Mokka Posted March 11, 2004 Share Posted March 11, 2004 głupoty dla Ciebie...Rzecznik ZK to wieloletni ambitny hodowca bokserów, z wielkimi osiagnięciami (nie wiem czy w Pl nie najlepszymi albo jednymi z najlepszych), sędzia międzynarodowy gr II, VIII, kobieta z niesamowitą klasą oraz wiedzą (można jej słuchać godzinami jak mówi o bokserach) Nie znam pani Boguckiej osobiście, ale jeśli ona "sprzedaje" się w ten sposó, to wybacz - ani klasy ani wiedzy nie prezentuje, jeśli obcinanie uszu czy ogonów (jakiekolwiek względy miałaby na myśli) zrównuje z kastracją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted March 11, 2004 Share Posted March 11, 2004 Zycie Warszawyartykul Nie wolno przycinaćWeterynarze bezprawnie i bezkarnie kaleczą zwierzęta Choć przycinanie psom uszu i ogonów jest zabronione, trudno w stolicy znaleźć lecznicę, która nie wykonywałaby tego typu zabiegów. Kopiowanie, czyli przycinanie uszu i ogona, jest w Polsce zabronione od kilku lat. - Zgodnie z zapisem ustawy o ochronie zwierząt, dopuszczalne są tylko te zabiegi, które służą do ratowania ich zdrowia lub życia - wyjaśnia Teresa Liszcz, senator oraz obrońca praw zwierząt. - Obcinanie uszu czy ogona nie jest zabiegiem koniecznym, a dla psa bolesnym - dodaje. Potwierdzają to specjaliści z Głównego Inspektoratu Weterynaryjnego. - Narażamy zwierzęta na niepotrzebny ból i komplikacje - mówi Magdalena Ziętara z GIW. Za złamanie prawa i obcięcie uszu czy ogona weterynarzom grozi nawet do roku więzienia. Sprawdziliśmy - w Warszawie trudno znaleźć lecznicę, która nie wykonywałaby takich zabiegów. Odmówiono nam tylko w Całodobowej Żoliborskiej Lecznicy Weterynaryjnej oraz Pogotowiu Weterynaryjnym w al. Solidarności. To jednak wyjątki. W przychodni dla zwierząt Elwet w al. Niepodległości obcięcie uszu to wydatek ok. 250 zł, ogona zaś - 210 zł. Tyle samo trzeba zapłacić w Animal Service przy ul. Górczewskiej. W lecznicy przy ul. Stawki kopiowanie ogona to wydatek ok. 50 zł. - Nie obcinaliby uszu czy ogonów, gdyby nie było zapotrzebowania - ucina krótko Andrzej Majcher, powiatowy lekarz weterynarii. Zdaniem kynologów, są rasy psów, które ze względów zdrowotnych powinny mieć obcinane uszy i ogony. Ta argumentacja nie trafia jednak do obrońców praw zwierząt. Po co przepis, który i tak nie jest egzekwowany? Powiatowy lekarz weterynarii twierdzi, że to nie leży w jego kompetencjach. - Najlepiej taką sprawę zgłosić do rzecznika dyscypliny przy Izbie Lekarsko-Weterynaryjnej - radzi z kolei Tadeusz Jakubowski, prezes Rady Warszawskiej ILW. 11.03.2004 r. Justyna Węcek Dzieki Bulgot Jestes nieoceniony :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonya-Nero Posted March 11, 2004 Share Posted March 11, 2004 Jestem hodowcą pudli, czyli rasy której jeszcze parę lat temu skracano ogony. Obecnie prawie wszystkie pudle w Polsce cieszą się naturalnymi "ekologicznymi" jak mówi mój weterynarz ogonami. I nie słyszałam o jakimkolwiek przypadku złamania lub innego urazu długiego ogona u pudla. Natomiast widziałam przypadek sparaliżowania ogonka u pudla po tym tylko "kosmetycznym" dla niektórych zabiegu. I nie było tu winy weterynarza, po prostu nieszczęśliwy przypadek, ale oszpecił trwale psa, bardziej niż nieprawidłowo noszony "niecięty" ogon. Również mój wilczur Sonya, przez trzynaście lat swojego życia nie doznała żadnego urazu ogona, a zdarzało się niestety czasem na niego nadepnąć. Sonya-Nero & 1 najstarszy ogonek na którym niestety dokonano egzekucji :cry: & 4 młodsze "ekologiczne" ogonki :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buldog Posted March 11, 2004 Share Posted March 11, 2004 głupoty dla Ciebie...Rzecznik ZK to wieloletni ambitny hodowca bokserów, z wielkimi osiagnięciami (nie wiem czy w Pl nie najlepszymi