698#post21751698"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...8#post21751698[/URL] [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted January 12, 2014 Share Posted January 12, 2014 Dziś oczko wygląda bardzo ładnie...trzymajcie kciuki jutro wizyta u pani doktor, może coś się wyjaśni... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted January 12, 2014 Share Posted January 12, 2014 Cały czas trzymamy kciuki za uratowanie tej gałki ocznej! Jak tam "mała" sunia dalej pcha się na kolana? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted January 12, 2014 Share Posted January 12, 2014 [quote name='zachary']Cały czas trzymamy kciuki za uratowanie tej gałki ocznej! Jak tam "mała" sunia dalej pcha się na kolana?[/QUOTE] Wczoraj wskoczyła mi za plecy na fotel, polizała po szyi przytuliła się i położyła pysk na ramię...oko wesoło łypało.....dostała buziaka w duży nochal...tylko na to czekała, umyła mi twarz bardzo dokładnie. Stefci nie "pobiła" ona wzięła mi szyję w paszczak...Ciekawa jestem czy amstafy tak mają, tak się bawią? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted January 12, 2014 Share Posted January 12, 2014 Mały słodki przytulak, no proszę....Jeszcze się Stefci narazi,że jej pańcię wycałowuje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted January 12, 2014 Share Posted January 12, 2014 [quote name='zachary']Mały słodki przytulak, no proszę....Jeszcze się Stefci narazi,że jej pańcię wycałowuje...[/QUOTE] Nić sympatii zawiązała się między dziewczynami od pierwszych chwil...poznał swój swego ;) Łatka i Stefcia to moje gwiazdeczki :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted January 12, 2014 Share Posted January 12, 2014 A teraz jeszcze jedna gwiazdeczka-Viva...:evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted January 12, 2014 Author Share Posted January 12, 2014 ja to nie dam rady tego spokojnie czytac.....az łezka sie kręci w oku, radości co prawda ale każda łza to wzruszenie...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted January 13, 2014 Share Posted January 13, 2014 Wizyta u lekarza jutro. Viva wesolutka jak ten skowronek :evil_lol: ps Doris wszystkie psiaki przeżyły, pokój, meble też ;) [B]Dziękujemy za 100zł - transport/przejazdy z Vivą[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted January 14, 2014 Share Posted January 14, 2014 (edited) Wizyta w lecznicy 4 Viva po wizycie u Pani doktor...[B]99,9 % że gałka oczna uratowana.[/B] Szwy nadal pozostawione, jak najdłużej się da, fajnie aby udało się do soboty, do kolejnej wizyty w lecznicy. Viva miała przyjemność zobaczyć doris66...została wytarmoszona, wycałowana w nochal... Doris cuda się zdarzają, przełamałaś paniczny lęk. [B]Zapłaciłam za leki antybiotyk 32,37 i przeciwbólowy 4,50 - paragon[/B] Edited January 17, 2014 by Moli@ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted January 14, 2014 Author Share Posted January 14, 2014 Moja radość nie ma granic......pychol Vivuni słodki. Moli@ ........jak są czarodziejki, to i cuda czynią. Wiecie co zauważyłam.................że Viva łypie tym jednym oczkiem wcale nie za mną, ale za Moli@, i do auta wskoczyła natychmiast cała szczęśliwa, że już wraca do domu. Ona dobrze wie, komu zawdzięcza tak błogie życie jakie aktualnie wiedzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buniaaga Posted January 14, 2014 Share Posted January 14, 2014 Zaglądam do Vivy.super że z okiem ok.pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted January 14, 2014 Share Posted January 14, 2014 Wow!!!:multi: ale się cieszę,że z okiem tak dobrze. Mądra Viva, wie, kto ją rozpieszcza a że doris66 z duszą na ramieniu ją uratowała:loveu:, to pozytywne doświadczenie dla doris66:lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 Viva to straszny piecuch śniegu nie lubi...załatwi co musi i do domu sprintem :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 Już dosyć doopkę wymroziła do tej pory...Teraz ciepełkiem się rozkoszuje i dobrze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted January 15, 2014 Author Share Posted January 15, 2014 Ona Viva wie gdzie jej miejsce. Na kanapie w domku. Moli@ potul Vive od Wojtka, pytał dzis o nią z troską w głosie. Bardzo przezywa to jej oczko i utracony wzrok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 [quote name='doris66']Ona Viva wie gdzie jej miejsce. Na kanapie w domku. Moli@ potul Vive od Wojtka, pytał dzis o nią z troską w głosie. Bardzo przezywa to jej oczko i utracony wzrok.[/QUOTE] Wytarmoszę :lol:. Pozdrowienia dla Pana Wojtka :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psi Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 :) miło czyta się takie dobre wiadomości :) podziwiam doris66 za odwagę ja osobiście też boję się tej rasy :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buniaaga Posted January 16, 2014 Share Posted January 16, 2014 Zakończył się już mój bazarek dla Vivy.Utargowałam 139,55zł zaokrąglam to do 160zł i wpłacam na konto suni.Moli@ poproszę o nr konta :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted January 16, 2014 Share Posted January 16, 2014 (edited) [quote name='buniaaga']Zakończył się już mój bazarek dla Vivy.Utargowałam 139,55zł zaokrąglam to do 160zł i wpłacam na konto suni.Moli@ poproszę o nr konta :)[/QUOTE] Dziękujemy za bazarek w imieniu Vivy :lol: Pieniądze na leczenie Vivy zbierane są na konto TOZu i doris66, w lecznicy faktura zostanie wystawiona na koniec leczenia oka. Nie wiemy w 100% jaką sumą dysponujemy...nie znamy kosztów leczenia a jeszcze szczepienie i sterylka ją czeka. Mamy taką propozycję...przekaż pieniądze doris, nie rozbijajmy tego na kilka kont. Edited January 16, 2014 by Moli@ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted January 16, 2014 Author Share Posted January 16, 2014 Moili@, te pieniądze z bazarku są na pokrycie innych kosztów związanych z leczeniem ( czyli transporty do weta, kaganiec, opłata za pierwsza wizyte kiedy zapłaciłaś gotówką i nie będzie to ujete w fakturze. Na to udostepniłam swoje prywatne konto i pisałam o tym na wstepie wątku, ale nie ma sensu aby Buniaaga przelewała mnie a ja Tobie, niech od razu przeleje do Ciebie. Jestem skarbnikiem Vivy w pewnym zakresie i tak postanowiłam...ha....ha.....wiec sie nie buntuj aniele złoty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.