Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

No ciotki, trzymajcie kciuki- ide piec ciasto jak tylko Hanka sie obudzi :D A że ostatnio mampecha do ciast, to się martwię. Tym bardziej ze torta na chrzciny sama bede piekła a tu taki pech i z ostatnich ciast to same niewypały :(

Posted

ja jestem ogólnie [I]dwuleworęczna[/I] do ciast, ale tylko takich na słodko, bo np. tartę robię zawsze super, taką na słono, np. z porem ;)

biszkopt to moja zmora i uwaga - tż robi lepszy od mojego :cool3: normalnie kroi go na 2 czy 3 części na tort, perfect, a u mnie kuźwa placek albo węgielek :eviltong:

Posted

Umnie biszkopt to zawsze loteria... Jak sie staram (nprobilam torta na 25lecie małżenstwa teściów ) to sram sie, zakaz wchodzenia do kuchni a nawet pies, nerwy, łzy,pot... A nie zawsze wychodzi.
A jak robie na odwal sie to zawsze wychodzi idealny na 3 grube placki :loveu:


A, PP- dawaj przepis na tarte. Mam foremke i ani razu nie uzyłam :oops:

Posted

ja robię w tortownicy :cool3: bo coś zawsze żydzę na tę właściwą foremkę, więc mam tartę z płaskimi brzegami bez "falki", ale smakowo - to samo.

robię znakomitą, ukradłam przepis z cukierni znajomych, gdzie pieką oryginał tejże tarty (tzn. nie ukradłam,bo nie dali przepisu :eviltong: skopiowałam)

robię ją tak:

2 części mąki na 1 część masła i trochę wody i szczypta soli, (różnie, zależy jaką masz formę, to trzeba ogarnąć w przepisach z wymiarami form, ja robię na oko bo mam formę udawaną), zagniatam z tego kulkę ciasta i wsadzam w woreczku na godzinę do lodówki.

farsz robię z szynki konserwowej pokrojonej w paseczki i do tego por posiekany w półksiężyce - wrzucam to na patelnię i smażę, aż por zmięknie i odparuje. można robić na dwóch patelniach, wtedy jest bardziej przysmażone, ale na szybko też jest ok.
wrzucam to do miski, daję dużo pieprzu i trochę soli, mieszam ze śmietaną 18% albo kremówką płynną, do tego ciapkę mleka (ile mi się tam walnie) i jajka - na oko, ze 2-3, zależy od proporcji.

ciasto układam w formie jak puzzle, tj. wciskam po kawałku i formuję "placek" przyklejony do formy. dziurkuję widelcem i wkładam do piekarnika na jakieś 10-15min. żeby się przypiekło - wyciągam, wlewam masę porową i posypuję serem i dopiekam, czyli gdzieś kolejne 10min.

temperatury i proporcje idą u mnie zawsze na oko ;) ale przepis mniej więcej taki.
smakuje jak pizzo-placek, pyszności :loveu: nigdy nie udało się wystudzić :diabloti:

Posted

[quote name='Panna Cotta']Zdjecia gdzie. Jestem w calosci z psem tez mam ale po co macie moja facjatę oglądać" albo chudego TZta bez koszuli?:D[/QUOTE]

Jak po co , po to żeby w razie co pozniej was gdzieś wypatrzec na jakiejś wystawie :evil_lol:

Posted

[quote name='Pani Profesor']ja robię w tortownicy :cool3: bo coś zawsze żydzę na tę właściwą foremkę, więc mam tartę z płaskimi brzegami bez "falki", ale smakowo - to samo.

robię znakomitą, ukradłam przepis z cukierni znajomych, gdzie pieką oryginał tejże tarty (tzn. nie ukradłam,bo nie dali przepisu :eviltong: skopiowałam)

robię ją tak:

2 części mąki na 1 część masła i trochę wody i szczypta soli, (różnie, zależy jaką masz formę, to trzeba ogarnąć w przepisach z wymiarami form, ja robię na oko bo mam formę udawaną), zagniatam z tego kulkę ciasta i wsadzam w woreczku na godzinę do lodówki.

farsz robię z szynki konserwowej pokrojonej w paseczki i do tego por posiekany w półksiężyce - wrzucam to na patelnię i smażę, aż por zmięknie i odparuje. można robić na dwóch patelniach, wtedy jest bardziej przysmażone, ale na szybko też jest ok.
wrzucam to do miski, daję dużo pieprzu i trochę soli, mieszam ze śmietaną 18% albo kremówką płynną, do tego ciapkę mleka (ile mi się tam walnie) i jajka - na oko, ze 2-3, zależy od proporcji.

ciasto układam w formie jak puzzle, tj. wciskam po kawałku i formuję "placek" przyklejony do formy. dziurkuję widelcem i wkładam do piekarnika na jakieś 10-15min. żeby się przypiekło - wyciągam, wlewam masę porową i posypuję serem i dopiekam, czyli gdzieś kolejne 10min.

temperatury i proporcje idą u mnie zawsze na oko ;) ale przepis mniej więcej taki.
smakuje jak pizzo-placek, pyszności :loveu: nigdy nie udało się wystudzić :diabloti:[/QUOTE]

:loveu::loveu: Kocham przepisy "na oko' :D Dzieki za podstawe, juz mam pomysła jkak to przerobić jeszcze :cool3: Dam znać na dniach.
A może masz pomysł na bakłażana? :razz:


[quote name='dOgLoV']Jak po co , po to żeby w razie co pozniej was gdzieś wypatrzec na jakiejś wystawie :evil_lol:[/QUOTE]

Buhaha, my na wystawie :evil_lol: TŻ mało psiowy w tym temacie, ja na wystawach sie nie znam, a jedyna jaką znam to ta w Cieplicach, byla chyba 2 tyg temu ale bez szaleństw, bo nawet na dogo nic o niej nie znalazłam :D