albo jednymi z najlepszych), sędzia międzynarodowy gr II, VIII, kobieta z niesamowitą klasą oraz wiedzą (można jej słuchać godzinami jak mówi o bokserach) ale co tam Buldog to byłby odpowiedni człowiek :) ROTFL! i to wedlug Ciebie powoduje, ze pani nie moze gadac glupot? to moze w takim razie pomozesz ambitnej pani hodowczyni bokserow i podasz jakis "wzglad wkazujacy na koniecznosc obcinania ogonow u rottweilerow" zamiast wypisywac takie w Twoim mniemaniu genialnie dowcipne osobiste przytyki? tylko nie pisz, ze sie ogon moze zlamac, bo mnie zabijesz smiechem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buldog Posted March 12, 2004 Share Posted March 12, 2004 haaaloooo! Dzidtka? co Ci tak nagle mowe odjelo? oswiec glupiego Buldoga, co sie nie zna, badz czlowiek... o co chodzi z tymi ogonami u rottweilerow? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted March 12, 2004 Share Posted March 12, 2004 tak, odjełeś mi mowę, czuje sie taka zakłopotana, nie wiem co napisać :) głupich ludzi nie da sie oświecić (sam się tak nazwałeś) a ja nie mam potrzeby spełniania tej misji, cokolwiek bym nie napisała zaraz bys coś wymyslił, więc dalej zyj w przekonaniu jaki to nie jestes mądry, wspaniały... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buldog Posted March 12, 2004 Share Posted March 12, 2004 zobacz, jak to mozna czlowieka poznac przez internet... nawet wiesz, co bym "zaraz zrobil". tylko pogratulowac. no, ale trzeba bylo myslec wczesniej, zanim sie napisalo. sprobuj kiedys - ja tak robie. dlatego np. nie musze potem kombinowac, jakby tu wybrnac z sytuacji, z ktorej sie nie da wybrnac i wymyslac na sile "dowcipnych" wymowek. no coz, moze Gosia cos napisze, kiedy juz dostanie tego maila. pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted March 12, 2004 Share Posted March 12, 2004 mam nadzieje, że nie dostanie odpowiedzi tak jak mi sie nie chce odpowiadac Tobie, nie którym nie da się wytłumaczyć, a po co nazwisko rzecznik ZK ma byc szargane przez takie osoby ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buldog Posted March 12, 2004 Share Posted March 12, 2004 sluchaj no - po raz ktorys-tam zadalem Ci bardzo konkretne pytanie. w odpowiedzi dostalem, zreszta takze po raz ktorys-tam, porcje przekomarzanek z przedszkola i osobistych przytykow. wiem, ze sa osoby, ktore Twoim pisarstwem sa zachwycone - ale na mnie ten Twoj czar nie dziala. wiecej - uwazam go za wyjatkowo malo "czarujacy". jesli czegos nie wiesz, albo nie masz nic konstruktywnego do napisania, tak, jak w tym przypadku, to moze sie powstrzymaj od pisania? :niewiem: mnie Twoje gierki slowne ani nie bawia, ani nie zachwycaja. nie mam na ten temat niczego wiecej do dodania. pozdrawiam nieustannie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted March 12, 2004 Share Posted March 12, 2004 ja nie będę się wypowiadała za Rzecznika ZK!!! a moje zdanie znasz, NIE PODOBAJĄ MI SIĘ PSY NIE KOPIOWANE i mam do tego prawo, nie interesuje mnie że ktos zostawia dyndające kikuty w rasach gdzie nigdy ich nie było, jego sprawa i wola ale ja bedę cieła i tylko na takie psy zwracała uwagę, na szczęscie więcej psów jest w Polsce kopiowanych i będzie, a miłosnicy ogoniastych dalej bedą sie pieklić bo bedzie im cieżko zarówno pokazać swój dorobek hodowlany jak i go sprzedać poza tym nie mam ochoty Tobie odpowiadać, jestes tak zadufany w sobie że nie ma sensu i co Ty konstruktywnego napisałeś w tym temacie ? oprócz tego ze piszesz do mnie i o mnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buldog Posted March 12, 2004 Share Posted March 12, 2004 a to ciekawe - nagle sie "nie bedziesz wypowiadala za rzecznika ZK"... ale kiedy stwierdzilem, ze rzecznik "gada glupoty", to mialas tak duzo do powiedzenia i jakos Ci to nie przeszkadzalo ze mnie szydzic, ze pani sie zna, a ja nie mam pojecia. zapytalem o konkrety - i sie zaczely po raz kolejny uniki, ale na temat koniecznosci obcinania ogonow rottweilerow, o ktora spytalem, nie padlo juz zadne slowo. kazdy sobie moze z tego wyciagnac wnioski. "pisze tylko o Tobie i do Ciebie"? a to dobre, dzieki. lepszych komentarzy sam bym nie wymyslil. pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted March 12, 2004 Share Posted March 12, 2004 a to ciekawe - nagle sie "nie bedziesz wypowiadala za rzecznika ZK"... ale kiedy stwierdzilem, ze rzecznik "gada glupoty", to mialas tak duzo do powiedzenia i jakos Ci to nie przeszkadzalo ze mnie szydzic, ze pani sie zna, a ja nie mam pojecia. zapytalem o konkrety - i sie zaczely po raz kolejny uniki, ale na temat koniecznosci obcinania ogonow rottweilerow, o ktora spytalem, nie padlo juz zadne slowo. kazdy sobie moze z tego wyciagnac wnioski. "pisze tylko o Tobie i do Ciebie"? a to dobre, dzieki. lepszych komentarzy sam bym nie wymyslil. pozdrawiam a cały ten post to co ??? jak nie do mnie, o mnie... do znudzenia sie powtarzasz musisz byc strasznie zakompleksiony a dla takich ludzi staram się byc miła, bo mi ich żal więc tak Buldozku, święta racja, nie mam siły Ci odpisywać więc zgadzam się ze wszystkim co piszesz a poza tym pakuje się i jade na wystawę (na Słowacje i tam przynajmniej zobacze jak sprawa ogonów stoi, bo plot i ploteczek tez masa) i nie mam juz czasu na pierdółki, do niedzieli, papa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgorzata Posted March 12, 2004 Share Posted March 12, 2004 Sorry Dzidtka, ale sama wcześniej napisałaś że cięcie to wyłącznie kwestia estetyki. Więc jeśli ktoś wciska kity o jakiś ważnych względach dla których powinno sie kopiować, to niech je konkretnie poda. Wymaganie, że cały świat powinien zgodzić sie z Panią Rzecznik tylko dlatego że "Ona ma Klasę" jest chyba nieporozumieniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted March 12, 2004 Share Posted March 12, 2004 Dzidtka, Twoje słowa świadczą o Tobie. Tyle o Tobie wiemy, co napiszesz na forum. I tak się jakoś dziwnie składa, że gdzie nie zabierzesz głos, wszędzie robisz sobie wrogów. Nie znam Cię osobiście, nie wiem kim jesteś i jaka jest Twoja wiedza (w/g Ciebie jesteś skończonym fachowcem w każdym dziale kynologii), ale każdy z nas musi sie liczyć z tym, że jesteśmy oceniani na podstawie naszych wypowiedzi na forum. A tu, niestety, Twoja całkowita porażka. Najspokojniejszego potrafisz wyprowadzić z równowagi pisząc wielokrotnie bzdury, niepoparte rzeczowymi argumentami, obrażając się za wszelką polemikę. Coż, jesteś jaka jesteś, ale pretensje możesz mieć tylko do siebie, bo złą atmosferę wokół swojej osoby tworzysz Ty sama. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted March 12, 2004 Share Posted March 12, 2004 napisałam DLA MNIE KWESTIA ESTETYKI, ale dla innych łamane ogonki, czy poszarpane uszy u ras gdzie często sa konflikty i łatwo o ich uszkodzenie to powód i ja to rozumiem. i nie napisałam, że macie sie zgadzać ( i jeszcze uważacie się za cały świat : ) ) bo Pani rzecznik ma klasę, bo ma wiedzę... zreszta przeciez tu się nikogo nie przekona, bardziej chodziło mi o to by nie szargać jej nazwiska, szczególnie ze tu wiekszość ma nicki i czuje sie bezkarna... bo później źle było by spotkac się w oko, w oko z pania Rzecznik np na ringu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted March 12, 2004 Share Posted March 12, 2004 Dzidtka, Twoje słowa świadczą o Tobie. Tyle o Tobie wiemy, co napiszesz na forum. I tak się jakoś dziwnie składa, że gdzie nie zabierzesz głos, wszędzie robisz sobie wrogów. Nie znam Cię osobiście, nie wiem kim jesteś i jaka jest Twoja wiedza (w/g Ciebie jesteś skończonym fachowcem w każdym dziale kynologii), ale każdy z nas musi sie liczyć z tym, że jesteśmy oceniani na podstawie naszych wypowiedzi na forum. A tu, niestety, Twoja całkowita porażka. Najspokojniejszego potrafisz wyprowadzić z równowagi pisząc wielokrotnie bzdury, niepoparte rzeczowymi argumentami, obrażając się za wszelką polemikę. Coż, jesteś jaka jesteś, ale pretensje możesz mieć tylko do siebie, bo złą atmosferę wokół swojej osoby tworzysz Ty sama. ależ ja o Was tez mam wyrobiona opinie... i również oceniam Was po tym co piszecie, dla mnie Wy piszecie bzdury... mam wystarczajaca liczbę przyjaciół żeby nie zgadzać się ze wszystkimi i wszędzie, a lubie podejmować trudne tematy, wiesz dlaczego tu nikt inny z hodowców, którzy tną nie zagląda masz powód A (29-02-2004 17:38) ja ciebie normalnie podziwiam, o swieta cierpliwosci ja (29-02-2004 17:38) chodzi o forum ? A (29-02-2004 17:38) ze masz nerwy odpisywac tym (tu piiiip) na dogomanii ja (29-02-2004 17:39) mam A (29-02-2004 17:39) nooooo A (29-02-2004 17:39) heheheh ja (29-02-2004 17:39) ja ogolnie nie odpuszczam A (29-02-2004 17:39) no wiem ze nie A (29-02-2004 17:39) i podziwiam cierpliwosc bo mnie by sie odechcialo po kilku takich postach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorota_Fiszer Posted March 12, 2004 Share Posted March 12, 2004 To moze Tobie tez sie wreszcie odechce? Nie musisz sie chwalic swymi "nieograniczonymi" koneksjami,bo prawde powiedziawszy nikogo z nas to kompletnie nie obchodzi.Tylko obrazasz wszystkich po kolei zamiast napisac cos z sensem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted March 12, 2004 Share Posted March 12, 2004 jakimi koneksjami ??? sama zostaje obrażana to "oddaje" a z sensem pisze tylko moje argumenty są dla Was mało istotne, wolicie sbie przytakiwać nawzajem :) nie możecie zrozumieć że komuś moga nie podobać sie psy, które nagle np po 100latach istnienia zostaja zmienione, ze nie chce miec obowiązku zostawiania ogona PONom (chociaz nie zabraniam innym ciąć, nie jestem za nakazem ciecia, niech każdy robi jak uważa), że smiesza mnie osoby, które nigdy nie widziały zabiegu cięcia ogona a nają w tym temacie strasznie dużo do powiedzenia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia Posted March 12, 2004 Share Posted March 12, 2004 "Dzidtka" napisała: DLA MNIE KWESTIA ESTETYKI, ale dla innych łamane ogonki, czy poszarpane uszy u ras gdzie często sa konflikty i łatwo o ich uszkodzenie to powód i ja to rozumiem. ********************************************************* Jest cała grupa ras tzw. walczących, gdzie konflikty są chyba częstsze- i tam się akurat ogonów nie tnie. bo Pani rzecznik ma klasę, bo ma wiedzę... zreszta przeciez tu się nikogo nie przekona, bardziej chodziło mi o to by nie szargać jej nazwiska, szczególnie ze tu wiekszość ma nicki i czuje sie bezkarna... bo później źle było by spotkac się w oko, w oko z pania Rzecznik np na ringu... ************************************************************* W mailu do Pani Boguckiej podpisałam się imieniem i nazwiskiem, więc bez przesady z tym trzęsieniem doopą. Poza tym większość ma pod nickiem stronę www i spokojnie mozna tam zajrzeć. Tam się już nikt pod nickiem nie ukrywa. Nikt tu niczyjego nazwiska nie szarga- mimo, że od tego właśnie jest rzecznik instytucji, żeby jego szargać jakby co. Skoro wygłosiła publicznie takie zdanie, to musi się liczyć z tym, że będą zadawane pytania. A co do klasy Pani Boguckiej i spotkania z nią na ringu- litości, Dzidtka. Sugerujesz, że zemści się na kimś, kto ma zdanie przeciwne? To ma tą klasę, czy nie? Gosia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted March 12, 2004 Share Posted March 12, 2004 oczywiście, że nic nie zrobi