CIASTO WYSZŁO:loveu:

Posted

[quote name='Panna Cotta']

Buhaha, my na wystawie :evil_lol: TŻ mało psiowy w tym temacie, ja na wystawach sie nie znam, a jedyna jaką znam to ta w Cieplicach, byla chyba 2 tyg temu ale bez szaleństw, bo nawet na dogo nic o niej nie znalazłam :D


CIASTO WYSZŁO:loveu:[/QUOTE]

Oj tam , tak dla rozrywki mogli byście sie na jakąś wybrać ;)


Muisz dac spróbować to ocenimy czy wyszło :evil_lol:

Posted

To na kruchym taka masa smietankowa ( piana z białek, śmietana 18%, budyn w proszku i cukier) na to malinki i starte ciasto kruche :) Pierwszy raz takie robiłam, nawet maliny tu na wsi dostałam jeszcze :D Za to bakłażana musialam "zamówić" w warzywniaku bo " Ludzie tu nie jedza takich rzeczy" :D

Posted

[quote name='Panna Cotta']To na kruchym taka masa smietankowa ( piana z białek, śmietana 18%, budyn w proszku i cukier) na to malinki i starte ciasto kruche :) Pierwszy raz takie robiłam, nawet maliny tu na wsi dostałam jeszcze :D Za to bakłażana musialam "zamówić" w warzywniaku bo " Ludzie tu nie jedza takich rzeczy" :D[/QUOTE]

Aaaa tarta , ja dzisiaj jadłam taka na kruchym ciescie z bitą smietana truskawkami i galaretką , dobre to nawet ;)

Posted

[quote name='Panna Cotta']To na kruchym taka masa smietankowa ( piana z białek, śmietana 18%, budyn w proszku i cukier) na to malinki i starte ciasto kruche :) Pierwszy raz takie robiłam, nawet maliny tu na wsi dostałam jeszcze :D Za to bakłażana musialam "zamówić" w warzywniaku bo " Ludzie tu nie jedza takich rzeczy" :D[/QUOTE]

ale mi leci ślina... piana z białek, śmietana,budyń... :loveu:

a z bakłażanem to nigdy nie wiem co robić i jak mam, to go po prostu kroję w plastry, przyprawiam czymś typu "grill" i smażę na oleju ;) można tego zjeść 10kg i człowiek nie czuje, że zjadł :eviltong:
może placki? z cukinii robię,to pewnie i bakłażan się nada. zetrzeć, do tego marchew, cebula i jajko i smażę na patelni jak ziemniaczane ;)

Posted

[quote name='Pani Profesor']ale mi leci ślina... piana z białek, śmietana,budyń... :loveu:

a z bakłażanem to nigdy nie wiem co robić i jak mam, to go po prostu kroję w plastry, przyprawiam czymś typu "grill" i smażę na oleju ;) można tego zjeść 10kg i człowiek nie czuje, że zjadł :eviltong:
może placki? z cukinii robię,to pewnie i bakłażan się nada. zetrzeć, do tego marchew, cebula i jajko i smażę na patelni jak ziemniaczane ;)[/QUOTE]

Ja racej skłąniam się ku nadzianiu go miesem mielonym, pomidorami z puchy i serkiem zołtym pod koniec. :loveu:Ale to tylko tak na sucho w głowie, bede się martwić jutro jak mi go specjalnie przywiozą do warzywniaka :razz: Jak dla VIPa

Posted

Angi, no Ciebie, mowilam :) ohmypet cos tam polubilas, profilowe moze nie ale zdjęcie z avka tam masz to pomuilam sie ale widzialam je tam!:)

Posted

[quote name='Angi']qqwa no, nie pamietam gdzie ja zdjecie z avka wrzucałam o.O[/QUOTE]
Było, było gdzieś... w DOG IN PHOOGRAPHY może? :p

Posted

Angi chodzi i się fejsem chwali :evil_lol:. Mamy wspólną znajomą - gops :p

Że widoki piękne na zdjęciach to jakoś przeżyłam, ale jak już o jedzeniu to się zaplułam, zaśliniłam i zaraz się popłaczę bo mam tylko resztkę biszkoptów :placz:. Ale za to wczoraj wieczorem (i dzisiaj też) pozwoliłam sobie na wieczorne popicie kawki bo ciśnienie miałam jak bym nie żyła, ależ się za tą używką stęskniłam :loveu:

A kto to Maksiu? Dobrze się staruszek trzyma :)

Posted

[quote name='*Monia*']Angi chodzi i się fejsem chwali :evil_lol:. Mamy wspólną znajomą - gops :p

Że widoki piękne na zdjęciach to jakoś przeżyłam, ale jak już o jedzeniu to się zaplułam, zaśliniłam i zaraz się popłaczę bo mam tylko resztkę biszkoptów :placz:. Ale za to wczoraj wieczorem (i dzisiaj też) pozwoliłam sobie na wieczorne popicie kawki bo ciśnienie miałam jak bym nie żyła, ależ się za tą używką stęskniłam :loveu:

A kto to Maksiu? Dobrze się staruszek trzyma :)[/QUOTE]

No, widoczki to i mi sie podobaja :D A Maksiu to pies tesciowej, niezbyt dobrze włąsnie sie trzyma, jedyne co ma fajne to siersc. Reszta juz ldwo dycha, ja bym mu oszczedziła cierpien starosci ale oni nie chcą go us
pać...

Posted

Psie dziadki wyglądają zawsze rozczulająco... jak widzę u psa całą posiwiałą morduchę, ich pokraczne kroki ale w oku cięgle tą iskre i chęć do życia to zawsze mi się łezka w oku zakręci :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...