i oleje, zreszta ponieważ ma dobre psy to konkurencja często nie zostawia na niej suchej nitki a ona później ją ocenia... ale głupio by było tak popatrzeć w oczy osobie, na którą wieszało sie psy na forum, czasami warto o tym pomysleć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted March 12, 2004 Share Posted March 12, 2004 oczywiście, że nic nie zrobi i oleje, zreszta ponieważ ma dobre psy to konkurencja często nie zostawia na niej suchej nitki a ona później ją ocenia... ale głupio by było tak popatrzeć w oczy osobie, na którą wieszało sie psy na forum, czasami warto o tym pomysleć Miałam się nie odzywać, ale Ty naprawdę nie pozwalasz zamknąć tematu. Kto na kim wiesza psy? Czy Twoim zdaniem odmienna opinia to coś złego, czy osobie, która ma odmienne zdanie Ty nie spojrzałabyś w oczy? Bo dla mnie to nie jest problem. Poza tym, jak już było napisane, ktoś, kto jest na świeczniku (przy żłobie) musi brać odpowiedzialność za swoje słowa o niebo bardziej, niż szary człowieczek, który swych opinii nie publikuje w prasie. A jeśli opinie wyrażane przez taką osobę przeczą nie opiniom innych, ale faktom i zdrowemu rozsądkowi, każdy ma prawo zabrać głos. A dobre psy nie mają tu nic do rzeczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perfetia Posted March 12, 2004 Share Posted March 12, 2004 ale głupio by było tak popatrzeć w oczy osobie, na którą wieszało sie psy na forum, czasami warto o tym pomysleć Dokładnie tak ! Dlaczego tylko nie odnosisz tego do siebie? :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwia i boksery Posted March 12, 2004 Share Posted March 12, 2004 Tam jest jeszcze komentarz Pani Boguckiej, rzecznika prasowego ZK w Polsce:"Prawo jest absurdalne. (...) Jeśli tak bronimy zwierząt przed bólem, czym różni się obcinanie ogona u kiludniowego szczeniaka od kastracji dorosłego psa? Obcinanie uszu czy ogona to żadna fanaberia! Są rasy, jak doberman, rottweiler czy bokser, u których wykonywanie takich zabiegów jest wręcz wskazane." No niestety-wstyd mi bardzo :oops: Nie będę komentowała wypowiedzi,bo cisną mi się bardzo nieprzychylne słowa a nie chciałabym obrażac hodowcy bokserów publicznie. Powiem tak-właśnie odwołałam moje przeniesienie ze ZKwP Poznań do ZKwP w Warszawie ze względu właśnie na takie niezdrowe bokserskie klimaty Warszawy. W Poznaniu jestem całym sercem :D -tam p.Jandy,bardzo zasłużona hodowczyni bokserów,właścicielka 3 reproduktorów bardzo dba o niecięcie uszu i ogonów-i to mi odpowiada. Co do reszty dyskusji-szkoda słów. Zaczyna się robić o wiele za nisko poniżej poziomu :evilbat: - u niektórych oczywiście(palcami nie będę wytykała-na razie...) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malkontent Posted March 13, 2004 Share Posted March 13, 2004 Gwoli informacji nie ma zakazu w Czechach wystawiania psów z obciętym czymkolwiek. Ustawa uchwalona w listopadzie mówiła tylko o uszach (wniosek że krzywdę robi się tylko z przodu psa, z tyłu nie). Ukazała się już nowelizacja tej ustawy i nie ma tam mowy o wystawach. Polecam zapozananie się z pełną wypowiedzią rzecznika ZKwP, a nie z wyrwanym z całości akapitem. Wszystkim zaś obrońcom nie cięcia ogonów polecam stronę http://www.cdb.org/ W Polsce nie ma zakazu cięcia ogonów i uszu - polecam zapoznanie się najpierw z treścią ustawy o ochronie zwierząt. Generalnie zaś to dobrze najpierw poznać temat a wtedy dyskusja może potoczy się z sensem. Szafowanie zaś nazwiskami i opiniami w sytuacji gdy posługujemy sie nickami to jednak nie do końca fair. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buldog Posted March 13, 2004 Share Posted March 13, 2004 dalej "nie rozumiec polski"... o wszystkim, tylko nie na temat. bywa :niewiem: pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.